Reklama

Siły zbrojne

Rakieta CAMM teraźniejszością i przyszłością Polskiej Tarczy [OPINIA]

Wyrzutnia dla rakiet CAMM na podwoziu Jelcz wchodząca w skład Małej NARWI
Wyrzutnia dla rakiet CAMM na podwoziu Jelcz wchodząca w skład Małej NARWI
Autor. M.Dura

Wprowadzenie rakiet CAMM do polskiego systemu obrony powietrznej nie tylko zabezpieczy strefę „krótkiego zasięgu”, ale pozwoli również na uruchomienie w Polsce produkcji własnych pocisków przeciwlotniczych z aktywną, radiolokacyjną głowicą naprowadzającą.

Reklama

Ilość umów podpisywanych w sprawie baterii przeciwlotniczych krótkiego zasięgu oraz plany wykorzystywania rakiet CAMM w różnych konfiguracjach systemowych powodują, że obserwatorzy z zewnątrz często nie rozumieją, co dokładnie ma powstać w polskim systemie obrony powietrznej. Nie pomagają w tym również same Siły Zbrojne RP, które wykorzystują powiązane ze sobą takie nazwy, jak: PILICA, PILICA+, MAŁA NAREW i NAREW oraz podają różne liczby i informacje nie tłumacząc generalnie, jak to ma ostatecznie działać.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Przykładem może być wystąpienie generała brygady Cezarego Janowskiego – Szefa Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia Sztabu Generalnego WP, na posiedzeniu Sejmowej Komisji Obrony Narodowej 12 stycznia 2023 roku, który na slajdzie dotyczącym obrony powietrznej zapowiedział wymianę m.in.:

  • obecnie wykorzystywanych zestawów rakietowych Newa, Kub i Osa - przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi krótkiego zasięgu Mała Narew;
  • obecnie wykorzystywanych zestawów ZU/ZUR-23-2 – zestawami rakietowo-artyleryjskimi Pilica+;
Moduł wyrzutni z rakietami CAMM może być z łatwością montowany na różnych podwoziach kołowych
Moduł wyrzutni z rakietami CAMM może być z łatwością montowany na różnych podwoziach kołowych
Autor. M.Dura

W rzeczywistości zestawy rakietowe Newa, Kub i Osa mają zostać zastąpione zestawami rakietowymi krótkiego zasięgu Narew, a istniejące obecnie zestawy ZU/ZUR-23-2 oraz Pilica będą w dużej części zintegrowane w ramach baterii Pilica+. Niby niewielka różnica, a jednak wprowadza zamieszanie.

W jednym się jednak obecnie wszyscy zgadzają. Czynnikiem występującym zarówno z bateriach Narew, Mała Narew i Pilica+ jest rakieta przeciwlotnicza CAMM, która ostatecznie może być wykorzystywana aż w trzech wersjach i być produkowana w Polsce.

Rakiety: CAMM i CAMM-ER  mogą być zamontowane na tej samej wyrzutni
Rakiety: CAMM i CAMM-ER mogą być zamontowane na tej samej wyrzutni
Autor. M.Dura

Z myślą przede wszystkim o armii włoskiej już bowiem stworzono wersję CAMM-ER o zwiększonym zasięgu do 45 km, która ma wejść również w skład systemu Narew. Wymagało do wydłużenia pocisku do 4,2 m oraz zwiększenia wagi do 160 kg i długość do 4,2 m. Pomimo tego może on być odpalany z takich samych wyrzutni jak CAMM. Coraz głośniej mówi się również o jeszcze większej rakiecie CAMM-MR o zasięgu 100 km.

Rakieta CAMM – główny efektor polskiego systemu obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu

Wybór w listopadzie 2021 roku rakiety CAMM produkowanego przez koncern MBDA UK dla trwającego właściwie od 2005 roku programu NAREW nie był dla nikogo zaskoczeniem. Od samego początku zakładano bowiem, że nowe baterie przeciwlotnicze krótkiego zasięgu mają zwalczać cele powietrzne w kacie 360 stopni i na odległości do 25 km. CAMM spełnia te wymagania, a w niektórych dziedzinach daje zupełnie nowe, dodatkowe możliwości.

Modułowa budowa rakiety CAMM
Modułowa budowa rakiety CAMM
Autor. MBDA/M.Dura

O wszechstronności rakiety wybranej dla programu Narew może świadczyć jej nazwa. CAMM (Common Anti-air Modular Missile) jest bowiem pociskiem opracowanym na zlecenie brytyjskiego ministerstwa obrony z założeniem, że ma wypełnić potrzeby wszystkich rodzajów sił zbrojnych oraz że ma być modułowy. Poszczególne wersje pocisku mają więc bardzo dużo elementów wspólnych i różnią się tylko niektórymi podzespołami lub sekcjami. Efekt tego widzimy także w Polsce. Rakiety CAMM różnych wersji będą bowiem wykorzystywane na okrętach Marynarki Wojennej oraz w bateriach działających na potrzeby Wojsk Lądowych i Sił Powietrznych.

Okrętowa wyrzutnia rakiet CAMM na brytyjskiej fregacie HMS Westminster typu 23
Okrętowa wyrzutnia rakiet CAMM na brytyjskiej fregacie HMS Westminster typu 23
Autor. M.Dura

Czytaj też

Dużym ułatwieniem dla twórców systemu Narew jest fakt, że pociski CAMM są odpalane pionowo metodą „zimnego startu” („soft vertical launch”). Główny silnik rakiety włącza się więc dopiero po jej wyrzuceniu z kontenera transportowo-startowego na wysokość kilku metrów za pomocą, specjalnego, pneumatycznego tłoka. Co to daje? Pionowy start pozwala na atakowanie celów w kącie 360 stopni wokół wyrzutni. Z kolei „zimny start” ułatwia dobór stanowisk ogniowych, które z CAMM-ami można organizować również w lesie (bez zagrożenia pożarami) oraz pomiędzy zabudowaniami.

Czytaj też

Utrudnia to lokalizację takiego stanowiska ogniowego przez przeciwnika do momentu startu rakiety tym bardziej, że przed uruchomieniem silników, wyrzutnia działa całkowicie pasywnie, realizując procedurę startową w oparciu tylko o dane dostarczone z zewnątrz. Oznacza to, że wyrzutnia z rakietami CAMM może działać autonomicznie, nawet w oderwaniu od swojej baterii i wchodzącego w jej skład radaru, o ile przekaże się jej odpowiednio dokładne parametry celu zgodnie z określonym protokołem.

Model systemu wypychającego rakietę CAMM-ER kilka metrów nad wyrzutnię
Model systemu wypychającego rakietę CAMM-ER kilka metrów nad wyrzutnię
Autor. M.Dura

Widać to także w Polsce. Na bazie wyrzutni CAMM już bowiem stworzono 2 baterie Mała Narew (współpracujące z odpowiednio zmodernizowanymi radarami Soła-M), mają powstać 23 baterie Narew (zbudowane w oparciu o radary Sajna) oraz 21 baterii Pilica+ (opartych o radary Bystra). Nie ma jednak żadnego problemu by wyrzutnie CAMM włączyć np. w skład baterii WISŁA (zbudowanych w oparciu o system Patriot).

Pomaga w tym kolejna zaleta pocisków wybranych dla Narwi, czyli ich aktywny sposób naprowadzania. Rakiety CAMM mogą więc działać według zasady „wystrzel i zapomnij” i nie wymagają specjalistycznych stacji radiolokacyjnych kierowania uzbrojeniem. Pocisk w ramach procedury przedstartowej otrzymuje bowiem współrzędne miejsca spotkania z celem i dolatując tam (z wykorzystaniem układu nawigacji inercyjnej) odszukuje atakowany obiekt powietrzny własnym radarem. Istnieje przy tym możliwość korygowania lotu (szczególnie przy atakowaniu celów na maksymalnych zasięgach i przy dużej ilości obiektów w powietrzu), dlatego każda wyrzutnia ma wysuwaną na maszcie anteną dla urządzenia łączności, zapewniającego komunikację z rakietą.

Kolejnym plusem pocisków CAMM jest ich niewielki rozmiar (długość 3,2 m, szerokość 0,166 mm, waga 99 kg). Na jednej, stosunkowo lekkiej wyrzutni iLauncher można więc zamontować osiem kontenerów z rakietami, a ich wymiana nie wymaga ciężkich dźwigów. Brytyjczycy mogli dzięki temu opracować prosty, kompaktowy zestaw transportowo-startowy, który ma rozmiary standardowego kontenera i może być zamontowany na dowolnym pojeździe ciężarowym.

Brytyjska wyrzutnia rakiet CAMM wchodząca w skład systemu przeciwlotniczego Land Ceptor
Brytyjska wyrzutnia rakiet CAMM wchodząca w skład systemu przeciwlotniczego Land Ceptor
Autor. M.Dura

Przykładem takiego wszechstronnego rozwiązania może być kontenerowa jednostka ogniowa EMADS, zawierająca osiem rakiet CAMM i zaprezentowania „w metalu” na MSPO 2017 w Kielcach. Podobne rozwiązanie Brytyjczycy zamontowali na swoim podwoziu samochodowym tworząc wyrzutnię wchodzącą w skład baterii przeciwlotniczych krótkiego zasięgu Land Ceptor oraz Polacy na podwoziu Jelcz dla baterii Mała Narew, Pilica+ i Narew.

Tym, co szczególnie wyróżniało brytyjską ofertę od rozwiązań konkurencyjnych była jednak propozycja pełnego transferu technologii. Koncern MBDA zaoferował bowiem Polsce przekazanie wiedzy pozwalającej: nie tylko na uruchomienie produkcji rakiet rodziny CAMM w kraju, ale również na samodzielne opracowywanie w przyszłości własnych efektorów.

W ten sposób polski przemysł po raz pierwszy uzyska zdolność do produkcji pocisków naprowadzanych aktywnie, radiolokacyjnie, mając już wcześniej możliwość wytwarzania uzbrojenia naprowadzanego na podczerwień (przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Grom i Piorun) oraz promieniowanie laserowe (na promień odbity oraz w wiązce). Z kolei Siły Zbrojne RP będą mogły wykorzystywać do zwalczania celów powietrznych efektory różnego rodzaju, zwiększając skuteczność polskiego systemu obrony przeciwlotniczej.

Co powstanie w oparciu o rakiety CAMM? Narew i

Głównym celem programu Narew miało być dostarczenie dla polskiego wojska 19 baterii rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu. Obecne plany rozbudowy polski Sił Zbrojnych wywołane przez wojnę na Ukrainie oraz możliwości samych pocisków CAMM z ofertą współpracy koncernu MBDA, zweryfikowały te założenia. Obronę krótkiego zasięgu mają bowiem zapewniać 2 typy baterii z wyrzutniami iLauncher: Narew oraz Pilica+.

W pierwszym przypadku mamy do czynienia z rozwiązaniem, które zamierzano wprowadzić w ramach pierwotnych założeń programu Narew. Zgodnie z nimi, to co zostanie pozyskane miało wejść na wyposażenie:

  • jednej brygady rakietowej i sześciu rakietowych dywizjonów Sił Powietrznych;
  • trzech pułków przeciwlotniczych Wojsk Lądowych;
  • dwóch dywizjonów przeciwlotniczych Marynarki Wojennej.

Obecnie zmieniono jedynie ilość zamówionych baterii. Zgodnie z wcześniejszymi wyliczeniami miało być ich 19, z których 11 planowano dostarczyć do 2022 roku, a pozostałych 8 w latach 2023-2026. Po decyzji o rozpoczęciu formowania 18. Dywizji Zmechanizowanej trzeba było zabezpieczyć potrzeby tworzonego jednocześnie 18. Pułku Przeciwlotniczego i zwiększono zapotrzebowanie do 23 baterii.

Pierwsze strzelanie rakietowe rakiet CAMM z wyrzutni wchodzącej w skład Małej Narwi
Pierwsze strzelanie rakietowe rakiet CAMM z wyrzutni wchodzącej w skład Małej Narwi
Autor. X/16 Dywizja Zmechanizowana

Każda bateria Narew ma się składać z dwóch jednostek ogniowych, które najprawdopodobniej będą wykorzystywały jeden radaru kierowania uzbrojeniem (opracowany w ramach programu Sajna), trzy wyrzutnie z rakietami CAMM-ER, dwa pojazdy załadowcze oraz wóz dowodzenia. Taki schemat organizacyjny przyjęto bowiem w dwóch jednostkach ogniowych zakupionych w trybie alarmowym w ramach umowy podpisanej przez Agencję Uzbrojenia z konsorcjum PGZ-Narew 14 kwietnia 2022 roku (z tą różnicą, że na wyrzutniach iLauncher zastosowano pociski CAMM, a radarem kierowania uzbrojeniem i wskazywania celów jest zmodernizowana Soła). I tu się zaczyna lekkie zamieszanie. Zakupione jednostki ogniowe doraźnie nazwano Małą Narwią, chociaż docelowo nie wejdą one do baterii kupowanych w ramach programu Narew, ale do baterii kupowanych w ramach programu Pilica+.

Czytaj też

Co powstanie w oparciu o rakiety CAMM? Narew i Pilica

Nowy program Pilica+ zgodnie z obecnymi założeniami ma dostarczyć Wojskom Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych zestawy zapewniające osłonę baterii Patriot (zakupionych w ramach programu Wisła), ważnych obiektów (np. lotnisk) oraz uzupełniające strefę zabezpieczoną bateriami Narew. Natomiast wcześniej zakładano, że będzie to się odbywało z wykorzystaniem baterii Pilica, których sześć zakupiono 24 listopada 2016 roku.

Elementy wchodzące w skład systemu Pilica z widocznym radarem SRL-97
Elementy wchodzące w skład systemu Pilica z widocznym radarem SRL-97
Autor. M.Dura

Problem polegał na tym, że Pilica jest to system bardzo krótkiego zasięgu, wykorzystujący jako efektory sześć zestawów rakietowo-artyleryjskich ZUR-23-2SP umieszczonych na samochodzie Jelcz 442.32. Każda ZUR-23-2SP jest to więc tak naprawdę dwulufowa armata przeciwlotnicza ZU-23-2 (kalibru 23 mm), wyposażona dodatkowo w dwa pociski rakietowe bardzo krótkiego zasięgu (Grom lub Piorun), celownik programowalny Prexer CP1-SP oraz optoelektroniczną głowicę obserwacyjno-śledzącą GOS-1. W skład baterii Pilica wchodziły dodatkowo: dwa pojazdy transportowe, dwa pojazdy amunicyjne, wóz dowodzenia oraz radar SRL-97 (opracowany na bazie izraelskiego radaru ELM-2106NG.

Po wybuchu wojny na Ukrainie zdecydowano, że taka konfiguracja jest niewystarczająca. Zdecydowano więc dołożyć do Pilicy dwie wyrzutnie iLauncher z pociskami CAMM oraz radar Bystra. W umowie podpisywanej 28 kwietnia 2023 roku z konsorcjum PGZ-Pilica zamówiono: dostawę 16 skonfigurowanych w ten sposób baterii nazywając je Pilica+ oraz modernizację do tego standardu już zakupionych sześciu baterii Pilica). Zakłada się, że dostawy będą realizowane w latach 2025-2029 i wtedy nazwa Pilica ostatecznie zniknie.

Polski radar Bystra ma być elementem baterii Pilica+
Polski radar Bystra ma być elementem baterii Pilica+
Autor. M.Dura

Niejako uzupełnieniem tego zamówienia była umowa z marca 2023 roku na dostawę 22 radarów Bystra oraz kontrakt zawarty 28 kwietnia 2023 roku z koncernem MBDA UK na dostawę 38 wyrzutnie iLauncher. Zabezpieczą one potrzeby 19 baterii Pilica++. Pozostałe trzy z zamówionych baterii tego rodzaju mają otrzymać sześć odpowiednio przystosowanych wyrzutni iLauncher, obecnie wykorzystywanych w jednostkach ogniowych Małej Narwi. I wtedy ta nazwa również przestanie być wykorzystywana.

Zestaw rakietowo-artyleryjski ZUR-23-2SP umieszczony na samochodzie Jelcz 442.32 będący podstawowym środkiem ogniowym w systemie Pilica i jednym z zestawów ogniowych systemu Pilica+ wspólnie z wyrzutnie iLauncher z rakietami CAMM
Zestaw rakietowo-artyleryjski ZUR-23-2SP umieszczony na samochodzie Jelcz 442.32 będący podstawowym środkiem ogniowym w systemie Pilica i jednym z zestawów ogniowych systemu Pilica+ wspólnie z wyrzutnie iLauncher z rakietami CAMM
Autor. M.Dura

Czy to wystarczy?

Ostatecznie w ramach planowanych do pozyskania baterii Narew oraz Pilica+ polskie Siły Zbrojne mogą otrzymać do 2035 roku nawet sto wyrzutni rakiet CAMM-ER oraz trzydzieści osiem wyrzutni rakiet CAMM (plus sześć już wprowadzonych w ramach Małej Narwi). Jest to ilość, która wielokrotnie zwiększy nasze obecne możliwości, o ile zostaną spełnione dwa warunki.

Wyrzutnia dla rakiet CAMM na podwoziu Jelcz wchodząca w skład Małej NARWI
Wyrzutnia dla rakiet CAMM na podwoziu Jelcz wchodząca w skład Małej NARWI
Autor. M.Dura

Pierwszy dotyczy stworzenia odpowiedniego zapasu rakiet. Wystarczy tylko pamiętać, że w czasie prawie dwóch lat wojny Ukraińcy meldowali o zniszczeniu ponad 600 rosyjskich statków powietrznych, ponad 1500 rakiet manewrujących oraz ponad 5000 dronów. By zabezpieczyć u nas potrzebną do takiego wysiłku ilość rakiet nie można ich kupić za granicą, ale trzeba je wyprodukować na miejscu - w Polsce.

Na szczęście umowa podpisana z koncernem MBDA 9 listopada 2023 roku zakłada transfer technologii potrzebnej do samodzielnej produkcji pocisków CAMM-ER zwalczającego cele na odległości do 45 km i do wysokości 20 km. Konieczne jest jednak zrealizowanie tych planów i później wykorzystanie uzyskanej w ten sposób wiedzy do produkcji kolejnych rakiet przeciwlotniczych (np. dla potrzeb baterii Wisła) – najlepiej we współpracy z doświadczonym koncernem MBDA.

Czytaj też

Drugim warunkiem do stworzenia tak silnej warstwy „krótkiego zasięgu” jest nieopóźnianie programów. Wystarczy przypomnieć, że gdyby obecne Ministerstwo Obrony zrealizowało plany poprzedniej ekipy politycznej, to do 2022 roku mielibyśmy już sześć baterii Wisła oraz 11 baterii Narew. Tylko wojna na Ukrainie doprowadziła do tego, że mamy chociaż dwie jednostki ogniowe Małej Narwi oraz dwie baterie Patriot (które jednak będą gotowe operacyjnie dopiero w przyszłym roku).

Trzeba mieć nadzieję, że po dojściu do władzy nowej koalicji, ta sytuacja się nie powtórzy.

Reklama

Komentarze (21)

  1. PRS

    ,,(...) stworzono wersję CAMM-ER o zwiększonym zasięgu do 45 km, która ma wejść również w skład systemu NAREW. Wymagało do wydłużenia pocisku do 4,2 m oraz zwiększenia wagi do 160 kg i długość do 4,2 m. Pomimo tego może on być odpalany z takich samych wyrzutni jak CAMM" oraz ,,(...) w ramach planowanych do pozyskania baterii NAREW oraz PILICA+ polskie Siły Zbrojne mogą otrzymać do 2035 roku nawet sto wyrzutni rakiet CAMM-ER oraz trzydzieści osiem wyrzutni rakiet CAMM (plus sześć już wprowadzonych w ramach Małej NARWI)." Panie Komandorze - NIEKONSEKWENCJA. Jeżeli może być ,,odpalany" z takich samych wyrzutni...

    1. szczebelek

      MBDA jest niepoważną firmą, bo uważa, że można je wystrzelić z jednego rodzaju wyrzutni podkreślając to w każdym wywiadzie, a tak naprawdę tak nie jest. Klienci to potwierdzają, więc są głupi?

    2. Alaris

      @szczebelek Niby którzy klienci tak twierdzą? I tak się składa że CAMM i CAMM-ER można wystrzelić z tej samej wyrzutni. Pomysł podziału wyrzutni na dostosowane dla poszczególnych pocisków to wymysł komandora.

  2. gnagon

    To jedyny sensowny krok przez ostatnie dekady. A w porównaniu z poronionym patriotem błyszczy rozumem i dbaniem o interes narodowy i gospodarczy Polski

    1. Alaris

      A co ci się niby nie podoba w Patriot? To że jest to najlepszy dostępny system z najlepszym systemem dowodzenia na świecie?

  3. Michu

    Takijeden,no i w opcji 2) by nie graniczyli. Mieliby dalej polskojęzyczny bufor, ale działający całkowicie zbieżnie z ich interesem, w którym obowiązywałoby napisane w Berlinie prawo i europejska waluta. To co im się bardziej opłaca w perspektywie długoterminowej?

    1. QVX

      W koncepcji Merkel nowego Świętego Przymierza wariant 2. Jednakże Putin to uwalił, więc w obecnej koncepcji nowej Zimnej Wojny wariant 1, czyli Polska ma być odpowiednikiem RFN z lat 1960.

    2. Michu

      @QVX liczą się fakty, nie poboźne życzenia. Wymień jedną niemiecką inwestycję na wschód od Wisły (i Sanu), która by o tym świadczyła.

    3. QVX

      Jakoś Niemcy chcą budować fabryki na Ukrainie.

  4. Michu

    @Takijeden co jest bardziej w interesie Niemiec: 1) 38 milionowa Polska w obecnych granicach, prowadząca niezależną politykę zagraniczną, z własną walutą, dbająca w pierwszej kolejności o interes Polaków, pogłębiająca relacje z USA i Wielką Brytanią czy 2) Polska zredukowana do terytorium pomiędzy Odrą i Wisłą (do terytorium niemieckiego sprzed 1939+zabór niemiecki i część austro-węgierskiego), z ludnością zredukowaną do 15-20 mln zmuszona do przyjęcia euro i federalistycznej koncepcji UE oraz zachodnich wojsk w celu obrony tego co zostało?

    1. Takijeden

      Zdecydowanie pierwsza opcja. Niemcy boją się ruskich i nie chcą z nimi graniczyć.

    2. GGG BBB

      @TakiJeden - jakie ty pierdoły piszesz. "Niemcy boją się Ruskich" ???? 1) Graniczyli z nimi przez 123 lata ( i potem jeszcze 1939-41), 2) podpisali pakt Ribentrop-Mołotow, 3) w ostatnich 20 latach zbudowali 2 NordStreamy , łączące ich bezpośrednio z Rosją). W ogóle pisanie o Niemcach, że się kogokolwiek boją jest niepoważne: wywołali dwie wielkie i krwawe wojny światowe i wojnę prusko-francuską (1870). A najlepiej pojedź do Niemiec i powiedź im to w twarz - zobaczysz reakcję.

    3. Davien3

      @GGG BBB Niemcy nie wywołali IWŚ zrobiła to Rosja i Austro-Wegry IIWŚ wywołali razem z ZSRS Wojne w 1870r wypowiedziała Francja a nie Prusy Ty w ogóle znasz historię??

  5. GGG BBB

    @Wszyscy Tak, plagiatuję kolegę P9, ale jego komentarz jest zakopany głęboko w tym forum i zwinięty, więc wybaczam szam sobie ;-) Naprawdę szczerze i gorąco polecam zapoznanie się z artykułem tego samego Autora (kmdra Dury) z 2015r, opublikowanego na D24 pod adresem: https://defence24.pl/sily-zbrojne/przetarg-stulecia-wybor-politykow-czy-wojskowych a także zamieszczonym pod nim komentarzy. Każdy niech sobie wyciągnie wnioski jakie chce na temat zawartej tam treści, treści komentarzy, autora, autorów komentarzy, porównania rzeczywistości z roku 2015 i 2023 i zastanowienia się jak bardzo potwierdza się, że "Polak i przed i po 'szkodzie' głupi" ...

  6. Edmund

    Jesteśmy lata świetlne do przodu w porównaniu do europejskiej inicjatywy antyrakietowej.

    1. Davien3

      @Edmund a pod jakim niby wzgledem?? Bo jedynymi systemami jakie moga cos obecnie zrobic sa dwie baterie Małej Narwii a CAMM nie zestrzela nawet Toczki Nasze 2 baterie Patriotów uzyskaja gotowośc bojowa za rok "dzieki" 3 letniemu odwlekaniu programu przez PiS. Aha do wszystkiego pow 45km bedziemy strzelac koszmarnie drogimi kupionymi z półki PAC-3MSE

    2. szczebelek

      Wymień co strzela powyżej 45 km i jest gotowym efektorem na już w ramach europejskiej tarczy.

    3. Davien3

      Szczebelek a chocby Aster 30 tak na szybkiego? Czy PAC-2 GEM-T do Patriota? Bo u nas zrezygnowano ze SkyCeptora pozostawiajac Wisłe jedynie z PAC-3MSE czyli wyspecjalizowanym pociskiem antybalistycznym

  7. staryPolak

    wiecie czego się boję? Żelazna kopuła w Izraelu zdała egzamin. Obroniła Izrael przeciwko rakietom wystrzeliwanym z wyrzutni zrobionych z rur kanalizacyjnych (opracowanie polskiego doktoranta - tak przy okazji). Żelazna kopuła sledzi rakietę, jak parabolę i decyduje - strącic czy nie, bo leci na pusty obszar. 1. Czy Żelazna kopuła preferowana przez niemcy do nie istniejacej nawet w planach obrony powietrznej UE jest podobna? 2. Ile wyrzutni musiałaby kupić Polska by oslonić całe swoje terytorium? (w przypadku tej izraelskiej ok 750-800 wyrzutni). 3. Co zrobimy z dziś budowaną obroną powietrzną jeśli nowy rzad zechce być bardziej europejski?

    1. Davien3

      @staryPolak Jaka Zelazna Kopuła?? Niemcy kupuja system antybalistyczny Arrow-3 czyli cos czego my w Polsce nie mamy i mieć nie bedziemy Iron Dome to system C-RAM i działa na rakiety o zasiegu do 70km Jakies jeszcze bajki?

    2. szczebelek

      Niemcy mogą mieć nawet Arrow 1000 , ale to niemieccy wojskowi zdecydują czy go użyć w kontekście strącenia pocisku skierowanego na cel w Polsce 😜😝

    3. Davien3

      Szczebelek bez radarów w Polsce Niemcy nawet nie bedą wiedziec ze cos leci na cel w Polsce. A co do Polski to kto nam broni tez kupic Arrow-3 czy THAAD-a?? czyzby PiS o tym zapomniał?:))

  8. Franek Dolas

    "Gdyby obecne MON zrealizowały plany poprzedniej ekipy politycznej" nie wiem czy płakać czy się śmiać. A dlaczego poprzednia ekipa nie ruszyła nawet z realizacją tych planów. Niedawno dowiedzieliśmy się że 500+ to teź był plan poprzedniej ekipy ściśle p. Kopacz. Ta pisanina to już chyba tylko dla zwolenników tych wielkich planistów nikt poważny nie bierze tego serio.

    1. Chyżwar

      Bo poprzednie ekipa zajmowała przelewaniem z pustego w próżne. Czyli gonieniem króliczka tak, żeby go nie złapać.

