Reklama

Siły zbrojne

Wojsko zamawia pierwsze BWP Borsuk

Autor. Robert Suchy/Defence24.pl

Siły Zbrojne RP otrzymają cztery dodatkowe prototypy nowego, pływającego bojowego wozu piechoty Borsuk. Pojazdy zostały zakontraktowane w ramach pracy rozwojowej prowadzonej w NCBR.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

O podpisaniu umowy na 4 dodatkowe prototypy Borsuka poinformował na Twitterze rzecznik Agencji Uzbrojenia, mjr Krzysztof Płatek. „W ramach pracy badawczo-rozwojowej w NCBR zakontraktowane zostały 4 dodatkowe prototypy BWP #Borsuk. Badania wstępne istniejącego prototypu są na ukończeniu. Niebawem rozpoczną się badania kwalifikacyjne, a po ich zakończeniu negocjacje na dostawy wozów seryjnych".

Bojowy wóz piechoty Borsuk, opracowywany w ramach projektu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju przez konsorcjum od 2014 roku, którego liderem jest Huta Stalowa Wola. Z wcześniejszych informacji wynika, że badania zakładowe powinny zakończyć się w połowie bieżącego roku, następnym etapem będą badania kwalifikacyjne, a kolejnym – produkcja seryjna.

Reklama

Czytaj też

Rozmowy w sprawie aneksowania umowy dotyczącej opracowania nowego, pływającego BWP Borsuk poprzez zamówienie czterech kolejnych prototypów prowadzono od ubiegłego roku. Ich dostawa pozwoli przyspieszyć proces badań kwalifikacyjnych, a co za tym idzie – wprowadzenie nowej konstrukcji do linii. Zamawianie niewielkich serii pojazdów, czy innych systemów uzbrojenia, jeszcze w trakcie pracy B+R, by przyspieszyć ich finalizację, jest praktyką powszechnie stosowaną w wiodących państwach NATO, w tym w Stanach Zjednoczonych.

O przygotowaniach do produkcji Borsuków mówił w niedawnym wywiadzie dla Defence24.pl Sebastian Chwałek, prezes PGZ S.A., do której należy HSW. "Biorąc pod uwagę stan liczbowy obecnie użytkowanych w Siłach Zbrojnych RP BWPów, jak i konieczność zwiększenia liczebności wojska, trzeba powiedzieć, że wozów powinno być znacznie więcej niż tych obecnie używanych. Mówimy o co najmniej setkach, jeśli nie ponad tysiącu sztuk NBPWP Borsuk. Jest to też dla nas wyzwanie, bo jeżeli w tym roku użytkownicy końcowi pozyskają pierwsze testowe egzemplarze, to w przyszłym nastąpi formalne zakończenie prac połączone z feedbackiem na temat użytkowania NBPWP. Wówczas powinna być podjęta decyzja o wdrożeniu go do produkcji seryjnej, przy jednoczesnej potrzebie przełożenia pomysłów i próśb od wojska" - powiedział.

Czytaj też

Borsuk to gąsienicowy bojowy wóz piechoty polskiej konstrukcji, którego masa bojowa wynosi 28 ton, nieco mniej niż w wypadku konstrukcji zachodnich, które ważą od trzydziestu kilku do nawet ponad 40 ton. Jest to pewien kompromis między potrzebą ochrony wnętrza, a wymogiem pływalności, który od początku stawiano przy opracowaniu tej konstrukcji.

Wiąże się to z funkcjonującą niezmiennie koncepcją polskich Wojsk Zmechanizowanych, których pojazdy – tak jak dzisiejsze BWP-1 – powinny być zdolne do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem, by zwiększyć swobodę prowadzenia działań. Pojazd jest jednak skonstruowany w taki sposób, że może otrzymać dodatkowe opancerzenie, zwiększające ochronę pancerną. Oczywiście „kosztem" pływalności. W perspektywie może być wyposażony w aktywny system ochrony pojazdu.

Czytaj też

YouTube cover video

Wymóg pływalności determinuje też sylwetkę Borsuka, bo kadłub pojazdu zaprojektowany jest w taki sposób, by zapewniał odpowiednią wyporność w trakcie pływania. Wóz dysponuje opracowanym przez poznańskie Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne szybkowymiennym zespołem napędowym power-pack z silnikiem o mocy 720 KM MTU oraz przekładnią Allison/Caterpillar, co zapewnia bardzo korzystny stosunek mocy do masy. Inną ważną cechą Borsuka jest zawieszenie hydropneumatyczne, co w połączeniu z wspomnianą już pływalnością zapewnia mu bardzo dobre własności terenowe.

Bardzo ważnym elementem Borsuka jest bezzałogowa wieża ZSSW-30. To również polska konstrukcja, opracowana przez konsorcjum Huty Stalowa Wola i WB Electronics. W zeszłym roku przeszła badania kwalifikacyjne. Trwa już postępowanie na dostawę pierwszej partii wież, które trafią najpierw na transportery Rosomak.

W podstawowej wersji Borsuk ma przewozić trzech członków załogi – dowódcę załogi, kierowcę oraz działonowego-operatora i sześciu żołnierzy desantu, w tym dowódcę drużyny. Wnętrze pojazdu zapewni im ergonomiczne warunki służby. Oczywiście Borsuk będzie wyposażony w nowoczesny sprzęt łączności.

Czytaj też

Wieża ZSSW-30 jest uzbrojona w armatę Mk 44/S Bushmaster II kalibru 30 mm, z możliwością szybkiej konwersji na kaliber 40 mm i zdolnością użycia amunicji programowalnej, a także podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike i karabinem maszynowym sprzężonym z armatą. Jest to system zdalnie sterowany z wnętrza pojazdu. Dysponuje zaawansowanym systemem kierowania ogniem, integrującym wszystkie elementy na jednym pulpicie sterowniczym. Posiada system automatycznego śledzenia celów, tzw. autotracker, a także niezależną głowicę obserwacyjną dla dowódcy, co pozwala na działanie w trybie hunter-killer/killer-killer. Producentem wyposażenia optoelektronicznego jest PCO.

Nowy Pływający Bojowy Wóz Piechoty Borsuk, bo taka jest jego oficjalna nazwa, to projekt pojazdu, który ma zastąpić w polskich wojskach zmechanizowanych przestarzałe wozy BWP-1. Te ostatnie nie zmieniły się zasadniczo od pierwszej połowy lat 70. ubiegłego wieku, kiedy były wprowadzane na uzbrojenie Sił Zbrojnych PRL, więc zdecydowanie potrzebują następcy. Warto jednak dodać, że równolegle z wprowadzeniem Borsuków planowana jest modernizacja BWP-1. Produkcja planowanych do wprowadzenia . A niejako „w kolejce" obok wersji BWP są odmiany specjalistyczne, na przykład rozpoznawcza, wozy zabezpieczenia technicznego, dowodzenia czy ewakuacji medycznej.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (25)

  1. ŚniętyMikołaj

    Jeszcze do niedawna byłem bardzo sceptyczny, żeby modernizować BWP1, ale specoperacja na Ulrainie pokazała, że KAŻDY rodzaj sprzętu, nawet przestarzały, jest przydatny, jeśli ma się go od ręki. Taki zmodernizowany BWP1 mógłby wzmocnić WOT, tak samo jak zmodernizowane BRDM. Lepiej mieć coś niż nic albo lekkiego pick upa. W zwalczaniiu desantu i dywersji wystarczy. Ważne, żeby była termo i nolkto. Pancerz na tyłach nie ma znaczenia, bo i tak zawsze pocisk wygra, nieważne jaki jest pancerz. Starych T-72 tez bym się nie pozbywał . Można je przerobić na takie Terminatory jak u kacapów. Ciekawa konepcja, tylko bardzo źle używana..W obronie idealna, szczególnie w terenie górzystym, miejskim i lesistym. Lepszy niż czołg.

  2. Szwejk85/87

    Jest luty 2023r. coś wiadomo o Borsukach ? Może pora coś napisać na ten temat ?

  3. Qba

    Brakuje kluczowej informacji, jaka jest wartość zamówienia?

    1. Gnom

      Mam nadzieję, ze wystarczająca do realizacji zamówienia i dokładniej nie powinna byc na tym etapie i w tym czasie przekazywana do wiadomości publicznej.

  4. ansuz

    Czy ktoś mi powie, po jaką cholerę produkowane i stosowane są BWP?? Czyli lekko opancerzone pojazdy, wypchane po brzegi piechotą i przeznaczone do twardej walki? === Moim skromnym zdaniem transporter opancerzony powinien jedynie przewozić piechotę i chronić ja przed bronią karabinów maszynowych i przed odłamkami a uzbrojenie powinny składać się z karabinów maszynowych, rakiet AA i AT, oraz nisko odrzutowej haubicy, lub/i moździerza tak, aby wspierać piechotę z ukrycia zamiast pchać się do walki bezpośredniej.

    1. ansuz

      ...dodam tylko, że rolę wieżyczek BWP powinny pełnić przestarzałe, nie modernizowane czołgi na stałe przypisane do piechoty a nie do wojsk pancernych, które nawet bez żadnych modernizacji (oprócz łączności) będą TANIM i ZNACZNIE LEPSZYM odpowiednikiem BWP. Co innego transportery opancerzone, które jedynie będą pełniły rolę taksówki frontowej i udzielały wsparcia z ukrycia z pomocą moździerzy i haubic niskociśnieniowych. (karabin +rakiety AA i AT tylko do własnej obrony a nie do walki)

    2. Chyżwar

      A co myślisz, że robią BWP prócz wożenia piechoty? Właśnie zapewniają wsparcie. A czy potrafią być skuteczne? Otóż tak. Obejrzyj sobie dwie akcje z udziałem BTRa-4 w wykonaniu Azowa. Trzydziesta w Borsuku jest jeszcze lepsza. Poszukaj materiałów co robi ta armata przy pomocy amunicji programowalnej. Poza tym z pancerzem nie jest tak kiepsko jak ty sobie myślisz. Nawet Borsuk w wersji pływającej wytrzyma, że tak powiem "to i owo".

    3. ansuz

      Widziałem ten film gdy został opublikowany i pomyślałem sobie oglądając go, że to świetny przykład przypadkowo rozstrzygniętego starcia, odbywającego się w idealnie sprzyjających warunkach, które to starcie zapewne błędnie wpłynie na naszych strategów. ;) Cały czas uważam, że T-72 z pierwszej serii bez ŻADNEJ modyfikacji (oprócz nowoczesnej łączności i przewagi pocisków odłamkowo burzących) ZDECYDOWANIE lepiej sprawdzi się jako wsparcie piechoty niż każdy BWP, od Borsuka po Bradleya.

  5. Altarotw

    Pytanie od osoby nieznającej się : Skoro mamy spikobusy i rozwiązaniem jest dodanie Spików do ZSSW-30 i wysycenie nimi oddziałów to czemu nie zrobić tego samego z Piorunami ? Mamy duży problem z obroną przeciwlotniczą a obecnie na Ukr Pioruny mają (nomen omen) piorunujące wyniki. 2 Pioruny ważą 30 kilka kilo (tak jak spike) więc chyba dałoby się dołożyć je do ZSSW-30 co zapewniło by wysycenie obrony plot bardzo krótkiego zasięgu. Wie ktoś czemu tego nie wprowadzono ?

    1. wert

      zapomniałeś o Popradzie to pierwsze primo. Drugie to to że przekazano UKR sporo Piorunów i zanotowano kilkanaście zestrzeleń. Podobno. Nie jest to za dużo bo pakiet chłodzący głowicę działa pół godziny a wyrzutnię przed strzałem trzeba odkodować i odbezpieczyć kluczem elektronicznym. Na samolot normalnie atakujący z małej wysokości są małe szanse na użycie- krótki czas widoczności i zasięgu. Na śmigło ciut więcej. Optimum to radar lub posterunki obserwacyjne które uprzedzają strzelca, w praktyce niewykonalne stąd opracowanie Poprada- głowica obserwacyjna możliwe spięcie siecio- stałe chłodzenie głowicy pocisku

  6. Ols Sailor

    Zastanawiam się czy w związku z problemem z licencją na Bushmastera nie powinno się uzbroić Borsuka w KDA? Rośki niech już mają Bushmastery ale dla Borsuka stworzyć wersję ZSSW-35. Zanim ruszy produkcja seryjna Borsuka jest trochę czasu na zrobienie takiej wersji ZSSW. A już na pewno dla ciężkiego Borsuka.

    1. Valdore

      Porównaj sobie rozmiary i masę Bushmastera i KDA A potem porównaj mase pojedyńczego pocisku.

    2. mc.

      Mk44 Bushmaster II - 160 kg, KDA-35 -675 kg. Jeszcze jakieś propozycje ?

    3. Antonioo

      A może armata od czołgu T-72, wystarczy zdemontować ze starych T i do borska

  7. mc.

    Myślę że niektórzy powinni wziąć coś dla uspokojenia. Deklaracje sprzed pół roku o ewentualnej wielkości produkcją są NIEAKTUALNE. Ale trzeba też pamiętać o możliwościach HSW. Borsuki, Kraby, Raki, Langusty 2, Baobab K, ZSSW, Kryle (mam nadzieję), wozy dowodzenia, wozy rozpoznawcze itd., itd. No i jeszcze ostatni pomysł Tatra/Autosan. Dobrze że HSW to wiele zakładów. A codo Borsuka - jestem pewien że produkcja będzie wynosić 120-150 szt rocznie. To jedyny sposób żeby wymienić wszystkie BWP-y. Trzeba też pamiętać że na razie mamy 4 dywizje, a powinno ich być 5 (na bazie 19 brygady należy stworzyć kolejną ciężką dywizję). Dopiero przy 5 dywizjach jesteśmy w stanie bronić całej wschodniej granicy (atak z Białorusi może być skierowany także przez Kowel i Chełm).

    1. LegendarnyTrollBagienny

      Bumar powinien skończyć Leopardy do czasu kiedy będzie produkcja borsuka uruchamiana, można linię montażową w WZM utworzyć, ewentualnie H. Cegielski. To jest do zrobienia musi być tylko wola polityczna.

    2. Ols Sailor

      Jeszcze 4 lata. Skoro jest 110 jeszcze do zrobienia a Niemcy mogą dostarczyć 25 kpl. części to jak by nie mierzyć jeszcze 4 lata czyli do końca 2026. Pytanie tylko jak sytuacja z T-ciakami. skoro oddajemy je na Ukrainę. Te 110 już przemalowanych pewnie pojechało w pierwszej kolejności. Jest jeszcze około 250 zdatnych do odmalowania. Co z nimi? Odnawiamy i zostają w linii czy odnawiamy i na wschód?

    3. biały

      a wiesz ile Leopardów zostało zmodernizowanych ,,,, wiesz ile lat to już trwa ?? takim tempem to >>> ale faktycznie miło by było aby w sytuacji zagrożenia pozostałe zakłądy też się włączyły w linię produkcyjną Bumar PGZ , HSW , WB . Poznań ,, mamy kilka zakładów wspólnie to może i do 200 sztyk by doskoczyli w produkcji

  8. Był czas_3 dekady

    "planowana jest modernizacja BWP-1" O tym już czytaliśmy. Czy podjęto jakieś decyzje co do tej modyfikacji, bo nie należy się spodziewać modernizacji według propozycji z Poznania. Podwozia z BWP1 można by było wykorzystać po modernizacji jako nośnik wyrzutni rurowych dronów oraz jako nośnik wyrzutni pocisków p/panc (niszczyciel czołgów OTOKAR-BRZOZA). Podwozia posiadają bardzo dobre własności trakcyjne

    1. mc.

      Patrząc na spalone na Ukrainie BWP-y - każdy kto chce ich dalej używać powinien trafiać pod "sąd polowy". Sam wiele razy pisałem, że można je wyremontować i przekazać do.... (pomysłów może być wiele). Ale od 63 dni (trochę później) uważam że używanie tych sowieckich złomów, związane jest z rychłą śmiercią jej załogi. I nie ma znaczenia czy będą "na linii frontu", czy na tyłach. Bo nawet na tyłach zwykły "komar" może go rozwalić.

    2. Ols Sailor

      mc. albo bredzisz jak potłuczony albo ci ktoś płaci za takie bzdury. NIE MA na świecie pojazdu odpornego na porządny PPK. Nawet hard kill nie wykryje wszystkiego ani przed wszystkim nie zabezpieczy. I nie ma znaczenia czy to lekko opancerzony zabytek BWP czy ciężko opancerzony Leopard.

