Reklama

Siły zbrojne

Brytyjscy żołnierze będą walczyć na Twitterze i Facebooku

  • Dopancerzany przez ochotników ukraiński transporter BTR-80 - fot. Jurii Kasjanow/sos armii
    Dopancerzany przez ochotników ukraiński transporter BTR-80 - fot. Jurii Kasjanow/sos armii

Wielka Brytania planuje utworzyć w kwietniu br. 77. Brygadę wojny psychologicznej, nową jednostkę wojskową, która będzie się specjalizowała w działaniach w Internecie. Jej głównym zadaniem ma być oddziaływanie na media społecznościowe (w tym Twitter i Facebook) i ich wykorzystywanie dla potrzeb własnych sił zbrojnych.

Nowa jednostka wojskowa ma wejść w skład piętnastej Grupy Operacji Psychologicznych, którą założono w 1998 roku. Działała ona m.in. w Afganistanie, prowadząc lokalne audycje radiowe oraz publikując różne materiały informacyjne dla miejscowej ludności. W skład 77. Brygady ma wejść od 1500 do 2000 żołnierzy i osób cywilnych. Będzie stacjonowała w miejscowości Hermitage, w hrabstwie ceremonialnym Berkshire.

Najważniejszą rolę będą pełnić specjaliści od propagandy, kontaktów z mediami, komunikacji społecznej oraz psychologii. Przy czym zakłada się, że w nowej jednostce będą służyli zarówno żołnierze ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych (42 % to mają być rezerwiści), jak również specjaliści cywilni.

Brytyjczycy wyciągnęli więc wnioski z dotychczasowych działań i konfliktów, w których coraz większą rolę zaczynają grać media społecznościowe. Do niedawna służyły jedynie jako źródło informacji i zdjęć do analizy – szczególnie w przypadku terrorystów. Natomiast w konfliktach takich jak na Ukrainie obserwowano rozwijającą się sytuację starając się oddzielać prawdę od standardowych działań propagandowych obu stron.

Teraz jednak mówi się o już o działaniach ofensywnych, o aktywnym wpływaniu na opinię ludzi (w tym przede wszystkim przeciwnika), o próbie wykorzystania mediów społecznościowych w celu zmniejszenia lub zwiększenia poparcia ludności, czy spowodowania zmiany nastawienia społeczeństwa do własnych operacji. Przypuszcza się, że może to być nawet odpowiednie kierowanie dyskusjami pod szczególnie kontrowersyjnymi publikacjami, co często wydaje się być odczuwalne np. w odniesieniu do materiałów dotyczących kryzysu na Ukrainie. Wojsko chce więc wykorzystać sposoby do tego czasu używane np. przez obce służby specjalne. Ale przewiduje się również wypracować zupełnie nowe metody działania.

Internet ma być również źródłem sygnałów alarmujących o pojawiającym się zagrożeniu. Zacznie się więc systematyczne poszukiwanie śladów zorganizowanych działań islamistów np. usiłujących zwerbować nowych bojowników lub zakładających nowe komórki terrorystyczne. Będzie zwracana uwaga na radykalizujące się opinie u osób ze środowisk szczególnie podatnych na propagandę dżihadystów. Brytyjczycy chcą również spróbować przerwać, albo nawet tylko kontrolować przepływ informacji oraz pieniędzy finansujących operacje prowadzone przez bojowników islamskich.

Prawdopodobnie może tu zostać wykorzystanie doświadczenie Izraelczyków oraz Amerykanów, szczególnie jeżeli chodzi o stosowanie oprogramowania „śledzącego” działania w Internecie. Operacje prowadzone przez 77. Brygadę mogą więc się spotkać z oporem ludzi uczulonych na sprawy „wolności” w Internecie.

Żołnierze Chindit stali się wzorem dla nowej brytyjskiej jednostki do walki psychologicznej – fot. Imperial War Museum/Wikipedia

Tworząc nową jednostkę Wielka Brytania skorzystała z historycznej nazwy 77. Brygady Chinditsów, brytyjsko - indyjskiej jednostki piechoty rozsławionej w czasie II wojny światowej działaniami dywersyjnymi na tyłach Japończyków w Birmie i Indiach. Brytyjczycy wykorzystali również herb brygady, przedstawiający Chinthe - mitycznego lwa strzegącego wejścia każdej buddyjskiej świątyni w Birmie. Wielka Brytania nawiązuje w ten sposób do tradycji jednostki, której żołnierze nazywani „Chindits” (zniekształcona nazwa Chinthe) dezorganizowali działania Japończyków poprzez tworzenie chaosu informacyjnego, niszczenie systemu łączności przy szerokim współdziałaniu z miejscową ludnością. Co ciekawe wielu historyków do dzisiaj spiera się co do skutecznością działań Chindits. Nikt jednak nie poddaje w wątpliwość bohaterstwa i zaangażowania żołnierzy. Czterech z nich otrzymało za męstwo najwyższe brytyjskie odznaczenie wojskowe - Krzyże Wiktorii.

Reklama

Komentarze (8)

  1. ws

    Bedzie to kolejna instytucja sledzaca obywateli i scigajaca ich za myslozbrodnie. Malymi krokami do celu. Potem bedzie siatka konfidentow, cenzura, zaklady psychiatryczne i historia zatoczy kolo. W RFN zblizaja sie do faszyzmu szybkimi krokami. Za przynaleznosc do PEGIDY ludzie sa szykanowani przez wladze, traca zamowienia, ich firmy maja dziwne klopoty.

    1. ja

      Nie martw się o ich firmy. Putin wynagrodzi. Przecież każde dziecko w Niemczech wie, że PEGIDA to marionetki Kremla.

    2. orkan

      Nie możesz postarać się i znaleźć lepszego idola od PEGIDY? A może jesteś moskiewskim trollem? Masz za wiele powodów do myślenia. Trzeba się bronić przed ruską propagandą. JUŻ TERAZ. Chociaż można by wcześniej o tym pomyśleć. Wolność polityczna jest ważniejsza od prywatnych pożądań, cchcic, etc. Abo-albo Albo Brytyjskie Lwy i Union Jack, albo Ruski dwugłowy orzeł i czerwona gwiazda. Nie ma przelewek.

  2. pkoko

    Ah ten kalifat Brytyjski…

    1. orkan

      Wolisz ruski kalifat zamiast brytyjskiego?

  3. Joserr

    Ostrzegałem na początku 2014, że Kremlowscy propagandziści zaatakowali Polskie portale. Dlaczego MON nie odpowiada na zmasowany atak?

  4. ja

    Trochę się spóźnili. Wujek Putin już zalał wszystkie fora europejskich portali swoimi trollami.

  5. kez87

    Nowoczesność i postępowość źle zrozumiana miewa jak widać wady. Gdy NATO koncentruje się na siłach i wywiadzie w cyberprzestrzeni,Rosja woli rozwijać je głównie w przestrzeni realnej (oczywiście technologii informatycznych nie ignorując - ale i nie próbując czynić z nich "nowej broni"). Rezultaty ? Przynajmniej na krótką metę toczenie przez szeroko rozumiany zachód wojny psychologicznej przeciwko Rosji zwyczajnie nie wypala - bo nie może,Rosjanie nie używają tak masowo elektroniki ! I to nawet wygląda śmiesznie,zacytuję z pamięci dowcip: Biały dom.Obama wysłuchuje sprawozdania na temat Ukrainy.I słyszy: "Mamy dwie wiadomości,dobrą i złą. Zła jest taka,że Putin zajął Krym i zajmie dużą część Ukrainy.A teraz dobra.Zablokowaliśmy Miedwiediewa na Tweeterze" Mało śmieszne.Ale jakże prawdziwe. Wojsko wirtualne ? Ok,ok, ale trochę więcej REALNEJ armii by się przydało.

  6. cobol

    Rosja już od bardzo dawna działa na tym polu

  7. Gottard

    Ta brygada będzie pewnie podstawowym elementem tej legendarnej szpicy NATO co to niby miała powstać aby nas bronić. Już widzę profesjonalne i harde wpisy tej dzielnej brygady na forach netowych gdy Rassija nas zaatakuje:" jesteśmy głęboko zaniepokojeni" solidaryzujemy się z walczącym WP" "trzymajcie się Polacy, jesteśmy z wami" itd.

  8. rumtumtum

    Jak widać na powyższym przykładzie, w niektórych dziedzinach FR wyprzedza NATO znacznie.

Reklama