Reklama

Siły zbrojne

Święto Wojska Polskiego razem z sojusznikami. Warszawska defilada [RELACJA] [FOTO]

  • Fot. R. Surdacki / Defence24.pl
    Fot. R. Surdacki / Defence24.pl
  • Fot. b3tarev3 / Flickr
    Fot. b3tarev3 / Flickr

W Warszawie odbyła się defilada z okazji Święta Wojska Polskiego. Wzięły w niej udział pododdziały Sił Zbrojnych RP i licznych państw sojuszniczych NATO oraz Ukrainy. W defiladzie uczestniczył też sprzęt wojskowy – samoloty, śmigłowce i pojazdy różnych typów. Po raz pierwszy w Alejach Ujazdowskich zaprezentowano czołgi M1A2 Abrams i BWP Bradley.

Warszawską defiladę „otworzył” przelot samolotów TS-11 Iskra z zespołu Biało-Czerwone Iskry. Następnie pojawiły się śmigłowce SW-4, Sokół, Mi-8/17 oraz szturmowe Mi-24. Następnie miał miejsce przelot samolotów turbośmigłowych – transportowych M-28, C-295 i C-130 Hercules oraz szkolnych PZL-130 Orlik. Lotniczą część defilady „zamknęły” maszyny należące do lotnictwa taktycznego – Su-22, MiG-29 i F-16.

Zobacz więcej: Galeria: Defilada Wojska Polskiego 2016

W Alejach Ujazdowskich pojawiły się następnie pododdziały piesze: Kompanie Reprezentacyjne Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej oraz Żandarmerii Wojskowej, pododdziały Inspektoratu Wsparcia SZ, czterech brygad Sił Zbrojnych RP oraz szkół oficerskich. Alejami Ujazdowskimi przeszły też pododdziały państw sojuszniczych NATO (pododdziały z Rumunii, Kanady, Litwy i USA), a także poczty sztandarowe z Estonii, Łotwy, Niemiec, Portugalii, Węgier i państwa partnerskiego NATO - Ukrainy.

Defilada 2016
Pododdział reprezentacyjny Litwy. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

W defiladzie wzięły również udział pododdział organizacji proobronnych, poczty sztandarowe jednostek wojskowych, Kompania Reprezentacyjna WP, Szwadron Kawalerii WP oraz Orkiestra Reprezentacyjna WP.

Defilada 2016
Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Następnie rozpoczął się przejazd sprzętu wojskowego. Został on (umownie) podzielony na trzy części. Najpierw bowiem zademonstrowano lekkie pojazdy, należące do Żandarmerii Wojskowej czy Wojsk Specjalnych, a następnie cięższe pojazdy kołowe – zarówno wozy bojowe Wojsk Lądowych, jak i pojazdy specjalne na bazie samochodów ciężarowych i wozów opancerzonych, należące do różnych rodzajów Sił Zbrojnych i służb. Uwieńczeniem defilady był przejazd ciężkich, gąsienicowych wozów bojowych, podczas którego po raz pierwszy zaprezentowano armatohaubice Krab na nowym podwoziu, a także czołgi M1A2 Abrams i BWP Bradley.

Czytaj więcej: Armia u progu wyzwań modernizacyjnych. „Stagnacja, czy jakościowy skok”? 

Defilada 2016
Armatohaubica Dana. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Jako pierwsza swoje pojazdy zaprezentowała Żandarmeria Wojskowa. W Alejach Ujazdowskich pojawili się też żołnierze Wojsk Specjalnych, prezentujący między innymi pozyskane od Stanów Zjednoczonych pojazdy MRAP M-ATV czy HMMVW. W defiladzie uczestniczyły też pojazdy Skorpion-3 bazujące na samochodach terenowych Tarpan Honker, czy bezzałogowce na podwoziach HMMVW.

Następnie zaprezentowali się żołnierze pododdziałów zmotoryzowanych. Prym wiodła tutaj kompania (14 transporterów) na KTO Rosomak oraz dwa wozy ewakuacji medycznej. Zaprezentowano również aparatownię rozpoznania skażeń Hermes. Artylerzyści zaprezentowali radary Liwiec, armatohaubice Dana oraz wyrzutnie Langusta.

