Reklama

"Pozdrowienia z Polski. Co Rosjanie piszą o dronie z Osin?

Stacja radiolokacyjna TRS-15M Odra.
Stacja radiolokacyjna TRS-15M Odra.
Autor. Agencja Uzbrojenia

Dwóch znanych rosyjskich telegramowych korespondentów wojennych postanowiło skomentować upadek rosyjskiego drona na terytorium Polski. Co mówią?

Jeden z najpopularniejszych rosyjskich kanałów telegramowych zajmujący się wojną na Ukrainie, Rybar (1,22 mln subskrybentów), zaczyna swój komentarz od słów „Pozdrowienia z Polski”. Zwraca szczególną uwagę na komentarz polskiego MON o tym, że dron lecący z kierunku Ukrainy lub Białorusi nie został dostrzeżony przez polskie systemy radarowe.

„Ciekawe jest to, że dowództwo polskie oświadczyło, że nie odnotowano naruszeń polskiej przestrzeni ze strony Ukrainy lub Białorusi. Oznacza to, że ich radary po prostu nie zauważyły wejścia jednego bezzałogowca setki kilometrów w głąb ich kraju” - pisze Rybar.

Czytaj też

Przywołuje zdarzenia z wlotem rosyjskich dronów nad Litwę, jednak, jak zwraca rosyjski komentator, litewska obrona powietrzna i systemy radarowe tego kraju są znacznie skromniejsze w porównaniu do polskich, na które w ostatnich latach przeznaczane są duże sumy.

„To ilustruje problemy, z jakimi przy masowym użyciu dronów podobnych do Gierani zmierzą się państwa UE. Ich pokrycie radarowe nie jest pełne, a część swoich środków OPL przekazali Ukrainie” - pisze Rybar, nie zwracając jednak uwagi, że systemy przekazane Ukrainie zazwyczaj były jeszcze pochodzenia sowieckiego, a więc technologicznie przestarzałe, a w ich miejsce zamówiono nowoczesne, spełniające współczesne wyzwania pola walki systemy OPL.

Czytaj też

Swój komentarz opublikował również profil „Dwa Majora” (1,27 mln subskrybentów), który zwrócił uwagę, że zdjęcie silnika znalezionego w Osinach odbiega od standardowego silnika stosowanego w Gieraniach, czyli MD-500. Autor zwraca uwagę, że to, co go odróżnia, to specyficzny układ kolektora wydechowego. Zmiana ta ma na celu oszukanie ukraińskiego akustycznego systemu wykrywania dronów SkyFortress, który pomaga wykryć nadlatujące rosyjskie drony. Kolektor ma zniekształcić znane częstotliwości dźwiękowe wydawane przez silnik lecącego bezzałogowca.

Reklama

„To kolejny przykład ciągłego doskonalenia Gierani na różnych polach - od poprawy odporności na zakłócenia i zwiększenia głowicy bojowej, poprzez zmianę charakterystyki radarowej i akustycznej” - podsumowuje wpis „Dwa Majora”.

WIDEO: Święto Wojska Polskiego 2025. Defilada w Warszawie
Reklama

Komentarze

    Reklama