Reklama

Siły zbrojne

Piloci śmigłowców Bundeswehry tracą licencje

Fot. Sgt. Rick Frost/U.S. Army/Wikimedia Commons
Fot. Sgt. Rick Frost/U.S. Army/Wikimedia Commons

Rok wcześniej spotkało to 12 ze 135 pilotów. Ministerstwo przekazało te dane w odpowiedzi na oficjalne pytanie Zielonych. Piloci odzyskali następnie uprawnienia, ale dopiero po przejściu odpowiednich szkoleń. „Nie ma treningu – nie ma licencji” – tak agencja dpa podsumowuje tę sytuację.

Przedstawicielka Zielonych Agnieszka Brugger, zajmująca się zagadnieniami polityki obronnej, powiedziała dpa, że w przypadku najważniejszych rodzajów śmigłowców Bundeswehry zdolność operacyjną ma mniej niż jedna trzecia tych maszyn. Zieloni twierdzą, że minister obrony Ursula von der Leyen (CDU) nie panuje nad sytuacją i że potrzebne są pilne rozwiązania.

To nie pierwsze problemy związane ze stanem wyszkolenia i wyposażenia niemieckiego wojska. W ostatnim czasie tygodnik "Der Spiegel" poinformował o konieczności natychmiastowej modernizacji myśliwców Tornado używanych przez niemieckie siły powietrzne. Według autorów artykułu, którzy dotarli do tajnego raportu niemieckiej armii, obecny stan techniczny samolotów nie pozwala na udział w operacjach NATO.

Gdy rząd Niemiec przyjmował w środę projekt budżetu na 2018 rok, dwoje chadeckich ministrów - Ursula von der Leyen oraz szef resortu rozwoju Gerd Mueller - zgłosiło votum separatum, domagając się większych nakładów na swoje ministerstwa.

Wydatki Niemiec na obronność mają wzrosnąć o 1,5 mld euro w 2018 roku do 38,5 mld euro, a rok później do 41,5 mld euro. Jak powiedział minister finansów Olaf Scholz (SPD), wydatki na ten cel będą zwiększane "w miarę możliwości".

Agencja AP zauważa, że w obliczu prognozowanego wzrostu niemieckiej gospodarki rosnące w liczbach bezwzględnych sumy nie przybliżą Berlina do realizacji zobowiązania wobec NATO, tj. zwiększenia wydatków na obronność co najmniej do 2 proc. PKB. Według tego planu finansowego odsetek ten spadnie do 2022 roku do 1,23 proc. PKB, podczas gdy w 2017 roku było to 1,24 proc. PKB.

Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie krytykował należące do NATO państwa europejskie, które nie spełniają wymogu 2 proc. PKB, w tym Niemcy.

Von der Leyen (CDU) podkreśliła, że ważne jest stworzenie "solidnej perspektywy finansowej na najbliższe lata" dla bezpieczeństwa kraju. "Chodzi o ważne zadania, takie jak walka z terroryzmem i przyczynami migracji, stabilizacja sąsiedztwa Europy czy o misje pokojowe Bundeswehry" - wskazała minister.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. Olgierd

    @C3PO A przy pomocy nieszczęsnego wraku mają wpływ na całą obecną ekipę rządzącą w Polsce.

  2. C3PO

    Wnioski wydają się dość ciekawe: Rosjanie kontrolują (w pewnym zakresie) budżet Niemiec, bo to że kontrolują wielu polityków jest sprawą oczywistą.

  3. xd1

    może oni najzwyczajniej nie mają już planów grabienia innych tylko chcą zarabiać uczciwie pieniądze w przeciwieństwie do usa. patrząc na kwoty wydają mniej więcej tyle co rosja która to ma znacznie dłuższą granice do obrony i kilka demokratycznych baz obok siebie

    1. ziomek

      Ta miłująca pokój Rosja od 2007 do 2016 zwiększyła nakłady na wojsko o 87%,

    2. FDolas

      Słowo \"uczciwie\" jest dla niemców nieprawdopodobnie trudne do wypowiedzenia i w ogóle ta koncepcja jest dla nich trudna do ogarnięcia. Świadczyć o tym mogą dobitnie ujawniające się co rusz afery związane z przestrzeganiem przez nich norm i standardów.

    3. kombajn

      Nakłady to pikuś, ja bym zwrócił uwagę że w tym czasie ta \"pokojowa Rosja\" najechała Gruzję, zajęła Krym, prowadzi regularną wojnę na Ukrainie że o operacji w Syrii nie wspomnę.

  4. -CB-

    U nas na szczęście taki problem nie występuje. Po prostu fałszuje się wpisy... O lotach, o szkoleniach, o badaniach, o uprawnieniach itp. itd.

  5. bna

    NATO powinno cofnąć gwarancję bezpieczeństwa dla Niemców. To jest jakiś żart.

    1. vipmig

      A ile lataja nasi piloci?? Tyle by ledwo starczyło na podtrzymanie nawyków na papierze a w rzeczywistości mniej.

    2. marian

      Cofną gwarancje i co ? Napadnie na nich Szwajcaria, czy Austria?

    3. Marek1

      z naszymi pilotami śmigłowców jest taki problem, że oni NIE maja na czym latać

  6. yaro

    NATO - No Atack Talk Only. Bundeswera niedługo padnie jako siła bojowa. Ale co się dziwić, obecne więzy gospodarcze Niemców z Rosją gwarantują im nietykalność ze strony Rosji.

    1. Anty 50 C-cali przed 500+

      tak nie ciesz...\" NH90 Sea Lions to the Navy will start at the end of 2019. When deployed, it will take on a range of roles including search and rescue (SAR) missions, maritime reconnaissance, special forces missions\"...Ta Rewolucja (Listopadowa , bo drugiego oblatali w 2017) czyli \"kompozytowe\" z rozdzielonymi silnikami to w Rosji od kiedy? W Syrii rozbili Dwa Milki28? z ilu stosowanych bojowo?? Znowu silniczki matuszki??? jak Su-uper suszki30???!

  7. alkaprim

    No to teraz trzeba by było policzyć ilu naszych pilotów śmigłowców powinno stracić licencję-ze względu chociażby bezpieczeństwa o ich życie-skoro latają jeszcze taką ilością złomów jakie posiadamy.

  8. zły

    Bardziej niż niemieccy piloci martwią mnie polscy podwodniacy, którzy niedługo też stracą możliwości podtrzymywania nawyków gdy ostatni Kobben zostanie wyciągnięty na brzeg.

  9. Saracen

    Swego czasu jeden z pilotów 36SPLT rzekł: Czy mistrz świata w motocrossach musi mieć prawo jazdy? Tak zareagował na kwestię braku uprawnień do lotu u 3 z 4 członków załogi nieszczęsnego Tupolewa.

    1. Hatakumba

      No i właśnie przez takie myślenie zdarzył się Smoleńsk, Mirosławiec i parę innych zdarzeń. Piloci ogółem są u nas koszmarnie niedoszkoleni nawet nie ze swojej winy, za to mniemanie o swoich umiejętnościach mają duże + etos polskiego lotnika i jest prawie komplet. Do tego tony kwitów w których wszystko się zgadza i jesteśmy potęgą na papierze. Generały śpią spokojnie, politykom meldują o sukcesach, a chłopaki zamiast się porządnie szkolić robią kręgi nad lotniskiem i latają wokół komina bo tak bezpieczniej a nalot jest. Archaiczne Mi-2 są dalej podstawą szkolenia i dyżurów, Sokoły stoją na pracach, bo ciągle jakiś problem jest, ale na papierze sztuka jest sztuka.

  10. KrzysiekS

    To właśnie logika obecnie rządzących Europą zabrać pieniądze dla armii a potem się dziwić brawo. Oby tylko nasi nie wpadli na ten sam pomysł.

  11. Marek

    Dziwne pytanie zważywszy, że niemieccy socjaliści z zielonymi na spółkę sabotują niemiecki budżet obronny. Agnieszka Brugger zachowuje się jakby nie wiedziała, że w tej sytuacji ani Pani Ursula von der Leyen, ani nikt inny nie jest w stanie panować nad sytuacją.

    1. De Retour

      VdL jest na stanowisku od 2013 roku, budżet ON Niemiec to 38,5 mld, armia jest mniejsza od francuskiej. Jeżeli przyznają, że tylko 14 EF 2000 z 128 jest zdolnych do lotów, a prasa dodaje, że rakiet wystarczy tylko dla 4 to problemem nie jest tylko finansowy.

  12. Kowalskiadam154

    Zieloni którzy razem z SPD zaprowadzili Bundeswehre na skraj przepaści są dziś bardziej zatroskani niż ministra która konsekwentnie dąży do całkowitego rozkładu tego co jeszcze zostało dla jakiejś mrzonki o jednej euroarmi :-))))))

Reklama