    2. Davien3

      Chyzwar to tak samo jak ta ekipa do tego to oni przygotowali Wisłe która obecnie jeszcze rzadzacy odwlekali przez 3 lata.

    3. szczebelek

      Odwlekali 🤣😂 To rozmowy były na ukończeniu? Podpisano umowę ramową, a Macierewicz wyrzucił ją do kosza i negocjował od zera ?

  9. LMed

    No cóż, program pewnie przejdzie weryfikację, jak to jest zapowiadane. Ciekawe jaki będzie jej efekt? Dosyć dyskusyjna jest rezygnacja z trybu przetargowego.

  10. rwd

    Terminy są tak odległe, że naiwnością jest sądzić, że w tym czasie nic istotnego się nie wydarzy.

    1. GGG BBB

      Więc proponujesz, żeby nic nie robić, tak???

    2. Takijeden

      Co, kolega dopiero się dowiedział, że sprzęt wojskowy w odróżnieniu od np. samochodów nie jest produkowany na zapas i po zamówieniu trzeba go wyprodukować?

    3. rwd

      GGG BBB, skoro braki należy natychmiast uzupełnić i nie ma czasu na czekanie 10 lat na produkcję własną, więc trzeba kupić rakiety już wyprodukowane. Tak samo postąpiono w przypadku K9 i K2, które kupiono z zasobów koreańskiej armii.

  11. Dzejro

    Gdyby obecny rząd zrealizował plany poprzedników to armii by już nie było a kacapskie czołgi stały by u naszych granic.

    1. Edmund

      @Dzejro wystarczyłoby utrzymać stan zlikwidowanych jednostek wojska i policji na wschodzie, nic nie kupować, nie budować muru na granicy polsko-białoruskiej i masz to jak w banku. Dziś w stolicach Europejskich zachęcano by do zawarcia pokoju kosztem utraty Polskich ziem na wschodzie. Nikt nikogo nawet w NATO nie będzie bronił, jak ten którego napadnięto, nie będzie się sam bronił. Trzeba mieć czym. Nikt za nikogo nie będzie walczył, jeśli już to wspólnie. Donald Tusk nie był ani 1 raz na Ukrainie. Nie ma dobrych relacji z obecna administracją USA i krytykował publicznie jako szef UE Donalda Trumpa, który najprawdopodobniej zostanie następnym Prezydentem USA.

    2. Takijeden

      Ocho, widzę, że wjechało za dużo politycznej propagandy.

  12. Alsecco

    Program stworzenia warstwowego systemu p-lot w obecnej konfiguracji jest najlepszy i najkorzystniejszy ze wszystkich programów modernizacj WP zainicjowanych dotychczas przez MON. Tyle w temacie. Mam nadzieję, że nikt tego nie sp.......li

    1. Chyżwar

      Obyś się nie pomylił. Lamerowi wybranemu przez naród pachnie niemiecka tarcza, której nie ma, długo nie będzie i na dodatek jest koncepcyjnie gorsza.

    2. ElMar

      Nie przez naród a przez społeczeństwo. I daj sobie spokój z tymi przytykami niemieckimi. Dajmy szansę nowej władzy.

    3. Takijeden

      @Chyzwar Gdyby PiS kontynuował działania tego lamera, to dziś mielibyśmy znacznie więcej baterii Narwii, niż mamy. Po co PO ma kasować program, nad którym sami pracowali? A tarcza niemiecka ma być tylko uzupełnieniem zdolności, nie podmianą tego, co ktoś już ma. Gdy Brytyjczycy zgłosili swoją chęć do udziału w tym programie, to jakoś nikt nie krzyczał, że będą wymieniać cammy na Iris t.

  13. user_1050711

    @Polski Ziomal A Co "Berlin" obchodzi ile Polacy mają baterii OPL ? Podaj choć jedno logiczne wyjaśnienie ? Obchodzi ich p0lska konkurencja w motoryzacji, energetyce, elektrotechnice itd, ale w czym im może przeszkadzać większa szczelnośc polskiego nieba od ruskich ? Mogą być (i na pewno są) co najwyżej źli, że nie wybraliśmy ich systemów, a te brytyjskie. Ale też nie robiiśmy im nigdy nadziei, nie negocjowaliśmy ani nawet wstępnie.

    1. Autor Komentarza

      O ile nie jest się Rosją, to za silną armią stoi silna gospodarka i silne państwo. Te elementy wynikają z siebie i nawzajem się wzmacniają. Niemcy potrzebują Polski jako podwykonawcy w gospodarce, biorcy bezpieczeństwa, bez własnych możliwości. Może by przełknęli część tych naszych armat, czołgów, rakiet i okrętów, gdyby były kupione u nich. Nie dość, że nie mają z tego złamanego euro, to jeszcze to nie mają nad tym kontroli. Stąd próba zmiany traktatów UE i przejęcia kontroli na polityką zagraniczną, armiami, itd., by następnym razem nikt nie wysłał 300 czołgów do państwa broniącego się przed Rosją.

