Reklama

Wojna na Ukrainie

Drony, artyleria i amunicja. Niemiecka pomoc wojskowa dla Ukrainy

Haubica PZH 2000 na ćwiczeniach w Drawsku Pomorskim w 2017 roku. Fot. Bison Drawsko/Facebook
Haubica PZH 2000 na ćwiczeniach w Drawsku Pomorskim w 2017 roku. Fot. Bison Drawsko/Facebook

Niemieckie ministerstwo obrony poinformowało o dostarczeniu na Ukrainę kolejnego pakietu wsparcia wojskowego, w skład którego weszły m.in. armatohaubice PzH 2000, różnego typu drony, pojazdy opancerzone oraz sporo amunicji małokalibrowej.

Dostawy wymienionej poniżej pomocy wojskowej zostały zrealizowane w ciągu ostatnich czterech tygodni. Opóźnienie w publikacji tej informacji wynika z kwestii bezpieczeństwa. Wartymi uwagi elementami jest dostawa kolejnych czterech armatohaubic PzH 2000, które to najpewniej są tymi pozyskanymi nieoficjalnie od Kataru. Co ciekawe, zakładano ich przekazanie Ukrainie po sześć sztuk w tym i przyszłym roku, jednak teraz okazuje się, że przyszłoroczna donacja nastąpiła wcześniej i są to cztery pojazdy. Oprócz tego, poza klasycznymi już elementami dostarczonymi Ukrainie jak amunicja artyleryjska, różnego typu drony oraz pojazdy wsparcia, pojawiła się niespodzianka jak siedem luf do haubic M109 kal. 155, co dotychczas nie miało miejsca.

Reklama

W najnowszym pakiecie znalazło się m.in.:

  • 4 samobieżne armatohaubic PzH 2000,
  • 3 pojazdy rozminowujących WiSENT 1 MC,
  • 2 most samobieżny Biber,
  • 47 opancerzonych pojazdów minoodporne FFG (BATT UMG),
  • 8 lekkich pojazdów aeromobilnych Caracal,
  • 6 ciągników siodłowych Oshkosh M1070 przeznaczonych do zestawów niskopodwoziowych,
  • 11 pojazdów do patrolowania granicy,
  • 8 lekkich pojazdów aeromobilnych Caracal,
  • 1 radary obrony powietrznej TRML-4D,
  • 100 bezzałogowych aparatów latających RQ-35 Heidrun,
  • 120 bezzałogowych aparatów latających Songbird,
  • 60 bezzałogowych helikopterów Golden Eagle UAV,
  • 20 bezzałogowych aparatów latających Vector,
  • 12 bezzałogowych aparatów latających Hornet XR,
  • 2 bezzałogowe aparaty latające VT-4 Rochen,
  • 7 luf do haubic rodziny M109 kal. 155 mm,
  • 3 pługi przeciwminowe,
  • 41 000 pocisków artyleryjskich kal. 155 mm,
  • 8000 granatów moździerzowych kal. 40 mm,
  • 100 000 pocisków do broni strzeleckiej,
  • 74 000 pocisków do karabinów snajperskich Haenel HLR 338 (kal. 338 Lapua Magnum),
  • amunicja kal. 20 mm do bojowych wozów piechoty Marder 1A3,
  • 100 000 wentylowych opatrunków,
  • 55 000 opasek uciskowych.

Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000) to niemiecka samobieżna armatohaubica opracowana przez firmy Krauss-Maffei Wegmann, Maschinenbau Kiel oraz Rheinmetall dla sił zbrojnych Niemiec w celu zastąpienia starzejących się M109A3G. Konstrukcja wykorzystuje podzespoły z czołgu Leopard 2, co ułatwia jej serwisowanie w krajach użytkujących oba wozy. Donośność określa się na ponad 40 km (w zależności od wykorzystanej amunicji). Wynik ten może zostać poprawiony do ponad 50 km przy zastosowaniu amunicji specjalnej, np. M982 Excalibur lub   M2005 V-LAP. Pod tym względem PzH 2000 ma wiele cech wspólnych z innymi natowskimi haubicami kalibru 155 mm i z lufą o długości 52 kalibrów, jak polska AHS Krab czy francuski CAESAR.

Reklama

W kadłubowym magazynie amunicyjnym umieszczono 60 pocisków, a w tylnej niszy wieży za pancerną przegrodą znajduje się 67 kompletów modułowych ładunków miotających. PzH 2000 charakteryzuje się wysoką szybkostrzelnością dzięki zastosowanemu automatowi ładowania na pociski. Trzy strzały można oddać w dziewięć sekund, a 10 strzałów w 56 sekund. W zależności od stopnia nagrzania lufy szybkostrzelność praktyczna może wynieść od 10 do 13 strzałów na minutę. PzH 2000 znajduje się w służbie Niemiec, Holandii, Litwy, Grecji, Włoch i Węgier oraz Ukrainy. Kijów otrzymał haubice z Niemiec, Holandii i Włoch w ramach pomocy wojskowej.

Grecka PzH 2000.
Grecka PzH 2000.
Autor. Hellenic Army General Staff

WiSENT 1 to rodzina pojazdów wsparcia będąca wersją rozwojową wozów zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2, zatem bazująca na podwoziu czołgów Leopard 1. Powstały one w celu poprawienia zdolności wspierania czołgów Leopard 2, które stawały się zbyt ciężkie dla dotychczas używanych pojazdów zabezpieczenia. Charakteryzują się one osłoną balistyczną na poziomie 5. oraz przeciwminową na poziomie 3. według normy STANAG 4569; jednak można ją zwiększyć poprzez implementację pancerza dodatkowego. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik o mocy 938 KM, zatem o większej wydajności niż bazowy MTU MB 838 CaM 500 cechujący się mocą 830 KM. Pozwala to rozpędzić ważący około 45 ton pojazd do 62 km/h. Pojazdy WISENT 1 w zależności od wersji posiadają trał przeciwminowy, ramię dźwigu mogącego podnieść do 30 ton, koparkę lub lemiesz.

WiSENT 1 MC.
WiSENT 1 MC.
Autor. FFG.

Biber to samobieżny most rozkładany poziomo, osadzony na podwoziu czołgu podstawowego Leopard 1 opracowany w latach 60. XX wieku. Z przodu wóz ma zamocowany lemiesz oraz ramię unoszące dwuczęściowe, rozsuwane przęsło. Ma ono łączną długość 22 m i wytrzymuje maksymalny ciężar do 50 t (w pewnych warunkach dopuszcza się pojazdy klasy obciążeniowej MLC 60, ok. 55 ton, klasy czołgu Leopard 2A4). Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny MTU MB 838 CaM 500 cechujący się mocą 830 KM. Łącznie wyprodukowano na potrzeby Bundeswehry 105 tego typu pojazdów. Obecnie są one wykorzystywane przez kraje takie m.in. jak Polska, Niemcy, Ukraina, Norwegia, Dania, Estonia, Litwa czy Włochy.

Most samobieżny Biber.
Most samobieżny Biber.
Autor. Bundeswehr-Fotos/Wikipedia

BATT UMG jest pojazdem wielozadaniowym z napędem 4x4. Może wykonywać szeroki zakres zadań, od przewożenia żołnierzy po ewakuację medyczną. Jego wymiary to 6 m długości, 2,3 metra szerokości oraz 2,4 metra wysokości. W zależności od konfiguracji siedzisk w kabinie wariantu furgon może być przewożonych od ośmiu do dziesięciu żołnierzy, z czego dwóch stanowi załogę wozu. Standardowe opancerzenie osiąga 1 poziom odporności według STANAG 4569, ale może zostać podniesione do poziomu 2 pod względem osłony balistycznej oraz 2A/2B w zakresie odporności przeciwminowej. Konstrukcja BATT UMG bazuje na podwoziu Forda F-550 Super Duty. Dopuszczalna masa całkowita wynosi 11 700 kg, a ładowność 1 600 kg.

Czytaj też

Układ napędowy pochodzi od dawcy podwozia. Składa się z silnika wysokoprężnego Ford Power Stroke o pojemności 6,7 litra i mocy 330 KM, 6-biegowej automatycznej przekładni, a także 2-biegowej skrzyni rozdzielczej, która przekazuje moment obrotowy na 2 lub 4 koła. W pojeździe zastosowano wzmocnione, przystosowane do montażu centralnego układu pompowania opon (CTIS) mosty napędowe z pojedynczymi kołami. Za resorowanie odpowiadają sprężyny śrubowe i amortyzatory hydrauliczne. BATT UMG może pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 60 stopni, zbocza o nachyleniu do 30%, a także brodzić w wodzie o głębokości do 0,9 m.

BATT UMG w wersji pick-up.
BATT UMG w wersji pick-up.
Autor. Robert Czulda/Defence24
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (4)

  1. user_1068458

    Ładnie ten sprzęt wygląda na fotografiach. W rzeczywistości trafia do ukraińskich hut . To złom do przetopu a nie pomoc materialna.

  2. Autor Komentarza

    Czy prawdą jest, że z zapowiedzianych, ogłoszonych i wliczonych do wartości przekazanej przez Niemcy pomocy, faktycznie na Ukrainę trafiło 6% (słownie: sześć procent) pojazdów? Takie wieści krążą po internecie.

    1. Davien3

      Chyba po runecie:) Bo praktycznie wszystko co Niemcy zadeklarowali wysyłają

  3. HusarzPolski

    Mistrzowie PR i autoreklamy

    1. Davien3

      I najwięksi w Europie dostawcy pomocy dla ukrainy.

    2. Chyżwar

      @Davien3 Najpierw paśli rusków i dogadywali się z nimi ponad naszymi głowami. Więc są współodpowiedzialni za wybuch tej wojny. W związku z powyższym powinni dostarczyć dużo więcej niż dostarczają.

  4. radziomb

    Prosze o sprostowanie bo te wozy: 47 opancerzonych pojazdów minoodporne FFG (BATT UMG), Okazało się , ze nie są w wersji wzmocnionej- minoodpornej tylko zwykłej i wybuchł z tego w niemczech mały skandal. Już nie mówiąc o cenie z kosmosu.

Reklama