Jak poinformowało U.S. Army, do końca 2022 roku pododdziały piechoty zmotoryzowanej Brygadowych Zespołów Bojowych Stryker (SBCT) mają wycofać ze służby liniowej wszystkie wozy wsparcia ogniowego M1128 Mobile Gun Systems (MGS) bazujących na podwoziu Strykera.
W ostatnim czasie kwestia ta była przedmiotem analizy w sztabie amerykańskiej armii, której ostatecznym wynikiem okazała się rezygnacja z dalszej eksploatacji tego typu wozów. Główną przyczyną podjęcia tej decyzji ma być przede wszystkim systemowe problemy z przestarzałym już uzbrojeniem głównym tego wozu czyli armatą gwintowaną kal. 105 mm z automatem ładowania. Ze względu na to, że oba te systemy są wykorzystywane obecnie tylko w tym pojeździe w U.S. Army stale rosły także koszty jego bieżącej eksploatacji i serwisu. Dodatkowo wozy te nie były modyfikowane do standardu Double V-Hull (DVH) A1 ze wzmocnioną odpornością przeciwminową dna kadłuba.
Czytaj też: Macedonia Północna ze zgodą na Strykery
M1128 Mobile Gun System (MGS) to amerykański wóz wsparcia ogniowego będący jedną z wersji rodziny kołowych wozów bojowych Stryker zaprojektowanym i produkowanym przez General Dynamics Land Systems (GDLS). Został opracowany w wyniku potrzeby zapewnienia integralnego i bezpośredniego wsparcia ogniowego lekko uzbrojonym kołowym transporterom opancerzonym M1226 Stryker. W celu zwiększenia unifikacji w ramach SBCT system ten został osadzony także na podwoziu Strykera. Jego uzbrojenie stanowi armata gwintowana M86A1E4 kal. 105 mm z zapasem 18 naboi osadzona w stabilizowanej i obrotowej wieżyczce wyposażonej w automat ładowania. Główne uzbrojenie jest zasilane czterema różnymi typami amunicji: przeciwpancerno-odłamkową M393A3, kumulacyjną M456A2, podkalibrową M90 i odłamkowo-burzącą M1040.
Jak dotąd Strykery MGS znajdują się w plutonach wsparcia ogniowego uzbrojonych w 3 wozów tego typu z których każdy wspiera każdy z trzech batalionów SBCT. Obecnie w służbie liniowej znajduje się 139 egzemplarzy tych wozów (z 142 wyprodukowanych z których jednak 3 zostały utracone w walce). Ich głównym zadaniem było zapewnienie bezpośredniego wsparcia ogniowego pododdziałom piechoty zmotoryzowanej, które posiadają jedynie lekkie uzbrojenie i nie dysponują dużą siłą niszczącą. Wozy te zadebiutowały w Iraku i Afganistanie, gdzie zwalczały m.in. umocnione stanowiska nieprzyjaciela takie jak bunkry, gniazda karabinów maszynowych czy pozycje snajperskie.
Czytaj też: Aktywny pancerz dla Strykerów z Izraela?
Zdaniem amerykańskich wojskowych powstałą w wyniku ich wycofania lukę w zakresie siły ognia pododdziałów SBCT mają uzupełnić początkowo dwie nowe wersje Strykera planowane do wprowadzenia w najbliższych latach. Pierwszą z nich jest Stryker A1 Medium Calibre Weapon System (MCWS), czyli wieża z armatą 30 mm, a drugą klasyczne kołowe transportery opancerzone Stryker M1126 ze zdalnie sterowanym modułem uzbrojenia CROWS-J z wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych FGM-148 Javelin. W perspektywie po 2025 roku ich docelowym następcą będzie nowy amerykańskich czołg lekki planowany do pozyskania w programie Mobile Protected Firepower (MPF).
Wycofanie wozów Stryker MGS trzeba też postrzegać w szerszym kontekście. Amerykanie chcą pozbyć się sprawiającego problemy systemu uzbrojenia o ograniczonej efektywności (np. w stosunku do współczesnych czołgów), a jego zadania przejmą dozbrojone transportery piechoty. Jednocześnie jednak najprawdopodobniej "uwolnione" zostaną stanowiska etatowe, jakie do tej pory zajmowały obsługi Strykerów MGS. A te mogą być szczególnie przydatne, biorąc pod uwagę że amerykańska armia z jednej strony nie może podwyższać ogólnej liczebności z uwagi na ograniczenia budżetowe, z drugiej - dąży do odtworzenia wielu ważnych zdolności, przydatnych w konflikcie o dużej intensywności (m.in. walka elektroniczna, obrona powietrzna). "Oszczędności" będą więc mogły zostać zagospodarowane w efektywny sposób.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie