Reklama

Siły zbrojne

Specnaz i rozpoznanie w Obwodzie Kaliningradzkim [ANALIZA]

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Siły Zbrojne Rosji, tak jak kiedyś ZSRR, ogromne znaczenie przykładają do wywiadu, rozpoznania, działań specjalnych i walki radioelektronicznej. Za całe spektrum zadań z tym związanych odpowiada Główny Zarząd (GU) Sztabu Generalnego w Moskwie (JW nr 45807), powszechnie znany pod poprzednią nazwą, czyli Głównego Zarządu Rozpoznawczego (GRU). Osobną komórką organizacyjną Sztabu Generalnego jest Zarząd Szefa Wojsk Walki Radioelektronicznej w Moskwie (JW nr 21882), ponieważ GU tym się nie zajmuje.

Reklama

Głównemu Zarządowi podlega wywiad, rozpoznanie satelitarne i działania specjalne na szczeblu centralnym. W tym celu podlega mu cały szereg instytucji i jednostek wojskowych rozlokowanych praktycznie na całym terytorium Rosji. Na szczeblu okręgu wojskowego i floty w każdym sztabie tego szczebla organizacyjnego znajduje się Zarząd Rozpoznawczy. Bezpośrednio podlega on, poprzez szefa sztabu, dowódcy okręgu wojskowego lub floty. W kwestiach merytorycznych nadzór nad tymi zarządami sprawuje Główny Zarząd w Moskwie. GU również koordynuje jednolity system rozpoznawczy wojsk rosyjskich. Jest to konieczne dla lepszej wymiany informacji rozpoznawczych pomiędzy wieloma oddalonymi od siebie jednostkami pozostającymi w różnym podporządkowaniu.

Za rozpoznanie na rzecz Floty Bałtyckiej odpowiada Zarząd Rozpoznawczy Sztabu tej floty, będący częścią Dowództwa w Kaliningradzie (JW nr 51280). W czasach ZSRR i pierwszych latach Rosji istniało szereg osobnych jednostek rozpoznawczych Floty Bałtyckiej. Tak było również w całych rosyjskich Siłach Zbrojnych. Reforma armii ministra obrony Anatolija Sierdiukowa (był ministrem w latach 2007-2012) jako jeden z celów miała komasację jednostek wypełniających podobne zadania w większe organizmy. Pod jego rządami powstało szereg dużych centrów różnego przeznaczenia, posiadających wiele filii rozrzuconych czasami o setki kilometrów od siebie. Nowy minister obrony (od 2012 roku) gen. armii Siergiej Szojgu zahamował tę reformę, a od szeregu lat właściwie ją cofa. Efektem tego jest m. in. ponowne wydzielanie poszczególnych jednostek z dużych, połączonych struktur.

Na fali reform ministra Sierdiukowa w każdej z czterech rosyjskich flot powstało po jednym dużym centrum rozpoznawczym, w skład którego weszły wszystkie lub prawie wszystkie jednostki rozpoznawcze danej floty. Powstały wówczas:

  • 1222. Centrum Rozpoznawcze Floty Północnej (JW nr 53167) w Siewieromorsku;
  • 1223. Centrum Rozpoznawcze Floty Bałtyckiej (JW nr 53168) w Kaliningradzie;
  • 1225. Centrum Rozpoznawcze Floty Oceanu Spokojnego (JW nr 53170) we Władywostoku;
  • 1229. Centrum Rozpoznawcze Floty Czarnomorskiej (JW nr 53189) w Sewastopolu.

Centra te zorganizowano jako bardzo skomplikowane struktury, a w skład ich etatów włączono wiele jednostek. Stawały się one od tego momentu pododdziałami centrów, utraciły swoje nazwy i numery oraz jawne numery JW.

