Reklama

Siły zbrojne

Ukraina: Rosjanie używają rakietowych systemów minowania

ISDM Zemledeliye
Autor. Vitaly V. Kuzmin, Military Blog

Rosjanie podczas inwazji na Ukrainę coraz częściej ukazują nowinki techniczne wykorzystywane w swoich Siłach Zbrojnych. Jedną z takich nowinek był użyty niedawno system minowania ISDM Zemledeliye.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

ISDM to rakietowy system minowania narzutowego, który został zaprezentowany w czerwcu 2020 r. podczas Parady Zwycięstwa . Pojazd jest oparty na podwoziu ciężarówki wojskowej KamAZ 6560 8x8 z zamontowanym z tyłu miotaczem min. System został opracowany przez Ganichev NPO Splav. ISDM wystrzeliwuje rakiety na paliwo stałe przenoszące różnego rodzaju miny lądowe. System oznacza obszary z minami na mapie elektronicznej i przesyła dane do wyższych poziomów łańcucha dowodzenia. Zdalne układanie min ma wiele zalet, ponieważ charakteryzuje się zwiększoną szybkością układania min w złożonych środowiskach.

Czytaj też

Według znanych danych, wóz bojowy ISDM jest wyposażony w 50-lufowy wielokrotny system rakietowy składający się z dwóch bloków z pięcioma rzędami wyrzutni rurowych. Każda wyrzutnia może wystrzelić jedną rakietę 122 mm, wyposażoną w różne typy min. Wszystkie operacje są sterowane z wnętrza kabiny załogi za pomocą skomputeryzowanego automatycznego systemu startowego. System ma być dozownikiem min działającym jak zrzucane z powietrza bomby kasetowe.

Reklama

Czytaj też

W Polsce opracowywany jest również w pełni zautomatyzowany system minowania Baobab-K, który posadowiono na podwoziu Jelcz 8×8 z opancerzoną kabiną (spełniającą 1 poziom ochrony balistycznej STANAG 4569).

Reklama

Komentarze (7)

  1. Palmel

    Rosjanie mają jedną fajną rzecz kupują to co potrzebują a nie muszą ogłaszać przetargów publicznych podczas których o tym co kupimy decydują politycy a nie wojskowi i to jest nasza tragedia bo gdzie kupimy decydują oni ze względów politycznych a nie potrzeb naszego wojska

  2. DIM

    Może mają je, gdyż ich MON ciągle nie zmienia wymagań ?

    1. Gnom

      I to jest to DIM!!!!! Nasze MONbiurwy co przeczytają nowy news w sieci to zmieniają wymagania. To taki wygodny sposób sabotażu pod hasłem: "najwyższa klasa światowa z Polski",. Niestety nie dodają, że to bezsensownie podnosi cenę, spowalnia opracowanie i dzięki temu MONbiurwy nic nie muszą robić (a właściwie odpowiadać za wyrób zgodny z ich zamówieniem) lub zgodnie z życzeniem polityków kupią bez przetargu w USA lub UE (zależnie od partii), a wszystkie partie i tak zazwyczaj w Izraelu. A to Polska właśnie, smutne.

  3. Byrrbyć

    Rosjanie często konstruują uzbrojenie efektowne, z ładnymi nazwami, lecz niepraktyczne. Czegoś podobnego nikt inny nie produkuje, albo nie używa, z powodu braku nadziei na poprawne działanie. Te wszystkie S-400 , Krasuchy, Pancyry... Z systemem rakietowego minowania może być podobnie.

  4. Xzibit

    Tymczasemi MON ciągle blokuje i sabotuje program Baobab a później wymyślą jakaś pilną potrzebę operacyjną i wezmą coś z USA.Wszak dla tego rządu najważniejsze to robić "łaskę" amerykanom.

  5. Piotr Skarga

    Tymczasem u nas MON robi wszystko by n i e pozyskać systemów zdalnego minowania. Taki Baobab jest opracowywany już od...2007 roku! Mając do tego już niezły pierwowzór w postaci gąsienicowego Krotona - MON opóźnia ten program zmieniając raz po razie wymagania i zmuszając HSW do ciągłego modyfikowania Baobaba. Np. żądając np. dołożenia na gotowej i certyfikowanej kabinie ....ZSMU MON opóźnił projekt o co najmniej kolejny rok. Pytanie: czy kiedykolwiek MON c o ś przyspieszył? NIE, NIGDY!! Kto t a k pracuje? Patriota? Raczej nie!

  6. Fencer

    Minowanie narzutowe znane jest od co najmniej pół wieku...podobnie, jak zdalne rozminowywanie takich pól!

  7. Fencer

    Rakietowe systemy minowania, używane są przez obie strony (NATO i UW i FR) od początku lat 70-tych ub. wieku.....

Reklama