    3. biały

      tam jest wszystko spalone , od bwp-1 po najnowsze czołgi , a chyba nie uważasz że czołg t-90 których jest dużo zniszczonych ma gorszy pancerz od niemieckiego lynxa np ,.. podaj bwp który ma pancerz odporny na trafienia pocisku p-panc jawelin , nie ma takiego pojazdu , a akurat większość pojazdów Rosyjskich jest niszczonych przez przenośne ppk .... po drugie Borsuki mają przejść jeszcze testy kwalifikacyjne , ich tempo budowy 40 sztuk rocznie a wojne mamy obecnie a nie za 10 lat kiedy doczekamy się 500 Borsuków ,,, więc co mamy zrobić biec na pieszo 1 , jechać na pace stara 2 , jechać w niezmodernizowanym bwp-1 gdzie jest strasznie ciasno i który nie ma uzbrojenia któym mógł by wspierać piechotę 3 , czy tez zmodernizować je powiększając przedział desantowy i założyć jakąś sensowne uzbrojenie 4 ,, bo ja więcej możłiwości nie widzę chyba że ty mnie oświecisz

  9. Anonymous

    Zlikwidować WAT, kupić licencję na produkcję np. Javelinów a kadrę przebrać w kombinezony i przeszkolić w zakresie obsługi lutownicy, śrubokręta i wózka widłowego. Jeżeli wojskowa uczelnia techniczna nie potrafi przez pół wieku zaprojektować granatnika, rakiety czy satelity, a jej studenci zajmują się dokarmianiem uchodźców, to coś tu jest nie halo. FB sobie jakoś da radę bez ich 'pomocy', a do szkolenia kadry technicznej wystarczą ze 3, 4 zawodowe szkoły średnie.

    1. Hamak

      WAT zajmuje sie badaniem i mozliwosciami rozwoju radzieckiej techniki z lat 80tych. Tej techniki do kgorej mielismy licencje czyli techniki rakietowe odpadają. Juz tak analizują te technikę wiele wiele lat. Konca nie widac. Nikt nie wie po co to robią ale kasa plynie a wiadomo liczy sie przeplyw kasy.

  10. KrzysiekS

    Może są bardziej potrzebne od czołgów!!!!!!!

    1. Hamak

      Moze tak!!!!!! Moze nie!!!!!!

  11. KPS1

    Jakby WZM, Bumar i Rosomak też współprodukowały Borsuka to może by się udało stosunkowo szybko zastąpić BWP.

  12. truten88

    W końcu

  13. App

    ciekawe jak czy ta pływalność jest na serio ??, co innego pływać po jeziorze po miesiącu przygotowań i w dobrą pogodę, co innego w rzece z jakimś nurtem wysokim a nieznanym z marszu bez przygotowania i bez wyboru miejsca, żeby nie okazało się że w działa tylko w 20% przypadków, może, a najlepiej ro wogóle pływa po moście, mam nadzieję że SZ wezmą to na serio, wrzuca do wzburzeonego morza :):) i jak nie zatonie i gdzieś dopłytnie to niech będzie ... inaczej tylko wieża; na poważnie to nie wykluczałbym w naszych państwowych warunkach dostaw że to będzie niewypał tzn. udawane parametry zamiast poważnej ochrony pancerza

    1. asd

      Rzek nie forsuje się bez przygotowania. O ile wiem to choćby brzeg trzeba przygotować.

    2. App

      nie znam się kompletnie, ale z ciekawości: jak się brzegi w czasie wojny przygotowywuje, koszenie tataraku pod ostrzałem? a szczególnie interesujące jak się przygotowywuje ten drugi brzeg (sic?!)

    3. Fircyk

      #App To ja Tobie wyjaśnię łaskawie, jako że część służby spędziłem w wojskach zmechanizowanych. Po pierwsze brzeg musi mieć odpowiednie nachylenie względem nurtu rzeki. Nie może być stromy i musi mieć możliwość podjazdu. Jeśli rzeka np. o głębokości 2 metrów a brzeg jest prostopadły lub niewiele nachylony to nie pokonasz tego ani pojazdem gąsiennicowym a tym bardziej kołowym. Po prostu w linii brzegu musi być wyrwa lub odpowiedni podjazd by podwozie miało punkt zaczepienia. Mulisty brzeg też odpada bo pojazdy to rozkopią, inna sprawa to wał przeciwpowodziowy. To tez przeszkoda, która wymaga pomocy saperów. Warto też oszacować prędkość nurtu rzeki w danym miejscu bo będą znosić wozy, z reguły najkorzystniejsze są miejsca najszersze. Mój BAZ-5937 miał niby 8 km/h w wodzie ale w praktyce to była połowa tego a przeciwległy brzeg był pokonywany tak pod katem 45 stopni bo go nawet niezbyt wartki nurt znosił niemiłosiernie.

  14. zumba

    Nareszcie........

  15. Thorsten

    Podobno, zgodnie z harmonogramem do 2035 roku przewiduje się pozyskanie 588 Borsuków. Wychodzi jakieś 45 wozów rocznie. Myślę że to optymistyczna prognoza...

    1. Chyżwar

      Już nieaktualne. PGZ przygotowuje się do produkcji 100 szt rocznie. Na pewno nie robią tego bez przyczyny.

    2. Logik

      Sądzę, że to już dawno nieaktualne, ze względu na wojnę razystów z UKr. Skoro mowa była (Chwałek) o produkcji 100 sztuk rocznie.

    3. Box123

      @Chyżwar: miejmy nadzieję, bo dotychczasowe tempo to koniec dostaw w okolicach 2048 roku (1500szt). Produkcja powinna wynosić ok 120 sztuk /r jeśli ma to mieć sens. Broń ma wartość jeśli jest fizycznie w jednostkach, a nie na deskach kreslarskich, wiec jeśli już udało się ją opracować to trzeba ją wdrażać możliwie szybko, tymbardziej jeśli się znajduje tu gdzie Polska. Jak taki pubtk graniczny powienien być rok 2035. Też dla innych projektów

  16. Narinio

    Świetna wiadomość ,teraz zamówienie na prototyp ciężkiej opancerzonej i wyposażonej w system obrony aktywnej wersji.

    1. mick8791

      Na ten moment nie ma takiego zamówienia w planach więc po co piszesz głupoty?

    2. Chyżwar

      Ten pojazd dostosowany jest do montażu modułów z opancerzeniem. Brytyjskie zawieszenie, które do niego zaadoptowano wytrzymuje więcej niż deklarowana DMC Borsuka. Na przedzie pojazdu znajduje się szczelina między dwoma warstwami pancerza, gdzie spokojnie można umieścić to i owo. W zasadzie więc przekształcenie tego pojazdu w ciężką wersję to żaden techniczny problem. Wystarczy tylko, że wojsko będzie taki chcieć

    3. Valdore

      @Chyżwar, jak trzeba było to momentalnie przerobili Rosomaka na STANAG-5 z bazowych 4/3 W dobie modułowych pancerzy nie ejst to niczym trudnym.

  17. mc.

    I jeszcze jedna uwaga. Zakładam że w rosji (świadomie z małej litery) żyją też ludzie myślący. Widok płonących BWP-ów, czołgów i tak dalej powinien ich skłonić do zmiany wyposażenia armii. A to nie jest takie proste. Opracowanie nowego modelu np. zastępującego BWP-a zajmuje kilka lat. Dotychczasowe działania zakładów zbrojeniowych w rosji przyniosły tylko wzrost kont ich kierownikom i dyrektorom. Czyli muszą zacząć od początku. Nawet T-14 jest tylk0 jedną wielką pomyłką (musi korzystać ze współpracy z innymi czołgami żeby operować w terenie). Czyli ile im to zajmie ? 8-10 lat to opracowanie konstrukcji, następne 10 lat wdrożenie dużej liczby wozów do wojska (i przeszkolenie żołnierzy). Ale u nich to niemożliwe, bo najpierw musieliby zmienić sposób myślenia. Czyli będą modyfikować sw0je stare złomy". Ale i tak zajmie im to 10 lat.

    1. LiSu

      Maja nowy BWP Kurganiec-25, ktory chyba ma juz wchodzic do produkcji niedlugo, tak samo maja ciezsza wersje BWP z tego co kojarze na bazie podwozia do T-14. Maja tez nowy KTO, ktory tez chyba ma byc wdrazany do produkcji. Wiec mysle, ze u nich wystarczy tylko sypnac kasa zeby wprowdzic nowy sprzet zamiast pudrowac stary.

    2. zegrz69

      Tak, ale... Bumerang, Kurganiec i Armata prezentowane były na defiladzie w 2015 r. Czyli 7 lat temu oni byli tam, gdzie my będziemy z Borsukiem za rok. Minęło 7 lat. Gdzie te nowe rosyjskie maszyny?!?

    3. Valdore

      @LiSu, Bumierang raczej nie wypalił, muszą cała skorupę przerabiać, Kurganiec to dopiero wchodzi do produkcji, T-15 tak jak cała seria na podwoziu Armaty zdechł , ciekawe czy na stałe.. Prototypy to oni maja , ale z produkcja seryjna jak zwykle sa problemy

  18. Hubert

    Oo, to miło z ich strony ;)

  19. ANDY

    praktyka naszych inspektoratów polegająca na gonieniu króliczka .... zamiast na kupowaniu uzbrojenia (szczególnie w polskich firmach ... bez widoku na szwajcarskie ...alpy ) może zakończyć się pogonieniem kota przez Putina ...

  20. były porucznik zmechu

    Chyba "pęknie mi żyłka" z irytacji i "stanę obok"! Dla Rosomaka po kilkunastu latach poszukuje się "Partnera rozwojowego" /na ludzki język, nowej licencji/. Borsuk zaś jest zamawiany w ilości 4 /czterech/ egzemplarzy. - chyba celem poddania próbom niszczącym. Panowie obudźcie się z tej nirwany! Za jedną granicą sąsiedzi mają regularną wojnę, na drugiej musimy stawiać płoty! My już naprawdę nie mamy czasu na zabawy!

    1. ginawa

      "musimy stawić płot" - naprawdę ?

    2. Gnom

      Chyba jednak w przypadku tego akurat zmecha trzeba sie przychylic do Watowskiego określenia o pewnej krzyżówce dwóch odmiennych istot. Trzeba było iść do parlamentu na p_osła i tam lobbować za logicznym działaniem. Kolego, nie jesteś w stanie i tak szybciej niż w 2-3 lata pozyskać nowego sprzętu (vide pilny, naprawdę, zakup Abramsów) a gdzie jeszcze do końca szkolenia i zgrania pododdzialów. Zatem realizacja Borsuka, nowej wieży do posiadanych Rośków, a nawet poszukiwanie brakujących rozwiązań (wcale nie licencji na całość) do opracowania następcy Rośka to jak nigdy dotąd bardzo logiczne działanie polityków i PGZ. Do tego na pilnie nowe wieże i modernizacja części BWP-1, Nie jest tka źle, gdy na to nałożysz Kraby, Raki i pilne zamówienia na precyzyjna amunicje i ppk. Widzą, ze im się dupa pali.

    3. mick8791

      No patrz, a na pisanie głupot jakoś czas znajdujesz... Kolego nie wiem jaki masz problem z robieniem researchu rynkowego w celu rozpoznania rynku i tego co oferuje i na jakich warunkach? Bo tak, to jest sondowanie, a nie deklaracja pozyskania innej licencji. Zresztą PGZ o tym komunikowało dość wyraźnie. Skandalem byłoby natomiast gdyby takiego sondowania nikt nie robił. Bądź co bądź Rosomak to już 20 letnia konstrukcja...

  21. MArioMArio

    Podziwiam zimną krew MONu i Agencji Uzbrojenia. Rozumiem, że mają potwierdzone informacje wywiadowcze, że wojna będzie za 15 lat i NATO nas obroni :) Brawo My!

    1. Gnom

      MArioMArio, możliwe, ze wojna będzie za 15 lat, możliwe=, że jak sugerujesz dużo szybciej. Dlatego na już ZSSW ze Spike ma trafić na Rosomaki, dlatego na juz pozyskujemy Abramsy, dlatego na już ..... Ale nic nie zwalnia rządzących od długookresowego zarządzania państwem i dlatego doceniam zapowiedzi cholernie nielubianej przeze mnie PiSdy podwojenia planowanej produkcji Borsuka i kontynuacji oraz przyspieszenia tego programu. Mam tez nadzieję, że prawda będzie uruchomienie Wilk, czy docelowo polska Narew. A na szybko ruszy też modernizacja BWP-1, Mi-24 i W-3. Bo do wojny nalezy byc przygotowanym stale, zgodnie ze stara masyma: Si vis pacem, parabelum!.A to dlatego, że zanim ktoś zechce przypier....ć silnemu zawsze się 2 razy zastanowi czy sam zbyt mocno nie oberwie.

    2. klapaucyusz

      Zważywszy że do obecnej kampanii Rosja przygotowywała się 8 lat, zbiera cięgi i będzie musiała odbudować od zera znaczną część sił zbrojnych, o rezerwach walutowych nie wspominając, 15 lat do zrealizowania planu podboju Polski, którą NATO w razie potrzeby wesprze jednak mocniej niż Ukrainę, to dla Kremla może być za mało. Nie trzeba działać w stanie histerii.

    3. Rupert

      Nie widzisz że ostatnio wszystko przyspieszyło jeśli chodzi o zamówienia na sprzęt dla Polski? Rosja po wojnie na Ukrainie faktycznie będzie się podnosić wiele lat. Ukraina nie jest w NATO, a jak dużą otrzymuje pomoc. Myślisz że w przypadku Polski było by inaczej? Na jajkiej podstawie, skoro rzeczywistość mówi co innego?

  22. Janka74

    Dlaczego z automatu nie zamontuje się kalibru 40mm. Czy chodzi o koszt działa czy amunicji ? Czy wykorzystania w czasie pokoju ( taniej pewnie) ? Tyle, że z tym pokojom może być różnie. BTW 2 sztuki do testów można by dać Ukrainie. Niech ocenią.

    1. Valdore

      Amunicję 30x173mm produkujemy w Polsce, 40mm nie a 30mm jest wystarczająca na rosyjskie BWP i KTO.

    2. Gnom

      Janka74 - Może od razu 125, a co sobie żałować. Pieniądze na armatę może i by się znalazły ale co z zapasami amunicji, kiedy i za ile je zgromadzisz? Do tego kto i gdzie produkuje dziś na masowa skale teleskopową amunicje 40mm? A jak napisał ci Valdore, na ruskie (i nie tylko ruskie) BWP 30 mm wystarczy jeszcze długo.

    3. Paweł P.

      Dwie takie, dwie takie powinni zamówić. 30/40

  23. Tomcat

    Pytam z ciekawości, ale to bardzo ważne pytanie; czy podczas konfliktu na Ukrainie, wykorzystywane są zdolności pływania BWP? Ma ktoś taką wiedzę? Bo jeżeli BWP generalnie nie muszą pływać, to po co te dodatkowe koszty, słabszy pancerz i inne kompromisy? Taniej i w czasie pokoju korzystniej, pobudować więcej mostów przez Wisłę i inne kluczowe rzeki, albo zapewnić przeprawy promowe.

    1. SAS

      Nie trzeba szukać na Ukrainie. Rosomaki też w teorii pływają, a w praktyce ile ćwiczeń się wykonuje w tym temacie? Praktycznie zero.

    2. Czytelnik D24

      To Ukraińcy wysadzili całą masę mostów by zablokować natarcie na różnych kierunkach ty chcesz je budować?

    3. Gnom

      SAS, to wcale nie znaczy, ze taka zdolność nie jest potrzebna. Ilość przepraw jakiej możesz zapewnić ochronę jest dość mocno ograniczona i zasadniczo wymaga przewagi w powietrzu. Do tego w natarciu możesz obchodzić dzięki pływaniu pewne pozycje przeciwnika. A co do Ukrainy - zobaczymy po wojnie ile razy przekraczano rzeki poza mostami, sądzę, że wcale nie rzadko, szczególnie na południu, gdzie jest pełno starorzeczy..

  24. ginawa

    Ciekawe czy doświadczenia UA bedą miały jakiś wpływ na ostateczny kształt pojazdu.

  25. rmarcin555

    Nie jestem fanem pływającego BWP, bo pływanie przydaje się tylko na pokazowych manewrach, ale niech dociągną to do jakieś funkcjonującej postaci.

Reklama