W Stanach Zjednoczonych zakończono najostrzejsze w historii testy przeżywalności samolotu tankowania powietrznego KC-46, który jest wojskową wersją samolotu Boeing 762-2C.
Badania przeprowadzało centrum uzbrojenia lotniczego amerykańskich sił morskich NAWCWD (Naval Air Warfare Center Weapons Division) z laboratorium WSL (Weapons Survivability Lab) w China Lake w Kalifornii.
Jak podkreślają amerykańscy specjaliści tak kompleksowych i ostrych testów jeszcze nie wykonywano. Sprawdzono przy tym zachowanie się samolotu w środowisku jak najbardziej zbliżonym do faktycznej operacji bojowej, także w obecności zagrożeń balistycznych.
W czasie sprawdzeń zbierano informacje m.in. z 10 bardzo szybkich kamer nagrywających od 10 000 do 100 000 klatek na sekundę. Dzięki temu można było ocenić, jaka jest obecna przeżywalność samolotu i jak ją poprawić zwiększając bezpieczeństwo pilotów, operatorów i pasażerów.
Sprawa jest ważna, ponieważ amerykańskie plany przewidują wprowadzenie aż 179 tankowców powietrznych KC-46, które zastąpią obecnie wykorzystywaną flotę samolotów tej klasy.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie