Gdzie odbędzie się szczyt Zełenski-Putin?

Od pewnego czasu w mediach pojawia się lista miast, w których mogłoby dojść do bezpośrednich rozmów ukraińskiego i rosyjskiego prezydenta. Jakiś czas temu w tym kontekście wymieniany był głównie Watykan, później pojawiała się też szwajcarska Genewa, turecki Stambuł czy węgierski Budapeszt. Rosyjski prezydent oczywiście sugeruje Moskwę, ale na to - co zrozumiałe - nie chce zgodzić się prezydent Zełenski. Gdzie zatem może dojść do spotkania obu przywódców?

Stambuł a może Genewa?

Zdaniem ekspertów szczyt Zełenski-Putin powinien być zorganizowany w miejscu stosunkowo neutralnym. „Biorąc pod uwagę, że Putin jest poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, stolice europejskie, być może z wyjątkiem Budapesztu, są mało prawdopodobnym miejscem spotkania” – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Andrew Michta z Atlantic Council. Zdaniem analityka najbardziej prawdopodobną lokacją może okazać się Stambuł.

Tureckie miasto zostało wymienione również przez innego eksperta, Nicholasa Lokkera z waszyngtońskiego Center for a New American Security. Lokker wskazywał też na Genewę. Jego zdaniem musi być to miasto w kraju, który jest „wystarczająco neutralny, czyli nie jest otwarcie sprzymierzony z żadną ze stron konfliktu”.

Jednak Budapeszt?

Budapeszt jako miejsce rozmów pokowjoych? Taki scenariusz był wskazywany we wtorek przez „Politico”. Według portalu węgierska stolica miała być jedną z tych lokacji, która najbardziej pasuje amerykańskim służbom (gdyby doszło do rozmów trójstronnych, w których oprócz Putina i Zełenskiego wziąłby udział Donald Trump - red.). „To nie jest dobry pomysł. Postawa Budapesztu w trwającym konflikcie jest jednostronna, popierająca Rosję. Poza tym Budapeszt źle się kojarzy” - powiedział wiceszef MSZ Marcin Bosacki w rozmowie z RMF, nawiązując do Memorandum Budapesztańskiego z 1994 roku.