Reklama

Siły zbrojne

Republika Korei ze zgodą na kupno dodatkowych F-35

Samoloty F-35 Republiki Korei
Samoloty F-35 Republiki Korei
Autor. Republic of Korea Air Force/Facebook

Departament Stanu USA wydał zgodę na potencjalną sprzedaż do Republiki Korei 25 samolotów wielozadaniowych F-35A za 5 miliardów dolarów. O planach zakupu tych samolotów przez Seul mówiło się od dawna.

Reklama

Departament Stanu poinformował Kongres, że dał zielone światło przedsiębiorstwu Lockheed Martin do sprzedaży Republice Korei 25 samolotów F-35A wraz z 26 silnikami Pratt & Whitney F135-PW-100 i wieloma elementami wyposażenia. Oczekuje się także komercyjnego offsetu, choć szczegółów nie podano do wiadomości publicznej. W marcu bieżącego roku koreańska DAPA (ang. "Defense Acquisition Program Administration"), podmiot odpowiedzialny za realizację zakupów obronnych Seulu, poinformowała, że strona koreańska zatwierdziła warty 2,85 mld dolarów plan zakupu kolejnych myśliwców F-35A. Podkomisja ds. promocji projektów obronnych sformalizowała ten zamiar w czerwcu 2022 roku.

Reklama

O tym, że Republika Korei chce nabyć dodatkowe F-35, pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku. W 2013 r. USA zgodziły się na sprzedaż Seulowi 60 egzemplarzy F-35A, z czego wykorzystano pulę 40. Niedawno zgodę na kupno F-35 uzyskały Czechy, zaś Izrael planuje nabyć kolejne maszyny. Według komunikatu Lockheed Martin z 5 września firmie dotąd udało się dostarczyć 965 samolotów F-35 do 10 państw. Zainteresowanie F-35 nie dziwi wobec możliwości, którymi dysponuje ta maszyna, a także ceny w stosunku do konkurencji. Samolot ten jest obecnie bardziej dostępny niż jego poprzednik F-16. Dzieje się tak mimo faktu, że produkcja F-35 w ostatnim czasie notuje opóźnienia.

Czytaj też

Czytaj też

Siły Powietrzne Republiki Korei są użytkownikiem F-35 od 2018 r. Seul posiada 40 egzemplarzy. Samoloty zostały zamówione w 2014 r. Pierwsze F-35A dostarczono w 2019 r., a ostatnie sztuki z pierwszej transzy dotarły do kraju w marcu 2022 r. Siły zbrojne Republiki Korei posiadającą maszyny bojowe wielu typów:

  • T-50/FA-50 Golden Eagle/Fighting Eagle (60 szt.);
  • F-4E Phantom II (69 szt.);
  • F-5E Freedom Fighter (156 szt.);
  • F-15K Slam Eagle (59 szt.);
  • KF-16C/D/V Fighting Falcon (167 szt.);
  • F-35A Lightning II (40 szt.).
Reklama

Republika Korei rozwija również rodzimy myśliwiec KF-21 Boramae w ramach wspólnego programu z Indonezją. Masowa produkcja tej maszyny ma rozpocząć się w 2026 r.

Czytaj też

Czytaj też

Nabycie dodatkowych samolotów F-35A mogłyby dać Seulowi strategiczną przewagę, ponieważ umożliwiłby przenikniecie przez północnokoreańską obronę powietrzną, pozostawiając kraj bezbronnym wobec ataków lotniczych na kluczowe cele i obiekty wojskowe. Posiadanie takiej zdolności staje się coraz ważniejsze dla Korei Południowej, ponieważ Pjongjang zagroził użyciem taktycznej broni jądrowej w przypadku wznowienia konfliktu (formalnie oba państwa koreańskie pozostają w stanie wojny).

