Reklama

Siły zbrojne

Koniec ery fregat typu OHP w amerykańskich siłach morskich

Fot. US Navy
Fot. US Navy

Amerykanie wycofali z linii ostatnią fregatę typu Oliver Hazard Perry USS „Simpson”. Od tego momentu jednostki te będą wykorzystywane jedynie poza granicami Stanów Zjednoczonych – w tym w Polsce.

Fregata USS „Simpson” została wycofana po 30 latach służby i była ostatnim „powojennym” amerykańskim okrętem, który w czasie walki zatopił ogniem artyleryjskim nieprzyjacielską jednostkę pływającą.

Stało się to w czasie bitwy morskiej w Zatoce Perskiej 18 kwietnia 1988 r. Irański kuter rakietowy „Joshan” typu Kaman (Combatte II) wystrzelił w kierunku Amerykanów rakietę przeciwokrętową Harpoon. Fregata USS „Simpson” odpowiedziała również wystrzeliwując taki pocisk, który trafił irański okręt w nadbudówkę. Ostatecznie „Joshan” został zatopiony ogniem artyleryjskim.

Jak na razie nie wiadomo, co się stanie z wycofaną fregatą. Zostanie ona tymczasowo przeholowana do portu w Filadelfii (stan Pensylwania) i być może zostanie sprzedana do jednego z państw sojuszniczych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. kraqss

    u nich złom u nas szczyt techniki!! podziękujmy naszemu największemu sojusznikowi za ten jakże wspaniały dar i kupmy kolejny czyli patriota.

  2. gość

    W naszej MW te łajby znajdą drugie życie, ponieważ i powiem to z całą stanowczością nie będzie żadnych Mieczników i Czapli. Dokończą Ślązaka i tyle, natomiast jeżeli chodzi o okręty OP to widać jasno, że ich również nie nabędziemy. Kupowanie na spółkę z sąsiadami to jakaś kpina. Trzy miesiące u nasz dwa w Finlandii, cztery w Holandii itd...

  3. bolo

    Przejęcie OHP zatrzymało program Gawron. Gdybyśmy dostali kolejną łajbę tego typu Miecznik skończyłby się na prototypie jak Ślązak. Chociaż z drugiej strony to mogłoby być korzystne. W wyniku fiaska programu Gawron wymyślono substytut w postaci NDR z rakietami NSM. Dzięki temu uzyskaliśmy nie tylko możliwości zwalczania celów na Bałtyku ale i w Obwodzie Kaliningradzkim czy nawet na Białorusi. Może gdy Miecznik zaliczy wpadkę pojawią się kolejne NDR w np. lasach północno-wschodniej Polski. A moze nawet cos lepszego.

    1. MW80

      Nic lepszego od NSM (w tej klasie) w tej chwili na Zachodzie nie ma. Za parę lat może będzie CVS-401 ale jeśli nawet to my go szybko nie dostaniemy.

  4. ppp

    Może pozyskanie takiego wyszłoby taniej niż remont naszej fregaty. Osobiście uważam, że powinni je spisać ze stanu naszej floty, a zamiast nich wybudować 2 mieczniki więcej.

  5. ecik

    Bardziej chyba na części zamienne do naszych OHP. Może ktoś z fachowców się wypowie.

  6. okm

    pomimo tego ze zaraz odezwą się głosy ze to szrot ale zawsze nowszy szrot niz nasze OHP i byłby uzupełnieniem

  7. Anonim

    Możemy my się tym zaopiekujemy?? Zawsze jakieś wzmocnienie naszej "floty"

    1. bloczyna

      Ta tylko za ten "złom" byśmy musieli zapłacić baaaardzo dużo, a za tę kasę lepiej by było kupić mniej ale nowego sprzętu. Choć znając naszą politykę to wcale bym się nie zdziwił jak byśmy ten szmelc kupili.

    2. MW80

      OHP to były dobre okręty w swoim czasie. Teraz trzeba by władować miliony USD w ich modernizację, żeby miały jakąkolwiek zdolność bojową. Okręty porównywalne wielkością z ostatnim niszczycielem ORP "Warszawa". Ma to swoje plusy (potencjalnie większa przeżywalność okrętu, podatność na modernizacje, możliwość zainstalowania całkiem silnego uzbrojenia). Myślę, że jednak lepiej byłoby przeznaczyć kasę na kilka nowych korwet o wyporności 1500-3000 t. Odpowiedników rosyjskich okrętów projektu 20380.

    3. miik

      Jak już to podmienić ją za ORP Kościuszko. Na 100% jest w lepszym stanie. Ale to nie wyjdzie. Może dadzą Ukrainie?

Reklama