Reklama
  • Wiadomości

"F-16 do 10 procent potrzeb"

F-16, które ma otrzymać Ukraina to 10 procent potrzeb - powiedział prezydent tego państwa Wołodymir Zełenski. Ocena ta dotyczy liczby, które umożliwiłaby pełne zwycięstwo nad Rosją i całkowite wyparcie agresora.

F-16AM MLU
Holenderski F-16AM podczas startu.
Autor. Beeld bij Defensie

Ukraina ma jak na razie obiecanych 65 samolotów F-16AM/BM, które ma otrzymać z Danii, Norwegii, Niderlandów i Belgii. Maszyny te przeszły pewne modernizacje, w tym – jak twierdzi strona ukraińska - wymianę radiolokatora.

Nie jest też wykluczone, że pula obiecanych maszyn w przyszłości wzrośnie, a zasoby F-16AM/BM w Europie teoretycznie dają możliwość rozbudowy ukraińskiej floty do około 120 egzemplarzy. W ostatnim czasie pojawiły się także pewne nadzieje na przekazanie F-16C/D Block 30 z Grecji, ponieważ Ateny chcą się pozbyć tych samolotów.

Zobacz też

Na stole jest także temat Mirage 2000, które mogłyby zostać przekazane z różnych źródeł, a także szwedzkie Gripeny wersji C/D. Sztokholm deklarował możliwość ich przekazania po przyłączeniu Szwecji do NATO, co już się stało.

Reklama

Z przyczyn infrastrukturalnych, a przede wszystkim przegotowania kadr – personelu latającego i naziemnego – w pierwszym rzędzie realna wydaje się absorpcja F-16. Jak widać jednak docelowo, istnieje teoretycznie możliwość rozbudowy floty odrzutowców bojowych 2-3-krotnie w stosunku do deklarowanych teraz 65 sztuk. Nie będzie to 10 razy więcej, lecz może zdecydowanie wpłynąć na stosunek sił w tej wojnie.

Zobacz też

Prezydent Zelenski wskazał także, że potrzebna jest kombinacja systemów do obrony przed atakami z powietrza złożona z systemów naziemnych i myśliwców. Celem jest uniemożliwienia zrzucania bomb szybujących FAB-500 rosyjskim bombowcom frontowym, a zapewne także działania lotnictwa pola walki (Su-25) i śmigłowców nieprzyjaciela.

Reklama

Chodzi o obronę zarówno ukraińskich wojsk na froncie, w tym przede wszystkim ich zaplecza (logistyka, zgrupowania sił), a także zaplecza głębszego, czyli np. miast. Nowe lotnictwo oparte na zachodnim sprzęcie ma w ten sposób uniemożliwiać wymijanie dziur w ukraińskich liniach obrony, ale także osłaniać w razie potrzeby własne operacje ofensywne. Tego elementu zabrakło zdaniem Ukraińców w czasie ofensywny 2023 roku.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama