Reklama
  • Wiadomości

Bombowce B-52 nad Norwegią

Trzy bombowce strategiczne B-52H Stratofortress biorą udział w ćwiczeniach Cold Response, dokonując przelotu z hiszpańskiej bazy lotniczej Moron w rejon norweskiej miejscowości Namos, około 200 km od koła podbiegunowego. 

Fot. USAF
Fot. USAF

Uczestniczące w specjalnym przelocie w czasie VIP day manewrów Cold Response, samoloty B-52H Stratofortress należą do Drugiego Skrzydła Bombowego USAF, stacjonując na co dzień w bazie lotniczej Barksdale w Luizjanie. Do Europy maszyny dotarły 27 lutego, lądując w hiszpańskiej bazie lotniczej Moron w polbizu Sewilli. Stale stacjonują tam myśliwce Eurofighter Typhoon 11. Skrzydła (ALA) Sił Powietrznych Hiszpanii.

Czytaj również: 16 tys. żołnierzy ćwiczy na Północy. Decydująca faza Cold Response

Amerykańskie bombowce strategiczne pozostaną w Moron do połowy marca, biorąc udział w kolejnych misjach ćwiczeń i współdziałając, miedzy innymi, z samolotami do tankowania w locie KC-135 oraz myśliwcami F-16 należącymi do USAF, również uczestniczącymi w Cold Response-16.

Przylot samolotów to nie tylko element obecności amerykańskich sił w Europie, ale też okazja do szkolenia załóg w lotach w trudnych warunkach podbiegunowych. B-52 będą prowadziły loty z Hiszpanii nad Skandynawię i Morze Północne oraz Morze Norweskie. Kolejny ważny element tej operacji to trening działania w ramach niezależnej grupy operacyjnej, w oparciu o ograniczone zasoby części i materiałów oraz przy wykorzystaniu infrastruktury sojuszniczej.

Obecność amerykańskich bombowców stanowi jeden z elementów szerokiego udziału amerykańskich oddziałów w manewrach NATO Cold Response w Skandynawii, który obejmuje siły powietrzne, wojska lądowe i piechotę morską. W całych ćwiczeniach uczestniczy łącznie ponad 15 tys. żołnierzy z 14 krajów NATO.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama