Reklama

Wojna na Ukrainie

Ex-włoskie Leopardy 1 dla Ukrainy? Na drodze szwajcarski parlament

Włoski Leopard 1A5.
Autor. Flashpoint/Wikipedia

Szwajcarska firma RUAG złożyła oficjalne zapytanie do tamtejszego parlamentu dotyczące eksportu ex-włoskich Leopardów 1A1/A2/A5. Ich zakupem miała zainteresowana być Holandia, które opłaciłaby całą operację oraz zleciła ich remonty w niemieckich zakładach należących do koncernu Rheinmetall, po czym miałyby one trafić na Ukrainę.

Reklama

Wojna na Ukrainie

Reklama

Szwajcarska firma miałaby na sprzedaż aż 96 sztuk czołgów Leopard 1A1/A2/A5 odkupionych od włoskiej armii w 2016 roku. Obecnie jednak pojazdy te są niesprawne i wymagają zapewne remontu generalnego połączonego z modyfikacją podzespołów, z racji na brak możliwości wymiany części z nich zwłaszcza dla wariantów A1/A2. RUAG wysłał już oficjalne pismo do szwajcarskiego Sekretariatu Stanu ds. Gospodarczych w celu uzyskania zgody na sprzedaż. Pojazdy te dalej mają znajdować się na terenie Włoch. Zważywszy na warianty, jakie firma posiada, czołgi te obecnie pełniłyby funkcję głównie wozów wsparcia ogniowego.

Czytaj też

Niestety kilka dni temu szwajcarska niższa izba parlamentu odrzuciła wniosek Kijowa o możliwości reeksportu uzbrojenia produkcji szwajcarskiej na Ukrainę. Powodem, na który powoływali się głosujący przeciwko było zachowanie neutralność państwa, ustanowiona podczas Kongresu Wiedeńskiego. Nie oznacza to jednak braku możliwości odkupienia od Szwajcarii sprzętu przez inne kraje, które mogłyby wykorzystać go w procesie wymiany np. w zamian za przekazanie sprzętu starszego typu na Ukrainę.

Reklama

Czytaj też

Leopard 1 to niemiecki czołg podstawowy II generacji, wprowadzony do użytku w drugiej połowie lat 60. XX wieku. Od 1965 roku do połowy lat 80. wyprodukowano 4700 sztuk. Uzbrojenie główne stanowi armata gwintowana L7A3 kal. 105 mm,z lufą o długości 52 kalibrów. Sprzężona została z uniwersalnym karabinem maszynowym MG3 kal. 7,62 mm, którego drugi egzemplarz umiejscowiono na stropie wieży czołgu. Zamiast nich istniała możliwość implementacji belgijskiego odpowiednika w postaci FN MAG kal. 7,62 mm. Za poruszanie się czołgu odpowiada 10-cylindrowy silnik MTU MB 838 CaM 500 o mocy 830 KM, połączony z przekładnią ZF 4 KM 250 z czterema biegami do przodu i dwoma do tyłu.

Czytaj też

Pozwala on na osiągnięcie prędkości maksymalnej 65 km/h przy zasięgu 600 km po drodze lub 450 km w terenie. Czołg ten przechodził wiele modernizacji, które zwiększały jego siłę ognia (ostatnie wersje mają system kierowania ogniem porównywalny z wczesnymi Leopardami 2), niezawodność czy ochronę załogi. Ten ostatni aspekt mimo poprawy względem bazowej wersji dalej pozostaje na obecnie niezadowalającym poziomie.

Czytaj też

Fot. kkk.tsk.tr.
Reklama

Komentarze (7)

  1. RAF

    Ta ich "neutralność" to zwykła znieczulica na krzywdę innych, z którą każdy się niejednokrotnie spotkał w codziennym życiu. Albo stajesz po właściwej stronie, albo jesteś współwinny umywając ręce. Mogą udawć neutralnych tylko dlatego, że obecnie są otoczoni przez przyjazne państwa, ale to się może zmienić, a wtedy nikt nie pomoże cwaniaczkom, którzy się na wszystkich wypinali.

  2. staryPolak

    można domniemywać że szwajcarskie banki mają nie tylko depozyty z II w.św. ale i bieżące z Rosji. A że bogactwo szwajcarii bierze się głównie z banków to nie chcą zrażać rosjan. Wreszcie - co za różnica - pieniądz brudny od krwi żydowskiej , polskiej czy ukraińskiej?

  3. Chyżwar

    Leopard 1 to nie jest broń wyprodukowana przez Szwajcarów. Ciekawe więc czy nie można by było znaleźć luki prawnej. Poza tym coś mi się widzi, że neutralność polegająca na obawie, że ruscy wycofają swoją forsę z banków na dłuższą metę Szwajcarom nie popłaci.

    1. Davien3

      Chyzwar owszem ale oni byli tzw końcowym uzytkownikiem i bez ixch zgody nie mozna nic zrobić Tu akurat przepisy sa dosyc szczegółowe

  4. szczebelek

    Ja myślałem, że w obrocie bronią zgody muszą wydać producent i właściciele-użytkownicy, więc pytanie dotyczy tego czy te 96 Leo1 były kupione przez Szwajcarie i były w ich siłach zbrojnych czy może to zakup prywatnej firmy.

    1. Davien3

      @szczebelek to nie tak, handel bronia lezy w gestii rzadu danego państwa a nie prywatnych firm

  5. Fantasta

    schwizky to jednak ..., boją się że wpadnie bombka A i ich usmaży, bo dookoła góry, więc wszystko zostałoby u nich. A tak do ewentualnego Veto na te czołgi, to może wysłać notę dyplomatyczną, że nie ma neutralności kraj posiadający siły zbrojne oraz przemysł zbrojeniowy. Czy Niemcy w IWŚ i IIWŚ respektowały neutralność Danii, Belgii, Holandii? Nie. Szwedzi i Finowie również wiedzą, że Moskwa ma gdzieś ich neutralność, bo tak. Więc niech Helweci przestaną strugać neutralność, tylko określą czy są Europejczykami czy handlarzami krwią?

  6. szczebelek

    Ja myślałem, że w obrocie bronią zgody muszą wydać producent i właściciele-użytkownicy, więc pytanie dotyczy tego czy te 96 Leo1 były kupione przez Szwajcarie i były w ich siłach zbrojnych czy może to zakup prywatnej firmy.

  7. Chyżwar

    Leopard 1 to nie jest broń wyprodukowana przez Szwajcarów. Ciekawe więc czy nie można by było znaleźć luki prawnej.

Reklama