Reklama

Siły zbrojne

Radom Air Show 2018: Grom z Pakistanu

Fot. Mirosław Mróz
Fot. Mirosław Mróz

Ciekawym i egzotycznym gościem na tegorocznym Air Show w Radomiu był pakistański samolot bojowy czwartej generacji JF-17 Thunder. Maszyny tej nie można było zobaczyć na ziemi, ale zaprezentowała się w bardzo efektownym, choć krótkim programie akrobacji. Samolot pomalowany był na zielono z umieszczonym centralnie białym półksiężycem i gwiazdą, a więc symboliką flagi Pakistanu.

 Zobacz też: Raport specjalny Defence24.pl z Radom Air Show 2018

Samolot JF-17 Thunder zaliczany jest do czwartej generacji i powstaje w kooperacji pakistańsko-chińskiej, w oparciu o maszynę chińską Chengdu FC-1 Xiaolong. Jest to naddźwiękowa maszyna wielozadaniowa, przygotowana do przenoszenia na siedmiu węzłach podwieszenia bomb i rakiet produkcji chińskiej lub pakistańskiej - w tym pocisku opracowanego na bazie amerykańskiej rakiety AIM-9 Sidewinder oraz bomb kierowanych optoelektronicznie H-2 i H-4. Możliwe jest też dostosowanie samolotu do innych typów uzbrojenia. JF-17 Thunder wyposażony jest też w stałe działko 23 mm GSh-23-2 produkowane na rosyjskiej licencji. JF-17 osiąga prędkość Mach 1,8, a jego zasięg operacyjny to ponad 1350 km, dla maszyn w wersji Block 3 lub nowszej jest on teoretycznie nieograniczony, gdyż mogą one tankować w powietrzu.

Myśliwiec produkowany jest wspólnie przez pakistańskie zakłady Pakistan Aeronautical Complex (PAC) i chińskie Chengdu Aircraft Corporation (CAC). Według źródeł pakistańskich 42% płatowca powstaje w Chinach a pozostałe 58% oraz montaż końcowy realizowane są samodzielnie przez stronę pakistańską. Kraj ten zabiega o uzyskanie kontraktów ekspertowych na tyle intensywnie, że promuje JF-17 również w Europie, jako tanią alternatywę dla samolotów rosyjskich, amerykańskich czy europejskich. Swego czasu jego zakup rozważała m. in. Bułgaria.

image
Lekki samolot PAC Super Mushshak. Fot. J.Sabak

W Radomiu samolot JF-17 Thunder był obecny jedynie w powietrzu, gdyż operował z bazy lotniczej w Powidzu. Na ekspozycji statycznej zaprezentowano natomiast lekką, szkolną maszynę z napędem tłokowym Pakistan Aeronautical Complex (PAC) Super Mushshak, będący lokalną modyfikacją licencyjnego samolotu Saab MFI-17 Safari/Supporter. Jest to dwumiejscowy samolot w układzie średniopłatu, napędzany amerykańskim silnikiem tłokowym Lycoming IO-540 V4A5 o mocy 260 KM. MFI-17 osiąga prędkość maksymalną 362 km/h i zasięg 2700 km.

Przy masie startowej 1250 kg samolot może przenosić 300 kg uzbrojenia na sześciu podskrzydłowych pylonach. Mogą to być niekierowane rakiety, zasobniki z karabinami 7,62 mm. Pakistan opracował również ulepszony wariant PAC Super Mushshak z silnikiem o większej mocy, który dostosowano do zadań antypartyzanckich poprzez instalacje głowicy optoelektronicznej L3 Wescam MX-10 i poszerzenie uzbrojenia o kierowane bomby o masie 25 kg produkcji chińskiej (FT-10). Również tę konstrukcję pakistańskiej firmie PAC udało się wyeksportować do kilku krajów, gdzie służą zarówno jako samoloty treningowe, jak i bojowe.

 Zobacz też: Raport specjalny Defence24.pl z Radom Air Show 2018

Reklama
Reklama

Komentarze (17)

  1. KOBUZ

    Polska powinna zakupić 26/24 sztuk myśliwców JF-17 i przystosować je do uzbrojenia z USA ( coby wielki brat nie strzelał focha) ...myśliwiec kosztuje w najnowszej wersji.. 1/3 co F-16 block 52 w wersji polskiej ...a następnie w korporacji z Pakistanem i Chinami wejść we współpracę i produkcję i co za tym idzie reaktywować Polski przemysł lotniczy ...jestem na 100% pewien że na taki układ pójdzie Pakistan z Chinami ....dając preferencyjne kredyty i ułatwienia w odnowie i budowie polskiego przemysłu lotniczego....a po paru latach kto wie czy nie będziemy mieli wspólnego projektu wprowadzonego do produkcji albo nawet \"Skorpiona\" w wersji PZL 230 i PZL-230F....albo zarzuconego świetnego projektu EM-10 Bielik....czy reaktywacja zmodernizowanej Irydy ...w/w producenci JF-17 na pewno poszliby na współpracę bo nasi partnerzy z UE i NATO już nie koniecznie.... ale wtedy zależności i współpraca partnerska między partnerami UE ,NATO a Polską nabrała by innej optyki a mianowicie partnerstwa a nie poddaństwa

    1. asdads

      Licencje na podwozie kupilismy od koreanczykow a nie anglikow, co do groma poczytaj sobie o jego poczatkach.

  2. BUBA

    \"Panie BUBA wygladowo fajny ale jest to rozwojówka MiG-21 na poziomie póznych F-16A\" - gdyby to była prawda to jeszcze gorzej dla oceny poziomu technologicznego Polski.

  3. Litoral Kędzior

    Pakistan sprzedaje te maszyny za granicę, tak? Może naszą PGZ mogli by (Pakistańczycy) popróbować tej sztuki nauczyć... A Dudi nie powinien był przed wizytą w Australii powalczyć o sprzedaż Rosmaków? Moim zdaniem deal do ugrania, oni szukają transporterów, my szukamy okrętów... Jeśli taki kontrakt został by zawarty to w efekcie PGZ zadowolone, marynarka zaspokojona (względnie). Czy tak nie można? Tyle, że aby do tego doprowadzić trzeba być wiarygodnym partnerem, ze wszystkimi tego konsekwencjami, następnie usiąść do stołu i poważnie, uczciwie negocjować.

  4. JW4646

    Przypominam ,że Pakistan posiada broń jądrową i ma całkiem dobrą armię . Swego czasu zabiegał o dobre relacje z Polską ( przez wzgląd na wielu polskich pilotów ) ale nasze władze wolały patrzeć na zachód niż współpracować z nimi . Po za tym nasz rodak Władysław Turowicz tworzył Pakistańskie Siły Powietrzne .

  5. Covax

    Małe be, masz racje nie jestesmy trzecim światem, trzeci świat posiada swoje scudy vel modernizacje/kopie. A My nie mamy nic, każda myśl techniczna w temacie wojskowości jest zdeptana bo po co skoro mamy coś wytworzyć a nie daj Boże sprzedać skoro można kupić w LM np. Radary dla Kormorana II są produkcji LM. Założę się w drugiej fazie Wisły kupimy \"wspaniałe i nowoczesne mobilne radary\" AN/MPQ-64 Sentinel. Na dzień dzisiejszy lotnictwo Polski jest w 100% uzależnione od LM, nie możemy zintegrować nic z naszymi F16 na co nie wyrazi zgody LM, zakup J 10/jf 17 czy czegokolwiek innego nigdy nie będzie zrealizowany. Bo rząd nie ma odwagi przeciwstawić się LM co zresztą bardzo dobrze widać na przykładzie Homara

  6. Davien

    Panie BUBA wygladowo fajny ale jest to rozwojówka MiG-21 na poziomie póznych F-16A lub pierwszych F-16C . Nasz Krab jest znacznie nowoczesniejszy od JF-17 wiec daruj sobie zmyslenia.

  7. tkm

    @sel. soc. Była, była. Ale później została zlikwidowana. Po za tym trzeba by wprowadzić drobne zmiany mocowania pod UKM-2000. Samoloty szły na eksport, więc można się tym chwalić. W folderze reklamowym można by napisać, że to europejska technologia, która została sprawdzona w boju. Oczywiście studenci politechnik mogli by popracować nad wersją rozwojową. Nowe, lżejsze i wytrzymalsze stopy (i kompozyty), nowy silnik, głowica optoelektroniczna zamiast kołyski bombardiera, dodatkowy zbiornik paliwa w miejscu stanowiska tylnego strzelca i oczywiście wyświetlacze zamiast mechanicznych przyrządów ;)

  8. Andrzej C

    Niestety jak widać poziom naukowo produkcyjny Pakistanu jest o wiele razy na większym poziomie niż w Polsce. Niestety jest to smutne, ale pokazuje zapaść naukowo techniczną Polski w XXIw.

  9. ktos

    KOBUZ - oczywiscie Chiny i Pakistan przekaza cala dokumentacje do Polski bo sie ladnie usmiechniemy? Po to wydali kupe kasy na badania aby teraz przekazac dokumentacje potencjalnej konkurencji... ty tak powaznie?

  10. komandoch

    Jak Pakistan skopiował z F16 i sprzedaje to Polska powinna skopiować mig 29 konstrukcja dobra tylko nowe materiały i awionika z radarem i był by hit eksportowy !!!

  11. małe be

    ładny jest. ale to jednak produkt czekoladopodobny. nie jesteśmy III światem

  12. BUBA

    Fajna maszyna, szkoda że inni robią postępy a Polska cofa się w rozwoju od 12 lat niemal w każdej dziedzinie przemysłu zbrojeniowego...symbol to posklejany Krab. Wieża angielska podwozie koreańskie i chora polska głowa która to stworzyła.

  13. rozczochrany

    Do \"Kobuz\". Zakup tych samolotów byłby uzasadniony by to Polska miała nad nimi kontrolę, kody serwisowe, oprogramowanie a polskie zakłady serwis. Dlatego dostosowanie ich do uzbrojenia z USA było by dla nas niecelowe. Powinniśmy dywersyfikować dostawców. nie wiadomo jakie będą nasze relacje z USA i Izraelem za 10 lat.

  14. sel. soc.

    Linia produkcyjna byla juz przygotowana w 1937 roku. Szly na eksport do Bulgarii :-)

  15. Alternatywa?

    Dość niedawno oferowano Bułgarii nowe Thundery po 30 milionów dolarów sztuka, czyli wielokrotnie mniej od nowych F-16 albo trzy razy mniej od używek amerykańskich. Oczywiście my nie kupimy, nie będziemy latać na chińskim badziewiu, wolimy nasze sprawdzone Su.

  16. tkm

    Skoro Pakistan jest w stanie sprzedać PAC Super Mushshak do innych krajów, to znaczy że handlowcy z PGZ muszą się jeszcze sporo nauczyć. Może zafundować im miesięczne praktyki na suku w Ankarze? Lira tania, to drogo nas to nie wyjdzie. W międzyczasie powinno dać się przygotować linię do produkcji PZL 43.

  17. Dbn

    Proponuję zmienić miejsce bazowania na Dęblin.