Siły zbrojne
UFO na celowniku amerykańskiej armii
Amerykański Departament Obrony poinformował o utworzeniu Zespołu Zadaniowego ds. Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych (UAPTF). Jego głównym zadaniem ma być wykrywanie, analizowanie i katalogowanie UAP, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych.
Utworzone przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych Zespół Zadaniowy ds. Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych UAPTF (Unidentified Aerial Phenomena Task Force) będzie kierowany przez Departament Marynarki Wojennej, pod nadzorem Biura Podsekretarza Obrony ds. Wywiadu i Bezpieczeństwa. Zgodnie z założeniami określonymi wstępnie w czerwcu 2020 roku, prace nowego zespołu mają pozwolić przede wszystkim na lepsze zrozumienie natury i pochodzenie niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych UAP (Unidentified Aerial Phenomena).
Ma to pomóc w określeniu ilości niezidentyfikowanych zjawisk, ich intensywności w zależności od czasu-miejsca. Ma to być kluczowe w rozpoznaniu, z czym tak naprawdę miało się do czynienia. Takie działanie ma zwiększyć bezpieczeństwo amerykańskich żołnierzy w czasie wykonywania zadań, jak również baz wojskowych często niepokojonych przez różnego rodzaju UAP. Część zewnętrznych specjalistów uważa również, że jedną z misji nowego zespołu będzie dezinformacja – pozwalająca na ukrywanie własnych operacji – w tym testów nowych systemów uzbrojenia.
Czytaj też: Dwa amerykańskie Reapery utracone w Syrii
„Zadaniem zespołu zadaniowego jest wykrywanie, analizowanie i katalogowanie UAP, które mogą potencjalnie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Bezpieczeństwo naszego personelu i bezpieczeństwo naszych operacji jest sprawą najwyższej wagi. Departament Obrony i departamenty wojskowe bardzo poważnie traktują wszelkie wtargnięcia nieautoryzowanych statków powietrznych na nasze poligony lub wyznaczoną przestrzeń powietrzną i sprawdzają każdy raport. Obejmuje to badania wtargnięć, które są początkowo zgłaszane jako UAP, gdy obserwator nie może natychmiast zidentyfikować tego, co obserwuje.”
Czytaj też: Amerykańskie F-16 i tankowce ponownie w Polsce
Wielu obserwatorów uważa, że powołanie zespołu UAPTF to bezpośredni skutek ujawnienia przez amerykańską marynarkę wojenną przed czterema miesiącami trzech krótkich filmów, na których amerykańscy piloci obserwują niezidentyfikowane obiekty latające UFO (unidentified flying object), które zachowują się w sposób niezrozumiały – biorąc pod uwagę znane im rozwiązania techniczne.
Filmy te zostały nakręcone — jeden w listopadzie 2004 r., a dwa pozostałe w styczniu 2015 r., pojawiły się w domenie publicznej nieoficjalnie w 2007 i 2017 roku. Jak się okazało pokazane na nich obiekty, którym wstępnie nadano nazwy FLIR, GOFAST i GIMBAL, nie są traktowane jedynie jako wytwór jakiejś pozaziemskiej cywilizacji, ale również jako nieznane jeszcze zjawisko atmosferyczne lub systemy opracowane przez inne państwa (w tym przede wszystkim przez Rosję lub Chiny).
Czytaj też: USA: F-15EX zastąpią Uderzeniowe Orły?
Sprawa stała się na tyle poważna, że w amerykańskiej marynarce wojennej wprowadzono specjalną instrukcję postępowania w przypadku zetknięcia się z UAP. Ma ona pomóc nie tyle podczas samego zdarzenia, ale później – przy składaniu raportów i rejestrowaniu nieznanych zjawisk – co pozwoli na ich skatalogowanie i późniejszą analizę.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie