Reklama
  • Wiadomości

Polska kupiła przeciwpancerną pięść dla śmigłowców

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował o podpisaniu umowy na zakup ppk Hellfire dla polskich śmigłowców AW149. Docelowo pociski te będą mogły być stosowane także na nowych AH-64E Apache Guardian.

Autor. Agencja Uzbrojenia
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W komunikacie Agencji Uzbrojenia czytamy, że przedmiotem umowy jest dostawa 800 pocisków, a jej wartość wynosi około 150 mln USD. Jest to zbieżne z udzieloną Polsce wcześniej zgodą Departamentu Stanu. Dostawy rakiet rozpoczną się w 2023 i zakończą w 2029 roku, a więc ich okres jest podobny do terminu dostaw zakupionych w ubiegłym roku w PZL-Świdnik śmigłowców AW149.

Rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek dodał, że około 70 proc. z zamówionych pocisków zostanie dostarczone do pierwszego kwartału 2026 roku, z kolei integracja ppk Hellfire na AW149 jest przewidywana jeszcze w tym roku.

Reklama
Reklama

AGM-114R2 Hellfire II to przeciwpancerny pocisk kierowany, naprowadzany na odbity promień lasera. Dysponuje wielozadaniową głowicą bojową, i może zwalczać zarówno cele ciężko opancerzone (w tym czołgi podstawowe), jak i inne obiekty. Maksymalny zasięg przy odpalaniu ze śmigłowca to ponad 8 km. Producentem Hellfire Romeo, tak jak i wielu wcześniejszych wersji, jest Lockheed Martin.

Zobacz też

Cele dla pocisków Hellfire Romeo mogą być wskazywane zarówno przez nosiciela, jak i przez inne źródło, o ile tylko dysponuje możliwością podświetlania laserowego zgodnie ze STANAG 3733 (np. naziemny podświetlacz, bezzałogowiec Bayraktar TB2). Pełne wykorzystanie zdolności ppk Hellfire będzie więc wymagało wypracowania odpowiednich procedur w ramach Wojsk Aeromobilnych i poza nimi.

Reklama

O ile śmigłowce będą dysponować głowicami optoelektronicznymi pozwalającymi na podświetlanie celów, to w wielu sytuacjach w wypadku użycia pocisków kierowanych laserowo korzystniejsze jest naprowadzanie ze źródła zewnętrznego, by nie narażać nosiciela na oddziaływanie przeciwnika.

Zobacz też

Hellfire pozwolą przywrócić Lotnictwu Wojsk Lądowych zdolność zwalczania celów naziemnych przez śmigłowce uzbrojeniem kierowanym. Zapasy przestarzałych posowieckich rakiet 9M17 Skorpion i 9M114 Kokon dla Mi-24 skończyły się bowiem już dawno i dysponują one dziś jedynie uzbrojeniem niekierowanym. Z drugiej strony, Hellfire to dojrzała konstrukcja, która będzie uzupełniana i stopniowo zastępowana w Stanach Zjednoczonych pociskiem JAGM z wielosensorowym systemem naprowadzania (radarowym i laserowym). Kolejne wersje JAGM mają mieć zwiększony zasięg (do około 16 km). Agencja Uzbrojenia deklarowała, że planuje w przyszłości zakupić pociski typu JAGM dla śmigłowców Apache Guardian.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama