Reklama

Siły zbrojne

Korea: Podwozie Kraba wysłane do Polski

Fot. archiwum MON.
Fot. archiwum MON.

W Korei Południowej odbyła się prezentacja pierwszego podwozia, przeznaczonego dla haubicy samobieżnej Krab. Rozpoczęto transport pojazdu do Polski.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem agencji DAPA o przeprowadzeniu ceremonii prezentacji pierwszego podwozia haubicy K-9 poinformowano w piątek, 26 czerwca. Rozpoczęto transport pojazdu do Polski.

Dostawa podwozia K-9 dla armatohaubic Krab jest następstwem umowy, jaka została podpisana w grudniu ubiegłego roku. Na jej podstawie z Korei do Polski ma trafić 36 pojazdów – z tego 24 do 2017 roku (przeznaczone dla jednego dywizjonu). Dalsze 84 maszyny mają zostać wyprodukowane w zakładach Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Podpisanie przez Hutę Stalowa Wola umowy na licencyjną produkcję podwozi K9 było związane z opóźnieniami w programie Regina, spowodowanymi m.in. przez usterki w pojazdach wyprodukowanych przez zakłady Bumar-Łabędy. W założeniu ma się przyczynić do dokonania przez polskie przedsiębiorstwa skoku technologicznego w zakresie ciężkich pojazdów gąsienicowych.

Podsekretarz stanu w MON Maciej Jankowski poinformował, że kontrakt daje „nieograniczone możliwości dalszego wykorzystania” pojazdów w innych systemach uzbrojenia. Podwozia wyprodukowane w Polsce na podstawie licencji będą mogły również być używane w pojazdach oferowanych na eksport.

Reklama
Reklama

Komentarze (29)

  1. Tom

    Podziękujmy związkom zawodowym,że nasz przemysł nie daje rady tego wyprodukować.

    1. Total

      Raczej naszym inżynierom . W PRL nie było żadnych związków zawodowych ( tzn były ale udawały związki zawodowe ) a nasi inżynierowi codziennie żebrali o dewizy na zakup zachodnich licencji bo sami nic nie potrafili albo im się nie chciało nic robić.

  2. bolo

    Kolejne ''obsuwy'' kalendarzowe , ktoś chce to skompletować bez żadnych problemów ? Powodzenia !!! Trzeba było 5 lat wcześniej o tym pomyśleć . A tak na boku ,link do filmu na którym KRAB pluje olejem z wydechu ; https://www.youtube.com/watch?v=PbBSt1lzUio

  3. Dropik

    Nowe podwozie jest mniejsze i pomieści 20 pocisków mniej. Czyli zapewne ok 40 lub mniej. Więcej wozów amunicyjnych trza będzie.

    1. HM

      Mniej od początkowych założeń. Bumarowi też nie udało się ich spełnić i w obecnych egzemplarzach krabow też mieści się tyko 40szt amunicji.

  4. kontrola jakosci

    Nowe podwozie z Bumaru jest lepsze od k9 a silnik i zawieszenie tez gamoniu ?

    1. piotr

      Silnik jest niemiecki i można go zintegrować z podwoziem Bumaru tak jak inny silnik MTU Niemcy zintegrować z podwoziem Goździka pod WD i Raka. Reszta zasadniczo się nie różni

  5. mar

    Tak czytając art. w serwisie można dojść do wniosku że całe PGZ polegać może tak na prawdę na kilku spółkach wchodzących w jej skład ( z ponad 60 dane samej PGZ ) które maja jasną wizje tego co i jak chcą rozwijać.

    1. ala

      należy pamiętać, że to wirtualna rzeczywistość, 10 z nich to dawne WPRP czyli remonty, 3 to biura i instytuty, pewna grupa to przejęte nie wiadomo po co fabryki kotłów, stocznie czy inne "wiatrakownie". Pozostaje ok 10 -12 prawdziwych firm zbrojeniowych z których jedna co najmniej dogorywa (Łabędy). I dla takiego "POTENCJAŁU" strategię PGZ opracowuje 21 miesięcy.

  6. duzy

    witam , może nie na temat ale mam pytanie odnośnie naszych leopardów 2a5 ?? , gdzieś tam wyczytałem że Niemcy się przeliczyli i chcieli by renegocjować umowę i dostawę reszty leo... , mógłby ktoś z kolegów mnie uświadomić jak ta sprawa się przedstawia na dziś ???

    1. rapid

      gdzieś niedawno czytałem o tym , ktoś rzucił w Niemczech taki pomysł ale polskie MON dostało potwierdzenie iż wszystkie Leo wynikające z umowy zostaną dostarczone do Polski , u nas też nie brakuje polityków którzy coś czasem palną

  7. TK

    Jeśli polski przemysł nie może sobie poradzić ze szkodą dla obronności kraju no cóż trzeba kupować za granicą, trzeba było zakupić podwozia wcześniej

    1. maruda

      mozna bylo z kupic od razu z licenja na wieze ale oczywiscie uparli sie ze sami "zrobio" lepsze, stracone 15 lat

  8. maniek

    Czytając miedzy wierszami można przypuszczać, z dużą dozą prawdopodobieństwa że podwozia te zostaną wykorzystane również dla WWB Gepard... akurat w tej roli wolałbym widzieć podwozie CV-90...

    1. maruda

      po co w ogole te wwb? nie lepiej wykorzystac w tej roli t72? czy wyrzucimy je na zlom albo oddamy ukrincom za darmo?

  9. Jedno slowo

    WSTYD

  10. burak pastewny

    Kazdy Polski Maliniak majac do wyboru nowke Lade i 10 letniego Golfa wybierze Niemieckiego szrota bo lepszy, ale dla wojska bedzie wybieral ruski zlom bo produkowany w Polsce ot patriotyzm .

  11. Jork

    Rozumiem że HSW zakupiła podwozia K9 do haubicy, czyli jakieś próby w HSW (lub w Korei) integracji haubicy do tego podwozia były już robione, i ktoś podjął decyzję o zakupie licencji po testach przekonany że jest to odpowiednie podwozie. Bo jak będą dopiero wdrażać to pierwsze przekazane podwozie, to Kraba/ów dla wojska w tym roku raczej nie będzie, ale podwozia z możliwością "nieograniczonego" innego wykorzystania już będą.

  12. Kamil

    Gdzie to wyczytałeś? Masz jakieś źródło informacji?

  13. ZSMW

    Najgorsze jest w tym wszystkim to, że Bumar zrobił wreszcie porządne podwozie lepsze (do tej haubicy) niż K9, ale stało się to po zakontraktowaniu podwozi od Koreańczyków.

    1. dziadko

      o wyższości podwozia z Bumaru nad podwoziem K9 to pewnie jest propagandowa opinia rozsiewana przez związkowców z Bumaru, a w realu to pewnie się rozsypie zanim zobaczy poligon

    2. skiud

      No tak, zrobił w 15 lat i to dla Bumaru za krótko. Mogli zrobić chociaż w 14...heheh :)

  14. hp7

    Oj ile kół ma podwozie ??

    1. Oj

      Widzisz synku doczytałeś i zapamiętałeś. Te które dotarło do Polski ma 6 par kół i nie spełnia wymogów. Tak więc po skompletowaniu kilkudziesięciu sztuk i kilkuletnich próbach okaże się że przy odbiorze przez wojsko ktoś sobie przypomni o takim wymogu i kasa jak zawsze pójdzie w błoto a sprzęt do muzeum.

  15. Inżynier

    Niezły wózek. Hydropneumatyczne podwozie które można podnosić i opuszczać zależnie od sytuacji daje przy okazji świetne możliwości trakcyjne szczególnie w terenie. Silnik MTU MT 881 Ka-500 daje bardzo dobry power-pack. Koreańczycy tłuką tego w setkach egzemplarzy, podobnie Turcy. Myslę, że jest to bardzo dobra baza nie tylko dla Kraba ale i dla Geparda a nawet Borsuka. Co do polskich konstrukcji to ostatnie to były 7TP i 9TP. Bo raczej nie były nimi T72,BMP1 czy Kalina. Myślę, że bez problemu możemy opracować sami taki wózek tyle, że trzeba na to 10-12 lat. Ja nie chciałbym tyle czekać. Wszystkim malkontentom przypomne, że ostatnie 20 lat żyliśmy w krainie szczęścia i wiecznego pokoju. Po wejściu do NATO dodatkowo chronieni parasolem Sojuszu. Kiedyś jednak przychodzi się obudzić i poważnie zająć uzbrojeniem WP. Uważam, że to świetna ciężka platforma (raczej nie pływająca) na której można zbudować Geparda i towarzyszący mu BWP.

    1. M1A1

      7TP to był polski w takim samym stopniu jak PT-91 Twardy. Pierwszy był rozwinięciem licencji na brytyjskiego Vickers'a a drugi rozwinięciem T-72.

  16. Wojmił

    w 1995 roku pewien specjalista powiedział: Polska, za kilka - kilkanaście lat będzie potrzebowała wymienić kilkaset pojazdów, które można osadzić na jednym podwoziu... Od tego czasu zbudowano setki kościołów i tysiące pomników ale prac nad takim podwoziem nawet nie rozpoczęto...

    1. LordNelson

      A podwozie Anders ?

  17. nick

    podwozie z K9 jest mniejsze ,krótsze i niższe ,o 20 naboi mniej będzie w stanie zmieścić w środku , to będzie takie nowe gunwo

    1. Tyberios

      Ciekawa matematyka... Krab ma miejsce na 40 pocisków a K9 na 48 pocisków... skoro w tym "mniejszym i niższym" wchodzi o 8 więcej to w jaki sposób ma wejść po zamontowaniu wieży z Kraba 20 mniej?