Zezwolenie na sprzedaż Seulowi F-35A nastąpiło kilka tygodni po tym, gdy prezydent USA Joe Biden gościł przywódców Republiki Korei i Japonii w Camp David w stanie Maryland, by omówić zagrożenia dla regionu Azji i Pacyfiku ze strony Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej oraz Chińskiej Republiki Ludowej. Korea Północna nieustannie testuje pociski balistyczne, zagrażając Korei Południowej i Japonii. 13 września Pjongjang wystrzelił dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu w kierunku wschodnich mórz. W tym samym czasie przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un spotkał się w Rosji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w sprawie potencjalnych umów zbrojeniowych, które mogłyby wzmocnić zarówno wojsko Korei Północnej, jak i Rosji. Według agencji AP od początku 2022 r. wojsko Korei Północnej przeprowadziło 100 startów pocisków różnych typów.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. bezreklam

    Ciekawe ze sie podaje oddzilnie samolty i silniki. Tak jakby mozna kupic samolt bez silnika. W Tym przadku 1 zaspasowy. Ale sama metodolgja dziwna

    1. szczebelek

      U was to się kupuje jeden silnik do 10 samolotów 😂🤣

    2. Chyżwar

      @szczebelek Jaja są z ruskimi czołgami. Bez stada zapasowych silników nikt nie chce ich brać, bo każdy wie, że ruskie diesele to g... z plasteliny. Wyszło im to "na dobre" podczas obecnej wojny.

  2. rwd

    Mają 6 typów myśliwców i żyją z tym od lat. A dla naszych tzw. specjalistów 4 to za dużo. Zamawiają więcej F-35, czyżby KF-21 nie spełniał oczekiwań?

    1. yeti65

      Zobacz ile samolotów F-4E i F-5E mają jeszcze do wymiany. Jak KF-21 wejdzie do produkcji, to wymiana tych samolotów i tak potrwa pewnie z dekadę.

    2. Chyżwar

      KF21 to prototyp. Poza tym w wersji Block-1 to myśliwiec przewagi powietrznej generacji 4+. F-35 to wielozadaniowa zabawka generacji piątej. Mogące nas zainteresować koreańskie samoloty to Block-2 i Block-3. Tyle, że Arabowie pomyśleli perspektywicznie, wyciągnęli kasę i weszli z nią w program, więc pewnie nic z tego nie będzie. W obecnej sytuacji jeden logiczny wybór przy kolejnych dwóch eskadrach dla Polski stanowi F-35.

  3. bezreklam

    Rosja nie planuje nas zatakowac. Nie mamy z nia zatargow. Ale pomysl czy Ukraina po zwicieskiej wojnie nie bedzie chciala odbic Przemysla (Sa tam parie nawolujace do tego) A bedzie miala 200 f16. Damy rade?

    1. KAR

      Też tak uważam. Prędzej z Ukrainą w najbliższym czasie będziemy mieć zatarg, niż z Rosją.

    2. suawek

      w 1920 i 1939 też nas nie planowali zaatakowac?

    3. Chyżwar

      Was nie planuje zaatakować bo i po co? Wszak jaki jest sens w atakowaniu siebie? Co najwyżej ros gwardia albo omon spacyfikuje jakąś lokalną rozróbę. Wojska do tego nie trzeba.

  4. MiP

    My mamy ruskich za płotem i kupiliśmy tylko 32 sztuki F-35 i dodatkowo szkolno-bojowe latadelko z Korei

    1. szczebelek

      Albo zakupy na defiladę albo megalomania, ale to typowe dla fanów Klicha i Siemioniaka 😂🤣

    2. suawek

      Wszystko lepsze niż poradziecki złom rozpadający się ze starości.

    3. mf303

      Zgadza się, to znak rozpoznawczy lampkowcow.:)

  5. ciekawy1

    Ostatnio był artykuł na Defence24 jak to różne kraje używają jednego lub dwóch modeli samolotów. Był to jeden z argumentów czemu nie powinniśmy kupować F15...