Reklama

Siły zbrojne

Dowódca Wojsk Lądowych Francji z wizytą w Polsce

Autor. DG RSZ

Dowódca Wojsk Lądowych Francji gen. broni Bertrand Toujouse odwiedził Polskę 13 stycznia. Podczas wizyty omówiono dotychczasową współpracę i wymieniono doświadczenia obu stron, a także przedstawiono potencjalne obszary przyszłej współpracy – podano w komunikacie DG RSZ.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

13 stycznia wizytę w Polsce złożył Dowódca Wojsk Lądowych Francji gen. broni Bertrand Toujouse. Generał Toujouse spotkał się dowódcą generalnym rodzajów sił zbrojnych generałem Jarosławem Miką, któremu towarzyszyła kadra kierownicza DG RSZ. Dowódcy Wojsk Lądowych Francji towarzyszył attaché obrony Ambasady Francji pułkownik Jerome Mallard.

Jak przekazano w komunikacie „podczas spotkania omówiono dotychczasową współpracę i wymieniono doświadczenia obu stron, a także przedstawiono potencjalne obszary przyszłej współpracy. Wizytę zakończono wpisem do księgi pamiątkowej DG RSZ oraz wspólnym zdjęciem".

Reklama
Autor. DG RSZ
Autor. DG RSZ
Autor. DG RSZ

Komentarz Defence24

Wizytę dowódcy Wojsk Lądowych Francji, gen. broni Bertranda Toujouse, w Polsce należy nie tylko odnotować informacyjnie, ale również podkreślić jej znaczenie. Przede wszystkim mowa o przyjeździe kluczowego dowódcy rodzaju sił zbrojnych Francji. Wskazuje ona także na kilka ważnych elementów odnoszących się do postawy Francji wobec bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO i oczywiście, nie ma co ukrywać, relacji bilateralnych z Polską.

Czytaj też

Przede wszystkim, strona francuska jest współcześnie jednym z ważniejszych elementów całej architektury bezpieczeństwa w naszym regionie, nie uciekającym przed przyjmowaniem na siebie nowych zadań. Są one, oczywiście, pochodną rosyjskiej napaści na Ukrainę. Trzeba pamiętać, że francuskie wojska lądowe już od lat zarysowały swoją obecność wojskową w Estonii, w ramach tamtejszej grupy bojowej NATO, co jest przecież strategicznie istotne z punktu widzenia również Polski.Zauważmy też, że obecnie to właśnie Francja przyjęła rolę państwa ramowego dla całej natowskiej grupy bojowej powołanej w Rumunii. Co ważne, właśnie w kontekście wspomnianej Rumunii, mówimy o współpracy francusko-polskiej, prowadzonej w kontekście międzynarodowej struktury sojuszniczej z Holandią , Północną Macedonią, Portugalią i Stanami Zjednoczonymi. Mamy więc do czynienia z mocną korelacją naszych działań sojuszniczych.

Czytaj też

Nie można też pomijać faktów związanych z potrzebą refleksji strategicznej w obu państwach właśnie względem doświadczeń wojny toczonej w Ukrainie. To ewidentnie zbliża interesy obu państw w przestrzeni analiz wojskowych, prowadzonych na różnych szczeblach i pozwala na nowe otwarcie względem wymagań stawianych przez wojny o wysokiej intensywności. Współpraca militarna polsko-francuska pomiędzy siłami zbrojnymi obu państw, w tym właśnie wojskami lądowymi, jest także widoczna w przypadku różnych manewrów. Przypomnieć można, że w toku Defender Europe 2022 w Polsce oprócz wojsk amerykańskich i polskich, ćwiczyli właśnie Francuzi. Ważna jest też chociażby symbolika relacji Francji z państwami flanki wschodniej NATO, gdzie strona francuska zaprosiła żołnierzy z państw regionu na najważniejszą defiladę wojskową w Paryżu z okazji francuskiego Święta Narodowego (14 lipca 2022, żołnierze Wojska Polskiego byli w niej reprezentowani, wraz z innymi sojusznikami z flanki wschodniej NATO).

Czytaj też

Należyteż wprost powiedzieć, że odpowiednio sformatowane i rozwijane relacje polsko-francuskie w przestrzeni bezpieczeństwa oraz obronności mogą być ważnym elementem dla bezpieczeństwa całej Europy. Polska i Francja wysyłają pomoc wojskową dla walczącej Ukrainy. Obecnie oba państwa rozpoczęły drogę do ścisłej kooperacji w technologiach kosmicznych, dzięki czemu Polska zyska nowe kompetencje jeśli chodzi o rozpoznanie satelitarne . Nie da się też pominąć faktu, iż dla obu państw agresywna polityka Kremla stanowi bezpośrednie wyzwanie. W przypadku Polski mowa jest oczywiście o wymiarze flanki wschodniej NATO, ale dla Francji jest to kwestia destabilizowania przez Rosjan przestrzeni w Afryce oraz na Bliskim Wschodzie.

Czytaj też

W tym miejscu można również podkreślić, że ostatnia wizyta prezydenta Macrona w Waszyngtonie i owocne rozmowy z prezydentem Bidenem pokazują, iż Polska nie musi sztucznie wybierać między sojusznikami. Bowiem, potrafią oni współpracowaćze sobą i nawet pomimo pewnych obszarów spornych działać wspólnotowo w sytuacjach kryzysowych. Można pokusić się o dygresję, że dość często głównym problemem nie jest sam wymiar praktyczny relacji wojskowych z Francją, jak pokazują np. wizyty robocze dowódców czy kooperacja między żołnierzami na poligonach lub w przestrzeni NATO. Wielkim wyzwaniem jest za to mierzenie się z dość popularnymi stereotypami, które odnoszą się do tych relacji. I bazują, w przypadku Polski, na wręcz systemowej deprecjacji znaczenia Francji pod względem polityczno-wojskowym, budowaniu sztucznych alternatyw, gdzie musimy wybierać pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Francją, nie mówiąc już o wysoce popularnych koncepcjach przekładania wybiórczo traktowanych wątków z historii XX w. na obecne relacje między państwami.

Czytaj też

Konkludując, Francja i Polska dobrze współpracujące w zakresie obronności to inwestycja w bezpieczeństwo nie tylko ich samych, ale także innych państw. Jest ona w interesie dobrze funkcjonującego NATO oraz UE.

Współpraca PM

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Hubert

    Generalicja Wojska Polskiego powinna zostać zapisana na siłownię przy jednoczesnym zmnijeszniu kaloryczności diety. To powinno być czymś oczywistym jak jest oczywiste np. wśród generalicji armii amerykańskiej.

  2. pawelv

    Każdy dba o swój interes .Mimo wszystko warto pamiętać o przychylnej nam postawie Francuzów podczas plebiscytów na śląsku po I Wojnie światowej oraz o pomocy w organizowaniu wojsk pancernych podczas wojny Polsko - bolszewickiej..

  3. Chyżwar

    Satelity bierzemy stamtąd. I to akurat jest całkiem niegłupie.

  4. Diesel34

    To proste: wystarczy zakupić broni za xxx miliardów dolarów i już stajesz się "przyjacielem" nawet dla tych dotychczas obojętnych, nie wspominając naszych małych sąsiadów. z pribałtyki i południa.

  5. atom

    Czepiam się, ale jakoś u Francuzów mięśni piwnych nie widać, u naszych orłów ewidentne, ale to pewnie po covidowe, (teraz wszyscy ,wszystko tym tłumaczą )ale..................... jak oni te WF zdają, przy skrętoskłonach nie przeszkadza?

    1. Piotr Glownia

      Nie czepiaj się naszego wojska garnizonowego. To nie wina naszych dzielnych polskich żołnierzy, że politycy z MON i analitycy strategi i taktyki ze sztabu WP budują im miejskie garnizony 5 mld lat świetlnych od najbliższego poligonu. Zrobić podobny chwyt pracownikom i posłom w Sejmie z toaletami odsuniętymi od nich o parę kilometrów, to po paru tłumaczeniach przed kamerami o spodniach w moczu, może ta niedojrzała, zdziecinniała i usilnie szukająca osobistych i partyjnych zysków zgraja, by może przysunęła garnizony ciut bliżej poligonów.

    2. papa lebel

      Ale za to nasze moro fajniejsze:) Sorry za sarkazm......

    3. papa lebel

      Dieta środziemnomorska:) Po prostu.

  6. youkai20

    A czy pan generał zostawił naszym na pamiątkę wybuchowy prezencik?

    1. X

      ...może nawet z prochem wielobazowym ;)))

Reklama