Reklama

Siły zbrojne

Niemcy mają ciągle problemy z Pumą

Niemiecki bojowy wóz piechoty SPz Puma.
Niemiecki bojowy wóz piechoty SPz Puma.
Autor. Dirk Vorderstraße/Wikipedia

Niemiecki dziennik Bild informuje o wciąż nierozwiązanych problemach związanych z modernizacją bojowych wozów piechoty Puma do wersji S1, za które mają odpowiadać między innymi…. ręczne gaśnice.

W grudniu niemieckie ministerstwo obrony poinformowało o opóźnieniu procesu modernizacji bojowych wozów piechoty Puma do standardu S1 do lutego 2024 roku. Jako jeden z powodów podawano wtedy problemy związane m.in. z oprogramowaniem, które przemysł ma zakończyć we wspomnianym wyżej terminie. Według wcześniejszych założeń do końca grudnia 2023 roku miano oddać pierwsze 15 wozów, jednak w połowie marca 2024 liczba ta wynosiła raptem 10 sztuk (na początku kwietnia także sprawa nie doczekała się realizacji). Tym samym koncern Rheinmetall będzie musiał zapłacić kary za opóźnienia, które to są już kolejnymi z rzędu. Teraz jednak opublikowano kolejny powód, który ma opóźniać cały proces. Mowa tutaj o ręcznych gaśnicach proszkowych, które to mają uzupełniać automatyczny system gaszenia pożarów. Z racji na użytą w nich mieszankę podczas gaszenia ma dochodzić do zanieczyszczenia pojazdu, co ma powodować uszkodzenie niektórych urządzeń.

Reklama

Wyszło to podczas ćwiczeń w grudniu 2022 roku, kiedy to doszło do niegroźnego pożaru okablowania wewnątrz Pumy i do jego ugaszenia wykorzystano wspomnianą gaśnicę ręczną. W efekcie czego miano uszkodzić kilka systemów elektronicznych. Sprawa to została zgłoszona, jednak nic w związku z tym nie zrobiono. Jako alternatywę wskazuje się zastosowanie gaśnic halonowych, które jednak są zakazane w Niemczech z racji na ich szkodliwy wpływ na środowisko, chociaż są w ramach wyjątku stosowane w np. samolotach. Tym samym tak „trywialny” problem dokłada się do ciągnącego się szeregu zdarzeń dotyczących wdrażania do niemieckiej armii następcy Marderów 1A3/A5. Pokazuje to, jak bardzo konstrukcja ta we wdrożonej wcześniej wersji była nasycona różnego typu usterkami, tzw. „chorobami wieku dziecięcego” włącznie z tymi naprawdę nieoczywistymi.

Marder 1A3.
Marder 1A3.
Autor. Bundeswehr/Phillipp Neumann

Proces modernizacji Pum do wersji S1 ma objąć łącznie 143 wozy obok 40 zamówionych na potrzeby Sił Szybkiego Reagowania NATO. Jak widzimy, proces ten ponownie się wydłuży, co wywołało oburzenie polityków oraz wojskowych w kraju. Docelowo niemiecka armia ma posiadać na swoim stanie 400 Pum, z czego 13 służących do szkolenia pozostanie w starszym wariancie. Na początku grudnia zeszłego roku zamówiono do wspomnianych pojazdów 53 zapasowe silniki.

Czytaj też

Puma S1 to zmodernizowany wariant niemieckiego bojowego wozu piechoty SPz Puma charakteryzujący się m.in. dodaniem zdwojonej wyrzutni MELLS używającej przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR, cyfrowych radiostacji, kamer dziennych i nocnych (termowizyjnych) o wysokiej rozdzielczości czy zmodernizowanym systemem dowodzenia. Uzbrojenie główne pozostało bez zmian i stanowi je armata automatyczna Mk 30-2 z zapasem amunicji wynoszącym 400 naboi (200 gotowych do użycia i 200 w magazynie). Sprzężony z nią został nowy uniwersalny karabin maszynowy MG5 kal. 7,62 mm, który zastąpił używany wcześniej MG4 kal. 5,56 mm. W jego przypadku zapas amunicji wynosi 2000 naboi. Za napęd tego ważącego 31-43 tony pojazdu (w zależności od zastosowanego pancerza dodatkowego) odpowiada silnik wysokoprężny MTU MT 892 Ka-501 o mocy 1090 KM. Pozwala to na osiągnięcie przez Pumę prędkości maksymalnej wynoszącej 70 km/h.

Czytaj też

Puma
Puma
Autor. Bundeswehry/Maksymiliana Schulza
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Atacam

    Niemiecki sprzęt jest bardzo dobry ale być może dążenie do tego aby odzwierciedlał wszystkie możliwości technologiczne ich przemysłu staje się jego woda ze względu na cenę i skomplikowanie systemu. Amerykański podejście jest bardziej pragmatyczne i być może efektywniejsze na polu walki gdzie łatwość obsługi i mniej skomplikowanych elementów ułatwia wykonanie zadania.

    1. Krzysztof33

      W przypadku Pumy dokładnie tak jest. Supernowoczesny wóz, który sprawia kłopoty w codziennej eksploatacji.

  2. szczebelek

    Nowoczesny wóz, który ma problem z częścią wyposażenia...

    1. mobilnyPL

      no właśnie jest tak nowoczesny ze aż sie.....zepsul

  3. xdx

    Problem niemieckiego sprzętu jest zawsze ten sam: Eierlegende Wollmilchsau - dająca jajka pełno mleczna wełniana świnia - czyli taka niemiecka wersja polskiej gwiazdy śmierci. Pumą będąc już wprowadzana częściowo miała ciągle zmienia założenia i wyposażenie- i tak było dotychczas zawsze ze wszystkim np Tiger śmigło też zostało skopane przez samą armię zmieniająca wszystko- co oczywiście podraża system i go niepotrzebnie komplikuje- w przypadku Pum nie było inaczej. Co pisze BILD to bym się nie przejmował bo to taki sam szmatławiec jak jakiś kurier tudzież inny brukowiec. Problem Pum głównie polega na ciągłych i wielokrotnych zmianach, braku szkoleń żołnierzy pod kątem tych zmian i potem wychodzą problemy bo serwis armii nawet nie wie co było zmienione. Po tych uszkodzeniach w trakcie ćwiczeń i zablokowaniu kasy do czasu usunięcia problemu sytuacja wychodzi na prostą- tyle że można było to zrobić wcześniej

  4. QVX

    Gaśnice to pic na wodę. Po prostu trzeba wymienić kilka wadliwych komponentów, a okazało się, że koszty musi ponieść BW (zamawiający), bo zrobiono je wg zamówień. Żeby to zrobić szybko wymyślono problem z gaśnicami, bo wystarczy za grosze doszczelnić obudowy, ale całe koszty nowych urządzeń i tak musi ponieść BW, bo inaczej trzebaby użyć nieekologicznych gaśnic, a to zbrodnia, więc żaden polityk nie będzie się rzucał.

  5. LMed

    Te Pumy to chyba niezłe wozy są, skoro całe aktualne story to problemy z ręcznymi gaśnicami.

    1. mobilnyPL

      tak niezła ze nadal trapia ja problemy pare lat po wprowadzeniu do sluzby. Za prawdę super to woz. Papier wszystko przyjme

  6. Krzysztof33

    Puma to bardzo skomplikowany wóz. Bardzo nowoczesny i wyprzedzający swoją epokę, ale to chyba niestety trochę syndrom "Pantery" ;)

    1. Davien3

      Pantery miały troche powazniejsze problemy niz ręczne gaśnice:)

    2. mobilnyPL

      Dlaczego woz ten wyprzedza swoja epokę?

Reklama