Najbardziej znanymi ze swojego działania są oczywiście okręty rozpoznawcze. Wynika to z charakteru ich działania czyli operowaniu w pobliżu zgrupowań czy też ćwiczeń przeprowadzanych przez obce okręty lub w pobliży obcych wybrzeży. Z tych powodów rosyjskie okręty rozpoznawcze były chyba najbardziej obfotografowanymi w całej flocie. Do czasu reformy organizacyjnej każda flota miała swój dywizjon takich okrętów. Były to:

  • 72. Samodzielny Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych Floty Bałtyckiej (JW nr 15130) w Bałtijsku;
  • 515. Samodzielny Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych Floty oceanu Spokojnego (JW nr 49226) we Władywostoku;
  • 518. Samodzielny Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych Floty Północnej (JW nr 20524) w miejscowości Okolnaja;
  • 519. Samodzielny Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych Floty Czarnomorskiej (JW nr 20426) w Sewastopolu.

Po wejściu w skład poszczególnych centrów wymienione dywizjony stały się Dywizjonami Okrętów Rozpoznawczych (bez numeru i bez słowa samodzielny w nazwie). Pomimo to często nadal występują w różnych publikacjach pod starymi nazwami.

Działaniami specjalnymi na szczeblu poszczególnych flot do reformy organizacyjnej zajmowały się punkty rozpoznawcze specjalnego przeznaczenia. Były to jednostki skupiające operatorów działań specjalnych dostających się na teren walki lub rozpoznania czy dywersji za pomocą małych łodzi szturmowych, skoków spadochronowych czy też jako płetwonurkowie. Poszczególne floty dysponowały następującymi jednostkami tego typu:

  • 42. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Oceanu Spokojnego (JW nr 59190) na wyspie Russkij koło Władywostoku;
  • 137. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Czarnomorskiej (JW 51212) w Sewastopolu;
  • 420. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Północnej (JW nr 40145) w miejscowości Zwierosowchoz;
  • 561. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Bałtyckiej (JW nr 10617) w miejscowości Parusnoje.

Również i one po włączeniu do poszczególnych centrów straciły swoje numery i numery JW.

Trzecią grupą jednostek włączonych do centrów rozpoznawczych flot były jednostki rozpoznania radioelektronicznego i łączności specjalnej. Przykładowo do 1223. Centrum Floty Bałtyckiej włączono m. in. 254. Samodzielny Batalion Radiowy Specjalnego Przeznaczenia (JW nr 21790) w Gwardiejsku czy 1. Oddział Radiowy Specjalnego Przeznaczenia (JW nr 81304) w Zielienogradzku. Obie jednostki stacjonowały na terenie Obwodu Kaliningradzkiego.

image
Koszary 254. Batalionu Radiowego Specjalnego Przeznaczenia w Gwardiejsku. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

W następnych latach rozpoczął się proces wydzielania z centrów jednostek wcześniej do nich włączonych. Co prawda po wydzieleniu nadal podlegały pod centrum, ale już jako oddzielne jednostki, z własnymi nazwami, własnymi numerami JW i osobnymi etatami. Procesowi temu poddano punkty rozpoznawcze specjalnego przeznaczenia, jednostki rozpoznania radioelektronicznego i łączności specjalnej. W etatach centrów pozostały natomiast dywizjony okrętów rozpoznawczych. Tak jak ma to miejsce zwykle w czasie restrukturyzacji armii rosyjskiej trudno jest znaleźć reguły jakimi posługuje się w swoich działaniach Główny Zarząd Organizacyjno-Mobilizacyjny Sztabu Generalnego. Z powrotem wydzielone jednostki łączności i rozpoznania radioelektronicznego ponownie otrzymały wcześniejsze nazwy i wcześniejsze numery JW. Natomiast wydzielone punkty rozpoznawcze specjalnego przeznaczenia poszczególnych flot otrzymały już nowe nazwy i nowe numery JW. Obecnie pod poszczególne centra rozpoznawcze podlegają:

  • 387. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Północnej (JW nr 43063) w miejscowości Zwierosowchoz;
  • 338. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Czarnomorskiej (JW 43071) w Sewastopolu;
  • 389. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Oceanu Spokojnego (JW nr 43102) na wyspie Russkij koło Władywostoku;
  • 390. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Bałtyckiej (JW nr 43104) w miejscowości Parusnoje.
image
Koszary 390 Punktu Rozpoznawczego Specjalnego Przeznaczenia w Parusnoje. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

Z naszego punktu widzenia oczywiście największe znaczenie ma struktura i organizacja jednostek rozpoznawczych i specjalnych stacjonujących w Obwodzie Kaliningradzkim. Obecnie jest to 1223. Centrum Rozpoznawcze Floty Bałtyckiej (JW nr 53168) w Kaliningradzie z organicznym Dywizjonem Okrętów Rozpoznawczych w Bałtijsku oraz podległe pod to centrum:

  • 390. Punkt Rozpoznawczy Specjalnego Przeznaczenia Floty Bałtyckiej (JW nr 43104) w Parusnoje;
  • 254. Samodzielny Batalion Radiowy Specjalnego Przeznaczenia (JW nr 21790) w Gwardiejsku;
  • 1. Oddział Radiowy Specjalnego Przeznaczenia (JW nr 81304) w Zielienogradzku.

Całością rozpoznania na rzecz Floty Bałtyckiej kieruje Zarząd Rozpoznawczy Sztabu, a organem wykonawczym jest 1223. Centrum z jednostkami podległymi. W skład dowództwa centrum wchodzi kierownictwo, sztab, punkt dowodzenia, oddział techniczny i kwatermistrzostwo (w rosyjskiej nomenklaturze tzw. tyły). Sztab centrum składa się z oddziałów gotowości bojowej i szkolenia bojowego, informacyjno-analitycznego, łączności i automatyzacji oraz samodzielnych wydziałów jak np. kadr. W skład sztabu wchodzi, obecnie niezmiernie ważna w Rosji, służba ochrony tajemnicy państwowej. W składzie etatu 1223. Centrum znajduje się również Centrum Specjalnej Służby Floty (oznaczane w korespondencji jawnej jako JW nr 53168-D) składające się z dowództwa, służby ochrony tajemnicy, specjalnego laboratorium oraz wydziału łączności.

image
Siedziba Dowództwa 1223 Centrum Rozpoznawczego FB w Kaliningradzie. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

Najbardziej mobilną częścią rozpoznawczą 1223. Centrum jest oczywiście Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych (dla jawnej korespondencji ukrywany pod numerem JW 53168-K). Dywizjon składa się z dowództwa, sztabu i czterech okrętów rozpoznawczych. Są nimi:

  • SSW-520 „Admirał Fiodor Gołowin” (numer burtowy 411) projektu 864;
  • SSW-231 „Wasilij Tatiszczew” (numer burtowy 402) projektu 864;
  • GS-39 „Syzrań” (numer burtowy 317) projektu 503R;
  • GS-19 „Żiguliewsk” (numer burtowy 314) projektu 503R.

Wszystkie cztery są w Rosji klasyfikowane jako średnie okręty rozpoznawcze. Okręty projektu 864 (w kodzie NATO typu Vishnya) zostały zbudowane w Polsce w Stoczni im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku i oddane do służby w 1985 i 1988 roku. Cała seria okrętów tego projektu liczyła siedem jednostek. Wszystkie obecnie są w służbie i stanowią podstawowe okręty rozpoznawcze rosyjskiej floty. Okręty w Gdańsku zostały zbudowane jako kompletne, ale bez wyposażenia specjalnego. Zostało ono później zamontowane w ZSRR. Tak samo było z projektem okrętu. Całkowicie został on zaprojektowany w Polsce z wyjątkiem rozplanowania wyposażenia specjalnego wydzielonych do tego pomieszczeń okrętowych. Dwa okręty projektu 503R (w kodzie NATO Alpinist) są dużo mniejszymi jednostkami. Są również starsze bo zostały wcielone do służby w 1981 i 1983 roku. Obecnie w organach rozpoznawczych MW Rosji eksploatowane są już tylko te dwie jednostki tego projektu i to na Bałtyku.

O ile rozpoznanie od strony morza prowadzi wspomniany Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych 1223. Centrum to od strony lądowej Obwodu Kaliningradzkiego zadaniami tymi zajmuje się 254. Samodzielny Batalion Radiowy Specjalnego Przeznaczenia.

image
Obiekt techniczny 254 Batalionu Radiowego Specjalnego Przeznaczenia w Gwardiejsku. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

Jego organizacja składa się z następujących komórek organizacyjnych:

  • Dowództwo;
  • Sztab;
  • Centrum Rozpoznawczo-Informacyjne;
  • Centrum Rozpoznania Radioelektronicznego w składzie punktu radiotechnicznego, dwóch punktów radioprzechwytu, punktu radiopelengacji i stacjonarnego punku radiowego odbioru;
  • Mobilne Centrum Rozpoznania Radioelektronicznego w składzie wydziału obróbki informacji, trzech punktów rozpoznania radiowego, punktu rozpoznania łączności radioliniowej oraz wydziału ochrony i zabezpieczenia;
  • Laboratorium Rozpoznania Radioelektronicznego;
  • dwa Skrzydłowe Punkty Radiowe, każdy w składzie wydziału rozpoznania radiotechnicznego, wydziału radiopelenacji oraz wydziału ochrony i zabezpieczenia
  • Oddział Techniczny;
  • Kwatermistrzostwo (Tyły);
  • Pluton Łączności;
  • Pluton Zabezpieczenia Materiałowego;
  • Punkt Medyczny.

Cześć pododdziałów 254. Batalionu stacjonuje w koszarach w Gwardiejsku, część w różnych miejscach Obwodu Kaliningradzkiego, a pozostałe są ruchome (mobilne) i mogą prowadzić działania zmieniając pozycje. Rozmieszczenie pododdziałów batalionu umożliwia prowadzenie nasłuchu polskiej, niemieckiej, litewskiej, łotewskiej i estońskiej łączności w szerokim zakresie wynikającym z propagacji fal radiowych. Łączność KF batalion może wyłapać ze stosunkowo dużej odległości, UKF oczywiście z mniejszej. Batalion przygotowany jest również do przechwytywania łączności radioliniowej, ale w czasie pokoju jest to trudniejsze do realizacji. Pododdziały 254. Batalionu oprócz przechwytywania i namierzania łączności radiowej wyposażone są również w stacje wykrywające pracujące nasze stacje radiolokacyjne. Również w tym przypadku szerokie ramie rozstawionych posterunków pomaga ustalić położenie pracującej stacji z większą precyzją. Posiadanie dwóch lub więcej namiarów na tą samą stację radiolokacyjną, po ich przecięciu na mapie, pozwala w miarę dokładnie określić jej położenie.

image
W głębi fragmenty ośrodka szkolno-treningowego w Primorsku. Fot. mil.ru

Zadaniem systemu rozpoznania Floty Bałtyckiej jest nie tylko prowadzenie działań za pomocą urządzeń radioelektronicznych zamontowanych na okrętach i na posterunkach lądowych, ale również prowadzenie osobowych działań rozpoznawczo-dywersyjnych. W tym celu przygotowywany i szkolony jest osławiony rosyjski Specnaz. W podporządkowaniu 1223. Centrum znajduje się 390. Punkt Rozpoznania Specjalnego Znaczenia. Jego główna siedziba znajduje się w Parusnoje. Drugą ważną siedzibą 390. Punktu jest przystań w Primorsku. W tamtejszym basenie portowym znajdują się kutry szturmowe, łodzie pontonowe, kuter zabezpieczenia oraz zorganizowany jest ośrodek szkoleniowy. Ośrodek zbudowany częściowo z kontenerów imituje m. in. zabudowania, w których można uczyć się działań specjalnych. Dodatkowo jest wyposażony w m. in. ściankę wspinaczkową.

image
Ośrodek ćwiczeń i przystań 390 Punktu Rozpoznawczego Specjalnego Przeznaczenia w Primorsku. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps
  • 390. Punkt ma następującą strukturę organizacyjną:
  • Dowództwo, w skład którego wchodzi służba ochrony tajemnicy państwowej, służba nurków, służba powietrzno-desantowa, służba inżynieryjna, oddział techniczny oraz kwatermistrzostwo (tyły);
  • Sztab z wydziałem operacyjno-rozpoznawczym i szkolenia bojowego;
  • 1. Kompania Rozpoznawcza Specjalnego Przeznaczenia składająca się z czterech grup rozpoznawczych specjalnego przeznaczenia;
  • 2. Kompania Rozpoznawcza Specjalnego Przeznaczenia składająca się z czterech grup rozpoznawczych specjalnego przeznaczenia;
  • Kompania Rozpoznawcza Specjalnego Przeznaczenia Nurków-Minerów składająca się z ośmiu grup rozpoznawczych specjalnego przeznaczenia nurków-minerów;
  • Kompania Łączności;
  • Oddział Kutrów Specjalnego Przeznaczenia składający się grupy kutrów transportowych specjalnego przeznaczenia, grupy kutrów szturmowych specjalnego przeznaczenia oraz grupy kutrów wsparcia ogniowego specjalnego przeznaczenia;
  • Pluton Zabezpieczenia i Ochrony;
  • Wielofunkcyjny Kompleks Szkolno-Treningowy;
  • Punkt medyczny.

Jak widać z powyższej struktury 390. Punkt ma w czasie pokoju możliwość wydzielenia do ośmiu grup specjalnych „lądowych” i do ośmiu grup specjalnych nurków-minerów. Grupy te szkolone są do działań podwodnych (nurkowie) oraz morskich, lądowych i powietrzno-desantowych (pozostali). Cześć nurków-minerów również przechodzi szkolenie spadochronowe. Sam 390. Punkt etatowo wyposażony jest w środki transportu morskiego (nawodnego i podwodnego). Oczywiście nie jest on wyposażony we własne śmigłowce czy samoloty i tę drogę transportu na jego rzecz muszą realizować jednostki lotnictwa morskiego Floty Bałtyckiej.

image
Rysunek ofertowy wariantu eksportowego kutra szturmowego BK-16. Graf. Stocznia w Rybińsku

Jeszcze do niedawna 390. Punkt wyposażony był głównie w lekkie łodzie desantowe i szturmowe (pontonowe). Niedawno bo 15 lipca 2021 roku w Primorsku odbyła się uroczystość podniesienia rosyjskich bander na dwóch kutrach szturmowych projektu 02511 (typu BK-16), zbudowanych w stoczni w Rybińsku. Kutry otrzymały numery burtowe 793 i 796 i należą do drugiej, przedłużonej serii jednostek tego typu. Pierwsza seria kilku kutrów projektu 02510 miała po 16,45 m długości, kolejne oznaczane jako projekt 02511 mają już po 18,6 m długości. Jak na tak stosunkowo małe jednostki są one silnie uzbrojone w kilka stanowisk automatycznych granatników 40 mm lub karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm i 7,62 mm. Kutry 02510 i 02511 wchodzą w ostatnich latach na uzbrojenie morskiego Specnazu i prawdopodobnie morskiej jednostki podległej rosyjskiemu Dowództwu Sił Operacji Specjalnych. Do zabezpieczenia szkolenia nurków-minerów 390.Punkt dysponuje stosunkowo nowym bo kliku letnim, kutrem zabezpieczenia prac podwodnych projektu 23040 „RWK-2164”.

image
Dwa kutry BK-16 należące do 390.Punktu Rozpoznawczego Specnazu. Fot. mil.ru

Ostatnią jednostką podległą pod 1223. Centrum Rozpoznawcze Floty Bałtyckiej jest 1. Oddział Radiowy Specjalnego Przeznaczenia. Jego główne koszary rozmieszczone są w nadmorskiej miejscowości Zielienogradzk, natomiast obiekt techniczny wyposażony w pole antenowe (różnych typów i kształtów) ukryty jest w lesie kilka km od tej miejscowości.

W skład 1. Oddziału wchodzą:

  • Dowództwo;
  • Sztab;
  • Punkt Dowodzenia;
  • Oddział Techniczny;
  • Kwatermistrzostwo (Tyły);
  • Węzeł Łączności składający się centrum radionadawczego, centrum radioodbiorczego i aparatury do skrytej łączności telegraficznej i telefonicznej;
  • Centrum Radioodbiorcze;
  • Pluton Zabezpieczenia.
image
Obiekt techniczny (pole antenowe) 1 Oddziału Radiowego Specjalnego Przeznaczenia w Zielienogradzku. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

1. Oddział służy głównie do prowadzenia łączności w ramach jednolitego systemu rozpoznawczego wojsk rosyjskich pomiędzy poszczególnymi ogniwami rozpoznawczymi, zarówno lądowymi jak i morskimi oraz powietrznymi.

Obwód Kaliningradzki i jego geograficzne położenie daje Siłom Zbrojnym Rosji wyjątkową okazję umieszczenia jednostek rozpoznawczych (szczególnie radioelektronicznych) blisko wojsk NATO. Jest to skrzętnie wykorzystywane za pomocą opisanej rozbudowanej struktury rozpoznawczej 1223. Centrum w Kaliningradzie. Centrum zdolne jest teoretycznie do przechwytu i namierzania naszej łączności radiowej i sygnałów stacji radiolokacyjnych rozmieszczonych na terenie m. in. Polski. Grupy Specnazu przygotowują się do działań rozpoznawczych i dywersyjnych. Mogą być przetransportowane zarówno drogą morską jak i powietrzną oraz podwodną. Szczególnie grupy nurków-minerów przygotowywane są do działań dywersyjnych w obiektach wojskowych jak i przemysłowych w obrębie polskich portów. Dlatego bardzo ważnym jest śledzenie rozwoju opisanych rosyjskich jednostek rozpoznawczych.

image
Koszary 1 Oddziału Radiowego Specjalnego Przeznaczenia w Zielienogradzku. Fot. (C) CNES / Airbus, Maxar Technologies, Dane mapy 2021 / Google maps

Drugim ważnym problemem jest zabezpieczenie przeciwdywersyjne naszych portów. Wiele lat temu w OBR Centrum Techniki Morskiej w Gdyni wykonano prototypowy, badawczy system ochron portów kryptonim Kryl. Składał się on m. in ze stacjonarnych stacji hydrolokacyjnych jak i pływających w toni morskiej barier hydrolokacyjnych. Wykrywały one na wejściach do portu (stacjonarne stacje) jak i na podejściach do portu (bariery) płynących swobodnie pod wodą nurków czy też nurków używających pojazdów podwodnych. Niestety po licznych pozytywnych testach w Gdyni system ten został zdemontowany, a docelowy nie został nadal zamówiony. Dla odmiany w Rosji wielkie znaczenie przywiązuje się do ochrony baz MW. Praktycznie w każdej z nich Rosjanie mają specjalny oddział przeznaczony do walki z podwodnymi dywersantami i środkami ich przenoszenia.

Reklama
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (17)

  1. Kuba Ptrilcka z Pardubic

    Warto zauważyć, że WOT i Specnaz mają podobna ilość udanych operacji bojowych

    1. zdziwiony

      WOT też wysadzał magazyny amunicji w obcych państwach?

  2. codybancks

    Te koszary to pewnie poniemieckie !!? Na nich mamy Obronę Terytorialną Kraju ....!!!! na te szybkie łodzie to mamy minigun z systemem Gatlinga !!!

    1. DDR

      Tam pierwszy raz zobaczyli toalete Większość z nich do dziś uważa to za burżuazyjne fanaberie i wali do wiadra

    2. Palmel

      niespełnione marzenia Polskie firmy zarobiły na przeniesieniu Rosjan z Niemiec do Kaliningradu a płacili Niemcy

    3. Davien

      Wow a te "rewelacje " to Sputnik czy RT?:)

  3. Niuniu

    DDR - to o chłopakach z WOT?

  4. Zbysław

    W Rosji większość mężczyzn jest w Armii Czerwonej-a robić nie ma komu...

    1. wart

      Zbysław.. Masz na myśli oddziały ochotnicze z Ukrainy, faktycznie tam nie ma kto robić, jedni wyjechali do Rosji, III RP. A kto pozostał ?

    2. x95

      Armia Czerwona istniała gdzieś do roku 1946.

  5. Pawlak

    Ciekawe jestem kiedy sie pojawi analiza sil po naszej zachodniej granicy....

    1. Perlica Sępia

      A po co? Możesz podać jakieś rzeczowe argumenty?