    2. vvv

      ales ty glupi...40 strzalow jest az nadto. koreanczycy maja k10 czyli wozy amunicyjne do szybkiego zaladunku nowej amunicji. byc moze i my takowe pozyskamy. szybkosztrzelnosc to 5 strzalow/min w pojazd zabiera amunicji na 40 pociskow. w czasie wojny bateria 155mm strzela max 2min i ucieka na inna pozycje

    3. Meh

      20 naboi mniej jest wynikiem zmniejszania obciążenia z powodu pękających podwozi z Gliwic. Nowoczesne koreańskie podwozie pozwoli na powrót do pierwotnych założeń jeśli chodzi o zapas amunicji.

  18. wolf

    Patrząc na podwozie K-9, dochodzę do wniosku że po ponad 20 latach....i wydatkowaniu sporej kwoty na "krajowe" podwozie znaleźliśmy się na początku drogi. Kupiliśmy wieżę od brytyjczyków, lufy od Niemców, podwozie od Koreańczyków....daj Boże byśmy to poskładali i można było to używać. Ale to jest chyba najlepsza ocena możliwości naszego przemysłu obronnego. To nie jest żadna polska haubica tylko "składak". Nie mam nic przeciw w wykorzystaniu licencyjnych technologii tylko po co bić pianę "potrafimy, wyprodukujemy". Szkoda kasy! Kupić licencje z mozliwością wykorzystania technologii i uczyć się od mądrzejszych.

    1. lechu

      Ale kto by się wtyedy nachapał ???

    2. [sic!]

      Lufy od Francuzów, docelowo maja być z HSW

    3. Wojmił

      to nie było krajowe podwozie... sprawdź człowieku...

  19. Kowalski

    Jak powiedzieli tak i zrobili no HSW teraz cala nadzieja w was chlopaki a potem Bumar mysle ze juz dostali nauczke i przygotuja sie do tego projektu zeby nie bylo znowu wstydu.

  20. Mireq

    Do komentujących poniżej. Ile macie lat? Czytając te narzekające i obolałe wpisy mam wrażenie że to jakiś klub emeryta.

  21. jasiu

    mniej naboi ale za to Korea ma opancerzony pojazd ładujący k-10 szkoda, ze polska nie zrobi całej armato haubicy k-9 tylko klei wszystko z innej parafii

  22. Tomek

    Czytałem, że wersja dla Polski miała być wydłużona o siódmą parę kół.

  23. olo

    Poczytajcie ile problemów miły i maj a dalej Koreańczycy z tym podwoziem ( uklad jezdny,silnik,system kierownia,elektronika). Oby nie było tak że będziemy wszystko musieli robić od nowa.Oby tez nie zaczęły pękać po pierwszych strzelaniach bo cos malutkie sie wydaje.

  24. Vivaldi2000

    Ciekaw jestem kto się tą naszą składanką zainteresuje. Kogo na świecie może kęcić haubica, lub powtarzając za naszymi niestrudzonymi mediami - armatohaubica, której projektowanie, badanie i produkcja trwają 24 lata? Co do terminu armatohaubica to warto zauważyć, że na tego typu dziwaczne słowotwórstwo trafia się tylko u nas i na wschód od Bugu. Reszta świata nie ma z tym problemu i takie działo po prostu nazywa się haubicą. Dziwne? A może wcale nie. Żeby było śmieszniej dodam, że w żadnej armii nie ma Wojsk Rakietowych i Artylerii, a tylko sama biedna Artyleria. Nawet takie Stany Zjednoczone, gdzie rakiet różnych od groma potrafiły uszanować tradycję armii lądowej i nie lasują głów swojemu społeczeństwu podobnymi bzurami. Albo inna służba - Uzbrojenie i Elektronika, brzmi fajnie, tylko tak jakby uzbojenie było osobno, a elektronika osobno. Kochani, tylko u nas w Polszcze, na naszej narodowej niwie kwitną takie dziwolągi słowne. Cóż, jak nie ma nic ciekawego do zademonstrowania w kolecie to chociaż próbujmy głupią miną mamić pospólstwo. To nic, że nie potrafimy głupiego podwozia gąsienicowego zrobić, bo i tak zawsze będziemy popierać nasz przemysł zbrojeniowy, który jak widać wiele jeszcze potrafi dokazać. A ludzie, cóż, niech myślą, że wszystko w porządku.

    1. jk

      no to faktycznie mam problem...

    2. Podbipieta

      Pełna zgoda.Rusycyzmy i insze kretynizmy mają się u nas świetnie.Taboryci zwani śą logistykami,uzbrojenie nazywane jest tiochniką a wojsko miast w rogatywkach , po....la w beretach.Tylko bat na tą postsowiecką swołocz..Dobry bat.

    3. zajjo

      haubica/armatohaubica - decyduje długośc lufy w kalibrach i jej uniwersalnosc zastosowania

  25. dieselek

    Patrząc na ten kopcący niemiłosiernie sprzęt chciałoby się powiedzieć brum brum ;-)

    1. zajjo

      a nawet ooooo!!! brum brum