Reklama

Siły zbrojne

Szkolenie sił kurdyjskich przez żołnierzy Bundeswehry. Fot. Bundeswehr/Militaerisches Verbindungselement.

Niemieccy instruktorzy jadą do Iraku

Władze Niemiec zdecydowały o wysłaniu do północnego Iraku niewielkich grup żołnierzy, w celu koordynowania pomocy wojskowej udzielanej siłom kurdyjskim w związku z działaniami przeciwko terrorystom Państwa Islamskiego.

Według komunikatu ministerstwa obrony Republiki Federalnej w mieście Irbil już obecnie znajduje się sześciu żołnierzy Bundeswehry, którzy wykonują zadania w związku z pomocą udzielaną siłom kurdyjskim. Planowane jest wysłanie do Iraku kolejnych grup niemieckich wojskowych, między innymi w celu prowadzenia szkoleń wprowadzających dla Kurdów w zakresie wykorzystania karabinów i granatników przeciwpancernych, przekazywanych w ramach pomocy wojskowej.

Część szkoleń dla sił kurdyjskich odbędzie się jednak w Niemczech. Jak podaje niemieckie ministerstwo obrony, na terytorium Republiki Federalnej zorganizowane zostaną między innymi treningi dla obsług wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan, a także instruktaż w zakresie wykorzystania innych elementów wyposażenia, jak np. kuchnie polowe.

Żołnierze, którzy wezmą udział udział w szkoleniach wprowadzających dla Kurdów na terytorium Iraku zostaną wydzieleni ze składu 26. Brygady Powietrznodesantowej „Saarland”. W chwili obecnej do prowadzenia szkoleń w rejonie działań przygotowuje się około 40 przedstawicieli personelu tej jednostki.

Przypomnijmy, że władze Niemiec zdecydowały o udzieleniu kompleksowej pomocy wojskowej siłom kurdyjskim, w celu wsparcia ich w walkach przeciwko terrorystom Państwa Islamskiego. Jej zakres obejmuje między innymi przekazanie 30 wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan, granatników przeciwpancernych Panzerfaust 3, czy 8000 karabinów typu G-36. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. xz

    Kurdowie wydają się najlepszym sojusznikiem NATO w walce z radykalnym islamem, dlatego cieszą takie ruchy. Szkoda, że państwa paktu tak późno dostrzegły to zagrożenie.

  2. NEMEZIS

    Nie rozumiem jednego dla czego mimo iż to państwo nie jest członkiem NATO Niemcy nie widzą nic złego w wysyłaniu broni ofensywnej oraz zielonych beretow natomiast stanowczo oponują by pomoc militarnie Ukraińcom twierdząc, że nie mogą pomagać państwom spoza NATO....?

    1. MKS

      Dlatego, że Niemców z Ukrainą łączy tylko historyczny udział w ludobójstwach. Jeśli zaś chodzi o zwalczanie islamskiej ekstremy, mają w tym żywotny udział. W końcu parę milionów potencjalnych żołnierzy PI żyje w Niemczech.

    2. totenkopf

      no właśnie,ciekawe co ich tak nagle Irak zainteresował,pieprzone szkopy

Reklama