Reklama

Siły zbrojne

Rumunia kupi czołgi K2 w 2025 roku?

Autor. 16. Dywizja Zmechanizowana

Według rumuńskich mediów potencjalne podpisanie porozumienia dotyczącego zakupu przez Bukareszt czołgów K2 Black Panther ma nastąpić w roku 2025.

Rumuńska saga z ewentualnym pozyskaniem z Korei Południowej czołgów podstawowych K2 Black Panther (lub wersji rozwojowej np. K2EX) trwa od przynajmniej lata zeszłego roku i co kilka miesięcy pojawia się w prasie europejskiej, jak i południowokoreańskiej. Według różnych spekulacji Bukareszt miałby kupić 250-300 tego typu czołgów (niektóre szacunki mówią o nawet 500, chociaż zważywszy na stan finansów przeznaczanych na rozbudowę armii tego kraju, są one mocno wątpliwe). W maju tego roku na terenie Rumunii odbyły się testy poligonowe tego pojazdu, podczas których obecni przedstawiciele lokalnych Sił Zbrojnych (rum. Forțele Armate Române), rządu, przedsiębiorstw z sektora obronnego, a także Hyundai Rotem.

Reklama

Pokaz zdolności K2 Black Panther miał być kolejną zachętą do nabycia tej maszyny przez Rumuńskie Ministerstwo Obrony. Według firmy Hyundai Rotem miały one zakończyć się pozytywnie i obecnie trwają rozmowy na temat ich sprzedaży rumuńskiej armii, o czym pisał m.in. serwis Defense Romania. Według tego samego portalu możliwe podpisanie kontraktu miałoby mieć miejsce w 2025 roku. Sama propozycja sprzedaży ma być bardzo elastyczna, zakładająca np. pozyskanie najpierw około 50 sztuk (lub 1 batalionu, czyli 31 egzemplarzy) i w dalszym czasie kolejnych partii czołgów. Oprócz tego zachęta ma być stworzenie zdolności w rumuńskim przemyśle zbrojeniowym w zakresie wsparcia K2 Black Panther oraz częściowej jego produkcji. Tym samym widzimy schemat podobny do tego, jaki ma miejsce w naszym kraju.

Czytaj też

Południowokoreańskie czołgi wraz z 54 egzemplarzami M1A2SEPv3 (których jeszcze nie zakupiono mimo wydania pozytywnej w tej sprawie decyzji już w 2023 roku) walnie wzmocniłyby rumuńskie wojska pancerne i zmechanizowane. Oba typy zastąpiłyby przestarzałe wozy z rumuńskiej rodziny T-55, do której zaliczają się też czołgi TR-580 i TR-85. Mowa tutaj o zastąpieniu floty łącznie ponad 300 czołgów, których uzupełnieniem miałoby być 108 lokalnie wyprodukowanych TR-85M1R, które mają powstać poprzez modernizację TR-85M1 (których jednak jest tylko 54 egzemplarze, więc niewykluczona byłaby tutaj konieczność modernizacji takiej samej liczby starszych wozów TR-85).

Reklama

K2 Black Panther to czołg podstawowy z Republiki Korei produkowany przez Hyundai Rotem Company. Pojazd ma trzyosobową załogę: kierowcę, działonowego i dowódcę. Uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa CN08 kalibru 120 mm z lufą o długości 55 kalibrów (6,6 metra). Zapas amunicji wynosi 40 naboi 120 x 570 mm, z których 16 znajduje się w automacie ładowania w tylnej niszy wieży, a 24 ulokowano w kadłubowym magazynie po prawej stronie stanowiska kierowcy. Z armatą sprzężono uniwersalny karabin maszynowy M60E2 kal. 7,62 mm. Uzupełnienie stanowi umieszczony na stropie wieży wielkokalibrowy karabin maszynowy K6 (licencyjny M2 Browning) kal. 12,7 mm.

Czytaj też

W zależności od partii produkcyjnej w czołgach zastosowano różne silniki. Pierwsze seryjne pojazdy napędzał niemiecki silnik wysokoprężny MTU MT 883 Ka-501 o mocy 1500 KM, który produkuje na licencji koreańska firma STX Engine. Począwszy od drugiej serii zastosowano południowokoreański motor HD Hyundai Infracore (dawniej Doosan Infracore) DV27K o tożsamych osiągach. W obu przypadkach za przeniesienie napędu odpowiada przekładnia Renk HSWL 295 TM. Trwają prace nad wdrożeniem do produkcji koreańskiej przekładni SNT Dynamics EST15K. Oba zespoły napędowe umożliwiają rozpędzenie ważącego 55 ton czołgu do prędkości maksymalnej 70 km/h. Obecnie jedynymi użytkownikami tych maszyn są Republika Korei oraz Polska.