Defilada 2016
KTO Rosomak. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Defilada 2016
Wyrzutnia pocisków NSM. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

W defiladzie wzięli również udział żołnierze Morskiej Jednostki Rakietowej, prezentujący nie tylko wyrzutnie rakiet NSM, ale też wozy kierowania środkami walki. Jest to jeden z najnowszych systemów uzbrojenia używanych w Wojsku Polskim. W Alejach Ujazdowskich pojawili się przeciwlotnicy - najpierw żołnierze obsługujący wyrzutnie Grom i zestawy Hibneryt (zmodernizowane ZU-23-2 na samochodach ciężarowych), a następnie zestawy Osa, wozy dowodzenia Łowcza-3K i stacje radiolokacyjne Soła. Saperzy zademonstrowali trały Bożena ciągnione za samochodami oraz pojazdy Topola na bazie samochodów Iveco, a pododdziały medyczne – sanitarki typu Iveco.

Czytaj więcej: Dlaczego Polska potrzebuje Marynarki Wojennej?

 

Defilada 2016
Zestaw przeciwlotniczy Osa. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Ostatnim i „najcięższym” elementem defilady był przejazd pododdziałów gąsienicowych – w tym pancernych. W Alejach Ujazdowskich pojawiły się więc kompanie czołgów Leopard 2A5 i Leopard 2A4 oraz PT-91, „wspierane” przez wozy zabezpieczenia technicznego – Bergepanzer 2 na bazie Leoparda 1 w wypadku czołgów produkcji niemieckiej oraz polskich WZT-3 na bazie T-72M.

Defilada 2016
Leopardy 2A5. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Defilada 2016
Wóz zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2, towarzyszący Leopardom. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Po przejeździe Leopardów na defiladzie pojawiły się pododdziały amerykańskie prezentujące czołgi M1A2 Abrams i wóz zabezpieczenia technicznego Hercules oraz BWP Bradley (jedyne gąsienicowe bojowe wozy piechoty podczas defilady). W Alejach Ujazdowskich pojawiły się też armatohaubice samobieżne Krab na nowym podwoziu wraz z wozami dowodzenia oraz pojazdy wojsk inżynieryjnych z wyrzutniami ładunków wydłużonych, a także transportery minowania narzutowego Kroton. Defiladę „zamknął” przemarsz kilkunastu grup rekonstrukcji historycznej.

Defilada 2016
M1A2 Abrams - pierwszy raz na Święcie Wojska Polskiego. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

Defilada 2016
BWP Bradley. Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

W trakcie Święta Wojska Polskiego zaprezentowano więc znaczną część wyposażenia, pozostającego w Siłach Zbrojnych bądź też dopiero wdrażanego. Obecność licznych pododdziałów z państw sojuszniczych, w tym z krajów bałtyckich, Węgier, Rumunii, ale też Kanady, Niemiec i USA (w tym niewielkiej jednostki pancernej – „premiera” czołgów Abrams czy BWP Bradley) jest odzwierciedleniem współpracy w NATO, rozszerzanej przez Wojsko Polskie.

W defiladzie jako jedyne państwo spoza Sojuszu wzięła udział Ukraina, co świadczy o szczególnej roli współpracy wojskowej z Polską. Podczas Święta Wojska Polskiego zaprezentowały się również organizacje proobronne. Należy pamiętać, że obecne kierownictwo MON stawia budowę Obrony Terytorialnej w ramach Sił Zbrojnych jako jedno z podstawowych zadań, natomiast w samym procesie jej formowania może być wykorzystany potencjał organizacji proobronnych.

Czytaj więcej: Święto Wojska Polskiego w przededniu przemian. „Sprzęt, Obrona Terytorialna, współpraca w NATO”

Defilada jest jednak również, niestety, potwierdzeniem obecnej kondycji sprzętowej Wojska Polskiego. Trudno bowiem na niej szukać nowoczesnych systemów przeciwlotniczych krótkiego i średniego zasięgu, czy nowoczesnych gąsienicowych bojowych wozów piechoty WP (przestarzałe BWP-1, stanowiące wciąż trzon wyposażenia pododdziałów zmechanizowanych nie zostały zaprezentowane). Z drugiej strony, prezentowano sprzęt wprowadzany w ramach procesu modernizacji – czołgi Leopard 2A5, KTO Rosomak czy np. wyrzutnie pocisków NSM. Po raz pierwszy zademonstrowano też armatohaubicę Krab na nowym podwoziu. Obecna sytuacja Sił Zbrojnych wymaga podjęcia zdecydowanych działań i rozpoczęcia najważniejszych programów modernizacyjnych, tak aby za kilka lat Wojsko Polskie odczuło skutki „technologicznego skoku”. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. Greg

    A PT-91 miały włączony jakiś rodzaj zasłony dymnej czy te silniki mają takie przebiegi że już pala 20l oleju silnikowego na 100km?

    1. Extern

      Tak to specjalnie zastosowana technologia która przez odpowiednie szczeliny w komorach spalania wstrzykuje niedopalone paliwo do układu wydechowego co zapewnia odpowiednią produkcję czynnika. To nowatorskie rozwiązanie niestosowane w czołgach zachodnich, zapewnia zmniejszenie widzialności czołgu dla przyrządów obserwacyjnych wroga w zakresie światła widzialnego jak i w zakresie fal bliskich podczerwieni.

  2. x

    Samoloty TS-11 Nocny Łowca...

  3. maniek

    Za starego ustroju wiécej mielismy rakiet różnego rodzaju.Były przeciwlotnicze i taktyczne na pojazdach gąsiennicowych.Czołgów było więcej,ale mało rakiet,których wszyscy się boją.Wydaje mi się że za komuny byliśmy mocniejsi i sąsiedzi nas szanowali.

    1. waffen

      Bylismy pod kontrola sowiecka,a bali sie Ruskich,a nie nas,natomiast braki wszelkie byly spowodowane m.in.niekorzystnymi umowami handlowymi z Rosja.Jesli budujesz im okret,a w zamian oni daja Ci 50 traktorow,to sie to poprostu nie oplaca.To prosty przyklad.Wtedy mielismu zbyt duza armie jak na mozliwosci naszego panstwa500 tys.Obecna 80 mln.Turcja ma armie 450 tys.,czyli Polska gdyby nie zlodziejstwo i armia urzednikow,powinna liczyc jakies 200 tys.zolnierzy.Jesli tak nie jest,yrzeba spytac rzadzacych,gdzie sa pieniadze?

    2. Franky

      Zauważ, że o ecny stan to lata zaniedbań a wręcz celowego szkodzenia, dopiero po 17 latach od 89r. rząd Polski rozprawił się z komórką GRU i KGB w Polsce czyli WSI, to świadczy o głębokim kryzysie w polskiej armi, wyprowadzenie tej sytuacji na prostą potrwa jeszcze długie lata.

    3. kapralek

      ile ty masz lat dziecko? za komuny nasza armia miała tylko to co pozwoliła jej mieć Moskwa, i tylko w takim zakresie w jakim odpowiadało to strategicznym planom ZSRR

  4. Przemek

    Panowie, czy ktoś z was wie coś na temat kupna przez Polskę nadwyżkowych Abramsów?

    1. chorąży

      @Przemek A po co Polsce "nadwyżkowe" Abramsy ? 1. stać nas na to ? 2. chcemy mieć trzeci, a w zasadzie 4 typ pojazdu pancernego jednocześnie w linii ? 3. priorytety są chyba inne ...

    2. popkajo

      ponoc sa jakies rozmowy na ten temat, jesli polska zostanie dopuszczona do programu leopard III, to nabycie abramsow zostanie pozucone.

    3. Oskar

      A były kiedyś takie plany ?

  5. GI

    Do znawców ceremoniału, którzy oglądali paradę mam pytanie. Dlaczego Zwierzchnik SZ - Prezydent RP stał po lewej stronie Ministra O.N., który zajmował miejsce za mównicą podczas przyjmowania defilady.

  6. Pluton

    Bardziej beznadziejnego miejsca na defiladę to już chyba nie ma w Warszawie. Dość wąska ulica, pełno drzew, kilka metrów od barierek spadek terenu. Ludzie z przodu brali dzieci "na barana" albo otwierali parasolki mając w poważaniu tamtych z tyłu, był tez gość z przenośną drabiną. Na szczęście deszcz trochę przerzedził to upierdliwe towarzystwo. W telewizji może to i wygląda fajnie ale jak ktoś ma ochotę zobaczyć na żywo to ma problem. Jeszcze gorzej z lotnictwem - można było sobie posłuchać silników i popatrzeć na liście.

  7. Kakaowy

    Witam Że tak zapytam, ten mercedes z otwartym dachem na którym jest zamontowany ,,Gatlink" to nasz czy z wojsk zagranicznych stacjonujących u nas?

    1. XE

      Ten mercedes należy do jednostki wojskowej 2305 GROM

  8. maniuś

    Dla warszawiaka to jakaś atrakcja , dla komentatora ślepo wychwalanie to również , dla laika również bo cos tam jedzie i smrodzi . Ale dla znawcy tematu to typowa ustawka ? Oczywiście płomienne wypowiedzi dygnitarzy i czarowanie rzeczywistości - nic nie przynosi a tym bardziej obronę ludności polskiej , w razie konfliktu . Ciągle widać stare odświeżone farbą pojazdy nikomu nie potrzebne . Jeśli przyjąć że agresor jest lepiej uzbrojony a jego siła bojowa jest kilka krotnie lepiej unowocześniona , to czym to wojsko ma odeprzeć atak agresora . Czy ludność polska jest należycie chroniona lub agresor ma świadomość że Polskie wojsko jest porównywalnie uzbrojony sprzętem . Oglądając dzisiejszą defiladę a tą z maja na placu czerwonym - wydaje się że polskie wojsko potrzebuje najmniej 15-30 lat obecnie przy stanie rosyjskiego wojska ( uzbrojenie ). I to nie licząc broń atomową - nam przede wszystkim brakuje broni rakietowej - którą posiadaliśmy do 90 roku . Choć radziecka ale istniała - dziś nie posiadamy nic ? Tak samo broń pancerna jest jakby wyjęta z muzeum ? To się świeci bo świeżo pomalowane i napastowane . Nie ma nowości żadnej a tym bardziej w Polsce i polskiej produkcji ? Smutno się ogląda taki złom jaki nam pokazano na tej wspaniałej defiladzie - wojsko zawsze się dobrze prezentuje nawet te historyczne . Tylko czym wojsko ma obronić nasz kochany kraj - czy naszym płomiennie wypowiadającym z mównicy , odpowiada taki stan ? Taki Iran ma nowości - tylko nie my , POLSKA ! Choć nasza troska i pokazywanie naszych niedociągnięć na tym forum - NIC tak szybko nie zmieni w tym temacie ? A szkoda że stawia się nas z rokiem 39. Czas nie potrafimy wykorzystać - jeśli zlikwidowano nasze moce przerobowe , to gdzie ma coś powstać naszego ?

    1. Mortar

      Że niby amerykanie przyjechali do nas młodszym sprzętem? Rosomaki leopardy NDR to stary sprzęt? Mamy wojsko na miare 38 mln kraju rosja ma 143 mln obywateli i jest 55 razy większa dla tego jestesmy członkiem NATO żaden kraj nie obroni się z osobna no może usa to co mamy teraz to sa lata zaniedban można to naprawić ale trzeba czasu a jesli chodzi o broń atomową to Polska podpisała traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). I nikt nam jej nie sprzeda a sami nie jestesmy w stanie jej zrobić

  9. Michał

    Witam proponuje zobaczyć defiladę z 1966r. Do obejrzenia na YT I zrobić sobie porównanie z dzisiejszą.

    1. lutek

      Ile tak wystawnych defilad było za PRL? Proszę o wyczerpującą odpowiedź.

  10. dygnitasz

    Byłem, widziałem, zmokłem. Wnioski : slabo ( i nie chodzi o pogodę ). Organizacja na minus : nie uprzedzono o przelocie iskier i nie zdążyłem nagrać, nagłośnienie nie było najlepsze, na " wystawie " na Agrykoli nie było AH Kraba ( chociaż defilowała ), a właśnie dla tego sprzętu wybrałem się w Ujazdowskie. Można było pomacać Leosie, Twarde i Abramsy ale wielkim nieobecnym był Krab. Dlaczego ??? Na plus : grochówka i chleb ze smalcem za free, nawet kolejki szybko się rozładowywały. Jako ciekawostkę podam że na filmie propagandowym który non stop był odtwarzany na telebimach a który traktował min o sprzęcie wojskowym w polskiej armii było ujecie śmigłowca Caracal w wersji CSAR ( ? ). Czyżby jednak go wybiorą ??

    1. Vvv

      Bo kraby na k9 były tylko 2

  11. vzxcv

    Czy mi sie wydaje czy w pewnym momencie ktos z naszym miał przy sobie msbs ?

    1. igo

      Kompania reprezentacyjna w wersji paradnej inni raczej beryle

Reklama