Siły zbrojne
Niezidentyfikowany obiekt nad Petersburgiem. Rosja poderwała myśliwce
Rosja zamknęła przestrzeń powietrzną w promieniu 200 km od petersburskiego lotniska Pułkowo. Poderwano również myśliwce. Wszystko w związku z wykryciem niezidentyfikowanego obiektu latającego. Nieoficjalnie mówi się o dużym bezzałogowcu.
Władze Petersburga poinformowały 28 lutego w godzinach porannych, że lotnisko wstrzymało wszelkie loty - podaje agencja Reutera. Samoloty w komunikacji krajowej zawracane są do miejsc wylotu. Loty międzynarodowe przekierowano na inne lotniska. Zawrócony został m. in. lot z Kaliningradu. Informacje te potwierdziły dane z serwisu Flight Radar.
Czytaj też
Jak podaje kanał Baza działający w serwisie Telegram, służby bezpieczeństwa prowadzą w Petersburgu działania zgodnie z procedurami związanymi z pojawieniem się w przestrzeni powietrznej niezidentyfikowanych obiektów. Oficjalnie rosyjskie władze nie podają przyczyn zakłóceń w ruchu lotniczym, które powodują nawet dwunastogodzinne opóźnienia. Zapewniono jedynie, że port lotniczy i jego służby "działają w przepisowym trybie".
Oficjalnie władze przyznały, że na Pułkowie czasowo nie lądują samoloty i również z niego nie startują. Później władze zapewniły, że port lotniczy i jego służby "działają w przepisowym trybie", przy czym rejsy są opóźnione w terminie do 12 godzin. Władze nie informują o przyczynach zakłóceń. Media niezależne, takie jak portal Meduza podają, że przyczyną zakłóceń jest niezidentyfikowany obiekt latający "podobny do dużego drona".
Był czas_3 dekady
Powinno być wielkie BUM! Może odechce im się wojen?
PPPM
Balon ?