Czołgi podstawowe K2GF Black Panther z 20 Brygady Zmechanizowanej na poligonie.
Czołgi podstawowe K2GF Black Panther z 20 Brygady Zmechanizowanej na poligonie.
Autor. st. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. radziomb

    K2 trafił w cel na Polskim poligonie z 7 km. Szacun dla naszych czołgistów. Coś czuje ze wszystkie nasze Pt91 twardy i Leopardy 2 trafią na Ukrainę, tak samo te 200 starych czolgow Rumunskich.

  2. Takijeden

    Dodać asop, pangolina i zsmu i będzie świetny czołg.

    1. Davien3

      @takijeden ASOP i ZSMU ma mieć właśnie K2PL , Pangolin to ERA/NERA więc też da radę go dodać, zwłaszzca że K2PL miał mieć własnie dodatkowe ERA Tyle ze podstawowe wady jak słaby pancerz, także przedni i nieizolowany oraz nie osłonięty magazyn amunicji w kadłubie zostaja

  3. KAR

    Za chwilę okaże się, że to Rumunia będzie produkować u siebie czołgi K2, a nie Polska...

    1. Davien3

      Bedą je jedynie montowac w najlepszym razie tak jak ma to robic Polska bo o żadnej pełnej produkcji K2 nie było, nie ma i nie będzie mowy.

    2. Remov

      @ Davien3 - dowcip będzie jak w Rumunii zmontują K2PL dla Polski

  4. Denar

    To byłaby świetna wiadomość dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Koreańczycy mają ograniczone możliwości produkcyjne, a lukę może wypełnić Polska. Będą kolejne kontrakty, bo Europa (i szerzej EMEA) będzie potrzebowała ok. 2 - 3 tys czołgów, a na rynku jest realnie tylko czołg K2 (oczywiście są też chińskie, indyjskie, czy pakistańskie - ale nie dorównują K2). To samo dotyczy i innych broni, a zwłaszcza samolotów FA50 i Boramae. Czas by odbudować w Polsce przemysł lotniczy razem z Koreańczykami i Lockhead Martin (MIelec). FA50 to w 75% samolot Lockhead Martin, a Boramae w 50%!

    1. Remov

      Nie wiem co takiego dobrego dla polskiego przemysłu w tym że K2 będą produkowane w Rumunii

    2. Future

      Będziemy poddostawcami rumuńskiej fabryki. Zawsze dodatkowe miejsca pracy

    3. Davien3

      @Future jak co to Polska i Rumunia bedą poddostawcami dla HRC bo oba kraje dostają jedynie proste podzespoły do produkcji.

  5. Future

    Autorze pomyłka. System zakupu nie jest podobny do Polski. My kupiliśmy 180 szt bez offsetu. Dopiero następne kontrakty mają mieć offset. Rumuni kupią min 31 szt i będą mieć offset. Kto jest lepszym negocjatorem??? I mądrze wydaje budżet

    1. Edmund

      @FUTURE Polska jest lepszym negocjatorem, ponieważ ma już kilkadziesiąt czołgów K2 u siebie, a Rumunia nie. Jak powszechnie wiadomo, K2 został dostarczony w rekordowym czasie, a Koreańczycy w wyniku negocjacji zgodzili się przekazać czołgi Polsce z puli dla armii koreańskiej. Przyszłe czołgi K2 dla Rumuni będą miały komponenty z K2PL, ponieważ to się wszystkim opłaca. W momencie zakupu 1 partii K2, Koreańczycy nie byli gotowi na offset, który my mamy niebawem otrzymać jeszcze w tym roku, czyli wcześniej niż Rumunia. Kto jest lepszym negocjatorem?

    2. user_1049717

      Nie wiedzialem ze bez offsetu je wzieli 😅

    3. Davien3

      @Edmund po pierwsze Polska kupiła je rok wcześniej, po drugie pierwsze dostawy były z magazynów armii Korei tak jak i K9 K2 nie bedzie miał komponentów z K2PL bo Korea sama robi znacznie lepsza modernizacje łacznie ze wzmocnieniem pancerza zasadniczego pod nazwą K2PIP A Rumunia dostanie czołgi juz zapewne w nowej wersji K2EX kiedy my dostajemy zwykłę K2

  6. Pucin:)

    Dobrze by było aby podprogowo Rumuni dogadali się z Nami - Koreańce wtedy cienko by śpiewali.

    1. Remov

      Rumunia już dogadała się z Koreą i fabryka K2 będzie w Rumunii

    2. Pucin:)

      @Remov - na razie to przetestowali czołg. Skąd ta pewność?

    3. Davien3

      @Pucin a co ci da to "dogadanie" jak to Koreańczycy maja wszystkie atuty w ręku??

  7. zibi

    " W maju tego roku na terenie Rumunii odbyły się testy poligonowe tego pojazdu." = dziwny zwyczaj, testować na swoim poligonie coć co chce się kupić, jakby zdjęcia z internetu nie wystarczyły.... a nie, wróć, to normalny kraj, nie Polska.....

    1. Rusmongol

      A jaka jest różnica w testowaniu K2 na naszym poligonie a na ich? Rozumiem że jak ktoś dał by ci do testu bugatti na autobanie to byś go nie kupił póki byś go nie miał okazji protestować na naszej świetnej choćby a4 🤣

    2. Davien3

      @Rusmongol rozumiem że Polska testował K2 u siebie? Czy kupiono cos bez zadnych testów i nawet nie sprawdzone w boju ?

  8. radziomb

    ten czolg ma tez Turcja z lekkimi modyfikacjami

    1. Essex

      Serio? No chyba dosc powaznymi skoro tam jest wiecej o jedna pare kol czego w naszej wersji nie bedzie....

    2. Nihoo

      Turcja ma Altaya, który NIE JEST nawet bliźniakiem Black Panthery. Altay był co prawda wzorowany na K2, ale to nie te same czołgi.

    3. Lycantrophee

      Altay jest bazowany na K2, ale to nie jest ten sam czołg.

  9. Jan z Krakowa

    Jak widać sam czołg i warunki kontraktów odpowiadaja nie tylko Polsce ale i Rumunii. Te warunki to oczywiście ilość, zakres dostaw i terminy. I jeszcze taką cecha którą moznaby nazwać elastycznością sprzedawcy. Dostawy z Niemiec takich warunków nie spełniają. Ponadto trzeba uwzględnić potencjał przemysłu koreańskiego

    1. Remov

      Węgrzy i Włosi twierdzą coś innego

    2. LMed

      Ten "zakres dostaw" to co miałeś na myśli Janie?

    3. Takijeden

      @Remov Najwidoczniej Węgrzy mogą sobie pozwolić na to, by na 50 czołgów czekać 10 lat. Zresztą oni sami się niedawno przyznali, że ich armia to taki pic na wodę i jakby się coś działo to oni walczyć, nawet bronić się nie zamierzają.

  10. Rusmongol

    Czyżby Rumuni jednak też woleli mieć czołg niż zaszczytnie stać w kolejce 8 czekać latami na kilka Leo? Ciekawe co na to Essex i Mip.

    1. Remov

      Dowcip będzie jak Rumuni będą mieli fabrykę i serwis K2 a Polska nie

    2. Chyżwar

      Będą pisać swoje. Tak samo jak Davien. Tymczasem im więcej wiadomo o K2 tym mniej powinno dziwić, że są na nie chętni. Na przykład ostatnio wyszło na światło dzienne, że opancerzenie podwozia łącznie z jego bokami nie odbiega od nowego Leosia. Łatwo poprawialną wadą są natomiast boki wieży. A zawieszenie czołgu ma taką rezerwę, że można dopancerzyć nie tylko wieżę, ale także kadłub. Nasi inżynierowie dostali pełną dokumentację tego czołgu. Dzięki temu na ostatnim MSPO pojawiły się wersje Pangolina dedykowane dla niego. Co ciekawe armata do K2, którą mamy produkować w Polsce to nie jest koreańska wariacja na temat niemieckiej konstrukcji. Na przykład zamek i oporopowrotnik jest taki jak amerykański, albo bardzo podobny. Więc teoretycznie przy okazji modernizacji M1A1, która jest nieuchronna moglibyśmy wzorując się na Izraelitach. Oni stworzyli Super Shermana. My możemy mieć swojego Super M1A2 SEPV3 z nosem o długości L/55.

    3. Davien3

      @Chyzwar działo i automat ładowania są wzorowane na francuskich z Leclerca nie niemieckich I nie będzie żadnej modernizacji M1 za pomocą tego działa bo Polska nie ma prawa tego zrobić, a USA nigdy na coś takiego się nie zgodzi Natomiast co do K2 to jego pancerz boczny przebija działko 25mm, Leo2 jest odporny na 30x173mm Nie ma też zadnego zapasu masy po instalacji ASOP i ZSMU bo jak w K2NO masa będzie graniczna dla zawieszenia( Już 62 tony wymagaja wzmocnienia zawieszenia K2)

Reklama