Reklama
  • Wiadomości
  • Polecane

Bombowce za gaz. Eksukraińskie maszyny uderzają w Ukrainę

Według analizy przeprowadzonej przez projekt „Schemy” Radia Swobody, w atakach rakietowych na Ukrainę zaangażowane są bombowce, które 25 lat temu zostały przekazane Rosji przez Ukrainę w ramach umowy gazowej, umarzającej 275 mln dolarów ukraińskiego długu wobec Gazpromu.

Tupolew Tu-95.
Tupolew Tu-95.
Autor. mil.ru / Wikimedia Commons

Dziennikarze „Schem” przeanalizowali dokumenty związane umową podpisaną 8 października 1999 roku pomiędzy premierami Rosji i Ukrainy - Władimirem Putinem i Walerijem Pustowojtenko, która dotyczyła umorzenia długu gazowego Naftogazu wobec Gazpromu, wynoszącego wtedy 275 mln dolarów, w zamian za przekazanie przez Ukrainę uzbrojenia strategicznego m.in. pocisków Ch-55, bombowców strategicznych Tu-160 i Tu-95 oraz silników i części zamiennych do nich.

Reklama

W najnowszym raporcie dziennikarze analizowali jaką rolę pełnią eksukraińskie bombowce w inwazji Rosji na Ukrainę. Okazuje się, że ich udział jest znaczny.

Po ataku na kijowski szpital dziecięcy Ochmatdyt z 8 sierpnia 2024 roku do ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) dotarły dane pilotów 22. Dywizji Ciężkich Bombowców, której załogi miały realizować misję uderzenia rakietowego w kijowski szpital. Na podstawie tych danych dziennikarze „Schemy” rozpoznali pilotów byłych ukraińskich bombowców przekazanych w 1999 roku.

Jednym z nich jest Oleksij Pieczkarjew, dowódca samolotu Tu-95MS o nazwie własnej „Izbrosk”, który w lotnictwie ukraińskim nosił oznaczenie burtowe „8”. Po przejściu na stan lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej samolot zmienił nazwę oraz oznaczenia burtowe.

Zobacz też

Kolejne bombowce rosyjskie, służące wcześniej w ukraińskim lotnictwie zostały zidentyfikowane dzięki numerom seryjnym zawartym w będącej w otwartym dostępie umowie rządowej z 1999 roku oraz porównaniu ich z danymi z otwartych źródeł m.in. międzynarodowych rejestrów lotniczych. Tak zidentyfikowanym samolotem jest bombowiec Tu-160, który na Ukrainie nosił numer burtowy „10”. W Rosji maszynie nadano nazwę wyróżniającą „Mykoła Kuziecow”.

Zobacz też

Maszyna ta brała udział w ataku na szpital Ochmatdyt. W 2018 roku samolot ten leciał w propagandowym i kurtuazyjnym locie do Wenezueli. Kolejny ex ukraiński Tu-160 o numerze „11” zmienił nazwę na „Wasyl Senko”. Dziennikarze zidentyfikowali dowódcę maszyny - Olega Skyckiego, który dowodził atakiem rakietowym na Kijów z 28 kwietnia 2022 roku. Również Tu-160 z ukraińskim numerem „15” został przemianowany na „Wołodymyr Sudeć”. Przed pełnoskalową inwazją maszyna ta brała udział w operacji lotniczej nad Syrią. Ukraińska „18” stała się po 99 roku „Andrijem Tupolewem” a „22” „Ihorem Sikorskim”. „16” została przemianowana na „Aleksij Płochow” a „12” na „Ołeksandr Nowikow”. Z maszyn tych sześć cały czas pełni służbę w lotnictwie rosyjskim. Dodatkowo, w 1999 roku do Rosji poleciały trzy bombowce strategiczne Tu-95MS, które stały się w niej „Krasnojarskiem”, „Sewastopolem” i wspomnianym już wcześniej „Izborskiem”.

Reklama

Łącznie w 1999 roku Ukraina przekazała Rosji 575 pocisków oraz 11 bombowców, 12 silników turbośmigłowych. Aby przetransportować wszystkie te części potrzeba było wykorzystać 124 wagony kolejowe.

W 2023 roku „Schemy” donosiły o tym, że Rosjanie zaczęli korzystać z przekazanych w 1999 roku rakiet do ostrzeliwania Ukrainy.

Jak podkreślają dziennikarze Radia Swoboda, maszyny i uzbrojenie zostało przekazane bez ratyfikacji ukraińskiego parlamentu po znacznie zaniżonej wartości. Według szacunków wartość tego uzbrojenia wynosiła 2,5 mld dolarów.

Reklama

Zobacz też

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama