- Wiadomości
- Komentarz
- Polecane
Uderzenia na Huti trwają. Amerykanie nie lekceważą przeciwnika [KOMENTARZ]
Kampania uderzeń w rakietową i dronową infrastrukturę Huti trwa. Ponownie uderzono lotnictwem taktycznym wspieranym przez samoloty walki elektronicznej i wczesnego ostrzegania. Celem był potencjał Huti do uderzania w żeglugę, ale także systemy kontroli przestrzeni powietrznej i przeciwlotnicze. Zapowiada to długą kampanię bombardowań w Jemenie.

W nocy z 22 na 23 stycznia przeprowadzono kolejny atak na bazy Huti w zachodnim Jemenie przy użyciu lotnictwa. Ponownie wzięły w nim udział cztery brytyjskie Typhoony FGR4, które zrzuciły naprowadzane precyzyjnie bomby Paveway IV. Tym razem na cele w rejonie lotniska Sanaa. Amerykanie wykorzystali w ataku ponownie samoloty wielozadaniowe F/A-18 wersji E i F uzbrojone m.in. w bomby GBU-31 JDAM i służące do niszczenia bunkrów BLU-109. W operacji udział wzięły także samoloty walki elektronicznej EA-18G Growler i przynajmniej jeden samolot wczesnego ostrzegania E-2C Hawkeye. W uderzeniu uczestniczył także krążownik rakietowy USS Philippine Sea (typu Ticonderoga), dwa niszczyciele – USS Gravely i USS Mason oraz okręt podwodny. Ich udział poza prowadzeniem dozoru polegał też na wystrzeleniu pocisków manewrujących Tomahawk. Łącznie uderzono w osiem celów w tym na podziemny magazyn uzbrojenia (Amerykanie szacują, że zniszczyli w nim od 25 do 30 pocisków balistycznych) i cele związane z szeroko pojętą kontrolą przestrzeni powietrznej. Atakowano stacje radiolokacyjne i przeciwlotnicze systemy rakietowe. Prawdopodobnie to właśnie z tego powodu w operacji brały udział samoloty Growler z podwieszonymi nowoczesnymi pociskami przeciwradiolokacyjnymi AGM-88E AARGM.
Footage released by USCENTCOM showing US Navy F/A-18E/F Super Hornets, EA-18G Growlers, and an E-2C Hawkeye launching from the USS Eisenhower to conduct strikes on Houthi targets in Yemen this evening. pic.twitter.com/mADzo2sGc8
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) January 22, 2024
To kolejne z serii uderzeń przeprowadzonych po tym opisywanym wcześniej, z 12 stycznia przeprowadzonym pod kryptonimem Prosperity Guardian (operacja strażnik prosperity). Przeprowadzony wówczas atak miał na celu zniszczenie zdolności Huti do atakowania szlaków żeglugowych wokół kontrolowanych przez nich terytoriów, czyli południa Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Już wtedy powątpiewano jednak czy pojedynczy atak doprowadzi do osiągnięcia tego celu. Szczególnie, że Huti i stojący za nim Iran i Rosjanie spodziewali się tego rodzaju odpowiedzi po atakach na żeglugę. Obecny atak został przeprowadzony w ramach operacji o kryptonimie Poseidon Archer (łucznik Posejdona). Wydaje się jednak, że jest to zaledwie jej część i będą prowadzone dalsze uderzenia mające na celu degradację zdolności Huti do atakowania żeglugi. Mówią o tym otwarcie przedstawiciele Pentagonu, ale świadczy o tym też sam fakt uderzenia na systemy dozoru i obrony powietrznej Huti. Niszczenie tego rodzaju celów oznacza, że sprzymierzeni przygotowują dopiero warunki do rozpoczęcia bezpiecznej (dla atakujących) kampanii bombardowań infrastruktury związanej z produkcją, importem, przechowywaniem i odpalaniem dronów i pocisków w szlaki żeglugowe.
To, że Amerykanie stosują maszyny wczesnego ostrzegania i walki elektronicznej z pociskami przeciwradiolokacyjnymi świadczy nie tylko o chęci likwidacji obrony powietrznej posiadanej przez Huti. Jak powiedzieli przedstawiciele Pentagonu, nie wszystkie atakujące samoloty US Navy wykorzystywały broń precyzyjną dalekiego zasięgu. Niektóre, aby wykonać swoje zadanie, musiały wlecieć nad terytorium nieprzyjaciela. Jako że użyto F/A-18, samoloty te były narażone nawet na atak przestarzałych środków obrony powietrznej, jakie Huti mogli zdobyć w Jemenie. Istnieje też wielka niepewność co do tego jakie nowocześniejsze środki przeciwlotnicze mogły trafić do Huti z Iranu. Wskazuje się, że Huti przy pomocy posiadanych środków byli w przeszłości w stanie zestrzelić zaawansowane technicznie saudyjskie samoloty bojowe.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS