Reklama

Siły zbrojne

A-10 rozlokowane w Powidzu. Wspierają Dragoon Ride

Fot. mjr Grzegorz Schmidt/33 Baza Lotnictwa Transportowego
Fot. mjr Grzegorz Schmidt/33 Baza Lotnictwa Transportowego

Na lotnisku 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu wylądowały samoloty szturmowe A-10 Thunderbolt II/Warthog. Biorą udział w operacji Dragoon Ride, czyli przerzucie elementów 2 Pułku Kawalerii z Europy Środkowo-Wschodniej do Niemiec.

Amerykańskie szturmowce będą przez kilka dni wykonywać zadania szkoleniowe, korzystając z infrastruktury 33 Bazy. Maszyny tego typu wzięły już udział w operacji Dragoon Ride, towarzysząc przerzucanym jednostkom 2 Pułku Kawalerii US Army.

Rozmieszczenie szturmowców jest elementem działań, podejmowanych w celu wsparcia krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego w ramach operacji Atlantic Resolve. Obecnie Amerykanie prowadzą również m.in. szkolenia w Estonii oraz w rejonie Morza Bałtyckiego z wykorzystaniem 14 myśliwców F-16.

W lutym bieżącego roku USAF zdecydowały o czasowym przebazowaniu dwunastu maszyn A-10 Thunderbolt II do Niemiec. Podkreślano wtedy, iż szturmowce będą rozlokowywane również w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

W związku z cięciami budżetowymi amerykańskie siły powietrzne dążą do wycofania szturmowców A-10 z eksploatacji, pomimo wykorzystania maszyn również w walkach z ISIS. Plany USAF napotykają na opór Kongresu, który jednak do chwili obecnej nie był skłonny do przeznaczenia do dyspozycji sił powietrznych dodatkowych środków finansowych, w celu pokrycia kosztów utrzymania A-10 w eksploatacji bez wywierania wpływu na planowane inwestycje i odtwarzanie gotowości bojowej.

Reklama

Komentarze (20)

  1. aleksander traf `Pruszynski

    To picowanie niewiele dam bo Putin i tak sie nie wybiera najechac `Polske, litwe i Estonie bo ma dosc k;opotow z Ukraina.

    1. ndst

      Pachniesz trollem.

  2. ja

    Z Powidza do wsch. granicy ok. 40 min no może 30, no to może być po fakcie

    1. say69mat

      Celny komentarz, skoro z Powidza nad granicę to +/- 40 min lotu. To ile czasu zajmie przelot rzeczonych A-10 z: ... bazy w Rammstein??? ... bazy w Lakenheath??? ... Nellis AFB??? ... Davis-Monthan AFB???

  3. rotmistrz

    Rosjanie od czasów zimnej wojny założyli, że nie będą w stanie wywalczyć przewagi w powietrzy siłami swojego lotnictwa - mniej licznego i gorszego technologicznie. Dlatego postawili na obronę przeciwlotniczą wojsk lądowych. Obecnie mają największe nasycenie obrona przeciwlotniczą formacji lądowych na świecie - zdaje się że 2 dywizjony na brygadę zmechanizowaną. A- 10 to dobry samolot ale nie na takiego przeciwnika jak Rosja...myślę że nawet USA wszystkimi swoimi dostępnymi środkami będą miały problem z wyeliminowaniem opl rosyjskiej formacji zmechanizowanej po to by użyć A-10 lub Apacza. Wojna z powrotem "schodzi na ziemię" Cyfrowo zarządzana artyleria z inteligentnymi pociskami musi w tej sytuacji zastąpić funkcje bliskiego wsparcia przez lotnictwo....rozwijajmy więc Kraba, Kryla, Langustę ....a nie reanimujmy Su 22

  4. Andrzej A. Mroczek

    Do Pana mjr Grzegorz Schmidta. Potrzebuję do książki pt. KONSTRZUKTOR (To jest megawywiad z konstruktorem Orlika, Kruka, Wilgi, Flarisa, itp.) dobre zdjęcie A-10. Czy mógłbym liczyć na fotografię Pana autorstwa? Namiar na mnie [email protected] także http://aamroczek.wodpress.com.

  5. STRZELEC

    Ciekawy scenariusz realizują amerykanie (może sojusz). Reajd Dragonów ze wschodu na zachód to być może w scenariuszu ofensywa sił pancernych Rosji i w odwodzie ruchy w przebazowaniu A-10 (stworzone do zwalczania czołgów). To takie gdybanie, ale ... .

  6. AL Dente

    Powidz to było miejsce, gdzie od zawsze stacjonowały samoloty bojowe. Źle się stało, że w Krzesinach rozbudowano lotnisko. Krzesiny powinny zostać wówczas zlikwidowane, ziemia zostać sprzedana pod zabudowę a pozyskana z tego kasa mogłaby pójść na modernizację armii. Ludzie w Poznaniu mieliby spokój, wojsko trochę kasy, odpadłby temat odszkodowań za hałas a lotnicy mogliby sobie swobodnie ćwiczyć nad słabo zaludnionym terenem w pobliskim Powidzu. Do tego dochodzi jeszcze kwestia bezpieczństwa, bo jednym z pierwszych celów w razie ewentualnego konfliktu, byłyby Krzesiny, czyli część milinowej aglomeracji poznańskiej.

    1. BieS

      Nawet jeżeli wojsko miałoby się wycofać z Krzesin przed wejściem do służby F-16, celowym byłoby przeniesienie pasażerskiego portu z Ławicy właśnie do Krzesin. Wokół Ławicy zabudowano już praktycznie wszystko. Samoloty lądując od wschodu i startując na wschód przelatują nad centrum miasta. Wokół Krzesin nie ma aż tak dużo osiedli mieszkaniowych. Słynne Marlewo to kilkadziesiąt domów jednorodzinnych wybudowanych w czasach, gdy w Krzesinach były "ołówki" i jakoś wtedy budujący nie narzekali na sąsiedztwo lotniska wojskowego. W Krzesinach ścieżki podejścia i startu w obu kierunkach omijają centrum miasta. Oczywiście, że Powidz byłby idealny dla dwóch eskadr F-16, ale zwróć uwagę, że i tu w niedługim czasie dzięki czystej indolencji w planowaniu przestrzennym cały brzeg jeziora i okolice będą zabudowane przez chaotycznie wyprzedawane działki rolne, na których po odrolnieniu powstaną osiedla wielkości Przeźmierowa lub Baranowa. Ludzie tam mieszkający i wypoczywający od hałasu samolotów z Ławicy będą mieli przedzierający powietrze huk "szesnastek". Moja konkluzja: Krzesiny nie nadają się na duże lotnisko wojskowe ze względu na bliskość Poznania, ale wszędzie, gdzie by nie lokalizować takiej bazy, znaleźliby się protestujący w imię tego, że dziś wszystko można oprotestować, zaskarżyć i jeszcze może dostać odszkodowanie - może należy wprowadzić obowiązek wnoszenia wadium przed oprotestowaniem?

    2. BieS

      Jeszcze inna kwestia: nie wiem jak Tobie, ale koło mojego domu parominutowy huk samolotu bojowego mniej mi przeszkadza niż piłowanie piłą tarczową drewienek od 6 rano do 18 wieczorem czy szlifowanie blachy przy remontowaniu szopki. Przy tych "pracach" włączone radio na maksa (głównie reklamy), a w sobotę zamiast wypocząć z rodziną na tarasie wdychanie wypalanych liści i nieużytków.

  7. magazynier

    Latające działko napędowe, bez szans nad współczesnym polem bitwy. Odstawione do magazynu. A nuż ktoś to kupi? Ciekawe ile kosztuje jednostka ognia z pociskami z zubożonego uranu?

  8. michał

    @say69mat, @tank_buster, @qqqq; Nie mogę się z wami zgodzić. Po pierwsze zapominacie o myśliwcach. Na dzień dzisiejszy te samoloty mogą działać wyłącznie w warunkach całkowitego panowania w powietrzu, a na to nie ma co liczyć. Idąc dalej, w naszych warunkach geograficznych ze 100 m, przy tej prędkości niewiele widać i czasami trzeba wejść wyżej i wtedy rozniosłyby je Tory, Buki i Pancyry (nawet zakładając działanie własnych samolotów WRE). Działając na tym pułapie trzeba albo podejść naprawdę blisko (wtedy zestawy przenośnie, ZSU i 35mm z Tunguski i Pancyra), albo - tak jak proponujecie - brać namiar ze źródeł zewnętrznych. Tylko z tymi źródłami zewnętrznymi jest o tyle problem, że JDAM (i podobne) zrzucone z 200 metrów za daleko nie polecą, a cokolwiek naprowadzane laserem musi chwycić wiązkę przed odpaleniem (poprawcie mnie jeśli się mylę). Owszem Brimstone jest pewnym rozwiązaniem, ale czy nie lepiej nastawić się na eliminację radarów S-300 i S-400, a potem rzucać uzbrojenie szybujące będąc poza zasięgiem systemów krótkiego zasięgu? Niemniej jednak każdy głos w dyskusji jest cenny, a maszyny są piękne (widziałem w Radomiu parę lat temu).

    1. say69mat

      Jak nie ZSU23, Szyłki i Strieły to Tunguzki czy Pantsyry. Jak nie Tunguzki i Pantsyry to KUB-y lub BUK-i. Jak nie KUB-y lub BUK-i, to S300 - S400 - S500. Zwróć uwagę jak sprytnie Rosja wykorzystuje potencjał swojego uzbrojenia przeciwlotniczego aby kompletnie sparaliżować działanie lotnictwa Ukrainy. Czy w podobny sposób nie można kompletnie uziemić potencjał naszych WSB??? Zatem jaka jest istotna różnica pomiędzy wykorzystaniem potencjału F-16 do misji CAS, w środowisku o dużym nasyceniu środków opl a potencjałem A-10??? Przecież nie jest istotnym problemem techniczna integracja A-10 z np AGM88D/E??? Stawiam zatem bardzo prozaiczne pytanie, czy w warunkach naszego kraju i potencjalnego TDW. Wyposażenie naszego lotnictwa w A10 jest całkowicie bezzasadne, biorąc pod uwagę li tylko walory użytkowe tego typu samolotu.

    2. tank_buster

      Myśliwce przeciwnika są problemem, jeżeli akurat są w pobliżu, z czym może być trudno, ponieważ wtedy same wchodzą w zasięg zestawów plot obrońcy. Radary zestawów plot dalekiego zasięgu nie są zagrożeniem dla bardzo nisko latających samolotów, jak A-10 z powodu horyzontu radiolokacyjnego. Nawet na masztach ich zasięg wykrywania bardzo nisko lecących celów jest nieduży, a dodatkowo takie zestawy nie znajdują się na przodzie sił agresora, czyli dochodzi jeszcze ich oddalenie. A-10 miałyby bardzo przerąbane, gdyby Rosjanie mieli swój JLENS (radar na aerostacie), ale na szczęście u nich jest ciężko z inteligentnymi rozwiązaniami. Poza tym jaki to problem podwiesić zasobnik zakłócający radar? Na MQ-1C Gray Eagle można, a na A-10 już nie? Miejsca mu pod skrzydłami nie brakuje.

  9. FG

    Powidz to właściwe miejsce dla samolotów bojowych... Tylko głupota niektórych ludzi sprawiła, że F-16 są na odbudowanych z gruzów Krzesinach - Krzesiny powinny być lotniskiem cywilnym lub właśnie Bazą Lotnictwa Transportowego...

    1. russex

      Mi pasuje a raczej mniej więcej bazy dobrze są ulokowane. Obrona wszystkich granic. Co to Niemcy to nasi "przyjaciele" niby ? Nie sądzę.

    2. say69mat

      Jest regułą, że bazy o znaczeniu strategicznym dla obronności kraju wyrzuca się poza rejony silnie zurbanizowane. Aby wyeliminować potencjalne ryzyko ataku w przypadku wojny. Niestety, jeszcze sporo kasy wypłynie, zanim tego typu refleksja stanie się udziałem planistów i decydentów. Odpowiedzialnych za kształt i sposób realizacji polityki obronnej w naszym kraju. To przecież wojsko ma bronić skupisk ludności cywilnej. W przypadku Krzesin tej refleksji, najzwyczajniej zabrakło. Zwyciężyło zwykłe ... wygodnictwo. Bo to fajnie jest mieć aglomerację miejską o rzut beretem, niż jakąś prowincjonalną ... pipidówę.

  10. FG

    Powidz.. to właściwe miejsce dla samolotów bojowych a nie granice metropolii poznańskiej Krzesiny...

    1. Pyro

      Co było pierwsze? Krzesiny czy Marlewo?

  11. oleum

    Już raz sobie ściągnęliśmy Krzyzaków do obrony przed Prusami. Krzyzacy też byli mili na początku i wycięli Prusaków ale potem sobie cholerka nie chcieli pójść...

    1. say69mat

      To zrób sobie trasę przez Marwię i Wazury szlakiem krzyżackich twierdz. A następnie, dla kontrastu, na Polesiu, szlakiem swojskich sławojek. Odkryjesz wówczas istotną, cywilizacyjną i kulturotwórczą rolę Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie.

  12. taki jeden

    No i mamy A-10 w Polsce ;-)

    1. say69mat

      Wielka szkoda, że nie A-10 dla Polski. Zwłaszcza, że po krachu Kraba nasza artyleria to zasięg 15 - 20 km. Przecież A-10 to rewelacyjne narzędzie w misjach CAS, niweluje przewagę systemów artyleryjskich na ewentualnym TDW.

  13. KfromKrk

    Czy taki też można kupić w każdym sklepie? ;) Uwielbiam te samoloty na maksa i chętnie postawiłbym sobie taki na trawniku. Są tak brzydkie, że aż (prze)piękne.

    1. zxc

      Jak mowa o A-10 to określam je dokładnie tak samo: są tak brzydkie, że aż piękne. Ja osobiście porównuje je do żaby siedzącej na kamieniu - te silniki to jak duże żabie oczy.

  14. j

    Przebazowanie z CEE do Niemiec brzmi oboecująco jeśli chodzi o zapewnie bezpieczenstwa Polski

  15. Kamil

    Wiem, że nie w temacie ale ciężko dostać odpowiedz w starszych newsach. Otóż czy jezeli pracuję od 4 lat, a wcześniej odroczono moją służbę wojskową ze względu na szkołę mogę w obecnej chwili otrzymać wezwanie na szkolenie do wojska? Drugie pytanie: Czy w obecnej sytuacji i w w/w sytuacji mogę zgłosić się jako osoba chętna do czynnej służby wojskowej albo chociaż do NSR czy w najgorszym wypadku na szkolenie?

  16. logik

    No to teraz przetestować je przeciw naszym Osom. Bo jak im nie dadzą rady, to na obszarze bronionym przez Tunguski, Tory i Pancyry już zupełnie nie mają sensu...

    1. qqqq

      Niski pułap, dobre rozpoznanie celu i dadzą radę. Oczywiście nie będą latać sobie kilometr nad ziemią w strefie walk, ale 200-300metrów i mamy szybkie wsparcie ogniowe na dużym terenie. No i pilot nie będzie wtedy od namierzania celu ale waliłby w ciemno po współrzędnych z ziemi aby było dla niego bezpieczniej. Akurat Avenger nadaje się świetnie aby kłaść ogień strefowy na odcinek drogi, zagajnik itp. W takim wypadku A-10 nie musiałby wlatywać poza teren opanowany przez własne siły naziemne. Na tak niskimi pułapie zagrożeniem raczej byłyby działka 23-2, ale trudniej byłoby go nimi zniszczyć niż np. śmigłowiec. W czasach opracowania A-10 ruscy byli silniejsi niż dzisiaj i planowana wojna w ktrórej miał być użyty była poważniejsza niż to co może go czekać w obecnych państwach postsowieckich.

    2. tank_buster

      Brimostone 2 (sporo weźmie) + namiary z zewnętrznego źródła + lot nad wierzchołkami drzew = Tunguska/Tor/Pancyr nie będą przeszkodą. Idealny do szybkiej reakcji na wtargnięcie oddziałów agresora (szybszy, posiadający większy zasięg i mogący więcej zniszczyć niż pojedynczy śmigłowiec uderzeniowy) i niezależny od lotnisk. CAS nie, ale Anti-Armor Mission jak najbardziej.

  17. hp7

    Do Wielkiej Brytanii też je wysłali.

  18. michał

    Czy jest ktoś w stanie potwierdzić informację, że będzie też postój w Krakowie? (Mówię o Strykerach oczywiście)

  19. Kilo

    Ogladac poki sa, bo jak na razie ich przyszlosc nie wyglada rozowo: http://www.military.com/daily-news/2015/02/02/air-force-maintains-plans-to-retire-a10-in-16-budget-proposal.html?comp=7000025400517&rank=1 I nawet Chuck Norris nie wiadomo, czy pomoze: http://defensetech.org/2015/03/23/chuck-norris-writes-to-save-the-a-10-warthog-from-retirement/

  20. AM

    Czy nie mozemy ich otrzymac za dolara w zamian za utrzymanie ich np na 10 lat. Potem oddalibysmy je.

Reklama