Reklama
  • Wiadomości

Dowództwo sił natychmiastowego reagowania NATO w Polsce?

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron stwierdził, że kwatera główna sił natychmiastowego reagowania NATO powinna zostać rozmieszczona w Polsce. Zadeklarował on także, że brytyjskie siły zbrojne są gotowe do wydzielenia 3,5 tysięcy żołnierzy do wzmocnionych sił Sojuszu.

Fot. Airman 1st Class Jordan Castellan/USAF.
Fot. Airman 1st Class Jordan Castellan/USAF.

W opinii Davida Camerona Pakt Północnoatlantycki powinien wzmocnić Siły Odpowiedzi, aby jednostki przeznaczone do natychmiastowego reagowania (tzw. szpica) mogły zostać romieszczone „gdziekolwiek na świecie” w ciągu dwóch do pięciu dni od pojawienia się zagrożenia. Szef brytyjskiego rządu opowiedział się ponadto za umieszczeniem kwatery sił natychmiastowego reagowania Paktu Północnoatlantyckiego w Polsce.

Brytyjski premier zapowiedział także, że w wypadku podjęcia przez przywódców NATO decyzji o wzmocnieniu Sił Odpowiedzi wraz ze stworzeniem sił natychmiastowego reagowania Wielka Brytania gotowa będzie wydzielić 3,5 tysiąca żołnierzy do składu „szpicy”. Co więcej, David Cameron opowiedział się za rozmieszczeniem sprzętu w krajach Europy Środkowo – Wschodniej, w celu zwiększenia zdolności do reagowania na nagłe zagrożenia oraz ułatwienia prowadzenia wspólnych ćwiczeń.

Brytyjski premier zwrócił przy tym uwagę na znaczenie Artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, zobowiązującego sojuszników do udziału w operacjach obrony kolektywnej. Wcześniej do poważnego wzmocnienia Sił Odpowiedzi NATO wezwała komisja obrony Izby Gmin, a David Cameron w liście do przedstawicieli władz państw Sojuszu Północnoatlantyckiego apelował o rozbudowę zdolności do reagowania na nagłe zagrożenia i wzmocnienie obecności Paktu w Europie Środkowo - Wschodniej.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama