Reklama

Siły zbrojne

Bell: Future Vertical Lift szansą dla Polski

Fot. Bell.
Fot. Bell.

Koncern Bell Textron proponuje Polsce zaangażowanie się w przyszłościowy program Future Vertical Lift, mający na celu opracowanie nowej generacji śmigłowców dla US Army i partnerów zagranicznych. Po decyzji o pozyskaniu śmigłowców Viper w programie Kruk Polska mogłaby dołączyć do programu na wstępnym etapie i następnie odnosić korzyści podobne do tych, jakie dziś mają przemysłowi partnerzy programu myśliwca F-35.

Informacje o możliwości udziału Polski w programie Future Vertical Lift zostały przekazane podczas zorganizowanego przez Defence24.pl seminarium online „Jak wykorzystać transfer technologii, aby wesprzeć polski przemysł?”. W trakcie wydarzenia reprezentujący koncern Bell Helicopter Joel Best mówił: „Pozyskanie w ramach programu Kruk śmigłowca Viper byłoby szansą, aby zainicjować współpracę w zakresie FVL. Kompetencje polskiego przemysłu mogłyby być wykorzystane już na jego wstępnym etapie. Zapraszamy więc Polskę by dołączyła do grona pierwszych użytkowników technologii FVL, co w dłuższej perspektywie byłoby bardzo opłacalne”. Według przedstawiciela Bell Polska mogłaby zyskać korzyści podobne do tych, jakie dziś czerpią europejskie państwa NATO, które przed laty zdecydowały się na udział w programie myśliwca nowej generacji F-35.

Czym jest Future Vertical Lift?

Future Vertical Lift to jeden z priorytetowych programów modernizacyjnych US Army. Ma on na celu wprowadzenie generacyjnie nowych platform śmigłowcowych o skokowo większych możliwościach bojowych oraz stopniowe zastąpienie istniejących maszyn. W jego ramach prowadzone są dwa programy: Future Long Range Assault Aircraft (FLRAA – cięższego śmigłowca w wersjach wielozadaniowo transportowej i bojowej) oraz Future Attack Reconnaissance Aicraft (FARA – śmigłowca rozpoznawczo-bojowego).

W założeniu obie maszyny mają być dostosowane do operowania na wielodomenowym polu walki i oparte o nowe technologie, zapewniające dużą przewagę nad obecnymi rozwiązaniami. O udzielenie zamówienia ubiegają się: w programie FLRAA Bell ze śmigłowcem V-280 Valor oraz Sikorsky i Boeing z maszyną SB>1 Defiant, natomiast w projekcie FARA – Bell z maszyną Invictus 360 oraz Lockheed Martin ze śmigłowcem Raider X.

Jak pisze Defense News, amerykańska armia spodziewa się rozpoczęcia wprowadzania ich do służby około 2030 roku i następnie stopniowego zastępowania przez nie istniejących platform. Będzie to jednak długotrwały proces, wymagający produkcji oraz dostaw tysięcy śmigłowców. Produkowanych nie tylko na potrzeby US Army, ale i użytkowników eksportowych, tak jak ma to miejsce dziś ze standardowymi maszynami amerykańskich wojsk lądowych.

image
Reklama

Realizacja programu Future Vertical Lift będzie się zapewne wiązać również z wprowadzeniem zupełnie nowych technologii, dających znaczną przewagę nad platformami dostępnymi obecnie. Będzie więc stanowić duże wyzwanie dla firmy (lub firm), które otrzymają ostateczny kontrakt. Z tego powodu, jak mówił Joel Best, Bell już dziś szuka do realizacji programu FVL partnerów na całym świecie, w tym także w Polsce.

Program Future Vertical Lift to wielki wysiłek modernizacyjny dla amerykańskiego wojska, projekt wdrażany na bardzo dużą skalę, wielogeneracyjny i przełomowy. Sama US Army będzie potrzebowała kilku tysięcy nowych śmigłowców, a kolejne będą dostarczane partnerom międzynarodowym. Aby odnieść sukces, udowodnimy, że jesteśmy w stanie wyprodukować odpowiednią liczbę śmigłowców, statków powietrznych w określonym czasie i zgodnie z budżetem, zachowując wysoką jakość. Realnie oznacza to skalę produkcji na poziomie kilkudziesięciu maszyn miesięcznie. Dlatego szukamy partnerów do tego programu na całym świecie, także w Polsce.

Joel Best, Director Africa, America’s, Europe, Middle East, Central Asia Global Military Sales and Strategy, Bell Textron

W trakcie seminarium Joel Best podkreślił, że realizacja programu Future Vertical Lift będzie wymagać zarówno bardzo dużych mocy produkcyjnych, jak i wykorzystania zaawansowanych technologii tak na etapie projektowania, jak i dostaw seryjnych śmigłowców. Już obecnie, w procesie oceny ofert w programie FVL amerykańska armia zwraca uwagę na to, czy producenci mają odpowiedni potencjał. W celu realizacji tego programu Bell Textron stworzył Centrum Doskonałości Technologii Produkcyjnych (Manufacturing Technology Center - MTC), aby przygotowywać się do szybkiego wdrożenia nowej technologii. 

Co warte podkreślenia, opracowując najnowocześniejsze technologie produkcji w ramach MTC Bell już współpracuje z przedstawicielami polskiego przemysłu i innowacji. Wśród nich jest m.in. Seco Warwick. Możliwości współpracy w programie FVL są jednak dużo szersze. Szczególnie, że Warszawa prowadzi obecnie program śmigłowca uderzeniowego Kruk, a przyszły udział w Future Vertical Lift mógłby zostać z nim powiązany.

Postrzegamy Polskę jako obiecującego partnera. Oceniamy, że Polska ma bardzo dobrą bazę do udziału w realizacji międzynarodowych projektów. W Polsce są specjaliści od śmigłowców, którzy bardzo dobrze wykonują swoją pracę. Podpisaliśmy list intencyjny z Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1, jeśli chodzi o kooperację przy programie śmigłowca AH-1Z Viper. Zaangażowanie w programie FVL może być następnym krokiem

powiedział Joel Best

Pozyskanie przez Polskę śmigłowców AH-1Z mogłoby stać się bazą do rozwoju w kooperacji z Bell kompetencji przemysłowych, które następnie zostałyby znacznie szerzej zastosowane w programie śmigłowca przyszłości Future Vertical Lift. Takie rozwiązanie może też zapewnić czas niezbędny na budowę tych zdolności równolegle z procesem rozwoju śmigłowców, aby odpowiedni potencjał był w pełni gotowy w momencie, gdy wejdą one do seryjnej produkcji.

Bell szuka partnerów do programu Future Vertical Lift na całym świecie. Jego skala powoduje, że najprawdopodobniej będzie on realizowany w szerokiej kooperacji z partnerami międzynarodowymi, podobnie jak dziś program myśliwca nowej generacji F-35. Polska zdecydowała się na zakup tych myśliwców, jednak z uwagi na fakt, że program jest już zamknięty, nie mogła temu towarzyszyć współpraca przemysłowa, a system został pozyskany „z półki”. Z kolei inne państwa, nawet dysponujące stosunkowo niewielkim lotnictwem myśliwskim, jak Holandia czy Norwegia, mogą z powodzeniem uczestniczyć w programie samolotu piątej generacji. Gdyby jednak Warszawa dołączyła do projektu wcześniej, polski przemysł mając udział w produkowanych w tysiącach egzemplarzy myśliwcach mógłby odnosić duże korzyści.

Współpraca z Bellem w ramach programu FVL oznacza też rozwijanie więzi polsko-amerykańskich w sektorze R&D. – Podkreślam, że w program mogą zostać zaangażowane nie tylko polskie spółki produkcyjne. W tworzeniu rozwiązań dla Future Vertical Lift będą mogły uczestniczyć także jednostki badawczo-rozwojowe, takie jak te w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz – zaznaczył Joel Best. Polskie podmioty mogłyby więc uczestniczyć w projekcie Future Vertical Lift jeszcze na etapie prac rozwojowych, dzięki czemu zarówno przedsiębiorstwa, jak i placówki naukowe byłyby lepiej przygotowane do wsparcia seryjnej produkcji śmigłowca, a także jego cyklu życia.

Realizacja programu Future Vertical Lift będzie wiązać się z wdrożeniem technologii nowej generacji, które dziś nie są szeroko stosowane w lotnictwie, a projektowane maszyny będą charakteryzować bardzo wysokie parametry. Przykładowo, prototypowy zmiennowirnikowiec Bella V-280 Valor osiągnął już prędkość ponad 300 węzłów, czyli 550 km/h. To zdecydowanie więcej niż klasyczne śmigłowce, które ma zastąpić.

Nowe platformy mają też być od podstaw dostosowane do działania w środowisku sieciocentrycznym i współpracy z systemami bezzałogowymi, w tym uderzeniowymi. Będą też dysponować zaawansowanymi sensorami oraz generacyjnie nowym uzbrojeniem. W tym kontekście należy zauważyć, że współpraca i zaangażowanie polskich firm w program Future Vertical Lift dałaby też większe szanse na integrację polskich elementów (np. uzbrojenia) do opracowywanych śmigłowców.

Ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące wykonawcy programu Future Vertical Lift są jeszcze przed nami. Już dziś jednak wiadomo, że w ramach tego projektu zostanie opracowana rodzina śmigłowców całkowicie nowej generacji, która wejdzie na wyposażenie w tysiącach egzemplarzy. Dołączenie do tego programu międzynarodowej współpracy przemysłowej może stanowić szansę dla rozwoju przemysłu lotniczo-obronnego w Polsce i innowacyjności Polski.

Bell Textron jest już obecny w Europie Środkowo-Wschodniej i stara się poszerzać swój łańcuch dostaw w związku z realizowanymi kontraktami. Po zawarciu w 2019 roku umowy na zakup śmigłowców AH-1Z Viper i UH-1Y przez Czechy zintensyfikowano współpracę z przemysłem czeskim, a jej efektem jest niedawne uzyskanie przez tamtejszą firmę Ray Service certyfikatu pozwalającego na włączenie w łańcuch dostaw.

Bell Textron był partnerem seminarium online „Jak wykorzystać transfer technologii, aby wesprzeć polski przemysł?”

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama