Reklama

Już 4000 m. Nowy rekord trafienia przez snajpera

Autor. 92. Brygada szturmowa

Ukraiński snajper w okolicach Pokrowska ustanowił nowy rekord świata, zabijając dwóch rosyjskich żołnierzy z odległości 4000 m. Celne trafienie uzyskano wykorzystując karabin „Aligator”, kalibru 14,5 mm.

Ukraiński operator ze specjalnego oddziału snajperów „Priwid” \[tłum. pol. zwid, iluzja\] uzyskał 14 sierpnia 2025 roku dwukrotne trafienie, strzelając do rosyjskich żołnierzy znajdujących się w odległości 4000 m. Ukrainiec trafił w Rosjan, którzy okupowali obiekty przemysłowe znajdujące się w okolicach Pokrowska i Mirnogradu. Pobity został w ten sposób wcześniejszy rekord 3800 metrów, który również należał do ukraińskiego snajpera Wiaczesława Kowalskiego, służącego w jednej z jednostek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Reklama

Trafienie na tak dużą odległość było możliwe nie tylko dzięki doskonałemu wyszkoleniu snajperów jednostki „Priwid” (utworzonej w 2022 roku przez generała Ołeksandra Syrskiego do obrony Bahmutu), ale również dzięki zastosowanemu uzbrojeniu. Wiaczesław Kowalski przy swoim rekordowym trafieniu w rosyjskiego oficera w dniu 18 listopada 2023 roku wykorzystał karabin „Wołodar Obriju” kalibru 12,7 mm (produkowany przez zakład produkcyjny o tej samej nazwie: TOW „Wołodar Obriju”). Wcześniejszy rekord 3540 metrów, uzyskany w 2017 roku w Iraku przez nieujawnionego, kanadyjskiego snajpera z Joint Task Force 2, ustanowiono karabinem McMillan TAC-50 również kalibru 12,7 mm.

Ostatnie trafienia na odległość 4000 m uzyskano już z karabinu kalibru 14,5 mm „Aligator” (produkowanego przez „HADO-Holding” z Charkowa – który obecnie został ewakuowany na południe Ukrainy). Ukraińcy podkreślają przy tym wyraźnie, że zarówno rekordowy karabin „Władca horyzontu”, jak i „Aligator” zostały wyprodukowane w ukraińskim przemyśle zbrojeniowym. Co ciekawe, nieprawdziwe okazały się osiągi, jakie wcześniej ujawniono w odniesieniu do „Aligatora”. Ten karabin miał mieć bowiem zasięg skuteczny nie większy niż 2 km (przy maksymalnej donośności około 7 km). Dodatkowo deklarowano, że jego głównym zadaniem jest niszczenie obiektów materialnych, pojazdów opancerzonych i umocnień.

Czytaj też

To zastosowanie teoretycznie potwierdzała sama konstrukcja karabinu, który korzysta z magazynka na 5 naboi, waży 25 kg i ma lufę o długości 1200 mm, a prędkość wylotowa pocisku wynosi 980–1000 m/s (dla porównania „Władca horyzontu” waży nie więcej niż 17 kg). Dzięki temu pocisk kalibru 14,5 mm z rdzeniem ważącym ponad 63 gramy może z odległości 800 metrów przebić stal pancerną o grubości 20 mm, a z odległości 4000 m - mur wykonany z pojedynczych cegieł. Ukraińcy potwierdzili te możliwości filmami, na których zarejestrowali zniszczenie za pomocą „Aligatora” czołgu T-72 oraz magazynu paliwa i amunicji koło Kupiańska.

Ostatni, „rekordowy” sukces ukraińskiego snajpera jest tym większy, że standardowy rozrzut pocisku B-32 kalibru 14,5 x 114 mm na dystansie 1,5 km wynosi aż 1 x 1 metr. Ukraińskie media przypuszczają więc, że trafienie w cel na dystansie 4 km uzyskano wykonując wcześniej kilka strzałów próbnych i wprowadzając odpowiednie poprawki.

Reklama
WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze

    Reklama