Reklama

Siły zbrojne

Brytyjczycy podają nowe informacje dotyczące zakupu artylerii

RCH 155.
RCH 155.
Autor. British Army

Brytyjski Sekretarz Stanu w ministerstwie obrony James Cartlidge przekazał dodatkowe informacje dotyczące pozyskania dla British Army systemów artyleryjskich RCH 155, które zastąpią gąsienicowe AS90.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii pod koniec kwietnia poinformowało, że zamierza pozyskać armatohaubice samobieżne o trakcji kołowej RCH 155, by zastąpić gąsienicowe AS90. Wcześniej zapowiedział to premier Rishi Sunak podczas spotkania w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Początkowo nie zostały podane żadne szczegółowe informacje dotyczące zakupu „artyleryjskiego Boxera”. Sytuację zmienia wypowiedź Jamesa Cartlidge, który odpowiedział na pytania podczas sesji parlamentarnej w połowie maja zadane przez sekretarza stanu ds. obrony w rządzie cieni, którym jest John Healey. Jak podał serwis ArmyRecgonition, dotyczyły one podjętych działań w celu przyspieszenia dostaw RCH 155, liczby pozyskiwanych pojazdów, ceny całego kontraktu oraz daty wejścia pierwszego egzemplarza do służby.

Reklama

Brytyjski Sekretarz Stanu w ministerstwie obrony odpowiedział, że proces nabywania RCH 155 odbywał się będzie w ramach współpracy z Niemcami. Mowa tutaj zarówno o wspólnym zamówieniu, jak i kooperacji przy procesie szkolenia żołnierzy. Z racji na to, że pojazd wykorzystuje elementy już wdrożone do służby zarówno przez Berlin, jak i Londyn (np. podwozie) to możliwe jest nabywanie ich wcześniej, jeszcze na etapie oceny konstrukcji. Potwierdził on rozważania dotyczące przyspieszenia dostawy RCH 155, co powinno być kluczowe dla Wielkiej Brytanii, zważywszy na kolejną donację AS90 dla Ukrainy oraz stopniowe wycofywanie ostatnich 30 sztuk ze szkolenia.

Czytaj też

Co do liczby pozyskanych RCH 155 oraz dalszych szczegółów dotyczących przyszłego kontraktu to zostaną one wyłonione po przeprowadzonej fazie oceny całego projektu. Minister określił, że wspólny kontrakt na zakup wspomnianej artylerii może wynieść ponad 3 mld funtów. Obok tego konieczny jest zakup wozów wspierających, pakietu szkoleniowego i logistycznego. Wdrożenie do British Army odbędzie się we współpracy z Bundeswehrą, która również planuje pozyskanie tego systemu dla jednostek zmotoryzowanych. Złożenie zamówienia przez obu partnerów powinno przyczynić się do redukcji ceny jednostkowej RCH. Niemcy przeznaczyli na ten cel kwotę 1,3-1,4 mld euro, co ma pozwolić na zakup raptem 50 pojazdów. Problem w tym, że według planów Bundeswehra powinna posiadać… 168 sztuk takich armatohaubic. Biorąc pod uwagę obecną liczebność AS90, można przypuszczać, że Brytyjczycy podpiszą umowę na dostawę między 50 a 100 egzemplarzy.

Armatohaubica samobieżna RCH 155 na podwoziu kołowego transportera opancerzonego Boxer.
Armatohaubica samobieżna RCH 155 na podwoziu kołowego transportera opancerzonego Boxer.
Autor. KNDS

RCH 155 to artyleryjski zdalnie sterowany moduł uzbrojenia osadzony na podwoziu kołowego transportera opancerzonego Boxer. System wieżowy bazuje na wielu rozwiązaniach wypracowanych na potrzeby Panzerhaubitze 2000, z identycznym uzbrojeniem głównym włącznie. Dzięki temu RCH 155 legitymuje się donośnością zbliżoną do gąsienicowego kuzyna. Strzelając standardową amunicją z gazogeneratorem dennym trafi w cel oddalony o ponad 40 km. Korzystając z amunicji specjalnej, np. pocisków M982 Excalibur lub M2005 V-LAP, wartość ta może wynieść nawet ponad 50 km. Moduł wieżowy jest całkowicie zautomatyzowany, a dwuosobowa załoga przebywa w kadłubie pojazdu. Szybkostrzelność teoretyczna wynosi 9 strzałów na minutę. Zapas amunicji to 30 pocisków i 144 modułowe ładunki miotające.

Reklama

Jednostkę napędową stanowi silnik MTU V8 199 TE21 o mocy 815 KM, który umożliwia Boxerowi osiągnięcie 100 km/h. Z pełnym zapasem paliwa wóz przejedzie około 700 km. Moduł wieżowy RCH 155 również zostać osadzony na innym podwoziu. Przykładowo, Szwajcarii oferowany jest wariant na bazie wydłużonego KTO Piranha V.

Czytaj też

Kołowa armatohaubica RCH 155.
Kołowa armatohaubica RCH 155.
Autor. British Army/X
Reklama

Komentarze (6)

  1. LMed

    No cóż, a my mamy przechodzone K9 na szybko.

  2. Matthew74

    Kolejna zabawka na poligony i parady, Jak przyjdzie do wojaczki i w realnych warunkach automat ładowania się rozklekocze po 200 strzałach to będzie musiało do dojtszlandu jechać na naprawę na 3 miechy bo serwis producenta na naprawę na teren wojenny się nie pofatyguje. Ukraina pokazała że takie zabawki to są dobre na krótkie wojenki kolonialne a jak przychodzi do wojny okopowej na pełną skalę to nie ma jak 2 silnych ładowniczych. i jak najmniejsze skomplikowanie broni.

    1. Davien3

      A po co mają wysyłac do Niemiec jak serwis i produkcja będzie też w UK?? I jakos Ukraina też zamówiłą te RCH-155 w ilości 2x większej od Krabów.

    2. Seb66

      #Davien żartownisiu. Bo "jakoś"....Ukraina ZAMÓWIŁA?? TO ma być argument figlarzu? Przyparta do muru i żebrząca o wszystko co strzela Ukraina ma być argumentem? Serio? Bo wiążąc się POLITYCZNIE i gospodarczo z Niemcami Ukraina ma jakikolwiek wybór? A od kiedy to podporządkowane i zależne państwa dokonują racjonalnych wyborów? Naiwny jesteś?? Bu ha ha!

    3. Davien3

      @Seb a nie jest? Bo mogli zamówić w Polsce wiecej Krabów które przeciez się sprawdzają doskonale w Ukrainie czy szwedzkich Archerów albo Ceasarów. A wybrali działo którego nie dostaną przez kilka lat bo dopiero jest w stadium prototypu. I to tyle, a śmieje się ten co smieje się ostatni:))

  3. Tani2

    Moim zdaniem z tego nie będzie nic. Bo UK nie ma forsy i pierwszym miejscem na oszcz to będzie Armia zresztą to samo będzie z Challangerem3 pòjdzie do Muzeum. Chciałbym się mylić ale nadzieji nie ma. Więc ciężko dyskutować o czymś czego nie będzie.

  4. LMed

    No cóż, wybór nieprzypadkowy.

  5. michmu

    najlepiej to by było kraba im sprzedać :)

    1. Davien3

      Korea proponował im demonstrator K9A2 i tez nie chcieli

    2. Essex

      Ten zlom???? Nawet Polska stawia na K9....

  6. .Chochoł.

    W sumie ciekawy pomysł. Opracować moduł wieżowy, możliwy do zabudowy na różnych podwoziach. Pytanie tylko, czy to się sprawdzi, znając problemy Polski ze zbudowaniem odpowiednio solidnego podwozia? Poza tym Ukraina pokazała słabość kół w terenie. Jednak gąsienicę mniej podatne na grząskie tereny.

    1. szczebelek

      W tekście jest napisane, że chodzi o zmodyfikowany kołowy transporter opancerzony używany przez obie armie . Idąc tym tropem powinniśmy zmodyfikować wieże krabów oraz podwozie rosomaka.

    2. mick8791

      A jakie to niby Polska ma problemy ze zbudowaniem "odpowiednio solidnego podwozia"? Może nam to przybliżysz? "Ukraina pokazała słabość kół w terenie" - AHS nie musi (a wręcz nie powinien) być w bezpośredniej bliskości frontu więc niekoniecznie musi taplać się w błocie. Poza tym podwozie kołowe ma swoje zalety - mobilność i szybkość przemieszczania się!

    3. Davien3

      szczebelek a jakim cudem chcesz wcisnąc wieżę Kraba na Rosomaka mającego znacznie mniejsze DMC od Boxera. RCH155 wazy 39 ton czyli prawie 2x tyle co Rosomak.

Reklama