Technologie
Sztuczna Inteligencja za sterami "Lojalnego Skrzydłowego"
Sztuczna inteligencja „zasiadła za sterami” bezzałogowca XQ-58A Valkyrie i przeprowadziła trzygodzinny niezależny lot. To pierwszy w historii znany przypadek, żeby samouczący się algorytm pilotował bezzałogowiec.
Maszyna wystartowała samodzielnie z bazy Eglin na Florydzie 25 lipca a jej lot był kulminacyjnym wydarzeniem dwuletnich prac prowadzonych w ramach programu SkyBorg Vanguard prowadzonego przez Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych (Air Force Research Laboratory - AFRL), najważniejszą jednostkę badawczo-rozwojową U.S. Air Force. Towarzyszył jej F-15E Strike Eagle.
Nie wiadomo jakie dokładnie testy zostały przeprowadzone w czasie lotu, ale miał on potwierdzić wielowarstwową strukturę bezpieczeństwa na bezzałogowych samolotach pilotowanych przez Sztuczną Inteligencję". SI miała rozwiązać „ważny problem taktyczny" w czasie operacji w powietrzu i test – zdaniem przedstawicieli AFRL – potwierdził zdolnośc do tworzenia takich inteligencji, które będą mogły wykonywać ataki na cele powietrzne i powierzchniowe. Powiedziano też otwartym tekstem, że efekty programu Skyborg Vanguard będzie można żywcem przełożyć do programu CCA (Colaborative Combat Aircraft), czyli programu stworzenia maszyn towarzyszących myśliwcom nowej generacji NGAD (Next Generation Air Dominance), a także F-35.
Czytaj też
Wcześniej algorytmy oparte o Sztuczną Inteligencje wylatały w wirtualnym srodowisku miliony godzin, prowadzone były też loty na samolocie testowym X-62 VISTA (opartym na F-16D), XQ-58A, prowadzono też testy naziemne.
Sztuczna Inteligencja ma być "kluczowym elementem" prowadzenia przyszłej wojny i przyczynić się do przyspieszenia procesów decyzyjnych. Obecnie rozwój tych technologii jest niespodziewanie szybki a przedstawiciele USAF twierdzą, że muszą „dotrzymać jej tempa".
Paweł P.
Wirtualnie przelatała lata "świetlne" więc real to pikuś :) Ale sprawdzić trzeba.