    2. Griaule

      user_1050711 Państwa z silną, nowoczesną armią trudniej zwasalizować, niż te z armią słabą, i przestarzałą. A jeszcze trudniej zwasalizować państwo z armią silniejszą niż armia państwa pragnącego być suzerenem.

    3. Edmund

      @user_1050711 obchodzi ich jak najbardziej siła militarna Polski, bo ona przekłada się na siłę polityki zagranicznej i znaczenie Polski, która jest w kontrze do polityki Niemiec.

  14. Kong

    Czy byłbyś zszokowany, gdybym powiedział, że Polsce sprzedano dokumentację techniczną sprzętu, ale oprogramowanie głowicy nadal trzeba kupować od Brytyjczyków.

    1. KrzysiekS

      Kong Zawsze jest jakiś kruczek. Pytanie o produkcje silnika i paliwa bo to tez ważne elementy?

    2. szczebelek

      Ja byłbym zdziwiony gdyby Brytyjczycy dali 100% zawsze są kruczki, ale co do Caracali to nawet śrubki byśmy produkowali wedle legendy.

    3. Franek Dolas

      Kong Jakie jeszcze rewelację napiszesz. Pomyliłeś platformy? Tu jest militarna a nie plotkarska.

  15. OptySceptyk

    Akurat program opl należy uznać za realizowany w sposób porządny i przemyślany, nawet przy zanotowanej kilkuletniej obsuwy z Wisłą. Teraz brakuje nam uzupełnienia pewnych elementów systemu - mobilnej obrony bezpośredniej wojsk, systemów antydronowych, rakiet antybalistycznych.

  16. gregoz68

    Był taki album Republiki - Nowe sytuacje... polecam:)

  17. AdSumus

    Oby tylko nasze orły sokoły z polityki przy tym nie grzebały. Niech się czepią innych programów, bo wątpliwości jest dość. Ale nie tu.

  18. WojakSzwejk

    "Ostatecznie w ramach planowanych do pozyskania baterii NAREW oraz PILICA+ polskie Siły Zbrojne mogą otrzymać do 2035 roku nawet sto wyrzutni rakiet CAMM-ER oraz trzydzieści osiem wyrzutni rakiet CAMM (plus sześć już wprowadzonych w ramach Małej NARWI)." Oby MON się w tym wszystkim nie pogubił. Nawet w najprostszych systemach coś może nie zagrać, a tutaj mówimy o złożonych kontraktach, w różnych konfiguracjach itp. Nawet to podsumowanie... mi z tego samego tekstu wyszło jednak trochę więcej wyrzutni: Narew - 23 baterie x 2 jednostki x 3 wyrzutnie = 138 Pilica + (finał) - 22 baterie x 2 wyrzutnie = 44 RAZEM 138+44=182 wyrzutnie Ilauncher

  19. KrzysiekS

    Brawo MON czyli lawirując nazwami zakupi więcej wyrzutni CAMM/CAMM-ER.

  20. szczebelek

    To może od razu skoro mają być 23 baterie systemu Narew po sześć wyrzutni to już daje 138 wyrzutni ( nie przeczy to z informacją o ponad stu wyrzutniach) do tego 21 baterii Pilica+ po dwie wyrzutnie czyli 42 co daje łącznie 180 wyrzutni chyba, że ktoś zakłada, że będzie o cztery baterii mniej. W 2015 roku były plany dotyczące 6 baterii Wisły oraz plotki rzucane w eter by SAMPT zastąpił Patriota natomiast system Narew w tamtym czasie był koncepcyjny. Teraz jest inaczej, bo mamy podpisane umowy na Wisłę, Narew i Pilica+ ogólnie jest tu spory udział polskiego przemysłu wręcz przy dwóch ostatnich to nawet większość powstanie na miejscu.

  21. WojakSzwejk

    "Ostatecznie w ramach planowanych do pozyskania baterii NAREW oraz PILICA+ polskie Siły Zbrojne mogą otrzymać do 2035 roku nawet sto wyrzutni rakiet CAMM-ER oraz trzydzieści osiem wyrzutni rakiet CAMM (plus sześć już wprowadzonych w ramach Małej NARWI)." Dobrze by bylo faktycznie się w tym nie pogubić, oby MON miał to spięte konfigurajnynie, systemowo i komunikacyjnie. Ale nawet na przykladzie tego podsumowania mi wychodzą inne dane na bazie tego artykulu: 23 Narew x 2 jednostki x 3 wyrzutnie = 138 + 22 pilice x 2 wyrzutnie =

Reklama