Reklama

Siły zbrojne

Polskie F-35 opóźnione [DEFENCE24 NEWS]

F-35A Lightning II Polska
Myśliwiec wielozadaniowy F-35A Lightning II wybrany w programie Harpia.
Autor. Lockheed Martin

Polskie myśliwce F-35A z partii przewidzianych na lata 2026 i 2027 mają zostać dostarczone później, niż pierwotnie planowano – dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl ze źródeł zbliżonych do przemysłu obronnego. W czasie niedawnej wizyty w Stanach Zjednoczonych premier Mateusz Morawiecki zabiegał o przyspieszenie dostaw samolotów piątej generacji do Polski.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak dowiedział się nieoficjalnie Defence24.pl, dostawy części polskich F-35 są opóźnione w stosunku do pierwotnych planów. Jeśli chodzi o dostawę sześciu myśliwców przewidzianą na rok 2026, wstępnie zakładano jej rozpoczęcie w marcu i zakończenie w czerwcu. Obecny harmonogram przewiduje, że dostawy odbędą się w listopadzie i grudniu 2026 roku. Z kolei cztery kolejne samoloty zaplanowane wstępnie na pierwszą połowę 2027 roku, mają zostać przekazane pod koniec tego roku.

Terminy mogą jeszcze ulec zmianie. Będą ostateczne w momencie, gdy Pentagon złoży zamówienie na partie produkcyjne, z których będą pochodzić te myśliwce, czyli 18 i 19. Samoloty dla Polski są bowiem kontraktowane, zgodnie z procedurą FMS, w ramach szerszego planu produkcji F-35 dla sił USA i użytkowników zagranicznych.

Reklama

Jak na razie ostatnie transze, jakie zamówił Pentagon, to partie 15, 16 i 17 (tej ostatniej dotyczy opcja kontraktowa). Stosowna umowa zawarta została pod koniec grudnia 2022 roku. Obejmuje ona pierwsze samoloty z umów FMS dla Polski, Belgii i Finlandii. Jest to też pierwsza umowa, obejmująca wyposażenie niezbędne do wdrożenia zdolności dla wersji Block 4, jaka jest kupowana przez Polskę (tzw. Technology Refresh 3).

Czytaj też

Budowa pierwszych samolotów już się rozpoczęła, o czym poinformował podczas niedawnej wizyty w USA premier Mateusz Morawiecki. Dostawy mają rozpocząć się w 2024 roku, przy czym na początku kilka samolotów pozostanie w USA i będzie wykorzystywanych do szkolenia. Pierwsze myśliwce mają pojawić się w Polsce na przełomie 2025 i 2026 roku.

Premier Morawiecki w czasie swojej wizyty w zakładach Lockheed Martin mówił, że będzie zabiegał o to, by dostawy myśliwców piątej generacji do Polski zostały przyspieszone. – Celem tej wizyty jest przyspieszenie dostaw najnowocześniejszego sprzętu amerykańskiego do Polski – stwierdził szef rządu.

Czytaj też

W praktyce jednak realizacja tego postulatu może być trudna. Budowa myśliwców F-35 odbywa się w jednym systemie dla wszystkich państw-użytkowników, więc samoloty dla Polski będą powstawać w ramach harmonogramów, jakie z producentem, czyli Lockheed Martin ustala Pentagon. Ponadto, Polska kupiła myśliwce w wersji Block 4, a więc ich konfiguracja będzie się różnić od tej, która jest w obecnie używanych przez USA czy na przykład Holandię samolotach tego typu.

Dodajmy, że w umowie ze stycznia 2020 roku, zawartej przez Polskę, zawarto zapisy dotyczące modernizacji/modyfikacji wszystkich samolotów do wersji, jaka będzie dostarczana w 2030 roku, jak i wsparcia eksploatacji do tego czasu. Polska zakupiła 32 myśliwce F-35A – wraz z pakietami szkoleniowymi i logistycznymi – za 4,6 mld dolarów. Mają być dostarczone do 2030 roku.

F-35 to myśliwiec piątej generacji, zbudowany zgodnie z zasadami technologii obniżonej wykrywalności stealth. Jest wyposażony w wewnętrzne komory do przenoszenia uzbrojenia oraz sensory i środki łączności, pozwalające na działanie w środowisku sieciocentrycznym. Dostępny jest w trzech wersjach - F-35A dla sił powietrznych USA i sojuszników, F-35B dla piechoty morskiej (skróconego startu i pionowego lądowania) oraz F-35C dla marynarki wojennej. W ostatnim czasie wśród państw europejskich zamówienia na F-35A złożyły obok Polski między innymi Belgia, Niemcy, Szwajcaria i Finlandia, zakupy tych myśliwców planują też Rumunia i Czechy.

współpraca: Jakub Palowski

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (30)

  1. tkin ważny

    Nie ma co się burzyć i łapać za karabelę, krzyki nic nie pomogą. Każdy zakup broni za granicą to poważne osłabienie kraju. Po pierwsze kupujemy gorsze np. tylko eksport, przepłacamy bo dajemy zarobić max , dostajemy łaskawie kody, żeby użyć "naszej" broni. I mamy wszelkie ograniczenia, które może wcisnąć nam sprzedający. Nie możemy niczego udoskonalić ani zmodyfikować. Jak ktoś krzyczy kupiliśmy cudo - to powinno nam się włączyć czerwone światełko - dlaczego musieliśmy kupić i znowu poszło na marne. Co się tyczy F-35 to słyszałem, że Izrael zamówił chyba 15 szt. chcą mieć flotę 75 maszyn, pomyślałem będą opóźnienia dla nas, ale skąd ja mogę to wiedzieć.

  2. Anka

    Polska powinna już zamówić kolejne 32 a najlepiej 64 F35. niczego lepszego nie ma a kolejka po horyzont.

    1. MiP

      I tak by było gdyby polski rząd nie dokonywał zakupów defiladowych........ wszystko porozbijali na 2 etapy i czołgi i haubice i pieśń dla ciemnego ludu że w drugim etapie kupimy duzo więcej

    2. Komes

      Generałowie mówią że potrzeba nam 96 sztuk F35 aby zapewnić względne bezpieczeństwo powietrzne Polski. Patrząc na czas ile się na nie czeka też tak uważam aby domówić 64 sztuki i to im wsześniej tym lepiej

    3. santaclous

      A czemu nie 1000?

  3. Mama Leona

    Czy za to też JUŻ Amerykanom płacimy - jak za inne zamówienia, które zrealizowane będą w.... przyszłości?

  4. Obiektywny

    To są właśnie te bezsensowne dyskusje co będzie i jak nowoczesne to będzie ... Na dalszy plan schodzi tylko fakt że mówimy o terminach 6-7 lat do przodu a jedynym co powinno być na obecną chwilę ważnym jest to co mamy na kwiecień 2023 , i może wtedy nie tak wielu by było optymistów rozdających choćby Migi 29 i postulujących żeby rozdawać jeszcze więcej i jeszcze szybciej . Dobrze nie jest to sprzet ani najnowszy ano najlepszy ale przynajmniej jest to znaczy był bo przecież nic nam nie grozi a Ukrainą walczy za nas ...

  5. wert

    poprawka Block 4 też notuje opóźnienie. Fantaści chcieli tych samolotów więcej. Dostawa po parę F-35 rocznie, Su-22 kończą resurs i tak przedłużony w 2024, MiGoszrota już praktycznie nie ma . Nie ma więc wyjścia, trzeba wysłac AU na wieś i ściągać rolnikom drzwi ze stodół

    1. Davien3

      @wertprzestań juz sie osmieszac tym płaczem bo jedynie opóznienie o 4 miesiace a ty juz histeryzujesz. Pozreciez maja byc juz w tym roku nieloty FA-50 z Korei

    2. mick8791

      @wert przestań bredzić - póki co oddaliśmy 4 maszyny wyjęte że składów PZL2. Teraz będziemy przekazywać zajechane i niezmodernizowane eks NRD'owskie. Zmodernizowanych polskich i eks czeskich nie oddajemy.

    3. wert

      mick8791@ tyle wiesz co zjesz. W okolicy Wielkanocy 2022 znajdziesz moje posty o lotach węgierskich Galaxy na trasie Koszalin-Kraków. Pod koniec lata objawiła się na UKR nasza OPL-eka. A w Malborku działo się wczesną wiosną. Tyle. Davienkowych przekazów dnia szkoda komentować

  6. OKM

    Moim zdaniem może nawet ten opóźniony termin może być zagrożony. Dlatego dwie eskadry duńskich jako uzupełnienie do czasu fa50pl i f35 byłby idealny. Bez dobrego lotnictwa nie ma szans na sprawne działanie na lądzie. Nie wiem czemu Rumunia może używać f16 starszej generacji a my nie

    1. ACAN

      Duńskim F16 daj spokój niech one dosłużą szczęśliwie swoich dni nad Dnieprem.

    2. mick8791

      Bo starsza generacja jest znacznie gorsza i z wersją C/D wspólny ma w zasadzie tylko płatowiec. Różnice są tak wielkie, że A/B nie da się zmodernizować do wyższej wersji.

    3. Davien3

      @Mick powiedz to Tajwańczykom ktorzy swoje F-16A/B wlasnie modernizuja do f-16V

  7. PolskiPolak

    Dalej oddawajcie ostatni sprzęt Ukrainie. Armia na papierze, jakie to typowe.

    1. PPPM

      Ciekawe, czy po wojnie Ukraina zwróci nam ocalałe Kraby i Leosie?

    2. Takijeden

      Ale o czym wy towarzysze sobie rozmawiacie? Nie widzicie, o czym jest ten artykuł?

    3. młodygrzyb

      Zastrzegliśmy to w jakiś umowach? Amerykanie owszem, dostarczają w ramach laend lees.

  8. Komes

    Gdyby nas traktowano poważnie i po partnersku usa by przekazali nam za migi ukrainie z 24 sztuk F15 które chcą około 100 sztuk wycofać do 2030 r. my byśmy je stopniowo modernizowali do najnowszej wersji. Oni by na tym zarobili i my byśmy byli zadowoleni. Oprócz tego kraj taki jak Polska powinien posiadać minimum 64 sztuki F35 i już teraz powinni domówić 32 sztuki abyśmy nie czekali całą wieczność na nie!

    1. Al.S.

      Nie wiesz o cym piszesz. Amerykanie eksploatują piętnastki do kiedy jest to możliwe. Samoloty wycofywane ze służby są zajechane i mają za sobą już kilka wymian skrzydeł i usterzenia. Piętnastka jest lekka, w porównaniu z Su27 i pochodnymi, bardzo lekka, ale ma to swoją cenę. Samolot ten potrafi bez problemu wycisnąć 11G, ale limit konstrukcyjny ma 9G. Niemniej, pilotom czasem zdarza się popuścić wodze fantazji, co wiąże się z lądowaniem na dywaniku u dowódcy jednostki, ale piloci myśliwscy to rogate dusze. Więc kadłuby są zajeżdżane do granic możliwości, tak że ostatnio kilka razy zdarzało się tym samolotom rozpaść w powietrzu. Jeśli już brać to tylko fabrycznie nowe, albo lekko używane. Tych drugich jednak brak.

    2. mick8791

      @Komes zlituj się i nie pisz tu bredni! Amerykanie zajeżdżają swoje maszyny do parteru. Wiesz dlaczego je teraz będą wycofywać ze służby? Bo taniej jest wyprodukować nowe maszyny niż te dojechanie utrzymywać przy życiu. Nie dość, że średnio nam jest potrzebny kolejny model maszyny bojowej (mnogość modeli jest kosztowna pod każdym względem) to jeszcze i tak te maszyny nie są na teraz dostępne, bo dopiero mają być wycofywane - w przyszłości.

    3. MiP

      Ale ja wiem o czym piszę - polski rząd jest wasalem USA

  9. StrateG

    Pół roku opoźnienia ze środkowej transzy to nie tragedia. Ważne, że pierwsze nie są opóźnione. Jednak jednocześnie wzrasta zasadność przyjęcia ofery Eurofighterów z Włoch.

  10. Roshedo

    Ktoś zdziwiony? XD ... A było kupić F-16 ( jeszcze przed zwiększonym popytem ca. 2016-2018) i nie cudować ... Teraz nie mamy ani sprawnych MIG -29 ani nowych F-35A. Jedynie co nam pozostaje to znaleźć na szybko jakieś pełnowartościowe " gap fillery " : optymalnie byłoby F-16 C/D z zapasów USA albo jakieś portugalskie lub norweskie F-16 A/B MLU jeśli jeszcze są ... Bo już mamy infrastrukturę szkoleniowa i techniczną do F-16.... Ergo pozostaje modlić się o leasing/ wypożyczenie do Szwecji o Gripeny lub ostatnie wersje Viggenow ( JA-37) albo o to samo do Francji o Mirage 2000 .... Brawo MY! Bo co jeszcze zostaje? Indie z Tejasem? Masakra... Przeczuwałem że tak będzie... Z czołgami będzie ponownie ta sama akcja.... Normalnie Trybunał Stanu się należy nadętym decydentom...

    1. mick8791

      Chłopie F-16 były jeszcze trudniej dostępne, bo jakbyś nie czaił bazy ich linia produkcyjna była przenoszona do innych zakładów i dopiero niedawno została wznowiona produkcja. Przesunięcie dostaw F-35 o raptem kilka miesięcy nie ma większego znaczenia. Owszem mamy infrastrukturę pod F-16 ale w Poznaniu i Łasku ale już nie w Malborku ani w Mińsku Mazowieckim więc nie pisz bzdur. I znowu - jakbyś nie czaił bazy to oddawane przez nas teraz MiGi będą zastępowane przez FA-50, których pierwsze egzemplarze będą dostarczone do nas już w tym roku. Dlatego wszystkie MiGi zostały przeniesione do Malborka, bo w Mińsku trwa już przygotowanie bazy pod FA-50¡

  11. duzygrzesio

    Myślę, że premier Morawiecki kłamał twierdząc że zabiegał o szybsze dostawy F-35. Moim zdaniem było dokładnie odwrotnie. Pojechał, aby przesunąć drugą transzę w czasie. Powodem jest oczekiwane spowolnienie gospodarcze i mniej kasy w budżecie na zbrojenia. Pewnie uznali, że samoloty nie są priorytetowe, skoro czyste niebo nad Polską zapewni nam NATO.

    1. Vixa

      Oj, dobrze, że ty nie jesteś premierem...

    2. Darek

      Taaaa wy już od 7 lat oczekujecie spowolnienia i jakoś doczekać sie nie możecie…. Jednym słowem to czego możesz ty i tobie podobni oczekiwać to następnych przegranych wyborów.

    3. Davien3

      @Darek taka ładna samokrytyka:)) ale na Nowogrodzkiej nie pochwala za to oj nie:))

  12. Pirat

    A jakie jest opóźnienie z SU57 i SU75? Czy te samoloty kiedyś dojdą do produkcji seryjnej?

    1. MiP

      To się ruskich zapytaj :) I oni budują jakieś samoloty a co buduje polski przemysł ??? Bojowe awionetki hahaha

    2. Prawdziwy

      Nasza produkcja maszyn bojowych to oczywiscie nul( to ukłon w stronę tow.) ale za to śmiertelność około porodowawa noworodków to 2-3.5 promila w stosunku do waszych %.( żeby było jasne: promile u Nas, kilka procent w Rosji).Coś za coś.

    3. młodygrzyb

      Prawdziwy źle wybrałeś temat posta, bardzo źle.Bo u nas jest w tym temacie wbrew pozorom bardzo dobrze. Ale porównaj ruskich z USA w tej sprawie. Zdziwisz się bardzo. Aha zarzucanie komuś ze jest ruskim bo stwierdził fakt, przykry dla nas ale fakt stawia Cie w bardzo złym świetle.

  13. Adzio

    K.-czekaj, czekaj, a gdzie on to powiedział?

  14. Adzio

    Lepiej niech się śpieszą. Jeśli zmieni się władza w ogóle ich nie weźmiemy

    1. Vraad

      Czym uzasadniasz swoje twierdzenie? Przecież to PO pierwsze zaczęło kupować amerykańskie samoloty.

    2. kskiba19

      Mam nadzieję że USA przypilnuje żeby wybory zostały wygrane.

    3. Vixa

      @vraad, tak, a jakie amerykańskie samoloty kupiło PO?

  15. MiP

    Nie ma co panikować,zanim dotrą do nas F-35 to naszego nieba będą bronić "super nowoczesne" latadełka FA-50 🤣🤣

  16. Prezes Polski

    No nie wiem, czy w tej sytuacji w ciągu dwóch lat powstanie najsilniejszą armia w Europie...

    1. Darek

      Myślisz, że te 4 miesiące różnicy w dostawach coś wielkiego zmienią?

    2. Piotr1211

      W dwa lata planowo mieliśmy odnowić straty sprzętowe związane z wojną.

    3. Prezes Polski

      Darek to był sarkazm. Przecież wiadomo, że w dwa lata to sobie można... Armię budować będziemy dwie dekady o ile starczy nam determinacji, nie popełnimy błędów no i Rosja zechce zaczekać. Po tym ta armia będzie się do czegoś nadawać. Sprzęt, który będziemy mieli w ciągu najbliższych 5-7 lat niewiele zmieni, bo nie mamy ani kadry dowódczej, ani kultury dowodzenia, ani ludzi, którzy ten sprzęt mają obsługiwać.

  17. Massive14

    A to premier przyspieszył dostawy... :D Czy ta ostatnia wizyta w USA to nie był niestety tylko kawałek kiełbasy przed wyborami?

    1. Paweł P.

      4MLD dolców na ESEMER'y...

  18. Andybuba

    Jakoś się nie dziwię. Przecież tu mają być tylko jednostki HLF. Po co im ciężki sprzęt? Mamy przecież być potykaczem na drodze do Niemiec. Szybko oddajemy, a kupimy jak nam pozwolą. Tylko płatności dajemy szybko...... Dziwny kraj..... Dziwnie ludzie trzymają dziwny rząd.

    1. Edmund

      @Antybuba każdy twój wpis to krytyka wszystkiego, wojska, kraju, ludzi.

    2. Prezes Polski

      No bez przesady. Jakość kadr w naszym rządzie jest rzeczywiście niska, ogólnie niska jest w PiS, ale w warunkach które są, robią co mogą. Zarzucić im mogę po pierwsze to, że przespali 7 lat od 2015r., na szczęście się obudzili i zaczęli kupować. Po drugie propagandą usiłują nadrabiać widoczne braki. Po trzecie w tych zakupach i ogólnie modernizacji armii jest nieprawdopodobny chaos. Po czwarte modernizacja jest nieco wybiórcza, miejscami dość dziwna. Temat dronów pozostaje nieobrobiony, WRE nieobrobione, marynarka - kompletny brak koncepcji po co nam MW, za to kupują fregaty drugiej kategorii. No ale nie można im odmówić, że dostrzegają zagrożenie i jak bardzo jesteśmy w d...

    3. Paweł P.

      @Prezes Polski powiem krótko, tylko takich fachowców ;) Z czym do ludzi, tak szczerze... Bez porównania.

  19. LOUT

    Niemcy się w kolejkę wepchali i na dodatek będą produkować centropłat i kilka innych komponentów do F35. Rheinmetall i Premium Aerotec prowadzą rozmowy, czy może bardziej pasuje - dogadują sprawę i negocjują kto będzie co robił, z LM/Northrop Grumman.

    1. wert

      gebelsy są w NATO jak do tej pory głównym partnerem jankesów w Europie, Praktycznie nie mają samolotów do przenoszenia B-61 więc dostaną poza kolejnością. Polska przez ostatnie 30 lat dorobiła się roli POdwykonawcy więc będziemy robić bodajże podsufitkę kabiny F-35 Można się na fakty obrażać, ale lepiej robić swoje. Masz przykład Korei Płd jak to się robi

  20. DRB

    Artykuł jasno tlumaczy zasady produkcji f35, ale lokalni mędrkowie znajdują prawdziwe powody dlaczego akurat nasze (przecież nie tylko nas to dotyczy) mają opóźnienie. Może to i lepiej bo ukr już bu o nasze zebrali, bo przecież w tydzień się nauczą nimi latać

  21. MK1906

    Czy Szanowna Redakcja wie czy "polskie" F 35 zamawiane w ramach Block 4 Tech Ref 3 będą miały 4 czy 6 miejsc na pociski wewnątrz kadłuba, już ktoś zadał tutaj to pytanie, nie było odpowiedzi więc je ponawiam. Jest to bardzo istotna kwestia a nie ma jednoznacznej odpowiedzi, wiadomo tylko że taki upgrade jest planowany przez producenta w okolicach "polskiej serii" produkcyjnej ale czy to nie jest tak jak cześć komentarzy sugeruje że ta istotna zmiana wejdzie dopiero w planowanej Block 4 Tech Ref 4 a więc tuż za nami. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.

  22. ΚrzysiekS

    Zaraz jeszcze okaże się że U-238 jest na cito potrzebny do kolejnego łazika marsjańskiego NASA (generator radioizotopowy) więc nie mogą go niepotrzebnie zużywać na pancerze w czołgach. Dowiemy się, że Abramsy będą za 10-15 lat i pewnie skończymy jak w 1939. Tym razem będzie bohaterska szarża na quadach, z glockiem przy pasie i maczetami przeciwko wrogim T-55AM i T-62 (: (: (:

    1. młodygrzyb

      Kto Ci powiedział że "nasze" Abramsy maja mieć pancerz z prętami z uranu zubożonego? AAA prawda Davien i tym podobni i nasi władcy tak zapewniali.Niestety ale to nieprawda. Dostaniemy czołgi bez tego elementu, na przykład już trwa usuwanie urany z maszyn używanych przez amerykanów jakie kupiliśmy.

    2. Darek

      Widzę, że w świecie równoległym za dobrze się tam tobie nie dzieje?

    3. Davien3

      @KrzysiekS no teraz to pojechałeś:) ale dla twojej wiedzy generatory RTg robi sie z U235 lub Plutonu a na pewno nie z U238:))

  23. Conan_babrbarzyńca

    Kolejna nieudolna polityka pis. Jak juz zamawiać to minimum 64 sztuki bo poźniej domawiać to jeszcze bardziej wydłuża lata na oczekiwanie na myśliwiec

    1. Edmund

      W Polsce sie pisze barbarzyńca a nie babrbarzyńca.

    2. Esteban

      nieudolne jest twoje myślenie. wg twojej logiki, pis odpowiada również za brak opadów deszczu, za opady deszczu, szarańczę w afryce i to, że w wietnamie przewrócił się worek ryżu. jak cię na to stać , to zamów nawet 128 F-35

    3. Darek

      No a jaka tu burza była jak te 32 zamówiono, że bez testów itp. a teraz, szkoda, iż nie 74?!

  24. Rupert

    Opóźnili to opóźnili. To nie wina Polski. Zabawne są te komentarze, pewnie zazdrosnych ludzi zza wschodniej granicy, i to tej dalszej raczej:)

  25. CzarnyRycerz

    Już wiadomo po co nam nowe symulatory na su22 do 2026.