    2. Z tego samego powodu z którego robi się analizę

    3. Davien

      A po kiego Polacy maja robić analizę własnych sił dla Rosji?:))

  6. Woń z III R)P

    Banderyzm to hybrydowy potwór – rozmowa z płk. Janem Niewińskim „Banderyzm to hybrydowy potwór, powstały z krzyżówki ukraińskiego szowinizmu, niemieckiego nazizmu i syjonizmu nowojorskich handlarzy holocaustem. Można ten postulat określić jako wezwanie do neobanderowców znajdujących się na każdym szczeblu polskiego życia publicznego do zwiększenia nacisku na władze naszego kraju, aby położyły kres naszej walce o przywrócenie prawdy historycznej i demaskowaniu współczesnej odmiany banderyzmu” – mówi Jan Niewiński w wywiadzie dla „Myśli Polskiej”.

    1. say69mat

      ... do autora Mein Kampf to ci trochę brakuje ;)))

    2. werwerewrtetert

      W dużej mierze Banderyzm to dzieło Rosji, mające zamieszać w stosunkach Polsko-Ukraińskich, choć oczywiście nacjonalizm czysto Ukraiński, też miał swój udział w tym dziele. Generalnie Banderyzm jest traktowany obecnie jako działanie dezintegracyjne Rosji mające skłócić Polaków i Ukraińców. Tak jest on rozumiany obecnie zarówno w Polsce jak i na Ukrainie.

    3. Davien

      No ales sobie znalazł guru, zapoznaj sie z jego historią i istotnie tacy jak ty fanatycy z ONR-u powinni sie wynosic z Polski, nei ma tu miejsca na faszyzm.

  7. DShK

    heheh skoro nasi wiedzą gdzie co tam jest a teren to kilka set km kw ! to powinniśmy ich spalić samą artylerią ! niech coś tylko z stamtąd wyfrunie !

  8. Jarosław

    defiladami ich przykryjemy!

  9. Jerry

    Czy wszystkie te formacje pochodzą z tak zwanego białego wywiadu ?

  10. xyzz

    Dobra robota Panowie. Nie ma to jak dmuchać im w kasze w taki prosty sposób. Dlaczego nie napisać o tym obszernej książki?

  11. Janko Muzykant

    Co by o nich nie mówić to walczyć potrafią, a zwiad to ich oczko w głowie. Weszliby w te pisowskie BMW w polskich mundurach jak nóż w masło. Lepiej utrzymywać dobre stosunki niż podskakiwać, bo później tradycyjnie może być wycieczka z rodzinami na Syberię. Z sąsiadami zawsze trzeba żyć dobrze a Wołyń się nie powtórzy.

    1. duszek

      Janko ty w końcu zmień nutę.

    2. sniiiiiif

      czuję swąd onucy

    3. Xxx

      To nie podskakujcie...

  12. zeneq

    Skoro wiemy że czytają D24 to dla ich komfortu publikujemy pierwszą listę ewentualnych celów gdy coś głupiego wpadnie do głowy Putinowi, albo Łukaszence. To w końcu ZBiRy z jednej bandy.

    1. pytajnik

      a jak nazwiesz prezydentów krajów które napadły na Syrię, Afganistan ?

    2. Putin i Breżniew

    3. Fan desantu z Pn koreańskich An2

      W czasach gdy Afganistan został napadnięty, to kraj, który na niego napadł nie miał prezydenta tylko pierwszego sekretarza. Ten sam kraj wyhodował reżim w Syrii, który używa gazów bojowych przeciwko własnym mieszkańcom.

  13. Komiendant

    Zima Wasza, Wiosna NASZA!

    1. ?

      Puścisz im Biedronia???

  14. Ass

    Dziwne. Oni naszych jednostek na zdjęciach satelitarnych nie publikują w sieci. Ciszej jedziesz, dalej budiesz, a myślę że wiedzą więcej onas niż my o sobie.

    1. viper

      Myślisz, że te zdjęcia to cała nasza wiedza o tym okręgu?

  15. Palmel

    Za komuny też mieliśmy dużo jednostek WRE i co z tego zostało teraz

  16. Davien

    Nie mając marynaty wojennej nie ma na czym dokonywać dywersji. Wy się naśmiewacie a dowództwo WP to prawdziwe orły intelektu. Porównajcie sobie czy w tzw. Rosji mają gazety typu Tygodnik NIE - nie są dze.

  17. degradacja

    kiedyś ZSRR dzisiaj ZBiR

Reklama