- Analiza
- Wiadomości
Przestarzały sprzęt rosyjskich przeciwlotników [FOTO]
Rosyjskie ministerstwo obrony informując o kolejnych manewrach wojsk przeciwlotniczych opublikowało serię zdjęć pokazujących ćwiczące obsługi rakietowych zestawów zwalczania celów powietrznych. To, co zostało przy okazji pokazane znacząco odbiega od powszedniego w Polsce obrazu nowoczesnej, rosyjskiej techniki wojskowej.
Krótki fotoreportaż ukazał się na stronie ministerstwa obrony z okazji ćwiczeń „przeciwlotników” rakietowego pułku, obrony przeciwlotniczej ze Wschodniego Okręgu Wojskowego, którzy realizowali szkoleniowe zadania w Kraju Chabarowskim. W ćwiczeniu wzięły udział obsługi baterii rakietowych dalekiego zasięgu S-300.
Nie oceniając w jakikolwiek sposób oficjalnie prezentowanych osiągów rosyjskich rakiet przeciwlotniczych (bo je trudno jest zweryfikować), warto zwrócić uwagę na „starą” generację rosyjskich systemów elektronicznych, jakie przy tej okazji Rosjanie pokazali we wnętrzu pojazdów technicznych i operatorskich.
Jak się okazuje, w wykorzystywanych w Rosji zestawach przeciwlotniczych nadal jest obecna technika lampowa, a obsługa jest prawdopodobnie skomplikowana i kosztowna. Poszczególne części są bowiem coraz trudniej dostępne, a procedura uruchamiania i sprawdzania systemu trwa na pewno dłużej niż w nowoczesnych systemach sterowanych procesorowo.
Nie oznacza to wcale, że systemy te nie mogą realizować swoich zadań albo, że Rosjanie nie mają dobrze wyszkolonych obsad. Ale zawsze należy pamiętać, że przy stosowaniu lamp oscyloskopowych i wskaźników typu „P” operatorzy mają o wiele mniejsze możliwości, niż gdy korzystają z nowoczesnych ekranów wielkowymiarowych, na których obraz sytuacji taktycznej może być nałożony na mapę elektroniczną.
Proces wprowadzanie nowoczesnych systemów S-400 nie jest wiec jedynie próbą zastraszenia Zachodu, ale przede wszystkim wynika z konieczności zastąpienia starszych zestawów „ziemia-powietrze”, które są na pewno trudne i kosztowne w eksploatacji. Szybkość, w jakim rozwija się elektronika i informatyka, w mniejszym stopniu dotyczy samych rakiet. Dlatego Rosjanie robią wszystko by zestawy S-400 mogły również wykorzystywać również rakiety z zestawów S-300.
„Elektroniki” niestety już zastąpić się nie da. Wiedzą o tym chociażby Amerykanie, którzy cały czas realizują kosztowny proces modernizacji systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot. O ile jednak Amerykanie robią to systematycznie to Rosjanie mieli dużą przerwę w latach dziewięćdziesiątych i teraz muszą to nadrabiać.
Fotoreportaż opublikowany na stronie resortu obrony może być oczywiście kolejną próbą dezinformacji ze strony rosyjskich sił zbrojnych. Przeczą jednak temu obrazy z międzynarodowych zawodów wojskowych w 2016 r., które pokazują tej samej klasy sprzęt. A przecież Rosjanie na pewno nie zaproponowali „przeciwlotnikom” z Chin i Kazachstanu, by pracowali na „przestarzałym” sprzęcie.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]