Reklama
  • Wiadomości

Największy atak Huti kontra myśliwce i okręty

Do ataku doszło 9 stycznia wieczorem około godziny 21.15 czasu lokalnego. Huti mieli wystrzelić w cele na południowym Morzu Czerwonym drony samobójcze, klasyfikowane od niedawna jako OWA UAV (one-way attack UAV - „lecące w jedną stronę drony uderzeniowe”). Oprócz nich wystrzelono także przeciwokrętowe pociski manewrujące i jeden przeciwokrętowy pocisk balistyczny. W chwili ataku w rejonie znajdowało się „kilkadziesiąt” statków, głównie tych które przeszły przez, albo tych, które kierowały się do Kanału Sueskiego.

HMS Diamond
Niszczyciel HMS Diamond
Autor. Brian Burnell (CC BY-SA 4.0)
Reklama

W okolicy znajdowały się jednostki bojowe z różnych krajów, które wzięły udział w likwidacji zagrożenia. Były to przede wszystkim jednostki amerykańskie – z lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower wystartowały samoloty wielozadaniowe F/A-18, a ogień otworzyły trzy amerykańskie niszczyciele - USS Gravely, USS Laboon i USS Mason, a także brytyjski niszczyciel HMS Diamond (Typ 45).

Reklama

Zgodnie z oficjalnym komunikatem samoloty i okręty zestrzeliły łącznie dwa przeciwokrętowe pociski manewrujące, pocisk balistyczny i 18 dronów. Żaden ze środków napadu powietrznego nie uzyskał trafienia i żegluga ani okręty nie odniosły uszkodzeń. Jednocześnie nie poinformowano jakich środków użyto do dokonania zestrzeleń i ile kosztowały. Z pewnością były to jednak środki znacznie kosztowniejsze niż to co zagrażało żegludze.

Zobacz też

Był to najsilniejszy jak dotychczas atak przeprowadzony przez Huti na żeglugę na wodach okalających Jemen. Stany Zjednoczone wystosowała po ataku oświadczenie: „Huti ponoszą odpowiedzialność za atak, jeśli nadal będą zagrażać życiu, globalnej gospodarce lub swobodnemu przepływowi handlowemu w krytycznych drogach wodnych regionu poniosą konsekwencje”.

Reklama

Nie od dzisiaj mówi się o potrzebie nie tylko odpierania ataków na żeglugę i okręty, ale także zniszczenia ich wyrzutni, magazynów i infrastruktury, w oparciu o którą te ataki w ogóle mogą być prowadzone. Huti rozpoczęli falę ataków w związku z rozpoczęciem się wojny w Izraelu i uderzają nie tylko na żeglugę, ale odpalają też pociski i drony w stronę terytorium Izraela. Broń ta raczej na pewno pochodzi z Iranu, który jest zaprzysięgłym wrogiem Izraela, ale także sojusznikiem Rosji, zainteresowaniem zakłóceniami politycznymi i gospodarczymi w całym świecie zachodnim.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama