Armia filipińska wybiera obecnie nowy, holowany system artyleryjski, który pozwoli na zastąpienie przestarzałych już holowanych haubic amerykańskich M101/M102 kal. 105 mm oraz włoskich OTO Melara Mod.56 tego samego kalibru. Rozważane są rozwiązania amerykańskie, tureckie oraz francuskie.
Filipiny od kilku lat aktywnie modernizują swoją armię, posiłkując się różnymi rozwiązaniami adekwatnymi do posiadanego budżetu, który nie zawsze pozwala na kompleksowe rozwiązania. Widzimy to choćby poprzez próby unowocześnienia tamtejszych jednostek artylerii, które w większości dalej opierają się na holowanych haubicach różnego kalibru. Z racji na duże koszta pozyskania samobieżnego systemu artyleryjskiego, dąży się do posiadania dalej dużej ilości rozwiązań ciągnionych, ale nowocześniejszych niż te, które używane są obecnie. Największą część holowanych haubic armii filipińskiej stanowią te kal. 105 mm w postaci amerykańskich M101/102 oraz włoskich OTO Melara Mod. 56. Poza samym wiekiem wspomnianych typów uzbrojenia, ich osiągi bojowe( celność i zasięg prowadzonego ognia) są obecnie zdecydowanie niewystarczające.
Zdecydowano się zatem na pozyskanie znacznie nowszego holowanego systemu artyleryjskiego kal. 105 mm, który zastąpi obecnie używane. Mowa zatem o pozyskaniu około 250 haubic, które pozwolą niekiedy na prawie dwukrotne zwiększenie zasięgu ognia. Obecnie rozważane są trzy opcje- nowe, tureckie Borany, które pod koniec zeszłego roku przeszły certyfikację i zostały wdrożone na stan tamtejszej armii. Drugą możliwością jest nabycie fabrycznie nowych francuskich LG1 Mk3, które były promowane kilka lat temu w Polsce. Ostatnią propozycją jest nabycie używanych systemów holowanych M119/L118, które już od wielu lat nie są produkowane - jednak ze względu na osiągi i cenę dla filipińskiej armii są nadal atrakcyjne.
Czytaj też
LG1
LG1 to francuska lekka holowana haubica kal. 105 mm, produkcji koncernu Nexter, znana ze swojej niskiej masy(1650 kg). Pozwala to na transportowanie jej nawet lekkimi pojazdami 4x4, samolotami ,śmigłowcami a, a nawet na zrzut spadochronowy. Zapewnia to wysoką mobilność dla oddziałów działających w ekstremalnych klimatach i trudnym terenie. Haubica może zostać przygotowana do prowadzenia ostrzału w bardzo krótkim czasie, przez obsługę składającą się z pięciu osób, pozwalając na wystrzelenie 12 pocisków na minutę, i to przy maksymalnym zasięgu ognia 17 km dzięki amunicji Nexter Arrowtech ERG 3 105 mm.
System jest zdolny również zdolny do prowadzenia ognia bezpośredniego na odległość do 2 km. Zamówiona i wprowadzony przez armię francuską LG1 kal. 105 mm jest już na wyposażeniu armii wielu krajów: Singapuru, Tajlandii, Indonezji, Belgii, Kanady, Kolumbii, a od niedawna także Malezji.
Czytaj też
M119/L118
M119 to amerykański wariant brytyjskiej lekkiej holowanej armatohaubicy L118 kal. 105 mm, produkowanej na licencji w USA pod nazwą M119. Donośność tego systemu artyleryjskiego określa się (w zależności od użytej amunicji) na 11,5-19,5 km co jest bardzo dobrym wynikiem jak na system holowany kalibru 105 mm, w przypadku wartości maksymalnej. Z racji na niewielką masę M119 są łatwe w transporcie, czy to przez samochód wielozadaniowy HMMWV, czy też śmigłowce wielozadaniowe. Oryginalnie wersja M119A3 to zmodernizowany wariant z cyfrowym systemem kierowania ogniem i systemem nawigacji bezwładnościowej do samodzielnej lokalizacji, wprowadzona do służby w kwietniu 2013 roku.
Czytaj też
Boran
Boran to turecka holowana haubica kal. 105 mm przeznaczona do eliminacji celów na dystansie do 17 km. Masa własna to zaledwie 1780 kg, co znacząco ułatwia transport haubicy , począwszy od wielozadaniowych pojazdów 4x4, poprzez śmigłowce, a kończąc na samolotach transportowych. Czas rozpoczęcia ostrzału z Borana według producenta to zaledwie 60 sekund od zajęcia stanowiska. Kąty opuszczania i podnoszenia działa wynoszą od -3° do 70°, i po 8° w przypadku wychyłu na boki. System odrzutu ma być zmienny i wynosić od 800 mm (krótki) do 120 mm (długi). Sama lufa haubicy ma długość 30 kalibrów, a szybkostrzelność została określona na sześć strzałów na minutę. Dodatkowo haubica została wyposażona w radar do pomiaru prędkości wystrzelonego pocisku, system kierowania ogniem Boran FCS oraz układ nawigacji inercyjnej.
Pucin:)
Jeżeli LG1-105 mm + M119/L118 strzelają na odległość powyżej 15 km oraz jest ciężki ciągniony moździerz MWS 120 Ragnarok - masa 310 kg (8 km zasięg max) to po co komu M120 Rak - następny super drogi niewypał koncepcyjny???? :)
KPS1
Tez jestem sceptyczny co do Raka ale z innych powodów. Rak jest mobilny a te haubice holowane mniej więc łatwiej je zniszczyć ogniem kontrbateryjnym. Dodatkowo pociski moździerzowe są znacznie tańsze. Lepsze (i znacznie droższe) są Raki nawet pomimo mniejszego zasięgu.
Pucin:)
@KPS1- jednak zasięg robi swoje jak pokazuje wojna UA v. FR - a z tym ogniem kontrbateryjnym to tylko mit - obie strony obecnego konfliktu UA-FR mają więcej artylerii ciągnionej-moździerzy niż samobieżnej i jakoś nie narzekają. Tu przykład francuskich Cezarów.