- Wiadomości
Orion w armii. Rosja z dronami MALE
Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej oficjalnie dokonało odbioru systemu bezzałogowców rozpoznawczo-uderzeniowych Orion. Są to pierwsze, produkowane w Rosji, maszyny klasy MALE (Medium Altitide – Long Endurance), będące odpowiednikiem amerykańskich dronów MQ-1 Predator. System wejdzie niebawem w fazę testów eksploatacyjnych.

Jak poinformował agencję TASS Nikołaj Dołżenkow, główny projektant firmy Kronsztad z Sankt Petersburga, 20 kwietnia 2020 roku ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej oficjalnie podpisało dokumentację odbioru pierwszego kompleksu bezzałogowych statków latających Orion. System składa się ze stacji sterującej wraz z systemem transmisji i trzech bezzałogowców Orion.
Chociaż pozostało jeszcze dopełnienie formalności związanych z finansową stroną produkcji, to nowe maszyny są de facto gotowe do eksploatacji. W ubiegłym roku wszystkie trzy płatowce zostały oblatane, potwierdzono też, że spełniają wymagania zawarte w umowie.
Widać więc, że w procesie testów nie przeszkodziła nawet katastrofa jednego z prototypów w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy to maszyna rozbiła się w niedaleko lotniska wojskowego w rejonie Riazania, na którym miała wylądować. Już wówczas mówiono, że projekt jest na tyle zaawansowany, że o ile wypadek nie był spowodowany wadą konstrukcyjną, a jedynie awarią techniczną, to nie odbije się na dalszych losach Oriona.
Czytaj też: Arleigh Burke kontra Su-24. Wygrywa niszczyciel
Nie znaczy to jednak, że obecna konfiguracja płatowca jest ostateczna. Jak podkreśla Dołżenkow, klient zmienił wymagania, gdy maszyny były już ukończone. Jednak adekwatne modyfikacje zostaną wprowadzone w już wyprodukowanych maszynach w przyszłości, a kolejne egzemplarze będą w nie wyposażone. Brak jest informacji o jakie zmiany chodzi, jednak niewykluczone, iż dotyczą one kwestii uzbrojenia. Spółka Kronsztad planuje produkować bsl Orion w tempie 7 maszyn rocznie, ale docelowo produkcja może wynieść do 30 maszyn, o ile rzecz jasna będą napływać zamówienia. Oprócz wersji przeznaczonej dla rosyjskich sił zbrojnych planowany jest również wariant eksportowy Orion-E.
BSP Orion (Izdielije 90), czyli rosyjski odpowiednik amerykańskiego MQ-1 Predator, powstał w ramach programu badawczego Bezzałogowy System Średniego Zasięgi „Inochodiec” w spółce Kronsztad należącej do grupy kapitałowej o tej samej nazwie z siedzibą w Sankt Petersburgu.
Orion jest systemem rozpoznawczo-uderzeniowym osiągającym długotrwałość lotu do 24 godzin na pułapie maksymalnym 7500 metrów. Maksymalna prędkość lotu to 200 km/h. Zasięg sterowania bezpośrednio wynosi 250 km, a z retlanslatorem do 300 km. Płatowiec zbudowano w klasycznym dla bezzałogowców tej klasy układzie średniopłatu z usterzeniem motylkowym i śmigłem pchającym. Rozpiętość skrzydeł wynosi 16 metrów a długość kadłuba to 8 metrów. Napęd stanowi silnik tłokowy APD-115To mocy 86 kW (115 KM) z dwupłatowym śmigłem pchającym o średnicy 1900 mm. Trójpunktowe podwozie z kołem przednim jest składane w locie.
Czytaj też: Bezzałogowce w armii Rosji [RAPORT]
Orion ma maksymalną masę startową 1000 kg i udźwig użyteczny maksymalnie 200kg wraz z uzbrojeniem. W przedniej części umieszczona jest głowica optoelektroniczna MOES wyposażona w kamerę termowizyjną, dwie telewizyjne z zoomem, dalmierz laserowy i laserowy wskaźnik celów. Obecnie maszyna nie jest uzbrojona, ale trwają prace nad lekkimi pociskami rakietowymi i bombami kierowanymi, które mogą stanowić jego uzbrojenie. Maszyna posiada dwa pylony uzbrojenia pod kadłubem i po dwa pod każdym ze skrzydeł.
Orion jest obecnie największym produkowanym w Rosji bezzałogowcem, choć oczywiście powstało kilka większych i ambitniejszych prototypów i maszyn badawczych, takich jak choćby odrzutowy bezzałogowiec uderzeniowy Ochotnik czy dwusilnikowy Altius-U. Są one jednak w stosunkowo wczesnej fazie badań i mogą w przyszłości stanowić rozwojowe systemy dla rosyjskich sił zbrojnych. Tymczasem petersburska spółka jest gotowa do produkcji seryjnej maszyn Orion.
Trwają również prace nad zacznie większą maszyną Orionem-2 o masie startowej 5000 kg, rozpiętości skrzydeł 36 metrów i ładunku użytecznym do 1000 kg. Ma ona być zdolna do lotu przez ponad 24 godziny a jeśli chodzi o możliwości operacyjne, to dąży się do uzyskania zasięgu ponad 5000 km i pułapu 12 000 metrów.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS