- Wiadomości
Koronawirus zredukuje skalę Defender-Europe 20
Jak na razie koronawirus nie wpływa na definitywne zakończenie ćwiczeń „Defender-Europe 20”, analogicznie jak to miało miejsce w przypadku „Cold Response 20”. Jednakże, strona amerykańska wskazała, że planowane jest zredukowanie ilości żołnierzy biorących w nich udział. Na razie nie podano dokładnych danych, co do ilości amerykańskich wojskowych, którzy docelowo mają ćwiczyć w Europie.

Po analizie obecnej sytuacji epidemiologicznej w Europie, Amerykanie podjęli decyzję o modyfikacji ćwiczeń "Defender-Europe 20". W oficjalnym komunikacie wskazano, że chodzi o redukcję stanu osobowego amerykańskich sił planowanych do działania w ramach różnych scenariuszy ćwiczeń. Trzeba zauważyć, że pierwotnie mowa była o 20 tys. żołnierzy przetransportowanych przez Atlantyk do Europy i zapewne to w tym gronie będą największe redukcje.
Zaznaczono przy tym, że ćwiczenia zostaną odpowiednio dostosowane do nowej sytuacji. Nadal nie pojawiły się jednak szczegółowe informacje, co do możliwych redukcji stanów osobowych amerykańskich sił uczestniczących w "Defender-Europe 20". Szczególnie, że przemieszczanie wojsk i sprzętu już się rozpoczęło. Przedstawiciele amerykańskich sił zbrojnych podkreślają, iż ściśle współpracują z państwami sojuszniczymi oraz partnerskimi, tak żeby pomimo napiętej sytuacji osiągnąć cele szkoleniowe. Oczywiście powodem zmian jest rozprzestrzenianie się w Europie koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID19.
W swoim komunikacie ze środy US EUCOM (Dowództwo Europejskie), stwierdziło, że ochrona zdrowia amerykańskich żołnierzy, a także wojskowych z państw sojuszniczych oraz partnerskich, jest obecnie głównym problemem. Dowodzący poważnie podchodzą do epidemii koronawirusa i są przekonani, że podejmując obecne decyzje zapobiegają dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Szczególnie, że również wczoraj poinformowano o pierwszym przypadku osoby zainfekowanej SAR-SCoV-2 wśród personelu amerykańskich baz wojskowych w Niemczech. Wynik pozytywny na obecność koronawirusa dały badania u cywilnego pracownika US Army Garrison Bavaria. W bawarskiej bazie podjęte zostały niezbędne środki ostrożności, na co wskazał dowódca bazy płk Adam Boyd.
Przypomnijmy, że Amerykanie rozpoczęli wycofywanie swoich sił uczestniczących w norweskich ćwiczeniach "Cold Response 20". Tam, to władze państwa-gospodarza czyli Norwegii postanowiły o wstrzymaniu części poligonowej, przed jej planowanym zakończeniem. Co więcej, Amerykanie ograniczają swoje lądowe uczestnictwo w afrykańskich ćwiczeniach African Lion 2020. Jeszcze wcześniej przesunięciu uległ szereg wspólnych przedsięwzięć szkoleniowych amerykańsko-południowokoreańskich.
Pentagon rozszerza również ograniczenia administracyjne względem wyjazdów zagranicznych wojskowych, pracowników cywilnych wojska i ich rodzin. Nowe obostrzenia będą obowiązywać od piątku i zakładają 60 dniowy okres zakazu wizyt w państwach określonych poziomem 3 i 2 w zakresie opisu epidemii (pandemii – zgodnie z decyzją WHO) wywołanej wirusem SARS-CoV-2. Najwyższy 3 poziom dotyczy oczywiście Chin, Republiki Korei (Korea Południowa), Włoch oraz Iranu, zaś poziom 2 obecnie obejmuje Japonię.
Wojsko nie jest jednak żadnym wyjątkiem w przypadku Stanów Zjednoczonych albowiem prezydent Donald Trump ogłosił restrykcje wjazdowe do kraju względem mieszkańców szeregu państw europejskich. Mają one trwać przez okres 30 dni i obejmować ograniczenie podróży do Stanów Zjednoczonych osób z 26 europejskich państw. Amerykanie będą bardzo uważnie kontrolować również tych, którzy nie są mieszkańcami wskazanych państw, ale przebywali tam w ostatnich dniach.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]