Reklama

Siły zbrojne

Korea Północna testuje podwodnego drona zdolnego do przeprowadzenia ataku nuklearnego

Autor. Wojsko Polskie

Korea Północna poinformowała w sobotę, że przeprowadziła kolejny test podwodnego drona bojowego zdolnego do przenoszenia broni jądrowej. Test, jak podkreśliły władze w Pjongjangu, był odpowiedzią na wspólne ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i USA.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Test "podwodnego systemu broni strategicznej" odbył się od 4 do 7 kwietnia - podała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA.

Dodała, że dron typu Haeil, czyli po koreańsku tsunami, przebył "pod wodą symulowaną odległość 1000 km" i "z powodzeniem uderzył w symulowany cel".

Reklama

Czytaj też

"Test doskonale potwierdził niezawodność podwodnego systemu broni strategicznej i jego zdolność do zabójczych ataków" – podkreśliła agencja KCNA.

Korea Północna ogłosiła w zeszłym miesiącu pierwsze testy tego urządzenia, które według niej może "wytworzyć radioaktywne tsunami na dużą skalę".

Północnokoreański reżim zintensyfikował w ostatnich tygodniach działania wojskowe, protestując przeciwko przeprowadzeniu przez Stany Zjednoczone i Koreę Południową wspólnych ćwiczeń wojskowych, które uznaje za przygotowania do inwazji na Koreę Północną.

Pjongjang przeprowadził szereg prób rakietowych, wystrzeliwując między innymi międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). Po jednej z prób pocisku krótkiego zasięgu ogłosił, że była to symulacja "uderzenia jądrowego na ważny wrogi cel".

Czytaj też

Czytaj też

YouTube cover video
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. Solus

    Korea Północna poza ICBM ma teraz jeszcze nuklearnego, podwodnego drona, a Polska nie ma nawet przykładowo taktycznych głowic 200kt i strategicznych 1mt. Mamy pewność, że mimo nieposiadania ani jednej sztuki broni atomowej żadna głowica atomowa nie jest wycelowana w teren naszego kraju?

  2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    To jeszcze Iran będzie musiał wyprodukować cos podobnego i będziemy mieli nuklearnych harcowników Chin już w komplecie. Ale Chiny ryzykują, że ta broń wpadnie w cudze ręce i ostatecznie może zostać użyta do ataku na chińskie wybrzeża. Choć na razie ryzyko takiej sytuacji jest niewielkie. Niemniej Chiny tracą kontrolę eskalacji jądrowej, więc pewnie można oczekiwać ich stanowczej reakcji.

Reklama