Reklama

Siły zbrojne

Radom z przeciwlotniczą tarczą nowej generacji. Na ćwiczeniach

Autor. Mariusz Błaszczak/Twitter

Na lotnisku w Radomiu prowadzone są ćwiczenia, w których wykorzystywane są systemy przeciwlotnicze nowej generacji wprowadzane do Wojska Polskiego. Po raz pierwszy realizowane jest szkolenie, w którym uczestniczą systemy trzech warstw: średniego, krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Jak poinformował szef MON Mariusz Błaszczak, na lotnisku w Radomiu przeprowadzono ćwiczenie z udziałem systemów Patriot, Mała Narew oraz Pilica. Szkolenie to jest szczególne pod wieloma względami.

Najważniejsze jest to, że pierwszy raz stworzono trójwarstwowy system obrony powietrznej z zestawów nowej generacji. Mamy bowiem Patriota, należącego do średniego zasięgu i ze zdolnością zwalczania celów balistycznych, małą Narew (a więc system krótkiego zasięgu, z rakietami CAMM zdolnymi zwalczać cele na dystansie 25 km) oraz Pilicę, należącą do bardzo krótkiego zasięgu, której efektorem są rakiety Piorun i Grom (zasięg odpowiednio 6,5 i 5,5 km) i działka 23 mm, na zestawach artyleryjsko-rakietowych z głowicami optoelektronicznymi.

Reklama

Czytaj też

Należy pamiętać, że obrona powietrzna w swoim założeniu musi działać w systemie zintegrowanym i warstwowym, bo w innym wypadku będzie skuteczna tylko częściowo, zwłaszcza w wypadku zmasowanego ataku, z użyciem różnych środków oddziaływania. Zgromadzenie w jednym miejscu i zintegrowanie w systemie zestawów nowej generacji jest symbolicznym, ale ważnym krokiem do budowy takiej zdolności. Zapewne w kolejnych szkoleniach będą sprawdzane jeszcze bardziej skomplikowane scenariusze wykorzystania tych systemów obrony powietrznej. Warto odnotować, że w jednym ugrupowaniu znajdują się systemy OPL dwóch rodzajów wojsk: Sił Powietrznych (Patriot, Pilica) i Wojsk Lądowych. To pośrednio potwierdza tezę, że w przyszłości Wisła, Narew i Pilica będą przygotowywane do działania w jednym ugrupowaniu, niezależnie od formalnego podporządkowania.

Czytaj też

Po drugie, w ćwiczeniach uczestniczą obsługi systemów, które będą uzyskiwać w tym roku nowe zdolności. Zakupiony w 2018 roku Patriot (zintegrowany z IBCS) ma w 2023 r. uzyskać status „podstawowej zdolności operacyjnej" (basic operational capability). Wojsko Polskie zyska więc jednostkę przygotowaną do użycia tego systemu. Jeśli chodzi o Małą Narew, to – jak niedawno pisaliśmy na Defence24.pl – w pierwszej połowie roku na poligonie w Ustce ma odbyć się strzelanie z użyciem pocisku CAMM. To ważne wydarzenie, bo po raz pierwszy w historii polscy przeciwlotnicy będą testować „w ogniu" nowoczesny, wielokanałowy system obrony powietrznej. I to zintegrowany przez polski przemysł.

Czytaj też

Po trzecie, wszystkie wspomniane systemy będą rozwijane. Wisła jeszcze w I fazie w kolejnych latach otrzyma polskie kabiny dowodzenia i węzły łączności (co pozwoli szerzej wykorzystać zdolności systemu), a docelowe zdolności, w tym zakładaną liczbę baterii, w drugim etapie. System Narew będzie dopiero rozwijany do planowanego poziomu – z radarem i rakietami o większym zasięgu oraz integracją IBCS. Wreszcie, system Pilica ma być rozwijany do wersji Pilica+ ze zmodyfikowanym systemem dowodzenia, nowym radarem Bystra, rakietami CAMM, w perspektywie też innymi efektorami służącymi do zwalczania bezzałogowców. Droga do budowy w Wojsku Polskim warstwowego systemu obrony powietrznej jest więc daleka, a ćwiczenia, jakie odbywają się w Radomiu, są jedynie jednym z wielu kroków do budowy odpowiedniego poziomu zdolności.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. skition

    No i dobrze ,że tam już nie ma rosyjskiej myśli technicznej..Zadyma z silnikami do MiG 29 czy Su 22 dowodzi ,że taki sprzęt ma wartość jedynie magazynową.. cyt."Słowacja dostarczyła 11 MiG 29 w tym trzy bez silników ( sic!)".

    1. Davien3

      @skitton jak co to 13 z czego istotnie trzy były bez silników z przeznaczeniem na cześci zamienne

  2. DRB

    Początek dobry, ale to 1 zestaw. Jeszcze poczekamy na Wiśle II i Narew, no chyba że przyjdzie targowica i uzna że po co nam obrona plot, skoro może Niemcy zbudują. Gdyby po nie zmarnowało czasu, już byśmy mieli obronę. BTW trzeba zainwestować w lasery, bo to tanie i skuteczne przeciw drogom które tępią ukr kraby

    1. mick8791

      DRB daruj sobie te bzdurne komentarze! A jak masz problem to udaj się do lekarza. Nikt w Polsce nie patrzy ani nie patrzył wcześniej na to, że coś za nas zbudują Niemcy. To po pierwsze. Po drugie to akurat PO podjęło decyzję o wyborze Patriot dla Polski i to PO zainicjowało program Pilica! Jak nie masz wiedzy historycznej w temacie to nie zabieraj głosu, bo się tylko ośmieszasz...

    2. wert

      mick8791@ Targowica to nie fantazja tylko fakt który rozbroił i chciał oddać kacapom beż żadnej walki POŁOWĘ Polski. Raczej bez żalu bo ta przecież na nich nie głosowała. O Patriocie było TYLKO gadanie jak POdliczyli kasę wyszło że "piniendzy ni ma i nie bendzie", nawet odpuścili szrotowe wycofywane z bundeswehry. Też za "drogie" były. Rozum dobra rzecz....

    3. mick8791

      @wert skoro rozum to dobra rzecz naucz się z niego korzystać zamiast notorycznie wygłaszać tutaj swoje nasączone patologiczną ideologią komentarze! O tym czym i przede wszystkim kiedy była Targowica (bo przestrzeliłeś o kilkaset lat) poczytaj sobie w książkach historycznych zamiast tutaj serwować bzdury. Nikt nie chciał nikomu oddawać połowy Polski więc nie wymyślaj! Odnośnie Patriota została podjęta decyzja kierunkowa. Później nadeszły wybory i nowy rząd ją podtrzymał. Zestawów od Niemiec nie chcieliśmy, bo to były zestawy w dość archaicznej już konfiguracji, które nie mogły operować przy użyciu najnowszych typów rakiet.

  3. Griaule

    No fajnie, możemy zgromadzić aż DWIE takie kombinacje zestawów i zrobić tournee po całej Polsce. A w razie wojny poprosimy ruskich, żeby współpracowali i atakowali np. tylko Radom, bo w tym tygodniu akurat jest broniony.

    1. mick8791

      Przecież kolejne są produkowane więc o co Ci malkontencie chodzi?

    2. Griaule

      O to, że za mało, za wolno i jak na razie, to nie ma czym się chwalić. I jestem Polakiem, więc lubię narzekać :)

  4. Ma_XX

    taczanki 23 mm przy rakietach wyglądają co najmniej archaicznie

    1. Davien3

      @Ma_XX akurat te "taczanki" sa elementem supernowczesnego systemu Pilica doskonale sie wpisujacego w system VSHORAD

    2. hermanaryk

      To systemy stacjonarne. Możliwość strzelania z paki jest tylko dodatkiem.

    3. mick8791

      @Ma_XX sam wyglądasz archaicznie! Lufowe systemy plot są wykorzystywane na całym świecie na bardo krótkich dystansach jako obrona ostatniej szansy lub w sytuacjach kiedy użycie rakiet jest bez sensu lub niemożliwe (np zbyt krótki dystans). Phalanx na amerykańskich okrętach też wygląda archaicznie? A ma jeszcze mniejszy kaliber, bo 20 mm.

  5. OptySceptyk

    Bo działko 23mmnie jest elementem postsowieckim ;))))

    1. Davien3

      @OptySceptyk, działka ZUR-23-2 Jodek nie sa elementem posowieckim w wiekszym stopniu niż nasze Pioruny czy Bryzy

    2. mick8791

      @OptySceptyk sam jesteś elementem postsowieckim. Te działka są produkowane w Polsce.

  6. DiDD

    Nie były to jednak ćwiczenia bez użycia sprzętu postsowieckiego bo takim są przecież działka 23 mm.

    1. Davien3

      DiDD akurat Pilica to polski wyrób, moze i bazuje na posowieckim kalibrze 23mm ale dzialka sa polskim produktem dalekim rozwinieciem licencyjnego oryginału. Podobna sprawe masz chocby z M-28 bryza czy Grom/Piorun

    2. mick8791

      Pilica to polski wyrób. Działka są produkowane w ZM Tarnów! Wg Ciebie ruscy mają prawa patentowe do kalibru 23 mm czy co?

  7. zibi

    Pokazówka dla mediów, nic więcej, teoretycznie silni, zwarci ale czy gotowi?

    1. Jakub_75

      Nie martw się, w razie W zostaniesz zmobilizowany i sam sobie odpowiesz na to pytanie.

  8. Saw

    Oby te działka 23 mm zostały szybko zastąpione lub uzupełnione przez armaty 35 mm, broń elektro-magnetyczną, lasery i szybkostrzelne wielolufowe karabiny 12,7 mm. Przydałaby się też nowoczesna przeciwlotnicza rakieta dalekiego zasięgu. Dopiero wtedy można będzie powiedzieć, że ma się system w pełni wielowarstwowy.

Reklama