Reklama

Siły zbrojne

Nowa broń na nowe czasy. Trzech chętnych na karabinek przyszłości US Army [ANALIZA]

Karabiny rodziny M16/M4 to od kilkudziesięciu lat podstawowe uzbrojenie US Army. Fot. U.S. Army/Michelle Lunato
Karabiny rodziny M16/M4 to od kilkudziesięciu lat podstawowe uzbrojenie US Army. Fot. U.S. Army/Michelle Lunato

Rewolucji wprowadzających zupełnie nowe rodzaje broni i amunicji strzeleckiej w historii wojskowości można wymienić w zasadzie kilka. Chyba ostatnie związane były z zastąpieniem amunicji 7,62 × 51 mm/7.62 × 39 mm nową 5,56 × 45 mm/5,45 × 39 mm w wielu krajach na świecie oraz przyjęciem do eksploatacji modułowych karabinków automatycznych. Zmiany zagrożeń i rozwój technologiczny, jak choćby coraz częstsze stosowanie osłon balistycznych i użycie broni na dłuższych dystansach, powodują iż Amerykanie chcą wprowadzić generacyjnie nowe uzbrojenie. Program NGSW (Next Generation Squad Weapons), którego celem ma być wejście do eksploatacji w US Army nowych rodzajów broni i amunicji podstawowej może okazać się równie rewolucyjny, co zmiany w przeszłości.

W ramach NGSW ma zostać pozyskany  6,8 mm Next Generation Squad Weapon Rifle (NGSW-R) i Next Generation Squad Weapon Automatic Rifle (NGSW-AR). Czyli kolejnej generacji karabinki będące podstawową bronią indywidualną (karabinek szturmowy) - zastępujące legendarną rodzinę M16/M4 - i zespołową (karabinek wsparcia) przeznaczone dla US Army oraz z czasem i dla USMC.

Zasadniczymi wymaganiami określonymi przez armię USA dla NGSW-AR są te by była to broń o sile ognia i zasięgu karabinu maszynowego w połączeniu z precyzją i ergonomią użytkowania karabinka automatycznego. Natomiast od NGSW-R wymaga się obniżenia masy oraz poprawy efektywności prowadzonego ognia, w tym na większych dystansach niż obecne 300-400 metrów. Zgodnie z obecnymi planami US Army chce wymienić 5,56 mm karabinki  M4/M4A1 (jak i starsze M16A2) oraz M249 SAW (Squad Automatic Weapon) od około 2023 roku.

Firmami które oferują swoje produkty w programie NGSW są Textron Systems, General Dynamics Ordnance and Tactical Systems (GD-OTS) i SIG Sauer. US Army zawarła z nimi kontrakty, zgodnie z którymi mają one dostarczyć w przeciągu 27 miesięcy broń i amunicję do niej. Ostateczny wybór nastąpi w 2022 roku a pierwsze karabinki powinny trafić do wybranych oddziałów i pododdziałów w pierwszym kwartale 2023 roku.

Zarówno US Army jak USMC planują z czasem wprowadzić też nowe kalibry amunicji dla używanej broni snajperskiej i maszynowej.  US Army Contracting Command Picatinny Arsenal przedstawiło już wymagania odnośnie nowej amunicji w tym .338 Norma Magnum (8,6 × 70 mm - NM), XM1162 i Armor Piercing (AP).

Zupełnie nowe i w zasadzie nowe konstrukcje    

SIG Sauer wobec wymagań określonych w programie NGSW opracował nową 6.8mmx51 hybrydową amunicję. Ma ona podstawę ze stali nierdzewnej, podkładkę i mosiężną obudowę. Stal jest lżejsza niż mosiądz, dzięki czemu zaoszczędza się na masie, a zastosowana technologia łączenia pozwala na uzyskanie większych wartości ciśnienia. Typowe konstrukcje mosiężne mogą zacząć zawodzić przy około 440-470 MPa, ale amunicja hybrydowa z powodzeniem funkcjonuje przy 482 MPa i została przetestowana nawet do 700 MPa. Ten ostatni wynik oznacza, że jest miejsce na dalszy wzrost jej efektywności w tym  prędkości.

Dla programu NGSW-AR SIG Sauer oferuje swój prototyp broni oznaczony jako MG-6.8 a zasilany z taśmy. Karabinek ten waży ok. 5 kg, ma 406 mm lufę i  szybkostrzelność 600 strz./min. Broń ta działa na zasadzie oddziaływania części gazów prochowych na tłok o krótkim skoku z regulowaną komorą gazową i ustawieniami tzw. funkcji tłumionych/nie tłumionych i niepożądanych. Ma otwieraną na bok mechanizm podajnika, aby nie zakłócać efektywnego wykorzystania zastosowanej optyki, oraz dolny adapter do zaczepiania torby z amunicją (o pojemności 50 lub 100 sztuk amunicji).

W MG-6.8 zastosowano obustronne mechanizmy (w tym zabezpieczające), prawy uchwyt do ładowania, wzmocnioną osłonę dłoni M-LOK, tłumik oraz składaną i rozkładaną, teleskopową kolbę. Montowana na nim szyna pozwala na wykorzystanie szeregu systemów optycznych czy akcesoriów. Jedną z najciekawszych cech tej broni jest kompaktowy mechanizm podający, która otwiera się w stronę wyrzutnika, zamiast tradycyjnego rozwiązania, które jest zwykle dłuższe i unoszone się w kierunku lufy broni. Broń można ładować przy opuszczonej pokrywie podajnika.

Broń produkcji SigSauer proponowana do programu NGSW. Fot. SigSauer
Broń produkcji SigSauer proponowana do programu NGSW. Fot. SigSauer

Natomiast SPEAR oferowany jest by spełnić wymagania programu NGSW-R. Jest to zmodyfikowany karabinek serii 715 w klasycznym układzie konstrukcyjnym, działający na zasadzie odprowadzania części gazów na tłok o krótkim skoku. Podobnie jak ma MG-6.8  ma dwu-położeniowy regulator gazowy z ustawieniami funkcji tłumionych/nie tłumionych i niepożądanych.      SPEAR ma obustronne mechanizmy, uchwyt do ładowania i zwalnianie magazynka. Waży  ok. 3,7 kg i ma lufę o długości 330 mm.

Konstrukcje proponowane przez firmę SIG Sauer są z wyglądu najbardziej tradycyjne i raczej przypominające zmodyfikowany M4. Wynikać to ma z badań firmy podczas których stwierdzono, że żołnierze są przyzwyczajeni do zasad użycia broni w takim układzie a wszelkie zmiany wymagać będą dodatkowych szkoleń podnoszących znacznie koszty przyszłej eksploatacji.

Również firma Textron dla obu programów oferuje nową amunicję teleskopową w obudowie polimerowej (CT- Cased Telescoped - z łuską teleskopową, w której pocisk jest całkowicie ukryty w łusce i otoczony ładunkiem). I tak dla porównania 5,56 mm pocisk w klasycznym układzie  ma masę 12,2 g przy objętości 4,05 cm3, pocisk CT tego samego kalibru ma masę 8,3 g i objętość 3,52 cm3. Jej produkcją na dużą skalę miałaby się zajmować Olin Winchester.  Amunicja ta ma masę mniejszą o ok. 35-40% od klasycznych rozwiązań. 

Proponowany prototyp karabinka waży ponad 4 kg i wykorzystuje zintegrowaną „inteligentną” szynę, która jest podłączona do również zintegrowanego akumulatora przeznaczonego do zasilania urządzeń dodatkowych (lub przewidywanego systemu kierowania ogniem).

Natomiast wersja karabinku wsparcia waży ok. 5.5 kg, jest zasilana z taśmy i  wyposażono ją też w zintegrowaną „inteligentną” szynę. Obie mają przedłużane, ale nie składane kolby.

Jak na razie nie ujawniono w jaki sposób proponowane dla programu NGSW prototypy broni firmy Textron radzą sobie z chłodzeniem przy zasilaniu amunicji CT. Mosiężne łuski tradycyjnej amunicji przenoszą znaczne ilość ciepła z broni, gdy są wyrzucane, ale polimerowe już nie. Przedstawiciele Textrona podają, że wprowadzono specjalny projekt rozwiązujący ten problem jednak szczegółów nie ujawniono.

W procesie projektowania i testach obu typów broni uczestniczyła firma Heckler&Koch. Textron przewiduje, że oba karabinki i amunicję do nich dostarczy do testów dla US Army do końca kwietnia 2020 roku. Ponadto firma Lewis Machine & Tool Company została wybrana do wykonania tłumików dla obu wariantów broni.

Firma Textron już od 2004 roku pracuje nad redukcją masy mechanizmów wchodzących w skład broni strzeleckiej czego efektem było m.in. powstanie lekkiego karabinka (odpowiednika M249 SAW) o wadze zredukowanej o ok. 50%.

Jedynie GD-OTS oferuje broń nie w układzie klasycznym a w bezkolbowym (bullpup), oznaczoną jako RM277. Przedstawiciele firmy informują, że bezpośrednio wywodzi się ona z prac  nad prototypowym karabinkiem oferowanym dla armii w ramach programu Next Generation Squad Automatic Rifle (NGSAR). Dlatego można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że broń ta w pełni gotowa do użycia ma masę mniejszą niż 5.44 kg, używana do niej amunicja waży przynajmniej 20% mniej niż klasyczne rozwiązania a maksymalna jej długość wynosi do 35 cali. Ponadto opracowywana w ramach NGSAR broń demonstracyjna musiała posiadać system kierowania ogniem o wadze nie większej niż 1,36 kg i tłumik kolejnej generacji.

RM277 jest oferowana do obu programów, czyli NGSW-R i NGSW-AR i w odróżnieniu od konkurencji obie wersje są zasilane z magazynka pudełkowego. Na grzbiecie każdej z nich umieszczono długą szynę do montażu różnego rodzaju systemów celowniczych i akcesoriów dodatkowych.

Natomiast wariant broni wsparcia wyposażono w lufę dłuższą o ok. 51 mm, rozkładany dwójnóg i cięższy tłumik (368 grama zamiast 198 gram). Z tym karabinkiem zintegrowany został tłumik opracowany przez Delta P Design. Powstaje om metodą druku 3D z tytanu i Inconelem. Zostały on specjalnie zaprojektowany dla nowej 6.8 mm amunicji  a jego żywotność odpowiada żywotności lufy karabinka.

Chociaż nie zostało to w zasadzie do końca ujawnione to broń ta działa na zasadzie odprowadzania cześć gazów prochowych w połączeniu z długim odrzutem lufy. Wykorzystuje więc zmodyfikowany system określany jako Short Recoil Impulse Averaging (SRIA) w celu zmniejszenia odrzutu. Dzięki temu jest on dla nowej amunicji kalibru 6,8 mm odczuwalny jako nieco większy niż dla amunicji kalibru 5,56 mm, ale znacznie mniejszy niż wobec amunicji kalibru 7,62 mm (mamy jednocześnie i poprawę celności).

Ta funkcja działa przy zamkniętym zamku w trybie samopowtarzalnym i otwartym w trybie samoczynnym co pomaga również w procesie chłodzenia i zmniejsza masę samej broni. Ponadto to rozwiązanie zmniejsza wpływ wysokich temperatur powstających podczas spalania ładunku miotającego na komorę nabojową i mechanizmy zamka, a tym samym wydłuża ich żywotność eksploatacyjną. Poza tym oba karabinki maja obustronne mechanizmy obsługowe oparte na konfiguracji wprost zaczerpniętej z karabinku M4.

Sam RM277 został zaprojektowany do nowej amunicji 277 TVCM firmy True Velocity, w której konstrukcji wykorzystano kompozyt na bazie polimeru. Tradycyjne mosiężne konstrukcje amunicji strzeleckiej wpływają na ich wewnętrzne i zewnętrzne wymiary, ale oparty na polimerach kompozytowych nowy projekt umożliwia manipulowanie geometrią wewnętrzną a tym samym przyczynia się do osiągnięcie bardziej wydajnego spalania prochu. 

Zastosowano w niej też nowy rodzaj ładunku miotającego. Nie zawiera on szkodliwych metali ciężkich, a zastosowany materiał miotający jest gęstszy. A dzięki temu amunicja ta może osiągać większe prędkości, charakteryzuje się mniejszym „błyskiem” i lepszą dokładność (mniejszym odchyleniom na torze lotu). Jest ona o 30-40% lżejsza od obecnie stosowanych, klasycznych konstrukcji. Do tego kompozytowe łuski podlegają w 100% procesowi recyklingu.

Podsumowanie

Oczywiście każda z trzech firm podeszła do spełnienia wymagań programu NGSW w odmienny sposób. Oferowane prototypy broni są więc różne zarówno pod względem konstrukcji, zasady działania czy chociażby budowy amunicji je zasilającej. Mamy propozycję od  zmodyfikowanego rozwiązania klasycznego aż do zupełnie nowego podejścia w zasadzie działania automatyki broni. Trzeba też pamiętać, że żadna z firm na obecnym etapie nie ujawniła pełnych danych swoich konstrukcji a możliwość wprowadzenia w nich kolejnych zmian i usprawnień jest również bardzo prawdopodobna. Szczególnie już po pierwszych testach prowadzonych w pododdziałach US Army oraz po ostatecznej ocenie i wyborze docelowego modelu.

Czy jest to zatem rewolucja? Pod względem wprowadzenia nowej amunicji i niektórych nowatorskich rozwiań z zakresu działania automatyki broni wydaje się, że tak. Ale pod względem skokowego wprowadzenia nowego systemu uzbrojenia i związanej z nim zmiany taktyki  prowadzenia walki chyba już nie.

Zastosowanie zupełnie nowej amunicji kalibru 6.8 mm daje wiele zalet pod względem efektywności jej użycia, ale jednocześnie generuje wysokie koszty tego procesu oraz samej eksploatacji. To wymusi wprowadzenie takiej amunicji i broni ją zasilanej jedynie do wybranych jednostek.  Decydujący jest tu efekt końcowy, zupełnie nowa jakość a same koszty prawdopodobnie uda się zredukować nieco później po wprowadzeniu nowego kalibru w całych siłach NATO i innych krajach na świecie. Skąd my to znamy?

Czy konwersja dotychczasowych wzorów broni na nowy kaliber będzie prosta. Niekoniecznie, szczególnie wtedy, gdy US Army dokona wyboru niekonwencjonalnego rozwiązania w postaci amunicji teleskopowej. Ale takie są prawa wiodącego w NATO czy innych sojuszach kraju i trzeba się im będzie prędzej czy później podporządkować. Tym bardziej, że „zaufanie” do  amunicji .223 Remington (5,56 x 45 mm) spadło i trzeba szukać alternatyw.

Otwarte jest pytanie, czy właściwie postąpiono w krajach takich, jak Polska, gdzie tyle uwagi i nakładów finansowych stworzono na dostosowanie się do obecnego kalibru i stworzenie nowych wzorów broni pod niego. Może warto było poczekać ze starym, ale „pewnym” 7,62 x 39 mm do czasu gdy wszystko się unormuje, tak jak zrobili to Finowie czy Turcy z 7,62 x 51 mm. Przecież broń piechoty nie jest obecnie tym najważniejszym systemem uzbrojenia decydującym o sukcesie na polu walki.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (27)

  1. Hhfffsxhk

    Ciekawe czemu polski przemysł nie startuje

    1. Janusz Wojny

      Beryl 6,8 mm oraz MSBS B .338 Lapua jak broń wsparcia z celownikami rentgenowskimi PCO-Tombak w ramach programu Szeregowiec Przyszłości mają być sukcesywnie wprowadzane do prób opracowania koncepcji wymagań już w 2149 roku.

    2. Adam

      Karabinka i rkm kalibru 6,8 też nie mamy

    3. Lol

      A po co on nam jest??? To broń dla USA po to zeby przemysł USA mógł na tym zarobić.

  2. mustafa

    NIECH POLSKI RZĄD MON KUPI DLA WOJSKA BROŃ MK 556 GEN2FIRMYHAENELDEFENCE LUBHECKLER & KOCH HK 433

  3. Roshedo

    A może Polska powinna zgłosić do konkursu msbs Grot? W końcu to dobra modułowa konstrukcja ...i tania (jak na warunki amerykańskie). Zysk marketingowy i kasowy w przypadku wygranej byłby gigantyczny dla wszystkich i w Polsce i w USA.

  4. Gts

    USSOCOM testuje i jak na razie wybiera nabój 6.5 CM dla Precision Intermediate Caliber. Co z tego dalej będzie, zobaczymy. Jeśli zaś chodzi o 6.8 najbardziej podoba mi się propozycja SiGa, ale czekamy na wersje produkcyjne, a nie prototypy.

    1. Basia Blondyneczka

      Barret MK21 zamowiono w wersji modulowej pozwalajacej konwertowac bron do trzech rodzajow amunicji: 7.62mm NATO, .260 Remington i 6.5mm Creedmoor. Zwazywszy ilosc sprzetu w USMC to 6,5 Creedmoore stanie sie podstawowym kalibrem

    2. Davien

      Panie Adam Barret Mk21 nie używa 6,8mm ale własnei 6.5 Creedmoor

  5. darek

    kotos chce miliardowych kontraktów a skuteczność sprzątania ulic dalej będzie taka sama jak w przypadku 556. Kasa kasa i jeszcze raz kasa

  6. Mekenyk

    Dla mnie to jest bardzo dziwne kraj który potrafi budować lotniskowce , czołgi , samoloty itd a nie potrafi wyprodukować dobrej broni strzeleckiej tylko muszą kopiować rozwiązania od innych np od Belgów (M249 SAW) tak jakby po II WŚ mieli zastój w tworzeniu dobrej broni palnej poza M16 i pomyśleć że w 19 wieku i na początku 20 produkowali najlepszą broń na świcie i to oni wyznaczali standardy i to od pistoletów aż po karabiny maszynowe i tacy konstruktorzy jak Maxim , Colt czy Browning którzy dziś są legendami wśród rusznikarzy

    1. Janusz Wojny

      Na szczęście my nie mamy takich problemów. Jako kraj potrafiący zbudować średniej jakości broń strzelecką, tylko okręty nawodne, podwodne, samoloty, śmigłowce, czołgi, haubice, transportery piechoty musimy kupować od wszystkich dookoła.

    2. Adam

      Tylko stworzyli problem bo HK zawaliło dostawy

    3. Davien

      Panie mekenyk, pierwsze Beretty 92 poawiy sie na świecie w 1976r a policja i słuzby cywilne w USa zaintresowaqły sie Beretta dopiero po wygranej w konkursie na broń krótką dla US Army wiec jak widac to pan sciemnia> jedynie pomyliłem się co do roku kiedy Beretta wygrała konkurs bo był to 1985r.

  7. Basia Blondyneczka

    Wymiennosc amunicji i Jej waga to podstawowe kryteria. Oczywiscie ze nie mozna bylo czekac z wymiana i odejsciem od 7,62 mm chociazby z uwagi na balistyke, wage ammo, wlasciwosci obalajace, celnosc, odrzut. Poprosilabym Autora zeby pobiegal sobie z ze starym AK i ammo do niego a potem wzial do reki cokolwiek z rodziny i nastepcow AR15

  8. BRZDĄC

    nowa broń powinna być produkowana w konwencji KARABINKU G-11

    1. Adam

      G-11 miał wady konstrukcyjne

  9. www

    Jednak z lotnictwem USA jest naprawę źle: "Myśliwiec Sił Powietrznych USA F-16 został uszkodzony podczas lądowania w Korei Południowej w bazie lotniczej Kunsan, pilot musiał się katapultować. Został ranny, ale przeżył, poinformowała agencja Yonhap. Według dostępnych informacji podczas podejścia do lądowania pilot amerykańskiego myśliwca F-16 z nieznanych przyczyn uruchomił system awaryjnego katapultowania. Podkreślono, że nie doszło do kolizji, wybuchów ani innych poważnych incydentów. Wiadomo, że wojskowi Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej zbadają wszystkie okoliczności tego incydentu."

  10. Druciarz

    Czy HK jest dostosowany do 6.8?

    1. Adam

      HK już znalazł nabywcę.

