- Wiadomości
Incydent z udziałem wiceprezydenta USA. Wybuchł pocisk 155 mm
W ostatnich dniach najwyższe władze w Stanach Zjednoczonych doświadczyły incydentów, które w mniejszym lub większym stopniu mogły wpłynąć na ich bezpieczeństwo.

Autor. Departament Obrony USA, defense.gov
Trwa seria niefortunnych zdarzeń u najważniejszych amerykańskich polityków. Kilka dni po tym, jak wracający z Brukseli samolot C-32A z sekretarzem wojny Petem Hegsethem na pokładzie musiał awaryjnie lądować w jednej z brytyjskich baz, doszło do przedwczesnego wybuchu pocisku wystrzelonego podczas pokazu ogniowego z okazji 250. rocznicy powstania Korpusu Piechoty Morskiej w Camp Pendleton, a jego odłamki spadły na pojazdy służb zabezpieczających wizytę wiceprezydenta USA J.D. Vance’a.
Incydent na ćwiczeniach
„New York Times” opisał incydent związany z przedwczesnym wybuchem pocisku kalibru 155 mm wystrzelonego podczas pokazu ogniowego z okazji 250. rocznicy powstania Korpusu Piechoty Morskiej w Camp Pendleton. Według relacji świadków, jego odłamki spadły na pojazdy należące do kalifornijskiej Straży Autostradowej, która tego dnia pomagała w ochronie amerykańskiego wiceprezydenta.
Jak w raporcie podała kalifornijska Straż Autostradowa, pocisk został wystrzelony z haubicy M777 z plaży White Beach, znajdującej się 3/4 mili na południe od Las Pulgas Road, czyli miejsca, gdzie swoje pojazdy zaparkowane miała straż eskortująca wydarzenie. Całe ćwiczenia miały obejmować wystrzelenie 60 pocisków i zostały przerwane po feralnym wybuchu.
Zobacz też
Polityczne niesnaski w tle
Całej sprawie kolorytu dodaje fakt, że pojazdy miały być zaparkowane na rampie, która prowadziła do głównej autostrady. Autostrady, którą została zamknięta na wniosek gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma… pomimo zaleceń wojskowych, którzy – według „NYT” – mieli zalecać pozostawienie 17‑milowego odcinka drogi otwartym, twierdząc, że jest to… bezpieczne.
Na szczęście zniszczenia okazały się niewielkie. Z raportu stworzonego po incydencie wynika, że dwucalowy odłamek uderzył w maskę pojazdu patrolowego i pozostawił niewielkie wgniecenie. Drobne odłamki miały uderzyć też w jeden z motocykli zabezpieczających przejazd (również bez większych szkód).
„Kochamy naszych marines i jesteśmy wdzięczni Camp Pendleton, ale następnym razem wiceprezydent i Biały Dom nie powinni tak lekkomyślnie traktować życia ludzi dla swoich próżnych projektów” – skwitował gubernator Newsom w oświadczeniu dla „The New York Times”.
W obchodach rocznicy powstania Piechoty Morskiej oprócz J.D. Vance’a brał również udział wspominany już w tekście… sekretarz wojny Hegseth.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133