Reklama

Siły zbrojne

Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

101 lat Sztabu Generalnego

W Warszawie odbyły się uroczystości z okazji 101 rocznicy powołania Sztabu Generalnego. „Polska jest postrzegana jako państwo odpowiedzialne, dojrzałe, inwestujące ogromne środki w bezpieczeństwo, ale również mające pomysł, jak to bezpieczeństwo ma być budowane” - powiedział Szef SG WP gen. Rajmund Andrzejczak.

Na Placu Józefa Piłsudskiego przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie odbyły się uroczyste obchody 101 rocznicy powołania do życia Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Wydarzenie zgromadziło licznych przedstawicieli wszystkich rodzajów sił zbrojnych w postaci starszych oficerów i generałów, a także Szefa Sztabu Generalnego generała broni Rajmunda Andrzejczaka i sekretarza stanu Ministerstwa Obrony Narodowej Marka Łapińskiego. Oprawę honorową uroczystości zapewniał Pułk Reprezentacyjny Wojska Polskiego w składzie trzech pododdziałów reprezentujących Wojska Lądowe, Siły Powietrzne i Marynarkę Wojenną oraz Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

Po uroczystej zmianie warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza oraz oficjalnym powitaniu zgromadzonych gości głos zabrał szef Sztabu Generalnego generał broni Rajmund Andrzejczak, który dokonał podsumowania ostatniego roku po stuleciu istnienia SG WP i odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

Polska jest postrzegana jako państwo odpowiedzialne, dojrzałe, inwestujące ogromne środki w bezpieczeństwo, ale również mające pomysł, jak to bezpieczeństwo ma być budowane.

- Szef Sztabu Generalnego gen. broni Rajmund Andrzejczak
image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

W swojej przemowie podkreślił również, że Rzeczpospolita Polska jest postrzegana "jako regionalny lider" w Europie Środkowo-Wschodniej. Powiedział też, że istotną rzeczą jest poprawa zdolności do kooperacji i komunikacji z Siłami Zbrojnymi Finlandii i Szwecji w kwestii Morza Bałtyckiego, a także utrzymanie bardzo dobrych relacji z Siłami Zbrojnymi Ukrainy. Jego zdaniem "wspólne ćwiczenia, inicjatywy, plany operacyjne, budują coraz silniejsze, bezpieczne środowisko Rzeczypospolitej", a to z kolei pozwala Polsce budować silną pozycję w Grupie Wyszehradzkiej, która ma także swój wojskowy wymiar w Inicjatywie Trójmorza.

Na arenie międzynarodowej zarejestrowaliśmy bardzo wiele sukcesów w postrzeganiu Rzeczypospolitej jako regionalnego lidera, zarówno w ramach państw NATO, jak i u sąsiadów którzy nie są członkami paktu północnoatlantyckiego.

- Szef Sztabu Generalnego gen. broni Rajmund Andrzejczak
image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

Generał Andrzejczak podkreślił także znaczenie relacji ze Stanami Zjednoczonymi, w tym stałej obecności wojsk amerykańskich w Europie. Przypomniał także dwudziestolecie Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, dzięki któremu są utrzymywane dobre relacje z armią duńską i niemiecką. Nowa strategia zatwierdzona przez Komitet Wojskowy NATO ma "uwzględniać również polską rację stanu i nasze argumenty". Z kolei polskie zaangażowanie we wspólne działania sojusznicze, takie jak szpica NATO, jest dostrzegana i doceniana w ramach Sojuszu.

Szef Sztabu Generalnego wspomniał także o swoim celu, jakim są "nowoczesne, wysoce mobilne siły zbrojne, gotowe do natychmiastowego podjęcia operacji i zwycięstwa w wielodomenowej operacji połączonej". Wśród celów wyznaczonych SZ RP w przyszłym roku wymienił "kulturę gotowości bojowej, aby siły zbrojne były gotowe dziś tu i teraz", podkreślając przy tym znaczenie sprawności fizycznej wszystkich żołnierzy. Zapowiedział też działania mające na celu zmiany o charakterze legislacyjno-organizacyjnym, które mają mieć na celu ułatwienie szkolenia rezerw kadrowych dla wojska.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

Z kolei prezydent Andrzej Duda, który nie był obecny na uroczystościach z powodów służbowych, w liście z okazji święta Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wspomniał o zmianach, do jakich doszło w systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi w ostatnich latach. Podkreślił szczególnie istotną kwestię przywrócenia Sztabowi Generalnemu funkcję wyższego organu dowódczego obok dotychczasowego organu planowania strategicznego.

Od blisko roku Sztab Generalny Wojska Polskiego ponownie wypełnia tę zasadniczą rolę, do której został przeznaczony – dowodzi Siłami Zbrojnymi RP. Pierwszy etap przywracania sprawdzonego systemu kierowania i dowodzenia pozwolił na powrót do efektywnego podziału kompetencji, w którym Sztab Generalny zajmuje najwyższą pozycję.

Prezydent Andrzej Duda
image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

Swój list wystosował także premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że "Sztab Generalny realizuje kluczowe i wymagające zadanie, jakim, jest przewidywanie przyszłych zagrożeń oraz przygotowanie strategii przeciwdziałania im". Wśród wyzwań stojących przed SG WP premier wymienił zacieśnienie współpracy z sojusznikami, prowadzenie intensywnego szkolenia w jednostkach wojskowych, kontynuacje modernizacji technicznej SZ RP i doskonalenie kooperacji między poszczególnymi rodzajami sił zbrojnych.

Z kolei Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak w swoim liście przypomniał, że SG WP "jest instytucją istniejącą dłużej niż odrodzoną niepodległa Polska" oraz dodał, że jest to "nieodłączny element naszego wojska, jego mózg, decydujący o skuteczności bieżących działań i – przede wszystkim – o przyszłości obronności naszego państwa".

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

Historia Sztabu Generalnego Wojska Polskiego rozpoczęła się 25 października 1918 z chwilą powołania przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego urzędu Szefa Sztabu Wojsk Polskich, którym został mianowany trzy dni później jako pierwszy gen. por. Tadeusz Rozwadowski. Z tego powodu dzień ten został przyjęty jako święto tego wyższego organu dowódczego Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej.

Kolejna kluczowa zmiana w funkcjonowaniu tego dowództwa została wprowadzona 22 grudnia 1928 roku przez ówczesnego ministera spraw wojskowych marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Z jego inicjatywy wtedy to doszło do zmiany dotychczasowej nazwy "Sztab Generalny" na "Sztab Główny". Nowa nazwa nawiązywała do tradycji Sztabu Głównego Wojska Polskiego, który istniał w armiach Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego.

image
Fot. Mateusz Zielonka/Defence24

Po 1 września 1939 roku Sztab Główny został przeformowany w Sztab Naczelnego Wodza zgodnie z organizacją czasu wojny i pod tą nazwą funkcjonował jako najwyższy organ dowódczy w Armii Polskiej we Francji oraz Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie w Wielkiej Brytanii. 8 sierpnia 1944 roku w Lublinie równolegle rozpoczęto formowanie Sztabu Głównego, w ramach Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego. 10 lipca 1945 roku został on przeformowany na organizację czasu pokoju i przemianowany na Sztab Generalny Wojska Polskiego i od tej pory nieprzerwanie funkcjonuje pod tą nazwą.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Marek1

    Kolejny oderwany od rzeczywistości generalissimus z nowego nadania. Tylko 5 pytanń do p. generala : 1. KIEDY żołnierze WP dostaną przyzwoite mundury, hełmy , bieliznę termo i skarpety, czy oporządzenie(szelki-dusicielki) ? 2. KIEDY żołnierz NIE bedzie sobie musiał kupować z własne pieniądze zwykłego kolimatora na Beryla-C ?? 3. Kiedy skończy się tragifarsa p/t progr Mustang i żołnierze wylezą z rozczulających sie Tarpanów ?? 4. KIEDY WP pozyska jakikolwiek WŁASNY system obrazowania strategicznego(mikro/mini satelity) ?. 5. KIEDY w końcu d-cy WP dostrzegą BEZNADZIEJNIE złą sytuację w zdolnościach obrony p.panc i obr. powietrznej wojsk własnych ?? Ps. Wiem, że NIE uzyskamy ŻADNEJ odpowiedzi, ale pytać będziemy BEZ końca, a kiedyś odpowiedzialnych ... rozliczymy.

    1. GRD

      Stary. W punkt. Jako żołnierz widzę obraz nędzy i rozpaczy w Wojsku Polskim.

    2. m

      Zła sytuacja w WP to wynik wieloletniego zaniedbywania potrzeb obronnych więc co tu ma do rzeczy "nowe nadanie" ? WP i politycy dopiero po Iraku i Afganistanie zoerientowali się co to jest wojna i do czego służy wojsko, a przemysł zbrojeniowy od lat pasozytuje na budżecie państwa wciskając mu swoje buble. Polska musi wreszcie mieć realistyczną koncepcję obronną opartą przede wszysktim na własnym potencjale: realistyczna ocena owego potencjału wobec przewidywanego zagrożenia powinna stanowić fundament działań w zakresie polityki zagranicznej. Rozwój potencjału obronnego i posiadanie rzeczywistej siły powinny stanowić oczywisty cel każdej ekipy rządzącej - "ponad podziałami". Historia kraju, uwarunkowania zewnętrzne są tutaj konkretną podpowiedzią i nikt myslący nie powinien kwestionować konieczności posiadania przez Polskę możliwie silnej armii. Zamiast łożyć na rozdętą biurokrację samorządową i rządową, należy ją zwijać i zaoszczędzone srodki przeznaczać na WP.

  2. men

    Panie Generale, z całym szacunkiem dla Pana, wielkomocne stwierdzenia w sytuacji, powiedzmy sobie wyrażnie ,zapaści, tak zapaści pdst zdolności SZ RP już na nikim myślącym (jeszcze trochę ich zostało) nie robią wrażenia. Niestety na tle zbrojeń, podobno naszego jedynego przeciwnika - Rosji ( i nie chodzi mi o ilość tylko przedsięwzięcia modernizacyjne i możliwości tego sprzętu) wypadamy beznadziejnie. W ŻADNYM zakresie: plot/WRE/ rozpoznanie/ppanc/dronizacja - nie mamy czym skutecznie się im przeciwstawić. Na tym tle zaniedbania min Sztabu Generalnego w zakresie: skutecznej ammo wszelakiej ale zwłaszcza ppanc,, za chwilę (2020) nieskutecznego IFF, totalnej indolencji zakupowej ("wiekowe" procedury-np Mustang, śladowe ilości -Pegaz), brak systemowego pozyskiwania sprzętu w kraju gdzie mamy kompetence-drony,systemy anty-dronowe zautomatyzowane systemy dowodzenia, WRE, systemy rozpoznania dalekosiężnego, brak wizji struktur WL, (od kompami/batalionu) , MW która dogorywa, zakrawają na określenie łagodnie mówiąc - kpiny z nas podatników. Za to w siłę rośnie Armia urzędników w mundurach z których większość niestety choruje na impotencje decyzyjną - dlatego rosną tony kwitów i tzw procedur. Sorry trochę mnie poniosło, ale już nie mogę słuchać tych mocarstwowych gawęd.

  3. Śmiech_na_sali

    Ogromne środki może i wydajemy, ale w tak mało efektywny i spójny sposób, że chyba nie ma nikogo kto by wierzył w tą naszą powagę i odpowiedzialność.

Reklama