Reklama

Iran zaprezentował pociski zdolne pokonać 1450 km

Zdjęcie ilustracyjne: Irański pocisk balistyczny krótkiego zasięgu "Fateh-110" / Fot. Wikipedia/Hossein Velayati/CC.BY-SA 4.0
Zdjęcie ilustracyjne: Irański pocisk balistyczny krótkiego zasięgu "Fateh-110" / Fot. Wikipedia/Hossein Velayati/CC.BY-SA 4.0

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) zaprezentował nowe pociski dalekiego zasięgu zdolne pokonać dystans nawet 1450 km - poinformowała w środę irańska agencja prasowa Tasnim. Rakiety nazwano „Keibarszekan” - niszczyciel zamków - dodano.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24

Reklama

Strategiczna broń trzeciej generacji została w całości opracowana w Iranie przez IRGC - poinformował Tasnim. Rakiety napędzane są paliwem stałym i charakteryzują się wysoką możliwością manewrowania w locie i prędkością - dodała agencja.

Czytaj też

Nowe pociski są także o jedną trzecią lżejsze od rakiet o podobnych możliwościach, a czas potrzebny do ich odpalenia został zmniejszony o jedną szóstą w porównaniu ze zwykłymi pociskami tego typu - poinformowano.

Reklama

Tego samego dnia szef sztabu generalnego sił zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagheri przekazał, że Iran będzie kontynuował rozwój program rakiet balistycznych.

Czytaj też

"Będziemy dalej kroczyć ścieżką wzrostu, rozwoju i doskonalenia naszych zdolności rakietowych, zarówno w kontekście ilości, jak i jakości" - oświadczył irański generał.

Reklama

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (9)

  1. Antonioo

    A my mamy pociski zdolne pokonać więcej niż 2000 km, tylko najpier trzeba je dowieźć pociągiem do celu

    1. Żyt

      Przestań narzekać. Nasze JASSM-ER maja zasięg co najmniej 1000 km. Z tą różnicą, że mają bardzo małe RCS i zatem realną szansę trafienia w cel. Owszem, żeby skutecznie zagwarantować sobie suwerenność w obliczy Rosji, potrzebujemy polowe ich budżetu obronnego (czyli 5% PKB w 2026, zamiast 2.5%) i w dalszej perspektywie atom. Rosja to naprawdę słaby i biedny kraj relatywnie. Prognozy makroekonomiczne sygnalizują, że nasz produkt krajowy osiągnie równowartość ~50% rosyjskiego gdzieś w 2035-2040. Nas jest 4 razy mniej i mamy -300 tysięcy km2 terenów. Rosja musi obronić kraj o powierzchni USA i Kanady/Chin razem wziętych. Pozdrawiam!

    2. Żyt

      Przestań narzekać. Nasze JASSM-ER maja zasięg co najmniej 1000 km. Z tą różnicą, że mają bardzo małe RCS i zatem realną szansę trafienia w cel. Owszem, żeby skutecznie zagwarantować sobie suwerenność w obliczy Rosji, potrzebujemy polowe ich budżetu obronnego (czyli 5% PKB w 2026, zamiast 2.5%) i w dalszej perspektywie atom. Rosja to naprawdę słaby i biedny kraj relatywnie. Prognozy makroekonomiczne sygnalizują, że nasz produkt krajowy osiągnie równowartość ~50% rosyjskiego gdzieś w 2035-2040. Nas jest 4 razy mniej i mamy -300 tysięcy km2 terenów. Rosja musi obronić kraj o powierzchni USA i Kanady/Chin razem wziętych. Pozdrawiam!

    3. ito

      To Polska zaprojektowała i produkuje JASSM-ER? No taki sukces przeoczyłem!

  2. Żelazny

    Można by po cichu kupić od nich licencje, tylko nikt u nas nie ma jaj na to, bo to do obrony a nie szpiegowania opozycji. Irańczycy już pokazali że ich pociski potrafią być groźne nawet dla Amerykanów, to dla ruskich tym bardziej. A potrzebujemy przeciwwagę dla Iskanderów i coś co sięgnie do Moskwy.

  3. ito

    Temat z pewnością znacznie trudniejszy dla Patriotów niż SCUDy, natomiast clou programu to samodzielne (nawet jeśli z rosyjskim czy chińskim wspomaganiem) opracowanie przez Iran. Sankcje, jak widać, zadziałały jak to sankcje- nader mizernie. A zaufanie do amerykańskich zobowiązań poszło się ciurlać.

  4. MilWaw

    Potrzeba nam wreszcie realnej siły by zapewnić sobie bezpieczeństwo na długie lata. Pozyskanie 3-4 okrętów podwodnych z pociskami balistycznymi, przynajmniej cztery dywizjony rakiet manewrujacych dalekiego zasięgu min. 1500 km wtedy Moskwa i Petersburg na celowniku, kontynuacja programu Homar ale z rakietami PrSM, trzeci NDR i kolejne Jassm-ER plus przeciwradiolokacyjne, artyleria lufowa i Langusta 2 z pociskami zasięgu 50-70 km, systemy rozpoznania i wskazywania celów dalekiego zasięgu, systemy antydronowe i WRE, nasycenie armii amunicja krążącą i ppk a to wsparte sieciocentrycznym systemem dowodzenia. To realne finansowo w perspektywie do 20 lat a problem jest głównie w decyzjach rządzących. Dużo droższa ale i konieczna jest wielowarstwowa obrona plot/ antyrakietowa kraju. Tylko twarde argumenty rozumie przeciwnik.

  5. RifRaf

    I jeszcze jedno Davienku "I jeszcze jedno, rakiety balistyczne nie manewrują, :)" rakiety nie, ich glowice a przynajmniej niektorych juz tak. I moze jeszcze dopiszmy, ze 2 i 3 stopien np. Bulway moze zmieniac trajektorie lotu, takze w zasadzie manewruje, miszczunio trolowania, Sir Davien.

  6. Extern.

    Iran jako kraj tak jak my średniego kalibru zmuszony mierzyć się z przeciwnikiem lepiej od niego uzbrojonym powinien być dla nas natchnieniem w jakie zdolności również Polska powinna inwestować. I akurat wcale nie piszę o broni atomowej, bo wiadomo że ze względu na nasze powiązania gospodarczo-polityczne nie jesteśmy gotowi na podobne co oni poświęcenia. Ale dlaczego, podobnie jak Iran, nie inwestujemy w nie zabronioną przecież precyzyjną broń rakietową, która jest bronią słabych przeciw silnym (jak kiedyś kusza na rycerzy), to doprawdy nie umiem zrozumieć.

    1. DA(łn)VIEN

      Iran jest państwem suwerennym. Takie jest moje zdanie. My mamy zadania do wykonania. Gospodarcze na rzecz Niemiec i militarne na rzecz USA.

    2. Niepokorny

      To niemożliwe. System żeby spełniał polskie wymagana musi być wykonany w całości z plastiku, zasięg nieprzewyższajacy systemów licencyjnych i być wyposażony w co najmniej trzykrotnie więcej wozów dowodzenia niż wozów bojowych

  7. Xzibit

    A Polska artyleria rakietowa strzela na całe 40 km hehe

  8. DA(łn)VIEN

    Bardziej zaawansowane V2...ile takie coś może kosztować... 4mln złoty atacms niech będzie nawet dolarów. Że Iran ma tanią siłę roboczą,ale jest ograniczony technologicznie ze względu na sankcję. Jestem pod wrażeniem . Wielką szkoda,że kraj UE oraz NATO nie posiada nowych V2 . Takie rakiety dają bezpieczeństwo państwu. Zamiast miliona armii można tanio wyprodukować 10tys takich rakiet....niech będą nawet z celnością +/- 3,2 km czyli 2 razy większej niż stare V2 w późniejszej wersji. Piękne , piękne...

    1. Gracz

      V2 była na paliwo ciekłe tutaj masz stałe dodatko irańska rakieta manewruje w locie a celność ich produkty udowodniły podczas bombardowania amerykańskiej bazy. Czyli absolutnie nie mówimy tutaj o odpowiedniku v 2

    2. Valdore

      Grzacz jak na razie irańska rakieta nic nie robi bo to co może to na razie jedynie słowa Pasdaranów, a jak są wiarygodni to już widzieliśmy nieraz:)) Natomiast pociski Fateh-110 jakich uzyli do ataku na IRACKIE bazy to broń zupełnie innego typu. I jeszcze jedno, rakiety balistyczne nie manewrują, :)

    3. DA(łn)VIEN

      Gracz dzięki za info na temat paliwa ,aż tak w to nie wnikałem. nie wchodząc w szczegóły aż takim specem nie jestem. Nie zmienia to faktu ,że takie rakiety dają bezpieczeństwo. Ciekawe,że kilka lat do tyłu Rosja 'utracila' kilka kalibrów w okolicach Iranu...

  9. Ech

    Kiedy embargo na Izael za bron atomowa?

Reklama