Ćwiczenie Błotniak realizowane jest co roku z innym batalionem. Tym razem w warunkach zbliżonych do realnych miał okazję sprawdzić się 31. batalion radiotechniczny. Ćwiczenie realizowane było na Stanowisku Dowodzenia stacjonarno-mobilnym batalionu, obiektach technicznych 4 kompanii radiotechnicznych i posterunku radiolokacyjnym dalekiego zasięgu (prdz) oraz w rejonach rozwinięcia wysuniętych posterunków radiolokacyjnych (WRLP) w Ośrodkach Szkolenia Poligonowego w Żaganiu i Rakowie, Placu Treningów Ogniowych w Skwierzynie oraz Ośrodku inżynieryjno – saperskim w Wyciążkowie.
Czytaj także: Pomorscy logistycy na poligonie [FOTO]
Jak informuje kpt. Tadeusz Słotwiński, zadaniem żołnierzy pododdziałów batalionu było przemieszczenie sił i środków na dużą odległość i zorganizowanie w wyznaczonym terenie wysuniętych posterunków radiolokacyjnych. Rolą takich posterunków jest prowadzenie rozpoznania radiolokacyjnego określonego obszaru przestrzeni powietrznej, wykrywanie, śledzenie oraz identyfikacja swój-obcy wszystkich obiektów znajdujących się w przestrzeni powietrznej wraz z wydaniem informacji o sytuacji powietrznej do jednostek dowodzenia (ODN, MJDOP, RODN, COP-DKP). Dodatkowym elementem urealniającym sytuację ćwiczebną były naloty na pozycje bojowe pododdziałów radiotechnicznych samolotów, w tym F-16 i śmigłowców SW-4 oraz nagła zmiana lokalizacji posterunku, kiedy po przemieszczeniu się na nową pozycję należało w szybkim tempie osiągnąć gotowość bojową.
"Ćwiczenie jest podsumowaniem 3-letniego okresu szkolenia i było sprawdzianem całego stanu osobowego batalionu” – powiedział dowódca 3. Brygady Radiotechnicznej gen. bryg. Wojciech Lewicki podczas omówienia wstępnego ćwiczenia. „Cele, które zostały założone osiągnięto, a ćwiczenie potwierdziło zgranie działania dowództwa batalionu z działaniami podległych pododdziałów” – dodał dowódca Brygady.
Ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. Błotniak-16 trwało od 24 października. Zaangażowanych w nim było blisko 180 jednostek sprzętowych w tym aż 21 stacji radiolokacyjnych, a swoim zasięgiem objęło południowo – zachodnie terytorium Polski. Kierownikiem ćwiczenia był gen. bryg. Wojciech Lewicki.
Czytaj także: 1,25 mld złotych więcej dla resortu obrony. SKON o budżecie na 2017 rok