Reklama

Siły zbrojne

Pierwsze szkolenia na Abramsach w Polsce

Autor. 1 WBPanc.

Polscy czołgiści należący do Żelaznej Dywizji, a dokładnie 1. Brygady Pancernej z Wesołej rozpoczęli szkolenie na czołgach M1 Abrams należących do US Army. Ćwiczenie wykonywały polsko-amerykańskie załogi.

Reklama

Celem przedsięwzięcia było zapoznanie polskich czołgistów z taktyką i zabezpieczeniem logistycznym czołgów Abrams. Ćwiczenia odbywały się na poligonie Drawsko Pomorskie, a żołnierzy odwiedził minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Reklama

Ćwiczenia pokazują interoperacyjność i współpracę wojsk i pokazują ewentualnemu, potencjalnemu państwu napastniczemu jakim jest Rosja, że w przypadku naszego kraju, w przypadku NATO ściśle współpracujemy, jesteśmy solidarni i stanowimy gwarancję bezpieczeństwa – powiedział minister.

Czytaj też

Polska zakupiła Abramsy 4 kwietnia bieżącego roku. Będzie to 250 wozów M1A2 Abrams SEPv3 za 4,75 mld dolarów netto (ok 20 mld zł). Pierwsze 28 czołgów zostanie przekazanych w bieżącym roku ze składów US Army, z przeznaczeniem do szkolenia, będą to wozy w wersji M1A2 SEPv2. Z kolei dostawy wozów w docelowej konfiguracji mają rozpocząć się w 2025 i zakończyć w 2026 roku, przy czym trwają rozmowy na temat przyspieszania rozpoczęcia dostaw docelowych wozów. Jak zaznaczył ppłk Płatek, będą one od początku dostosowane do prowadzenia ognia niemiecką amunicją podkalibrową DM-63A1.

Reklama

W Polsce i innych krajach Europy kolejną zmianę rozpoczęła stacjonująca rotacyjnie amerykańska pancerna brygadowa grupa bojowa (Armored Brigade Combat Team, ABCT), wystawiona tym razem przez 4. Dywizję Piechoty z Fort Carson w Kolorado. Amerykańskie brygady pancerne przybywają do Europy wraz ze sprzętem jako sojusznicze wsparcie w ramach operacji Atlantic Resolve rozpoczętej w 2014 r. po rosyjskiej napaści i aneksji części terytorium Ukrainy.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Chyżwar

    Niejasności dotyczące amunicji zostały wyjaśnione. Z artykułu wynika, że te czołgi od początku będą dostosowane do DM-63A1.

    1. QVX

      Mnie ciekawi kilka rzeczy dotyczących licencji etc. Po prostu dostosowanie amunicji do działa, to po prostu opracowanie tabeli balistycznej do SKO. I co teraz z K-EWA4, czyli prawie kopii DM63A1 (różnice są, więc potrzeba osobnych tabel)? Będzie rozwijana? Jeśli tak, to czy tabele do DM63A1 będą tylko w "polskich" Abramsach, czy we wszystkich. Jeśli nie, to co z Egiptem np., który za przyszłe K-EWA4 zapłacił. Amerykanie zwrócą pieniążki czy kupią DM-63A1 i dostarczą Egiptowi.

    2. Valdore

      QVX, K-EW A4 to odpoiednik pocisku M829A4 a nie DM-63A1, to pocisk programowalny z dzielonym sabotem umozliwiającym pokonanie najnowszych ERA. Cos chyba nei tak.

    3. QVX

      @Valdore Mea culpa. Nie zmienia to jednak zagadnienia, czy tabele balistyczne do DM63A1 i potem Pz531 będą tylko w polskich Abramsach czy w innych też (czas pokoju oczywiście), a jeśli w innych, to co Polska z tego będzie miała (w końcu to my sfinansujemy ich opracowanie).

  2. Box123

    [2/2]w Polsce od 6lat. Niestety minister Błaszczak z niewiadomych przyczyn od samego początku blokuje zamówienie złożone przez Macierewicza i zamiast tysiąca sztuk (a można zakładać, że gdyby normalnie kontynuowano dostawy to było by już ich że 3-4tys) mamy 100(slownie: sto).Może zaraz się okaże, że MON zamówi je w Stanach Zjednoczonych? Jak długo min.Błaszczak będzie jeszcze blokował dostawy tej taniej i skutecznej broni, a tym samym marnował szansę rozwoju polskich firm zbrojeniowych? 3) kiedy wreszcie zostanie podpisana umowa na w pełni spolonizowanego wilka (800szt) i homara (100 -poza kupowanymi z półki himarsami),w których obok Narewi (30 baterii),posiadanie pełnej autonomii będzie podstawą naszego bezpieczeństwa? Te dwie ostatnie powinny być już realizowane od 3lat,a uruchomienie produkcji wilka to 8-10lat od podpisania umowy. Ale pewnie mamy dużo czasu. A może min.Błaszczak już wie co zrobić jak się nie uda podpisać tego kontraktu, skoro darmowe abramsy też mu nie są potrzebne?

    1. wert

      po pierwsze primo: Warmate w 2016 już był przestarzały a jego producent w d... miał jego rozwijanie. UKR od 2017 mają na niego licencję i dziś proszą jankesów o Switchbalde, Prosili WB o modyfikacje dlatego powstał Warmate 2 ale też ich nie zadowolił. Z jankesami nie mieli problemu w kilka dni opracowali modyfikację Switchblade- Pxoenix Ghost. Tylko durnie nie zadadzą pytania dlaczego? Jankesi zajęli się robotą a nie PR-em. Warmate z GX-2, z faktyczną a nie pseudo technologią roju byłby produktem topowym i niezastąpionym w WP. W obecnej postaci jest jednym z wielu mizernych rozwiązań. żadnej furory na UKR nie robi. O negocjacjach Wilka nie masz zielonego pojęcia więc tylko jojczysz

    2. Valdore

      @wert ty jednak jestes zwykłym kłamcą. Warmate'y są uzywane na Ukrainie caly czas, Warmate 2 powstawał na zamówienie państwa z Bl. wschodu, o wysłaniu Ukrainie Switchblade'ów zadecydowali sami Amerykanie a Phoenix Ghost powstał przed 24 lutego Ech wert, wert....

    3. wert

      Jak wyjaśnił Kirby, nowe bezzałogowce są podobne do wysłanych wcześniej dronów-kamikaze Switchblade i służą głównie do eliminowania artylerii wroga. Dodał, że zostały one szybko opracowane przez amerykańskie siły powietrzne w odpowiedzi na konkretne wymagania Ukraińców. Aplikuj Davienku o posadę rzecznika Białego Domu bo Kirby nie ma pojęcia co mówi. Moje poparcie masz. Warmate też konfabulujesz. Nie ma to jak w piętkę gonić

  3. Madderdin

    A nie powinniśmy skończyć się bawić i zmniejszyć baony czołgów do 44? Leo 2PL 3x44 sztuki =132, A5 2x44=88,zostaje 10 szt 2PL i 17 szt A5,gdzie można zrobić z nich jakąś spec kompanie i gdzieś przydzielić. 10BK,34BK po 2 baony i 17 Brygada 1 baon,wtedy ta 11 Dywizja byłaby na prawdę pancerna. Tutaj jeszcze trzeba zaznaczyć że ta dywizja nigdy nie miała pełnych stanów,to może wreszcie wypadałoby to zrobić. Kupując 250 czołgów tworzymy 5 x44 (5 Batalionów) daje 220szt,dosłownie darowizna ew z USA 132 szt nawet wersji sepV2 daje kolejne 3 baony. W prosty sposób mamy 5 baonów na Leopardach,8 na Abramsach ,co z tego że mniejszych jak wracamy wyżej do ew. pełnych stanów osobowych jednostek

    1. wert

      bartosiakowe "mieszanie" herbaty a bez cukru słodsza się nie zrobi. Może od razu przejdź na sowiecką modłę! Nie ma co tu komentować

    2. Madderdin

      Tak?Jakoś taki Bartosiak gadał o pewnych rzeczach od lat to u nas bajki opowiadano jaka to unia że wojny nie będzie. Betonik siedział w biurach i trwonił pieniądze latami. Modernizacje szalały w PL,jednostki się likwidowało w 2011,teraz na gwałt się odbudowuje,ale i tak stanów pełnych nie ma a jak zwiększą do 300 tyś wojsko tu już będzie armia że hoho. Ależ ludzi będzie mieć robotę od pon do pt i 15:00 do domku bo weekend. Więc nie gadaj mi o sovietach bo mamy ich cały czas właśnie w armii i okolicach,w sumie w mentalności polaków to pełno sovieta jest. A Bartosiak nawet jak się myli w pewnych kwestach to przeciętnego polaka wyprzedza o lata świetlne

    3. wert

      Madderdin@ Bartosiak był objawieniem. Geopolitycznym, choć tu też potrafił się mylić jak ze swoja tezą "dogadania" się z niemcem w 2016-2019. W temacie militariów, taktyki wojskowej jest głosem w dyskusji w dużej mierze wydumanym. ANW jest w tematyce ogólnej dobra gdy są tylko hasła: mniej paździerza, więcej kompetencji. Teorie strikte wojskowe ANW zostały na UKR obnażone. Tak jak np teza o potrzebie zmniejszenia wojsk pancernych czy teza że lekka piechota może powalczyć z sowietami na czołgach wspartych artylerią. A odsłonięcie morskiego kierunku ataku do płytkiego widnokręgu radiolokacyjnego gdy gro uderzeń na UKR idzie z M. Czarnego to KURIOZUM. Zobacz co by było gdyby w morze wyszła grupa UKR Miecznika

  4. Box123

    [1/2] 1) Na jaki etapie są rozmowy z amerykanami w sprawie przekazania nam używanych abramsow żeby uzupełnić nasze straty wynikające ze wsparcia Ukrainy? Stany posiadają setki zmagazynowanych abramsow i bez problemu mogły by nam 130 (dwa bataliony + 10 sztuk żeby była jakaś rezerwa) przekazać. Tylko trzeba wykazać się jakimś charakterem i umieć się o to upomnieć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że gdyby ministrem obrony był Macierewicz mogło dojść do takiej sytuacji jak teraz, że nic nie jest zabezpieczone, a minister obrony mowi, że nam jakoś bardzo nie zależy i przede wszystkim jest wdzięczny, że USA pozwoli u siebie robić zakupy... Przekazanie nam 130 abramsow pozwoliło by nam zupełnie zrezygnować z t72 i wszystkie wysyłać na Ukrainę. Oczywiście dostawa musiała by być "na już" , żebyśmy nie zostali z tak dużą luką na zbyt długo 2) w ciągu ostatniej doby Ukraincy zniszczyli ponad 30 czołgów. Czyżby amerykańska amunicja krążąca dotarła na front? Jej odpowiednik mógłby być produkowany

    1. wert

      nie bredź. Twarde to tez T-72

    2. Valdore

      @Box, jakby ministrem był Macierewicz to nawet F-35 czy Abramsów by nie było, ale taki fanatyk jak ty i tak nic nie zrozumie.

  5. Extern.

    No są ładne. Jednak trochę szkoda że prawdopodobnie za cenę nieuchronnego upadku ciężkiego przemysłu pancernego w Polsce. Bumar w końcu przecież skończy modernizację LEO2PL, Do tego czasu czołgów z rodziny T żadnych już u nas nie będzie, bo będą sobie zwiedzać stepy, więc i modyfikować nie będzie czego, Wilk to najwyraźniej bajka wymyślona przez polityków dla mamienia naiwnych. Ktoś u nas coś myśli co z Bumarem i Obrumem dalej zrobić? W końcu siła państwa to nie jest kilka czołgów kupionych za dewizy, bo tak robią państwa Afrykańskie a jakoś silne nie są, tylko siłą kraju są realne zdolności przemysłowe i produkcyjne.

    1. Szabelkajakulani

      To jest duży problem - duże zakupy z półki od jednego dostawcy, który jest też naszym głównym gwarantem. Miało być wstawanie z kolan, jest państwo wasalne nie prowadzące swojej polityki zagranicznej. Te zakupy są niezbędne i teraz już nie ma co gadać o tym, czy można było robić coś innego i z kimś. Za późno. Program Wilk to powinien być ogarnięty 10, 6, 5 lat temu? Może teraz byśmy byli blisko wdrożenia jakiejś produkcji masowej. Ale sprzęt wojskowy był pod parady i teraz jest szybkie nadrabianie zaległości. Jest jeszcze inna kwestia - czy nasze zakłady dzisiaj mają zdolności do produkcji czegokolwiek. Modernizacja do 2PL pokazała, że nie szczególnie. Tu potrzeba modernizacji, ale tego przemysłu i importu nowoczesnych technologii.

    2. wert

      Szabelkajakulani@ żeby mówić coś sensownego warto by trochę poznać temat. Mała szansa dla czołgówki była TYLKO za Szeremietiewa ale "ktoś" zadecydował że Polska ma być tylko klientem KMW dlatego wykopano nas z MGCS. Podjęte negocjacje z koreańczykami znarowionymi sukcesem (ICH) przy podwoziu Kraba dały oferte że można było ją tylko odrzucić. Negocjacje na musiku maja swoje konsekwencje- CZAS. Abrams to najlepsza oferta dla nas, Nie znudziły ci się jeszcze zawody "latającej wieży"? Kacapom i gebelsom na pewno nie. Leo w takich zawodach jeszcze NIE startował poza małym "turniejem" pod Al Bab ale zdążył pokazać swoje duże możliwości. Czy nas stać na taką "rotację" załóg? Kacapów stać, UKR nie mają wyboru a widzę że dla wielu lemingów "Polak przed i PO szkodzie głupi". 5-10 lat i już. No istny GIENIUSZ! Ile lat koreańczycy rzeźbią swój MBT, ile lat turcy rzeźbią Altaya?

  6. andrzejpawelec

    Można godzinami rozprawiać który czołg lepszy i czemu, ale w zakupach u Amerykanów najważniejsze są 2 rzeczy. Interoperacyjność z najpewniejszym sojusznikiem. (poza UK chyba nikt nie ma wątpliwości kto staje na wysokości zadania jak SHTF ). Drugi powód jest mniej elegancki, ale równie ważny, krótko mówiąc sklepikarz dba o najlepszych klientów. Lobby zbrojeniowe w zasadzie kontroluje kongres i senat.  Przychylność tego potężnego lobby kupuje sie za dolary.  Szlachetne bajery dobre sa dla naiwniaków, ale niestety takimi pragmatycznymi posunięciami robi sie z Amerykanami politykę.

    1. Edmund

      Niestety USA są bardziej europejscy od Niemiec i Francji. Każdy to wie, że w godzinę W możemy liczyć jedynie na ich ponaglenia, aby być cicho i jak najszybciej się poddać. Kierunek inwestycji i zakupów skierowany na USA jest w 100 % słuszny.. Amerykanie też mając infrastrukturę kompatybilną z własną, chętniej będą kierowały na nas swoje zainteresowanie.. Nie lekceważą Niemice i się od nich nie odcinają, ale doszło do pewnego uświadomienia rzeczywistej roli Niemiec jako wątpliwego i kłopotliwego partnera na ciężkie czasy, na które USA nie mogą zbytnio liczyć.

    2. wert

      temat jest bardzo prosty: z jankesami brytyjczykami i resztą flanki wschodniej mamy WSPÓLNY interes. Z parszywieńkim zachodem NIE. UKR którzy niemcowi wchodzili bez mydełka o tym się już przekonali- płaca KRWIĄ za ten błąd. nie przyjmowali do wiadomości że niemiec mając wybór ZAWSZE wybierze kacapa

  7. stary Polak

    a co jeśli chodzi o czarny scenariusz? jak Niemcy w krytycznym momencie odmówią dostawy pocisków to 250 abramsów pojedzie po nie?

    1. QVX

      Dostaniemy M829A4 (lub M829A5 :-)) ze składów US Army.. Widocznie konstruowanie K-EW A4 się opóźnia.

    2. Valdore

      @QVX, albo bedziemy uzywac własnych Pz531 z nowoczesneym sabotem.

    3. wert

      jankesi w lutym 2023 ruszają z produkcja KEV A4. Mieli ruszyć we wrześniu ale notują opóźnienie. Egipt kupił je 4 lata temu. Doczekają się. Na niemca bym nie liczył albo swoja amo albo kilka kursów C-17 via USA

  8. Greedo

    Bardziej od jeszcze jednego przeszkalania tej brygady ucieszyłoby mnie szkolenie batalionu z Żurawicy lub zdjęcie pana ministra przed pierwszymi NOBWP Borsuk.

    1. Gnom

      Greedo - doczekasz się, choć nie wiadomo kto bedzie ministrem. Mnie na rzzie cieszy, ze oprócz M1 nie ma M2, co jednak daje szanse na Borsuki.

    2. Valdore

      @Gnom, jakoś nie przypominam sobie by kiedykolwiek były plany zakupu Bradley'a dla naszej armii.

  9. Sаilor

    Okoliczni mieszkańcy już nie mogą się doczekać kontraktów na dekontaminację wierzchniej warstwy ziemi z pyłu zawierającego U-238.

    1. Czytelnik D24

      Nie popuść przypadkiem.

    2. Valdore

      @fake-Sailor, pomerdało ci się z waszym wybrzeżem w Siewierodwińsku biedny Rosjaninie.

  10. Edmund

    W komentarzach piszą, że w związku z zakupem 250 Abramsów, upadnie ciężki przemysł zbrojeniowy. Jest to zupełne niezrozumienie tematu. Po pierwsze w kontekście czołgów nie ma co upaść, bo Polska jedynie utrzymywała na kroplówce T-72 według technologii sprzed 30 lat. Świadczy chociażby o tym trudność z modernizacją Leopardów, które i tak nie są realizowane bez pomocy z Niemiec. Po drugie już na defence24.pl wyjaśniono, ze Polska nie ma możliwości samodzielnie opracować nowoczesnej konstrukcji czołgów. Czyli jako takiego przemysłu ciężkiego w kontekście czołgów nie ma. Jest tylko przemysł utrzymywania masy upadłościowej techniki czołgowej rodem z ZSRR. Zakup Abramsów jest szansą dla zbrojeniówki, bo już ogłoszono zdolność zapewnienia serwisu dla najnowocześniejszej konstrukcji na świecie. Po drugi ten serwis będzie się rozszerzał i prawdopodobnie obejmie modernizację i stopniową polonizację.

    1. Piotr Skarga

      #Edmund. Wybacz ale przemysł upadnie, bo po wydaniu 23-24 mld brutto na Abramsy najprawdopodobniej będzie kolejny zakup bo przecież zgodnie z kanonami polityki PiS ...Abramsy "się sprawdzą" a "polski przemysł nie będzie w stanie dostarczyć w wymaganym czasie podobnych produktów"! Więc potencjalne pieniądze pójdą na drugie 250 szt , a przemysł będzie - "za drobne na waciki" - dłubał przy tzw Wilku, który nigdy nie powstanie, jak np. Anders, Homar, kolejne Gawrony? Mając zaś Abramsy żaden księgowy w MON nie da grubszej gotówki na opracowanie naszego czołgu. Próba zaś opracowania Wilka wywoła przy tym oczywiste naciski USA i "ofertę" sprzedaży kolejnych Abramsów. Serwis to żadna szansa "rozwoju"!

    2. Xzibit

      Te Abramsy to będzie całkowity upadek programu Wilk nim się jeszcze zaczął..... Za 50 lat jak wyeksploatują Abramsy do samego końca to pomyślą o nowym czołgu.

    3. Valdore

      @Piotr Skarga, a co niby Polska miałaby za czołgi kupić w polskich zakładach? Bo chyba nie masz na mysli małpich wersji T-72 cy niewiele lepszych PT-91. A co do opracowania czegos w Polsce, to niestety nasz najlepszy projekt to poziom tak Leo2A4 i to przed modernizacją.. Panie Skarga,u nas nie ma co upaść bo przemysł czołgowy jest totalnie przestarzały.

  11. Μonkey

    Kupujemy czołgi zaprojektowane do prowadzenia wojen napastniczych na pustyniach a jednocześnie mówimy o zdolnościach obronnych. To tak jakby kupić Bentleya i przerobić go na szambiarkę.

    1. Valdore

      @Monkey, ależ was w Moskwie bola te Abramsy... I dobrze że bolą:)

    2. akala

      Pustynię to masz w głowie.

    3. Gnom

      Monkey, czołg z natury rzeczy jest równie ofensywny czy defensywny, a M1 powstał do walki w Europie z ruskimi (i nie tylko) czołgami na terenach Rzeszy. A, ze nie chodzi po dnie - no cóż, jankesi sa pewni swej przewagi w powietrzu i utrzymania mostów. Oby sie nie mylili.

Reklama