Reklama

Wojna na Ukrainie

Rhenimetall z kontraktem na Mardery dla Ukrainy

Bojowe wozy piechoty Marder 1A3.
Bojowe wozy piechoty Marder 1A3.
Autor. Rheinmetall

Koncern Rheinmetall otrzymał zlecenie od rządu Niemiec na remont kolejnych 20 bojowych wozów piechoty Marder 1A3 dla Ukrainy. O planach przekazania kolejnych wozów tamtejsze ministerstwo obrony informowało na początku kwietnia.

Informacja ta oznacza, że liczba bojowych wozów piechoty Marder 1A3, jakie zostaną przekazanie Ukrainie - oprócz już dostarczonych 90 wozów, zwiększa się z 30 do 50 egzemplarzy (łącznie dając 140 egzemplarzy). Dotychczas Ukraińcy mieli utracić bezpowrotnie przynajmniej pięć tego typu wozy (kolejne 6 zostało porzuconych i ich los nie jest wiadomy). Niemiecka firma przy okazji poinformowała o tym, że prace remontowe na terenie zakładów w Unterluess i Kassel przy Marderach 1 rozpoczęła już w marcu 2022 roku na koszt własny. Pozwoliło to na znaczne szybszą ich gotowość do rozdysponowania czy do bezpośrednio dla Ukrainy (dotychczas 90 ze 140 egzemplarzy), czy do Grecji (40 sztuk) która w zamian przekazała do Kijowa swoje BMP-1 Ost. Niewykluczone, że w zapasach zarówno przemysłu jak i wojska znajduje się jeszcze kilkadziesiąt wozów.

Reklama

Marder 1A3 to modernizacja niemieckiego bojowego wozu piechoty Marder 1. Wariant został opracowany przez firmę Rheinmetall na potrzeby Bundeswehry pod koniec lat 80. Uzbrojenie główne stanowi armata automatyczna Rheinmetall MK20 Rh202 kalibru 20 mm. Sprzężono z nią uniwersalny karabin maszynowy MG3 kal. 7,62 mm. Zapas amunicji do armaty wynosi 202 naboje, zaś do kaemu to 5 tys. sztuk amunicji. Do zwalczania celów ciężko opancerzonych wóz może zostać wyposażony w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych MILAN. Armata nie posiada stabilizacji, jednak wóz jest wyposażony w kamerę termowizyjną.

Czytaj też

Pancerz w tym wariancie został pogrubiony względem poprzednich wersji. Z przodu kadłuba zapewnia ochronę przed ostrzałem amunicją podkalibrową typu DM 43 kalibru 20 mm. Jednostkę napędową stanowi silnik MTU MB 833 Ea-500 o mocy 591 KM, który umożliwia rozpędzenie pojazdu do 65 km/h. Obecnie tego typu bojowe wozy piechoty służą w siłach zbrojnych takich krajów jak Niemcy, Grecja, Chile, Indonezja i Jordania, a od niedawna także Ukraina

Bojowy wóz piechoty Marder
Bojowy wóz piechoty Marder
Autor. Bundeswehr/ Christoph Loose
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Obiektywny

    Może HSW dostałaby kontrakt na Borsuki ale od zeszłego sierpnia trwają ich testy :) to jest nie do objęcia rozumem , że producent wychodzi z inicjatywą tworzy cztery prototypy żeby testy szybciej szly, mija rok i my dalej testujemy nie wiem co odporność na korozję chyba . A polski żołnierz wsiada w antyczne BWP1 , i czytam dyskusje i powołaniu rezerwistów , nigdzie nie pójdę w takim przypadku bo nie będę jeździł w 60 letnim zajezdzonym pudle złomu.

    1. Maverick 1982

      Tu się z Tobą nie zgodzę, to właśnie jest normalne, że producent inwestuje w swój produkt i tak powinno być, producent nie może robić sprzętu tylko na zamówienie armii, ale taki produkt, który będzie w stanie wyeksportować, czyli taki, który wygra z konkurencją na świecie, a nie tylko zadowoli polskich polityków i ewentualnie generałów, jeżeli będą mieli coś do powiedzenia... Produkt musi być na tyle dobry by znalazł się na niego klient na wolnym rynku. Inaczej nasz przemysł zbrojeniowy zawsze będzie na państwowej kroplówce, gdzie nic nie trzeba, bo kasa leci.

    2. PatrykBryl

      Żadnego kontraktu z Ukrainą, w szczególności na BWP Borsuk których my nawet nie mamy a nasi żołnierze zaraz będą jeździć Starami pod plandeką. Jeśli już jakieś kontrakty to z Indiami szukają takiego BWP jakim jest Borsuk i chcą sami produkować na licencji a sami są wiarygodnymi partnerami. Natomiast zgadzam się z tym że te "testy" to jest jakieś nieporozumienie nie ma kraju na świecie który testował by tyle co Polska.

  2. Tani2

    Do Bradleya się nie umywa. Sowieci też są zawiedzeni tym pojazdem za ciężki i nie funkcjonalny mają ich jużkilka więc chyba wiedzą co piszą. Wg mnie klęska ja bym tego nie kupił. Ciekawe jaka jest jego cena w stosunku do Bradleya?

    1. Davien3

      Biorąc pod uwage ze zadne rosyjskie działko do 57mm włacznie nie ma szans na przebicie Mardera.....

    2. Tani2

      Jak nie ma szans? Jest dziura i to nie mała szkoda tylko że zginął kierowca reszta wyskoczyła. Ze 100 tki do tego nie strzelali bo by go połowy nie było.

    3. Davien3

      Tani Marder w wersji A3 jest odporny na zachodnie 20mm APFSDS z przystawienia więc zadne rosyjskie działko do 57mm włacznie nie ma szans go przebic. I to dookólnie:) A Rosjanie nie maja nic nawet zblizonego opancerzeniem czy mozliwościami do Mardera.

  3. user_1050711

    Grecji obiecano jeszcze "prezent" 100 sztuk "Marder"ów. O ile wybierze "Lynx'a.

  4. szczebelek

    Patrząc na straty to Ukraińcy stracili mniej Marderów posiadając ich więcej niż Leopardów... Tylko czekać na dziwne wnioski 🤣

  5. xdx

    Oprócz 50 szt Marder w przygotowaniach jest jeszcze 105 szt Leo 1a5 / to wspólne programy z Danią i Holandią. Zresztą tych rzeczy jest więcej jak np obrona przeciwlotnicza- co jest dla Ukrainy najpilniejsze

  6. Muren

    Rosja nie lubi tego

Reklama