Reklama

Wojna na Ukrainie

Greckie Leopardy dla Ukrainy w zamian za szwajcarskie?

Grecki Leopard 1A5.
Grecki Leopard 1A5.
Autor. Hellenic Army General Staff

W greckich mediach pojawiły się informacje dotyczące ciekawej wymiany na linii Berlin-Ateny dotyczącej czołgów Leopard 1. Celem jest wysłanie nawet stu czołgów na Ukrainę, omijając szwajcarskie embargo.

Reklama

Według wspomnianych doniesień niemiecki rząd miał zaproponować Grecji wymianę na zasadzie podobnej do umowy Ringtausch, na mocy której wcześniej Grecy wymienili 40 bojowych wozów piechoty BMP-1Ost na 40 Marderów 1A3. Tym razem przedmiotem wymiany miałyby zostać greckieczołgi Leopard 1A5, których część obecnie nie znajduje się w linii i spełnia funkcję pojazdów szkoleniowych/dawców części. W zamian niemiecki rząd miałby odkupić od szwajcarskiej firmy RUAG 96 Leopardów 1, które następnie zostałyby poddane remontom... oraz może nawet częściowej modernizacji (zapewne w ramach zachęty Greków do takiej transakcji). Szwajcarzy odkupili je w 2016 roku od włoskiej armii i sprzeciwiają się ich sprzedaży i dostarczeniu na Ukrainę, zasłaniając się swoją neutralnością (mimo to, że czołgi te nie mają nic wspólnego ze Szwajcarią i ciągle znajdują się na terenie Włoch). Co więcej, niemiecka firma Global Logistics GmbH (GLS) żąda przekazania jej 25 zakupionych w 2019 roku czołgów Leopard 1, które to znajdują się dalej w posiadaniu wspomnianej szwajcarskiej firmy.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jak widzimy, sprawa szwajcarskich Leopardów 1 jest stale obecna w mediach i mimo embarga na ich wysyłkę do naszego wschodniego sąsiada, państwa sojusznicze próbują znaleźć sposób na jego obejście. Taka wymiana, jaką proponują Niemcy, nawet zakładająca jedynie część dostępnej puli Leopardów 1A5 oznaczałaby w dłuższej perspektywie zysk dla Grecji w postaci otrzymania wyremontowanych Leopardów 1A5 (nie wszystkie Leopardy należące do RUAG są w tej wersji). Co więcej, pojazdy te według plotek mogłyby zostać zmodernizowane poprzez umieszczenie na nich dodatkowego opancerzenia oraz montaż nowych przyrządów optycznych i celowniczych. Niemcy zarobiliby na takiej wymianie, prowadząc wszelkie prace remontowo-modernizacyjne na wozach greckich i szwajcarskich, zaś Szwajcarzy zachowaliby swoją „neutralność". Sama Ukraina otrzymałaby potrzebne czołgi, które mogłyby zluzować część maszyn trzymanych w odwodach, oczywiście po ich wcześniejszym remoncie.

Czytaj też

Na razie jednak nie ma informacji o tym, czy prowadzone są w ogóle negocjacje dotyczące takiej wymiany, ponieważ Grecja bardzo mocno analizuje wszelką wymianę sprzętu wojskowego z racji na stale napięte relacje z Turcją. Mimo to Grecy przekazali Ukrainie dotychczas m.in. 17 000 pocisków artyleryjskich 155 mm, ponad 40 BMP-1Ost, 40 000 karabinków automatycznych rodziny AK czy 5 000 pocisków kal. 73 mm do m.in. dział bezodrzutowych SPG-9/armaty 2A28 Grom. Rząd w Atenach jest skłonny przekazać część posiadanego uzbrojenia na Ukrainę, jednak potrzebuje czegoś w barterze z racji na ciągle napięte stosunki z Turcją. Z wymianą BMP-1 się udało, może i tym razem będzie podobnie?

Czytaj też

Leopard 1A5 to zmodernizowany niemiecki czołg Leopard 1 odznaczający się m.in. lepszym przednim opancerzeniem wieży, nowym systemem kierowania ogniem EMES czy ulepszoną ochroną przed bronią ABC. Uzbrojenie główne dalej stanowiła armata gwintowana L7A3 kal. 105 mm,z lufą o długości 52 kalibrów. Jest ona sprzężona z uniwersalnym karabinem maszynowym MG3 kal. 7,62 mm, którego drugi egzemplarz umiejscowiono na stropie wieży czołgu. Zamiast nich istniała możliwość implementacji belgijskiego odpowiednika w postaci FN MAG kal. 7,62 mm. Za poruszanie się wozu odpowiada 10-cylindrowy silnik MTU MB 838 CaM 500 o mocy 830 KM, połączony z przekładnią ZF 4 KM 250 z czterema biegami do przodu i dwoma do tyłu. Czołgi w wersji A5 miały możliwość wymiany uzbrojenia głównego na większą armatę gładkolufową kal. 120 mm tożsamą z tą stosowaną w Leopardzie 2, jednak nigdy nie wdrożono takiego wariantu do produkcji.

Czytaj też

Grecki Leopard 1A5.
Grecki Leopard 1A5.
Autor. Hellenic Army General Staff
Reklama

Komentarze (7)

  1. kaczkodan

    95% strat czołgów na Ukrainie jest od innych powodów niż spotkanie z innym czołgiem, więc jakość czołgu w kontekście kalibru armaty i pancerza staje się drugorzędna. Czołgi te robią to co powinny robić - wspierają piechotę w natarciu. Przed nowoczesnymi PPK wszystkie czołgi są bezbronne, natomiast te Leopardy po zakontaktatowaniu będą całkiem przyzwoicie chronione przed słabszymi RPG., które to zresztą również odpowiadają za niewielką część strat (70% kosi zwykła artyleria). Malkontentom przypomnę, że lepiej mieć jako wsparcie ataku takiego Leoparda niż BWP czy nawet Bradleya.

  2. user_1049282

    Armia z poboru nie ogarnie nowoczesnego sprzetu.. Ja przypomne že jak Bundeswera otrzymała Leo2 to musiaĺa dać je kontraktowym. Wiem co piszę bo byłem z poboru i miałem żołnierzy z poboru. I możecie chcieć ale nie będziecie umieli. Ruscy na front poboru nie wysyłają. Tylko ochotnikòw dobrze przeszkolonych. I to jest problem. Jak długo armia z poboru wytrzyma.

  3. tkin ważny

    Tam gdzie nic się nie dzieje można postawić okopane 1A5 i zluzować czołgi nowszej generacji.

  4. Odyseus

    Ja się wcale nie dziwie rozgoryczeniu Ukraińców którym chce się wysyłać gorszy złom od tego postsowieckiego którym sami dysponują a do szkoleń im się proponuje wypożyczone eksponaty z muzeum ... za to politycy na zachodzie mają się czym chełpić przed kamerami ...

    1. Stefan1

      Dawid Goliata utłukł kamieniem z procy. Mieczem z brązu też można obciąć głowę. Każda broń jest zabójcza, jeśli jest mądrze wykorzystana.

    2. mick8791

      @Odyseus Leo1 nie mają karuzeli automatu ładowania i to już jest mega plus. Co z tego, że ruski czołg ma potencjalnie lepsze parametry skoro prawie każde trafienie kończy się eksplozją amunicji? Poza tym Leo1 mają lepsze od ruskich czołgów SKO i do tego są wyposażone w nokto!

    3. Odyseus

      @mick8791 Jest taka różnica że ten czołg to epoka T55 i ze starciem z dajmy T72 i jego amunicją to wygląda jak Tygrysa z Schermanem , po prostu przebije go na wylot bo ten czołg ma dość iluzoryczny jak na dzisiejsze czasy pancerz i właśnie dlatego stoją w muzeach ... już nie mówiąc że nie ma do nich żadnych części, ze 100 mają wyremontować 30 a reszta na części a jak się zepsuje na UA to Ukraińcom zostanie tylko go wysadzić bo i tak nie będzie z czego go naprawić i o tym samym mówią właśnie Ukraińcy, mogą sobie być wyposażone w co chcą tyle że i tak nie ma do nich skutecznej amunicji bo nikt od dekad tego kalibru 105 mm nie rozwijał

  5. Franek Dolas

    Cała ta zabawa z tymi czołgami to lipa dla publiki i mediów które opisujeą heroiczną walkę Niemców dzielnie wspierających ukraińców. Ciekawe co niemiaszki wykażą w statystykach dotyczących kosztów ich ewentualnego zakupu nie wykluczone że znajdzie się tam miejsce dla wykazania kilku poległych na łonach chwały.

  6. eee

    Aby byla amunicja,, woz wsparcia, lepszy od bwp, a przy obecnych zagrozeniach, gdzie dochodzi do walk pojazdow pancernych sporadycznie, jest OK.. Zagrozenie nadchodzi z gory, lub of dolu.

  7. wert

    to się nazywa równość wg gebelsów. Nam w Ringtaushu proponowali kilkanaście szt w zamian za 260 przekazanych, wtedy, teciaków. Ich hojność nie zna granic. Teraz płacz że Polska ich nie docenia. Docenia, oj jak docenia. Jak każdego brutalnego rywala żeby nie użyć właściwszego: wroga

Reklama