  11. Okruch

    "[...]dla porównania 5,56 mm pocisk w klasycznym układzie ma masę 12,2 g przy objętości 4,05 cm3, pocisk CT tego samego kalibru ma masę 8,3 g i objętość 3,52 cm3." - zdaje się, że chodzi o nabój? Pocisk M855 waży przecież 4,0 gramy.

  12. stefan

    Unifikacja amunicji a jeszcze lepiej kompatybilność magazynków ma sens jeśli ma mieć jakikolwiek sens tworzenie sojuszy wojskowych. Równie dobrze można dywagować czy ma sens znajomość angielskiego w ramach sojuszu. To nie są sprawy podlegające w ogóle dyskusji. Oczywiście żadna z nich teoretycznie nie gwarantuje sukcesu na polu walki, ale każda pozwala uniknąć wielu komplikacji stanowiąc dodatkowy czynnik ryzyka. Dlatego pytania zawarte w zakończeniu artykułu uważam za bezprzedmiotowe. Mamy przed sobą jeszcze przynajmniej kilkanaście lat dla 5,56, podczas których można się przymierzać do zmian i pracować nad nowymi konstrukcjami lub modyfikować obecne. Póki co zyskaliśmy dobry sprzęt dostosowany do standartu sojuszników i odbudowujemy krajowe zdolności do tworzenia przyzwoitych konstrukcji strzeleckich.

  13. Fanklub Daviena

    Nic nie zmienią, bo nie stać ich na to...

    1. Gts

      Jasne, przejście na jeden rodzaj naboju da nie tylko USA, ale też całemu NATO poważne oszczędności, wiadomo że nie we wdrażaniu, ale później w użytkowaniu i w logistyce. Nawet konwersje standardowych karabinów są możliwe i nie takie drogie, zarówno dla 6.8mm jak i 6.5mm CM. Nowy pistolet wprowadzili bez problemów. Poradzą sobie i z tym. Założę się, że do 2030 będzie już wybrany i wprowadzony nowy standard amunicji NATO.

    2. Davien

      Funku od wasej amunicji to już dawno odeszlismy, sami bawcie sie tym 7,62 z Kałacha:)

    3. Clan of Xymox

      Jak byś zapomniał to Polska nie jest już w Układzie Warszawskim, tylko w NATO, stąd zmiana kalibru amunicji. A twoja teza, że USA nie stać na zmianę kalibru broni strzeleckiej to tylko pobożne życzenia.

  14. rododendron

    To nie jest rewolucja, ale co najwyżej ewolucja. Rewolucją było wprowadzenie broni gwintowanej i pocisku Minie, co sprawiło, że muszkiety gładkolufowe odeszły do lamusa. Rewolucją było pojawienie się broni ładowanej odtylcowo, a potem karabinów maszynowych, które dały skokowe wzmocnienie siły ognia w porównaniu do karabinów ładowanych odprzodowo. Tutaj mamy do czynienia tylko z pewnym polepszeniem parametrów, broń będzie lżejsza, nieco celniejsza i mająca nieco większą siłę rażenia jak poprzednie, ale nie gwarantuje skokowej przewagi nawet nad starymi karabinami 7,62, tak jak karabiny gwintowane gwarantowały wobec muszkietów gładkolufowych. Rewolucja nastąpi dopiero jak pojawi się broń energetyczna - jeśli oczywiście się pojawi. Sam opis natomiast bardzo ciekawy.

    1. Jur

      100% racji.

    2. Clan of Xymox

      Bardzo zgrabnie kolega nam to wyłożył.

  15. waza

    Ale przecież MSBS jest modułowy więc problemu nie będzie.

    1. Adam

      Nie, bo wyklucza to konstrukcja. Już wersje 5,56 i 7,62 nie maja możliwości wymiany elementów.

    2. Poeta

      Akurat się mylisz, bo jest konwersja na 7,62. Konwersja na 6,8 powinna być jeszcze łatwiejsza.

  16. wiem to

    Zapewne jest to sygnał dla MESKO o podjęciu tematu pocisku 6,8 oraz producenta GROTa by już powstawały nasze prototypy.

  17. Kol

    Od razu wiedziałam, że pomysł z 5,56 to gówno! Trzeba było zostać przy 7,62 Tyle lat im to zajęło :)

  18. Kolo

    Od razu wiedziałam, że pomysł z 5,56 to gówno! Trzeba było zostać przy 7,62 Tyle lat im to zajęło :)

  19. rmarcin555

    Na 100% ten program upadnie. Jak wszystkie poprzednie jego wcielenia.

  20. ONTO

    Tak jaby nieco lepiej wykonane niżli najnowszy wynalazek Kałasznikowo..

  21. Odkłamywacz

    Mamy to szczęście że msbs jest modułowy , dlatego powinniśmy jak najszybciej zacząć pracę nad przystosowaniem go do amunicji 6,8 bo testy na amunicję AK już przeszedł .

    1. Sidematic

      Prace studyjne już są prowadzone. Na razie trzeba czekać co wybierze nasz główny sojusznik ze względu na rodzaj amunicji. Nie ma sensu wybierać amunicji, z której będziemy korzystali tylko my.

    2. Adam

      Modułowość MSBS ogranicza się do wymiany chwytu i kolby. Nie przewiduje zmiany kalibru.

    3. Lajer

      Takie dostosowanie, to najmniejszy problem MSBS. Głównym (zaporowym) problemem będą KOSZTY i logistyka, a jesli amerykanie jeszcze "dorzucą" nabój teleskopowy, to będzie raczej pozamiatane. A do tego te nowe amerykańskie konstrukcje, technicznie i technologicznie "przesuną" obecne karabiny do innej ligi...

  22. Ja

    A ja jako cywil z pozwoleniem mam w domu najnowszy amerykański DDM4MK18 :)

  23. Adam

    Ciekawe kto wygra: Sig Sauer wydaje się faworytem, bo oferuje sprawdzone klasyczne konstrukcje. Textron jest skomplikowany w budowie, więc raczej nie ma szans. General Dynamics to z kolei czarny koń, jest najbardziej innowacyjny i amerykański, więc może zaskoczyć. Co do 8.6 Norma Magnum to właśnie zamówili karabiny snajperskie Barret MRAD oznaczone jako Mk 21 Advanced Sniper Rifle.

  24. Observer

    Bardzo ciekawe rozwiązania. Będzie głośno o nich, jak dowiedzą się ekolodzy. Czołgi można przetopić, hełmy można przetopić, metalowe łuski można przetopić, a polimerowe? Polimerowe łuski chyba nie nadają się na surowce wtórne. Ekolodzy będą mieć pożywkę

    1. Rudaemi

      Bo Rosomak to KTO a Borsuk to BWP? Pływalność to zaleta co prawda obarczona wadą słabszego pancerza ale BWP nie będą toczyły bitew pancernych. Poziom ochrony w pływającej wersji Borsuka jest naprawdę zadowalający a w cięższej będzie jeszcze lepszy. Nie zapominajmy o zastosowaniu w przyszłości ASOP na ktory jest zapas masy. 30mm na czas obecny wystarczy a mozna i 40mm tam zamontować. 2x ppk jest standardem w bewupach produkcji zachodniej. Oprócz drzwi wiekszych od tych w BWP-1 jest również rampa. Pędniki jak widać dają radę a sam pojazd w wodzie rusza się jak wydra. W naszych warunkach nie będzie wchodzenia do miast, będą omijane. Mobilność jest ważna. Rosyjskie wozy pływają i są lekkie co daje im w terenie przewagę a posiadają 4x ppk Kornet który jak traci to zniszczy każdy zachodni BWP-KTO a nawet MBT jest w stanie skutecznie porazić. Na mosty nie licz a środków przeprawowych jest niewiele. Borsuk to kompromis pomiedzy ciężkim NP a lżejszym P BWP i to kompromis udany bo przy ochronie p.minowej pojazdu i sensownym pancerzu który da się ---kosztem pływalności- jeszcze wzmocnić pływa. To taki "intermediante" wśród BWP. Pamiętaj że z czasem wjedzie i ciężki Borsuk lub taką rolę przejmie Gepard z Obrumu. Cóż czas pokaże. Naprawdę nie krytykujmy bo w tym przypadku jest to krytyka nieuzasadniona. Co do krytykowanej tak tu produkcji 50 szt./rocznie to nie tyle moce produkcyjne tu odgrywają główną rolę ale możliwości finansowe MON-u. Modernizacja kosztuje np.Wisła. Harpia a gdzie tu tak bardzo potrzebna Narew. Wprowadzenie Borsuka jest zaplanowane w najnowszym PMT armii. Wprowadzenie innego BWP wydłuży czas zastąpienia przestarzałych BWP-1 a także wydatnie zwiększy koszta a na to nas poprostu nie stać. Co do eksportu ewent. Borsuka to daleka przyszłość. Najpierw WP a zamówienie będzie duże i na lata. Teraz Wieża ZSSW-30. To jest dopiero coś. Bezzałogowa i zintegrowana ze Spike a mając pełnię praw do niej możemy znacznie więcej niż przy Hitfist która bije na łeb np. ma możliwość zwalczania celów powietrznych. Podsumowując. Zgoda- Można było być sceptykiem na początku kiedy ogłoszono że ma pływać ale obecnie kiedy wyniki prób i testów są znane wyszło na to że HSW stanęło na wysokości zadania w pełni. Szacunek dla nic bo stworzyli naprawdę udany BWP. Zamiast hejtu więcej optymizmu bo jest naprawdę dobrze. Pozdrawiam

    2. mobilny

      Sprzęt ma być dobierany pod warunki i zagrożenia grożące państwu Polskiemu. Taki właśnie jest Borsuk. O soldatach na burtach bmp to nawet nie skomentuje bo nie wiesz co piszesz. Co do Rosomaka to faktycznie kogoś poniosło z tym wymogiem przerzutu droga lotniczą zapewne podniecony polski Szwejk myslac o bratniej pomocy wujkowi hen poza krajem ale...... wyszedl calkiem udany KTO. Nie powielaj bzdur głoszonych przez co poniektórych ws braku eksportu Rosomaka. Użyj głowy

    3. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

      Powiem tak - pójdziesz pierwszy w tym BWP Borsuk do ataku razem z czołgami na tzw. sołdatów z FR mając świadomość odporności BWP Borsuk z przodu zaznaczam z przodu w normie STANAG 4569 - 4!!! Huraaaaaa!!!! :)

  25. Adam

    To pokazuje jakim błędem było wprowadzenia na uzbrojenie Grota z pominięciem procedur i certyfikacji. Nie dość że okazał się niedopracowany i awaryjny, to jeszcze jest w starym kalibrze 5,56.

    1. Jorgu

      Tylko tak długo, jak możesz zastąpić produkt zagraniczny krajowym. Aby mieć nowoczesny samolot musisz go kupić za granicą. Ale raczej by zastąpić "suczki" , to rozważyłbym Grippena lub po prostu kolejne F16.

    2. Fanklub Daviena

      Rosja utrzymała kierunki techniczne i naukowe na uczelniach, przez co kształci 2x więcej inżynierów niż 2x bardziej ludne USA (a i to w USA 2/3 tych inżynierów to cudzoziemcy, których Trampek zabronił zatrudniać w firmach zbrojeniowych i hi-tec) zamiast jak Polska inwestować w katedry "gender", "europeistyki", "bezpieczeństwa narodowego", "filmoznawstwa", "migracji międzynarodowych", "zdrowia publicznego", "zarządzania kulturą i mediami" itp. bzdety marnujące pieniądze podatników. I później asystentowi na Informatyce uczelnia proponuje 3x mniejszą kasę niż przez weekendy na fuchy czeszą jego studenci, "bo musi być sprawiedliwość", czyli asystent na informatyce nie może zarabiać więcej niż asystent na teatrologii... :)

    3. Davien

      No i ci wasi inzynierowie od 40 lat nei moga zrobić kiepskiej podróbki F-22 czyli Su-57, nie moga dogonic USa w niczym, poczynając od techniki rakietowej a kończąc na zwykłych samochodach czy komputerach:). No jak widac wystarczy 2x mniej inzynierów ale 10x lepiej wyszkolonych jak w USA czy na Zachodzie:))

Reklama